Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

noworoczne skarby 2011

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: noworoczne skarby 2011

    Ania to chyba bunt dwólatka sie zaczął na dobre

    I zapomniałam o torcie napisać - dziękuje za miłe słowa

    któras pytała o to formę wiec nie miałam tylko upiekłam prostokątne podkłady, znalazłam obrazek kota, powiększyłam, wyciełam, potem przyłożyłam i siostra wycieła i tak pięknie wyszło

    i dowiedziałam sie tez od pani w pracy jak mozna łatwo zrobić auto, jak któras bedzie chciała wiedzic to napisze
    Gosia

    Zosieńko rośnij zdrowo

    Skomentuj

    •    
         

      Odp: noworoczne skarby 2011

      Marzec wyjął grosik srebrny,
      Teraz będzie mu potrzebny.
      Do kwiaciarni marzec pobiegł,
      Kupić bukiet na święto kobiet

      pamiętacie taki wierszykk z przedszkola? wszystkiego najlepszego moje babeczki!!!


      Skomentuj


        Odp: noworoczne skarby 2011

        hej

        Moj maluszek zdecydowanie lepiej to znaczy prawie nie widac ze chory jest a bierze antybiotyk i mam nadzieje ze juz do konca bedzie doleczony i czy oni nie mogli przelduzyc 2 tyg temu tamtego antybiotyku jak i tak skonczylo sie na kolenym tylko dziecko niepotrzenie sie meczylo....
        U nas jutro jest dzien matki ciekawe co mi moi dadza w przedszkolu widzialam a nie ialam laurki dla mamus robili....moj jest antytalenciem jesli chodzi o tego typu rzeczy ale wszystko co mi da bedzie sliczne
        ja mam przedpoludnie wolne bo moj emus poszedl na 4h do pracy robi kurs na sztaplarki i bedzie wiecej zarabial i wlasnie jego kierownik chce zeby zrobil to jak najszybciej wiec dzisiaj na 7 do pracy jechal....
        Ulis jak ja Ciebie rozumiem ja ialam takie spiecia z moja tesciowa ze 2 lata nie rozmawialysmy i sie nawet nie widzialysmy poza tym ze szwagierka to tez mam na pienku i tez sie do siebie nie odzywamy ale moj maz tez do niej sie nie odzywa za duzosie wydarzylo mowie wam jakas porazka nic nie mozna powiedziec bo wszystko przeciwko tobie sie obraca i tak w kolka i to ze ja widze tylko zle rzeczy u innych a u siebie nic ja dokladnie wiem jaka jestem powiem to co mysle czasami i za duzo a ze kogos to zrani to juz inna sprawa nie lubie jak ktos sie ociaga np jak byli u nas to umowilismy sie ze o 12 w poludnie wychodzimy Kubus mial 8 mesiecy i niestety to jeszczeze kazde wyjscie bylo dostosowane do jego jedzenia itp a oni o 16 jeszcze nie gotowi no norlamnie krew moze sie w czlowieku zagotowac i w ogole oni maja na wszystko czas itp no i tak ksie poklocilismy bo ja nie przebieram w slowach
        no nic tez wam sie troszke wyzalilam....
        teraz uciekam maluszka karmic




        Skomentuj


          Odp: noworoczne skarby 2011

          Ninka u nas jest taki minus, że dwóch braci księży. I każdy myśli jaka u nas sielanka, wkońcu księża w rodzinie. Teściowa próbuje na wszystkie sposoby utrzymać ten "obrazek" a ja już nie mam siły. zresztą ja od początku jestem ba bo przecież mój em miał być księdzem wedle tradycji. Szkoda, że samego zainteresowanego nie zapytali. Ja to się zastanawiam jak taki rodzynek w sensie normalny uchował się w tej rodzinie. A em na to, że w liceum mieszkał w bursie a na studia wyjechał z domu. Nie nasiąknął tymi "rodzinnymi ideałami".
          A mój szwagier wraca jutro, dziś przenosimy rzeczy

          Ninka super, że mały lepiej. Szkoda, że wcześniej nie dali tego anty. Na co oni czekali?



          Skomentuj


            Odp: noworoczne skarby 2011

            ja p************************************************************************************************* e napisałam posta na całą stronę i nie ma grrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr
            Last edited by aguszasza; 09-03-2013, 19:36.


            Skomentuj


              Odp: noworoczne skarby 2011

              no i nie miałam jak napisac od początku bo mi wpadło dwóch turków, ale były jaja humor mam rewelacyjny po tej wizycie jutro opowoem bo musze się zrywać bo autobus teraz albo nigdy


              Skomentuj


                Odp: noworoczne skarby 2011

                hello helo ostatnio byłam 8 ale raptem zdążyłam napisać Wam drogie moje życzonka i zaraz w formie protestu musiałam wyłączyć komputer...

                protest był antyszymonowy ponieważ szarpal się z młodym poduszką, którą oczywiście puścił i młody szurnął łepetyną o szafę z wielkim hukiem i płaczem... za karę wyłączyłam kompa do którego po napisaniu do Was miał siąść sz. ale nie usiadł...

                b. zresztą wczoraj podwójnie tą głowę poprawił pierwszy raz chciał się zbuntować babci i się wywinął do tyłu tylko mu się zapomniało że koło ściany siedzi(bo po kilku takich zdarzeniach sprawdza co ma za sobą a tym razem chciał się szybko zbuntować ) efekt fifa jak pół mandarynki...
                nie minęła godzina i się bida nie zmieścił w drzwiach i zaliczył futrynę... tym razem guz jedynie jak mirabelka ale odrazu pobiegł do lodówki żebym mu przykładała zimne...

                ach to aparat... a mówiłam Was jak sobie spryciula picie na urodzinach nalewał? SAM! Z DZBANKA! i tylko za pierwszym razem mu się odrobinę rozlało: ) w szoku byłam jak zobaczyłam co robi ale pozwoliłam dokończyć dzieła... jakiż bym dumny io szczęśliwy i smutny że rozlał "mama ja siam pici tiu i moko (mokro )" ależ ostatnio język mu się rozwiązał!!! az miło go słuchać

                a jest taka przylepka niesamowita!!! chodzi a mamusiu mmmmmmm i pcha dziuba do całowania i się przytula i ko mamuś ko (kocham) achhhhhh....

                aw dzień kobiet zrobił mi prezent : ) siedzimy sobie a on nagle mama sisi! chesz siku pytam? taaaak i poleciał do łazienki wziął nocnik, rozebrał się i zrobił my z sz. oczywiście wielki aplauz on dumny jak nie wiem i mówię do niego no to chodź ubieramy się a ona ni nie nie mamuś maci ja tu (nałoże majtki i poleciał do szafki, wyjął sobie założyk jak się udało i poleciał chwalić się szymonowi, potem stał przed lustrem jak panienka i oglądał się z każdej strony gadał sam do siebie i się do siebie śmiał mowiąc z niedowioerzaniem w głosie ja maci tu

                potem jeszcze raz zrobił siusiu jak go zapytalam czy chce no i na noc założyłam jednak pampa...

                rano wstała bestia zrobiła siku bez pytania założył majtki no a potem to juz było tylko gorzej .... do spania dostał pampa bo w dzien spi na naszym łóżku a potem poszłam do pracy i mój genialny małż z teściową stwierdzili wspólnie ze to nie ma senu bo szkoda wszystkiego co zaleje i jest jeszcze czas...

                ale dzis rano znów bestia mała do nocniczka sikała : D może małymi kroczkami... ach żeby szybciej do wiosny....

                no a mojemu małżowi zepsuł się służbowy i w czwartek był w domu równo ze mną przed 22 bo musiał czekać na zadupiu gdzieś na assistance z lublina... rano musiał wstac o 4 30 zeby jechac do lbl po zastępczy w piątek nadrabiał zaległości wrócił do domu i padł w opakowaniu wczoraj poszedł do swojej siostry z chłopakami bo ja w pracy siedziałma a jak przyjechałam do nich po 21 to już był nagrzany (ze szwagrem i z qmplem swoim żoną drugą ) jeszcze się kilkoma dobili jak ja już byłam no i padł znów w opakowaniu... moze dzis sie da wykorzystac bo jakaś chcicę mam

                no a Ci tureccy gości e wczoraj to mnie rozbroili... wpada dwóch i do mnie coś w stylu szisizmmiriszim ja oczy jak pięć złoty więc jeden próbuje po angielsku tureci angielski dla człowieka samouka angielskiego jak ja był niezrozumiały w znacznym stopniu gdyż jego turecki angielski też był sporo okrojon pewnie tez samouk hehehe nop i po chwili nie wiedząc o co im chodzi wpadłam na genialny pomysl otworzyłam google tłumacza i dawaj : D rozmowa była rewelacyjna bo oczywiście niektóre słowa u nich znaczą coś innego więc ryczeliśmy ze śmiechu co chwila, no ale się dogadaliśmy1 kupili internet na kartę dwie sztuki i jeszcze go doładowali odrazu : D taka zdolna bestia jestem : D na koniec napisali mi że jestem jedyną inteligentną osobą jaką narazie spotkali i bardzo mi dziękują za pomoc i żę jestem piękną prawdziwą kobietą : D normalnie humor poprawili mi rewelacyjnie!!!
                jak się później okazało byłi u wszystkich operatorów tylko z nikim nie mogli się dogadać tylko ja byłam taka genialna żeby użyć translatora hehehehe

                no a dzisaj pusto i głucho i jeść mi się chce zjadłabym jakąś pizzę albo inne niezdrowe jedzenie ale tu nic nie mamy trzeba by zamawiać może jakiś sąsiad będzie chętny?

                no a sz. idzie dzis rozrabiaka na urodziny na koleżanki mama powiedziała ze nie chcą żadnych zabawek wiec kupiliśmy portfelik z "nici" czekoladę kartkę z życzeniami i coś mówił młody że jeszcze kwiatka musi kupić : D tak go nauczyłam a co!

                a i wieicie dostałam kwiatka od pana z totolotka ; D na dzien kobiet a od k. buziaka i czekoladę


                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: noworoczne skarby 2011

                  ale Wam ajnie siedzicie sobie ze swoimi męzusiami, pociechami albo spacerujecie jeśli pogoda umożliwia a ja tu siedzę dzisiaj i nudze się jak mops po prostu wogóle ludzisków dziś nie ma u nas pogoda pod psem

                  no właśnie jeden był ależ mnie w****************ił.... przyszedł z jakimś przydupasem polatał po wszystkich operatorach co kto mu da przysłał tego do mnie co trzeba zrobić żeby rozwiązać numer nie zdążyłam mu powiedzieć że nie trzeba rozwiązywać a wpadł za nim tamten że chcę ich oszukać bo jak on rozwiąże numer to go straci.... tylko że ja wogóle nie zdązyłam się wypowiedzieć w tym temacie.. popierdzieleniec jakiś.... grrrrr


                  Skomentuj


                    Odp: noworoczne skarby 2011

                    Hej
                    Aguszaszka ale mialas przygode z tymi turkami
                    ja kiedys w sklepie mialam anglika (krotko przed wyjazdem do UK)i z 3 dziewczyn tylko ja potrafilam sie z nim dogadac potem jeszcze mialm ruska co chcial koniecznie zaprosic mnie na kawe a byl taki upierdliwy ze balam sie do domu wrocic...
                    gratulacje dla Blaziego
                    a moj malz mi w piatek zarzucil ze kocham sie z nim tylko zeby zajsc,kurczak zeby tak bylo naprawde ale nie jestA od czasu kiedy troche schudlam naprawde czesciej mam ochotke
                    no i oczywiscie zmienil zdanie bo boi sie ze nie damy rady finansowo i wogole czy sobie damy rade ,ehh wiedzialam ze tak bedzie...wiec juz na 2 dziecko nie licze...chyba ze teraz sie udalo



                    Skomentuj


                      Odp: noworoczne skarby 2011

                      Hej.

                      Jaka dziś paskudna pogoda. U nas cały czas mżawka i mgła. Ja od wczoraj na "swoim", szwagier miał w południe przyjechać, specjalnie wynieśliśmy się z domu żeby nie być przy tej "szopce powitalnej" a tu nic. jeszcze nie przywiózł go szwagier z Krakowa. Może mu się tam spodobało i zostanie marzenie ściętej głowy... Jeszcze dużo sprzątania i meblowania przed nami.
                      A mi wczoraj Lila kazała się kłaść na duży kibelek. Normalnie w szoku byłam. wogóle z dnia na dzień zaskakuje mnie z nowymi słówkami. Np przed chwilą pytam się jej gdzie pilot a ona "nie jem" (nie wiem).

                      Aniazio, to bierz męża z zaskoczenia. Cały czas, albo zrób mu celibat za takie jego głupie gadanie. Ciekawe czy wstrzemięźliwość mu się spodoba

                      Agusz obcokrajowcy są the best A co do tych siniaków to mój em już pewnie przy jednej takiej śliwce na zawał by leżał. Jest strasznie przewrażliwiony na punkcie małej.

                      Uciekam bo padnięta jest, wczoraj położyliśmy się około 3 a rąk rano nie czułam od szorowania płytek itp.



                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: noworoczne skarby 2011

                        Ulcia zawsze bylo z zaskoczenia



                        Skomentuj


                          Odp: noworoczne skarby 2011

                          Aguś to bardzo bystra dziewczyna z ciebie, ze wpadłas na taki pomysł i jeszcze zarobiłaś

                          Ania weź meza na wstrzymanie to potem sam sie bedzie do ciebie dobierał

                          a ja na razie nie zostane mamą @ przyjechała, poczekamy jeszcze chwilkę chociaz jak tak mysle to coraz czesciej chce juz byc w ciązy, moze skocze do ksiegowej by mi policzyła ile bede dostawac na maciezynkim i moze zadziałamy chociaz mój m na razie oporny jak Ani, tez chodzi o kasę, ale moze od kwietnia zmieni prace i zarobi 700 zł wiecej to może zmieni zdanie

                          miłego popołudnia
                          Gosia

                          Zosieńko rośnij zdrowo

                          Skomentuj


                            Odp: noworoczne skarby 2011

                            hej babeczki ja na sekundkę bo lece po sz. dzis mam wolne więc marne szanse żebym tu z Wami posiedziała... no chyba że jakimścudem mi się uda to sie odezwę!

                            dziubaski!


                            Skomentuj


                              Odp: noworoczne skarby 2011

                              hej
                              u nas zima na całego znowu od wczoraj sypie śnieg i do tego wieje.
                              o wyjściu na spacer można tylko pomarzyć.
                              mój Ignaś uwielbia ciasto. ciągle chce żeby robić. dopiero dwa kawałki wciągnął. a wczoraj sernik na zimno. wasze dzieci lubia ciasta?




                              Skomentuj


                                Odp: noworoczne skarby 2011

                                hej

                                Agus Ty to masz kobietko super sobie poradzilas z tymi Turkami
                                Ulus i co szwagiwr wczoraj juz przyjechal?
                                MOnia u nas tez pogoda pod psem i to znowu mamy snieg
                                Karin a co u Cieibie?
                                Aniu u Gosiu wezcie swoich facetow na wstrzymanie albo postawicie przed faktem dokonanym jesli oczywiscie nie uzywacie gumek....

                                u nas mimo antybiotyku mamy powtorke i maluszek znowu kaszle krtaniowo pewnie jutro zmieni mu sie charakter kaszlu ale mowie wam kolejna czyli 2 noc wycieta ze spania....oszalec mozna ten wirus jakis oporny i nie chce opuscic mojego brzdaca.....
                                no nic uciekam bo dzieciaki czekaja...




                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X