Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

noworoczne skarby 2011

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: noworoczne skarby 2011

    U mnie tez dzis slicznie
    niedawno wrocilysmy ze spacerku



    Skomentuj

    •    
         

      Odp: noworoczne skarby 2011

      hej Dziewczyny
      Kurde ale u was się pozmieniało..wieki mnie nie było i nie nadrobię wszystkiego
      u mnie komp sie "zesrał" a jak już go mężuś zrobił nie miałam swoich stronek a z pamięcią u mnie kiepsko haha
      My planujemy uciec z polski do Szkocji trzymajcie kciuki by sie udało!!,bo tu nas czeka tylko bieda
      Chłopak dają czadu ,ale mało chorują (dzięki Bogu) starszy właśnie podziębiony jest ale to przez te skoki pogody i przedszkole
      ...hehe zawsze jest na co zgonić:P
      Monia moje Gratulacje !!!!
      A co do Bólu ucha to misiek niedawno przechodził ale delikatnie tzn wina moim zdaniem lekarza bo dość długo trwał u Michała katar a lekarka tylko jakieś syropki co rusz wypisywała i w końcu zaczął narzekać na ból ucha i dostał krople i skierowanie do laryngologa na szczęście nie było stanu zapalnego ale gdybym nie była uparta to zapewne skończyło by się gorzej
      Last edited by boXena83; 28-02-2013, 18:16.
      Adaś ur.09.2008.
      Michałek
      [Iur.02.2011 o [/I]

      Skomentuj


        Odp: noworoczne skarby 2011

        Ulcia to ci zrobie konkurencje :P
        AVON
        W tym katalogu konkurs "wyróżniaj się" Do wygrania skutery, ipady i zestawy kosmetyków. Szczegóły w katalogu. Zapraszam

        Przy zamówieniu powyżej 50zł upominek gratis

        link do katalogu
        http://www.avonpolska.pl/ebrochure/ebrochure.html
        Karina


        Skomentuj


          Odp: noworoczne skarby 2011

          czesc dziewczyny

          u mnie chorob ciag dalszy i to moj maluszek we wtroek skonczyl antybiotyk i od wczoraj goraczkuje dzis bylam znowu u lekrza bo wczesniej wlasnie we wtorek na kontroli no i ponoc wirus saturacje mial ok ale goraczka 39.5 wiec zbijamy ale troszke mnie to dziwi bo antybiotyk jeszcze powinien dzialac po ostawieniu a nie ze znou zaczal kaszlec no i goraczkowac jak sie nic nie zmieni to pewnie w weekend znowu odwiedzimy lekrza
          bozenka ja mieszkam pod granica ze Szkocja i nie dziwie sie ze chcecie wyjechac ...3mam kciuki
          uciekam do dzieciaczkow trzeba polozyc do lozek....




          Skomentuj


            Odp: noworoczne skarby 2011

            hej
            Ignaś też sie rozchorował. dzisiaj byliśmy u lekarza. powiedziała że wirus. Ignaś był bardzo dzielny, nie płakał, dał sie zbadać a w nagrodę dostał naklejkę. do tej pory zawsze był płacz.

            boxena ja też się Tobie nie dziwie że chcecie uciekać. my nad takim rozwiązaniem też się zastanawialiśmy. ale mój ma tutaj ojca, który został sam więc nie chciał. ale kto wie, może kiedyś?




            Skomentuj


              Odp: noworoczne skarby 2011

              ojej chorowitusie nasze współczuję laseczki tych chorób całuski dla maluszków kurujcie się szybciutko.

              Ja już zacieram łapcie, zaczynamy pomału weekend tylko pogoda ponoć będzie marna

              Piotruś 13.08 2007r. 2820g i 53cm

              Bartuś 14.03 2011r. 3410g i 56cm




              Bez moich dzieci dom pewnie byłby czysty, portfel pełny.. tylko, że moje serce byłoby puste

              Skomentuj


                Odp: noworoczne skarby 2011

                KarlinQ ja się nie gniewam

                Oj te choróbska. A kysz im.

                Ninka, kurde, coś jest nie tak. Ta gorączka i kaszel... Nigdy się nie spotkałam jeszcze aby dziecko tak długo męczyło. Współczuję

                Lilka już całkiem ładnie. Wczoraj miała ostatnią dawkę antybiotyku. Czasami jeszcze jej kapnie z noska ale to już sama końcówka. Cieszyłam się, że przynajmniej w weekend do ludzi wyjdziemy a tu kicha, bo wszędzie w rodzinie i u znajomych dzieciaki kaszlą i kichają. Koszmar z tą pogodą. A i do wtorku ma być nieciekawie.



                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: noworoczne skarby 2011

                  aaaa i zapomniałam się pochwalić, Bartuniowi wyszła dolna piąteczka jeszcze trzy i będzie spokój z zębami tak właśnie myślałam, że chyba ząbki idą, bo w sobotę bez powodu zgorączkował, wczoraj w nocy płakał ze 4 razy, a od 2 tyg nie ma wcale apetytu, za to wszystko wkłada do buzi i drapie dziąsełka

                  Piotruś 13.08 2007r. 2820g i 53cm

                  Bartuś 14.03 2011r. 3410g i 56cm




                  Bez moich dzieci dom pewnie byłby czysty, portfel pełny.. tylko, że moje serce byłoby puste

                  Skomentuj


                    Odp: noworoczne skarby 2011

                    Lilce też wychodzą już na styk ma dwie dolne piątki ale coś przebić się nie mogą. Dziś wkładałam np moje szelki od stanika. Wygrzebała ze szuflady. Albo nieraz podejdzie i zacznie mi głowę gryźć. Ech...

                    Gratki dla Bartusia



                    Skomentuj


                      Odp: noworoczne skarby 2011

                      To super że dzieciaczki w koncu zdrowieja. Gratulacje dla Bartusia Nasza już od hmmm 3-4 m-cy ma wszystkie zęby więc mam spokój w koncu
                      Karina


                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: noworoczne skarby 2011

                        karlin zazdroszczę wam tych ząbków

                        U nas wieczór był bardzo niespokojny do 0.00 Bartuś co chwilę sie przebudzał i płakał. O północy zaniósł się już takim płaczem, ze nawet wzięcie na rączki nie pomogło chyba bardzo go bolało, bo normalnie to on pięknie i spokojnie sypia. Pomógł dopiero nuroffen i głaskanie po pleckach i główce aż zaśnie. Kiblowałam w kucki przy łóżeczku z pół godziny, ale opłaciło się. zasnął już kamiennym snem do rana. Słodki był, bo w trakcie zasypiania otwierał co jakiś czas oczka i sprawdzał czy jestem, a jak przestałam go głaskać, to wyciągnął do mnie rączkę przez szczebelki i szukał mojej rozczulił mnie bardzo

                        Piotruś 13.08 2007r. 2820g i 53cm

                        Bartuś 14.03 2011r. 3410g i 56cm




                        Bez moich dzieci dom pewnie byłby czysty, portfel pełny.. tylko, że moje serce byłoby puste

                        Skomentuj


                          Odp: noworoczne skarby 2011

                          Ulcia super ze Lilka juz ok
                          Monis oby i Ignas szybko wyzdrowial....
                          Anetko moj ma juz wszystkie zabki od niedawnia...zabkowanie przechodzil bardzo lagodnie tylko w nocy sie rzucal i czasami poplakiwal a tak to ok
                          dzis znajomy zostal z maksiem a ja mlodego zaproawdzilam do przedszkola tylko niestety bede musiala odebrac juz z maluszkiem goraczki z ranca 38,1 a teraz spadla do 37 wiec spoko tylko zastanawia mnie ile jeszcze bedzie chorowal...
                          no nic uciekam bo obowiazki wzywaja




                          Skomentuj


                            Odp: noworoczne skarby 2011

                            cześć.

                            Ale dziś u nas paskudna pogoda, oczy znów mnie szczypią i wogóle jakoś beznadziejnie się czuję.

                            Dziś mam zebranie to pewnie do 18 posiedzę. Bleee...



                            Skomentuj


                              Odp: noworoczne skarby 2011

                              Ja na 17 do "pracy" na "szkolenie" . Powiem wam, że bardzo coś mi sie widzi ta praca. Byłam na rekrutacji 6 lutego, ciągnie sie to jak flaki z olejem. Jeszcze nie mam żadnego spotkania i wogóle. Coraz bardziej nie jestem przekonana do tej pracy. Zobaczymy

                              a dzisiaj w koncu dziadki zabierają małą na weekend. kurcze w koncu sie wyśpie :P
                              Karina


                              Skomentuj


                                Odp: noworoczne skarby 2011

                                hejka

                                Zyczę zdrówka dla chorowitków

                                my tez nadal chorujemy Zosia ma zapalenie uszy, we wtorek jak poszłam do pracy to tak strasznie płakała nie chciała jeśc,gorączki brak, tylko na rękach wiec m do mnie dzwoni zebym sie zwolnila z pracy bo nie wie co sie dzieje, tak mnie wystarszył,że hoho. I się okazało,że zapalenie uszu lewe juz stan zapalny a prawe się zaczeło dopiero i to skutek kataru, który u nas trwa już 1,5 m-ca byliśmy tez u laryngologa ale to co przepisał tez nie pomaga, Zosia bierze antybiotyk od wtorku a katar jaki był taki jest, czy coś nam pomoże.... oby ten antybiotyk go wyleczył bo inaczej sie załamie

                                niech juz bezie ta wiosna to może choróbska pójda precz, a u nas było wczoraj tak pięknie, naładowałam akumulatory tak pięknie świeciło słoneczko a dzisiaj znowu szaro i buro

                                monia cieszę,się ,ze z maleństwem w porządku

                                ulcia jestes moja konkurencją u mnie dziewczyny sie rzuciły na mp 3

                                ninka biedny ten twoj maluszek
                                Gosia

                                Zosieńko rośnij zdrowo

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X