Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

marzec 2013

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: marzec 2013

    hej
    MONIKA dobrze że nie będą Cię długo trzymać oczywiście trzymam kciuki i czekam na wieści
    a czas faktycznie szybko leci przy dzieciach ostatnio sąsiadka urodziła córeczkę i jak ją zobaczyłam to nadziwić się nie mogłam że Olga tak niedawno taka malutka była
    a u nas jelitówka...Piotrek lekko od soboty 3x wymiotował Paweł co wypije to wymiotuje i przegania go mam bactrim to dostanie oby tylko go nie zwrócił
    Last edited by bagnes; 14-10-2013, 18:50.


    Skomentuj

    •    
         

      Odp: marzec 2013

      PAMKA jak wyniki Zosi?
      BGKM jak samopoczucie przed pracą?
      AGATA a co u was?
      Ja całą noc nie spałam bo mnie też wzięło i Olga wymiotowała na szczęście mała tylko raz w nocy i teraz trochę no i pomimo tego normalnie pije mam nadzieję że lekko to przejdzie bo szpital mi się nie uśmiecha


      Skomentuj


        Odp: marzec 2013

        boszeeee jakie tu pustki..... ja już z desperacji FB sobie założyłam może tam więcej się dzieje. jesteście tam dziewczyny? jak tak to piszcie namiary na priva. Agata Tobie wysłałam zaproszenie ale nie wiem czy dobrze znalazłam chyba tak......
        ale zdjęć tam dawać nie będę z zasady wrzucam tutaj
        Attached Files


        Skomentuj


          Odp: marzec 2013

          Hej dziewczynki jestem i ja

          Na poczatek chcialabym wam sie pochwalic , ze dostalam sie do kolejnej kampani tym razem suplementu diety JELITON . Wczoraj przyszla paczuszka i jestem mile zaskoczona - byly w niej cztery opakowania produktu , ksiazeczka informacyjna i ulotki dla,znajomych wszystko ladnie zapakowane. Powiem wam , ze wzielam dwie saszetki dopiero i jestem zaskoczona bo zmniejsza apetyt i dake uczucie sytosci. Moze ktoras slyszala o nim???





          Skomentuj


            Odp: marzec 2013

            .AGNIESIU przyjelam twoje zaproszenie na fb, a wiesz ze masz takie samo nazwisko jak Pamka??. Jak tam u was z ta jelitówka kochana i chorobami??? U nas na,szczescie spokojnie, az jestem zdziwiona... cypu cos sie podziebia powoli ale i tak.jestem zadowolona

            BGKM a jak u was,z tymi chorobami ?? Zdrowka duzo!:* tak zalatwialam chrzest i robiny za tydzien w piatek... zadnej imprezy nie robimy tylko torcika upieka i moze jakies salatki ze dwie zrobie, nikogo nie bedzie tylko chrzestny z dziewczyna i moje siostry, moja mana u tata w pracy. Ciuchutko i spokojnie bedzie

            PAMKA jak u was ?? Igusua w fitekiku juz,zaczyna,sie podciagac do siadania i trzyma sie tak zawziecie he he zrobila sie taka powazna juz , wszystko bada bystrymi oczkami smieje sie szalenczo do cypriana i do pawla a wczoraj to az zanosila sie ze smiechu jak pies parskal i orosil o jedzenie taka smiecha byla a teraz taki burmuszek maly i czesto budzi sue w nocy i je.... ech , do tego wedruje po calym luzeczku.

            MONIA a jak po zabiegu ??? Wszystko ok??? Sciskam:*

            Ja zaraz jade do miasta kupic em buty jesienne, sobie leginsy , biustonosze moze jakies dodatki troche uvranek dzieci sprzedalam a na razue nie potrzebuja nic to chociaz my sobie kupimy a nie dzieci odwalone a rodzice jak dziady he he

            Wkrecilam sie jako opiekunka na wycieczke do cypriana - jego wychowawczyni to moja kolezanka i sasiadka, i jedziemy do kinderplanety na godzinke i na KUMBE W 3d do Heliosa jeszcze moja kumpela jedzie wiec bedzie milo , juz nie moge sie doczekac.

            No i zaczelam sie meczyc z chodakowska ake dla mnie to jakis kosznar woje zumbe na kinecta.





            Skomentuj


              Odp: marzec 2013

              Cześć dziewczyny!
              Pamiętacie mnie jeszcze?

              Duuuużo się u nas działo ostatnio więc dawno nie pisałam, ale starałam się raz na jakiś czas podczytać co tam u Was słychać

              Widzę że nasze maluszki rozwijają się różnie mimo podobnego wieku i z jedzeniem też jest u nich różnie, a ja już wariuję, bo mimo że Maja jest moim drugim dzieckiem- boję się że robię coś nie tak, szczególnie z rozszerzaniem diety....
              Mała zjada mi teraz co dzień na śniadanie kaszkę, potem koło południa zupkę, później deserek owocowy albo soczek i wieczorem znów kaszkę, poza tym w ciągu dnia w międzyczasie prosi o cyca - ok 3 razy dziennie i w nocy je raz lub dwa. Cycem na bank się nie najada, najwyżej gasi pragnienie, więc nie liczę go w ogóle jako posiłków...
              Tydzień temu na szczepieniu ważyła 7,5 kg i mierzyła 64 cm. Strasznie płakała więc nawet nie miałam jak na spokojnie pogadać sobie z pediatrą o tym jadłospisie
              Jak to u Was wygląda dziewczyny? Wiem że oprócz mnie jeszcze jedna z Was karmi piersią, a reszta maluszków jest już na butelce, więc pewnie Wasze jadłospisy są kompletnie inne...Zwariuję!

              Poza tym moja Panna jest chyba najmniej ruchliwa wśród forumowych rówieśników od miesiąca siedzi już sama obłożona poduszkami w razie upadków, przewraca się z brzuszka na plecki i odwrotnie, ale baaaardzo rzadko- musi naprawdę chcieć. Kiedy kładziemy ją na brzuszku i dajemy jakąś zabawkę w zasięgu jej wzroku, ale nie w zasięgu rąk, to próbuje pełznąć do niej, kombinuje, pyskuje, ale do raczkowania jeszcze jej daleko

              Poza tym chorowała ostatnio na zapalenie krtani, przez 7 dni dostawała po 2 zastrzyki i teraz panicznie boi się obcych. Z daleka- ok, uśmiecha sie, zaczepia, ale kiedy ktoś, kto jej nie spasuje weźmie ją na ręce, to zaczyna płakać

              Tyle na razie o nas. Mam nadzieję że już uda mi się tu wpadać regularnie i w końcu wkręcić porządnie w Wasz wątek, bo co się odezwę, to coś mnie od Was odcina i tracimy kontakt

              Buziaki!


              Skomentuj


                Odp: marzec 2013

                hej
                Agata gratulacje ja czekam na info czy się dostałam do tej samej kampanii ale u mnie to m będzie ewentualnie testował bo ja nie zamierzam póki karmie eksperymentować.
                co do jelitówki to już jest ok chłopcy dzisiaj byli w przedszkolu, a Olga na szczęście lekko to przeszła tylko 2 razy wymiotowała no i normalnie piła więc się nie odwodniła.
                Nichol oczywiście że pamiętamy i fajnie by było gdybyś częściej mogła zajrzeć tu do nas
                co do karmienia to jeszcze ja i BGKM cyckujemy, i u mnie to wygląda tak że mała je rano kaszkę, potem o 14 dostaje zupkę i po południu owoce, ale dla niej cycek to ciągle najważniejsze źródło pokarmu. Po kaszce idzie spać na spacerek, ale godzinkę przed pije z cycka, a po obiadku musi popić i to konkretnie. Zupki w sumie je chyba sporo (dokładnie nie wiem bo gotuję sama i nie sprawdzam tego dokładnie), bo ostatnio dostała słoiczek "królik w delikatniej potrawce" bo nie będę królika przecież całego kupować tylko dla niej i tak na oko to mojej zjada trochę więcej niż taki słoiczek.
                A moje mleczko pije w nocy dwa razy, a w dzień 4-5 razy. Nie wiem czy dużo czy mało ale przybiera dobrze czyli jest ok.
                Moja jeszcze sama nie siedzi bo nie potrafi się jeszcze dobrze utrzymać a ja poduszkami nie obkładam jak będzie dość silna to sama usiądzie, ale poza tym to niezły rozbójnik z niej waży mniej niż jej bracia w tym wieku (choć oni urodzili się o wiele mniejsi ale byli na specjalnym mleku dla wcześniaków i szybko zrobiły się z nich pulpeciki) ale ciężej ją nosić bo nie potrafi nawet chwili usiedzieć bez wierzgania rękami i nogami a najchętniej to by się cały czas odwracała.
                Agata a z tym nazwiskiem to niezły zbieg okoliczności
                Last edited by bagnes; 18-10-2013, 21:26.


                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: marzec 2013

                  Witam

                  Nichol pisz czesciej! Widze ze u wasze malenstwa to lakomczuchy, u nas jest skoiczek caly lub prawie caly, a jak gotuje zupke to nawet 2 razy je i wydaje mi sie ze wiecej , deserek pol lub caly ale to nie codziennie, i nieraz kleik ake to doslownie z 5-6 lyzeczek zje, cherbatek sokow wogole nie chce wezmie pare lykow w ciagu dnia z niekapka- bo ma juz swoj osobisty he he

                  A u nas masakra Iga chyba jelitowke ma, rozwolnienie, odparzona dupka, bol brzuszka nie moge jej przebrac polozyc, bo az sie zanosi bidula dobrze zr mleko normalnie pije i podwyzszona temp ma. Teraz zasnela... co ja moge jej dawac???? Tylko mleko??? Czy zupke z marchwi zrobic rzadka? To na pewno chetnie zje i banany sa chyba dobre na biegunke...





                  Skomentuj


                    Odp: marzec 2013

                    kruszyna no właśnie mleka to chyba nie powinnaś jej dawać może kleik albo kaszka ryżowa ale bez mleka, marchewka gotowana, ryż i picie , może zrób jej zupkę z marchewki i ryżu
                    Pola 27.03.2009 godz 18 10, 2400g i 49cm miniaturka moja



                    Skomentuj


                      Odp: marzec 2013

                      Kurcze Kala jz,sama nie wiem wiem ze przy duzej temp nie daje sie mleka... a ona jest na bebilon pepti dla,alergikow to chyba nie ma bialek krowich kleiki ona,srednio, picianie pije a nie chce zeby sie odwodnila zupke zrobie na pewno i mam smecte to jej podam ....





                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: marzec 2013

                        AGATA dawaj jej acidolit niedobre jest ale możesz dawać po łyżeczce co 15 20 min żeby się nie odwodniła jeść nie musi dzisiaj ważne żeby piła


                        Skomentuj


                          Odp: marzec 2013

                          Cześć kochane!

                          Ja już po 2 dniach pracy. Oj ciężko jest organizacyjnie i w mojej głowie totalny mętlik, ale wiadomo w pracy staram sie tego nie pokazywać. Pozmieniało się mnóstwo przepisów, rozporządzeń, ustaw, musze się ze wszystkim zapoznać i od nowa wdrożyć. Zostałam zasypana teczkami ale powoli wszystko robie bo musze czytać wszysciutko od dechy do dechy żeby błędów nie robić Ciężko mi narazie najbardziej w serduchu, ale dam rade w końcu wróciłam nie dla własnej potrzeby tylko dla dzieci żeby nam nic nie brakowało.....
                          Poranki są ciężkie bo em chodzi do pracy na 6:30, a ja na 8. Więc dostałąm samochód i ja odprowadzam Gabi do przedszkola i jade. Tak sie skłda też że wychodząc z pracy o 15 też jestem szybciej niż em w przedszkolu po Gabi. Tak więc latam, musze wyszykować siebie, marudną Gabi, bo ona zawsze po spaniu wydziwia i nakarmić i przebrać Olusia. Trzeba mieć naprawde tempo żeby się nie spóźnić.

                          Dziś wybieramy się na wieś do teściów bo chyba z miesiąc nie byliśmy, a teścióka wyjezdza niedługo do Niemiec. Zobaczy wnuczki dopiero w nowym roku

                          A wczoraj byliśmy na 35 rocznicy ślubu moich rodziców. Miło było, em ze szwagrem i moim tatą troche porządzili. Ogólnie fajnie było.

                          Co do chorowania to i ja jestem na antybiotyku dzis ostatni dzień. Miałam zapalenie zatok.

                          kruszyna
                          kurde współczuje. Moja Gabi miała ostatni raz jakieś problemy z żołądkiem moze ze 2 lata temu. Pamietam ze podawałąm jej Orsalit po strzykawce(5ml) co 10 min. Obeszło się bez szpitala. Faktycznie mleka nie dawaj bo zmusza brzuch do trawienia i wzmaza to perystaltyke jelit.. Najważniejsze picie i to najlepiej z solami lub sama wode, zeby brzuszka nie pobudzać do pracy.

                          Nichol pamietamy, pamietamy, wpadaj częściej. Czemu myślisz że z piersi Maja się nie najada? Z tego co piszesz to je sporo. A kaszki w jakiej ilości zjada?

                          U nas teraz z jedzeniem ustatkowało się i jest jak w zegarku. W nocy jak mały chce to cyc (ale ostatnio rzadko sie budzi) i o 7 cyc. Ide do pracy. O 10 je deserek słoiczek (bez problemu zjade ten 130 / 190 ml bo uwielbia owoce). O 13 je zupe i tu potrafi zjeść nawet 200 ml (ja gotuje).O 15:30 i 18:30 cyc. No i o 20 zasypia i tu czasem jeszcze do zaśnięcia chce sie "poprzytulać" do cycusia.
                          Wprowadziłam już tak marchew, pietruszkę, brokuł, kalafior, koperek, ziemniak , ryż, kasza manna, z miesa narazie indyk. Jak dzis kupie wiejskie jaja to od jutra dostanie pół żółtka Takze chyba nie jest źle u nas. Oluś przybiera od początku bardzo ładnie, teraz wiadomo nie aż tak, ale nadal ok.

                          bagnes ja też mam fb takze wyslij mi namiary.

                          Co do siedzenia. To ja też Olusia nie sadzam bo po chwili przewraca sie na boki czyli nie jest jeszcze gotów, mimo że sam sie podciąga do siedzenia. Ale uwaga mamy juz kilka pełznieć za sobą Chyba Oluś bedzie podobny do Gabi bo ona szybko pełzała i raczkowała i dopiero z raczków potrafiła sobie siąść. Mój Oluś tez mało przewrotny. Przewraca sie na boki, z brzuszka na plecy, ale to jak mu się zachce

                          pamka co u was?

                          Lece miłej niedzieli.




                          Skomentuj


                            Odp: marzec 2013

                            BGKM wysłałam Ci na priv moje dane
                            powiem Ci że ja się już boję jak to wszystko ogarnę za pół roku...... i minus jeszcze będzie taki że dziecko pół roczne szybciej przyzwyczai się do braku mamy niż roczne.... mała już teraz świata za mną nie widzi, jak jest mama to jest uśmiech a co będzie w maju (z urlopem tak mi to wyjdzie) a chłopcy też pewnie to odczują bo już teraz jak są niegrzeczni i mówię że wracam do pracy bo mnie nie słuchają to panika jest........ tyle dobrze że ma częsty kontakt z babcią to nie będzie może aż tak źle. Ale ja się chyba zapłaczę.....
                            Agata i jak Iga? przegania ją dalej?


                            Skomentuj


                              Odp: marzec 2013

                              hej...

                              A ja ciagle na nic nie mam czasu. Hhehehe to chyba zla organizacja.

                              Nichol
                              wpadaj częściej nie tylko podczytuj ale też pisz co u Ciebie, bo martwiłysmy się trochę...
                              Co do jedzenia to moja Królowa niejadkiem jest. Ostatnio na wadze miała 7150g wiec chyba z Twoją Mają nie jest najgorzej
                              Zosia zjada o 6.00-6.30 mleczko z dodatkiem kaszki zdrowy brzuszek ze śliwką 120-150ml. Póżniej około 10.00 zjada kaszkę bobovita ekspert mnima. okolo 12.00 mleko z kaszką 120-150 ml. Pózniej obiadek 120g poźniej deserek 120g i dwa razu lub jeden w zalezności od humoru melko 120-150 ml.
                              Ale to nie zawsze tak rozowo wygląda czasami marudzi, czegoś nie chce, czegoś nie zje albo zje mniej.

                              agata
                              Z tym nazwiskiem to normalnie byłam w szoku hehehe. Tym bardziej że znam dziewczynę ktora nazywa się dokladnie tak samo jak Agnieszka. Pracowałysmy kiedyś razem. Biedna Igusia. Zupa marchewkowa i ryz ja tez jestem za. Banany moim zdaniem tez sa dobrym pomysłem u nas przynajmniej zapieraja.
                              Moja mała królowa też je bebilon pepti.

                              BGKM
                              oj bidulko juz w pracy. A kto z Olusiem zostaje?
                              Wiem że cięzko z jednej wypłaty. U nas też tak jakoś pewnie niedługo będę musiala rozejrzec sie za praca. Bo ja do tego na 1/2 etetu byłam zatrudniona wiec wogole grosze dostaje.
                              Powodzenia ze wszystkim. Napewno wszystko ogarniesz...

                              U nas znowu chorobowo.
                              M ma jakies dziwy w gardle. Chyba to agnina ropna ale wygląda masakrycznie. Antek dzisiaj w nocy o 4 sie obudził z kaszlem i obudził tez Zoske która spała od 3 godzin bo do 1 ja nosiłam i starałam się ja uspokoic. Mała ma katar i chyba gardziołko ją boli. Zosieńka jest na bebilonie pepti i dostaje tez debridat. Chyba lepiej to melczko trawi bo wydaje mi się że sie troszkę zaokrągliła. Ładniejsze kupki też robi. Już nie jakies zielone smrody. Zaczeła sie tez wiecej ruszać. Podnosi miednicę jak wspiera sie na rączkach na brzuszku i tak fajnie "kolibie" sie do przodu - do tyłu. Przemieszcza sie też do tyłu i ładnie się turla. Wydaje mi się że już powoli kombinuje jak by tu usiąść.

                              Super. Znowu szpital w domu. Oj chyba ja jestem najbardziej odporna w tym domu.
                              Prasowanie straszy mnie, obiad do ugotowania. Uciekam.
                              P.S chwaliłam sie juz na fb ale tu wam jeszcze raz napisze. Zosia ma ząbka
                              Last edited by pamka; 23-10-2013, 11:29.
                              "Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjatkowym i niezastąpionym"












                              Skomentuj


                                Odp: marzec 2013

                                Dobry!!!

                                BGKM, wiem, że Maja nie najada się z cyca już od dawna, bo ok. godziny po karmieniu wścieka się i w charakterystyczny sposób błaga o coś do jedzenia.
                                U nas jest cyc 0 7-8, kaszka mleczno ryżowa o 9 (150 ml), zupka o 12 (120 ml), cyc ok 15, soczek/owoc ok 16, ok 19- po kąpieli- znów kaszka, i ok. 23 i 4 nad ranem znów cyc. Czasem coś nam się przesunie o pół godzinki, bo stałych pór i długości drzemek niestety jeszcze Młoda sobie nie wyrobiła

                                Pamka, no to Zosieńka wcale tak mało nie zjada i też nie mało waży Maja też czasem wybrzydza, szczególnie zupkami ale dobrze przybiera, jest zdrowa więc ja się już przestałam przejmować

                                Bagnes, ja wracam do pracy po ponad roku spędzonym z Majką i też się trochę obawiam, ale z drugiej strony- nasze maluchy przechodzą teraz okres lęku separacyjnego i dlatego właśnie teraz są takimi maminymi przytulasami za kilka miesięcy "odczepią" się już troszkę od maminych spódnic i małymi kroczkami- dosłownie i w przenośni- zaczną sie stawać coraz bardziej samodzielne i niezależne od nas. Będzie dobrze! Mam nadzieję

                                U nas rozgardiasz na całego. M montuje listwy wykończeniowe przy meblach w kuchni, właśnie przywieźli nową kuchenkę, jeszcze jedną szafkę mamy do odebrania... Do kuchni wejść się nie da więc nie wiem co dzisiaj będzie z obiadem...
                                Pogodę mamy piękną więc jak nasz starszak wróci z przedszkola to uderzamy na spacer
                                Do potem!


                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X