noworoczne skarby 2011

[ninkapa]

Odp: noworoczne skarby 2011

Aniu to powodzenia z tym pilnowainem a jak u was te staranka?

Anetko no to ladnie Ci powiedzial ale pociesz sie ze prawie kazde dziecko czasami daje niezle popalic i w kosc moj to jest tak nieposluszny i chyba przeze mnie rozpieszczony no i moj blad bo nie jestem za bardzo konsekwentna

[ulcia04]

Odp: noworoczne skarby 2011

cześć,

mała śpi sama pierwszy raz od wtorku,tj. nie na rękach. Wczorajsza noc trochę lepsza, chyba antybiotyk zadziałał. Jednakże rano gdy go zjadła, zaczęła kaszleć i wsio poszło. Nie zdążyłam go znów podać, bo zasnęła na moich kolanach z głową w dół. Dziś więcej zaczęła pić ale z jedzeniem idzie w zaparte. Wiem, jak to z tym gardłem bo sama nie dawno miałam, straszny ból, nie chce się jeść.

Ania a dlaczego byłaś z Alą w szpitalu na to?

Uciekam zastawić pralkę i zrobić sobie kawkę, bo ja jeszcze bez śniadania.
Trzymajcie kciuki, żeby jej to się cofnęło, bo szkoda mi biedulki

Ninka super, że nocka lepsze i antybiotyk działa.
Ania dobrze, że poszłaś z Alą. Lepiej zapobiegać niz potem długooo leczyć. A w szczególności z tymi miejscami nie ma żartów.
Scaarltt i doczekałaś się Piotruli Co do migren znam ten ból, sama praktycznie do ciąży miałam ze dwa razy w miesiącu i dwa dni wycięte z życiorysu. Od czasu porodu miałam może 3-4 razy ale już nie aż taki zabójczy ból jak wtedy. Już nawet skierowanie na tomograf miałam, bo u wszystkich specjalistów się wychodziłam i nic. ale akurat wtedy w ciążę zaszłam i już go nie zrobiłam.

[aguszasza]

Odp: noworoczne skarby 2011

alez mi kadzicie aż się zaczerwieniłam

ja to zawsze jakoś tak ludzi przyciągałam i widać świat wirtualny w przyciąganiu mi nie przeszkadza

a my dzis nocka wędrowana... jak wróciłam z pracy młody spał ale koło 23 zaczął łazić wybudzać się popłakiać i ostatecznie większośc nocy spędził z nami bo nie miałam siły dziś go odkładać i przekładać...
Mus oczywiście z rana gula mi ruszył, bo zebranie się do przedskzola to ostatnio kupa pajacowania i robienia na złość... akurat sąsaidka wpadła do nas na chwilę i stwierdziła , że szymona nie poznaje... zawstydził się na chwilę po czym zaczął się głupio popisywać... grrrrrrrrrrrrrr

[aguszasza]

Odp: noworoczne skarby 2011

rety ulcia trzymajcie się moje chłaopaki nie mieli ale za to ja miałam jak Muś miał1,5 roku... masakra wiłam się z bólu przez kilka dni normalnie bardzo bardzo bardzo Wam współczuję

aniazio Ty to masz chyba cierpliwość do dzieci ja to się podejmuję opieki nad innymi w skrajnych przypadkach

scarlett skąd ja to znam...marne pocieszenie ale z kim nie rozmawiam w"naszym wieku" pyskowanie, wywracanie oczami, strojenie min, robienie na złość to niestety norma... musimy być twarde

ninka - ciesze sie ze juz sie lepiej miewacie oby tak dalej!

zaraz zocbzce co tam dopisałyscie bo od rana pisze tego posta tzn od 9 ale ciagle mam klientow i nie mam kiedy skonczyc..

[aguszasza]

Odp: noworoczne skarby 2011

ulcia jak Ci tak bedzie zwracac ten antybiotyk to Ty wal kobieto po zastrzyki niech sie dziecko nie morduje... serce sie kroi na zastrzyki ale przynajmniej szybko działa....

powiedzcie mi co z tą ciotką, co jej kupic hę?

[ulcia04]

Odp: noworoczne skarby 2011

No ja z uchem nie miałam do czynienia więc czekam na rady jak mogę jej ulżyć. I chyba wtedy z jedzeniem też ciężko?

Młoda śpi już godzinę a wstała o 10. Normalnie bym się cieszyła, ale teraz wiem że słaba jest i dlatego śpi. Ale może wtedy ją mniej boli i tak nie cieknie jej z noska? Załamuję się...

Aguszasza to chyba dobrze, że nie masz czasu tu naskrobać bo tyle klientów. Oby tak dalej, niech interes się kręci

Scaarlett to Ci Piotruś powiedział. Ale ja jako 5-6 letnie dziecko bardzo częstow "wyprowadzałam" się do babci, która mieszkała parę bloków dalej. Bo babcia pozwalała wszystkie filmy oglądać, jeść chipsy po kolacji i późno chodzić spać Ale szybko wracałam jak na klatce zgasło światło, bo byłam za mała żeby sobie zaświecić... A potem leciały lepsze teksty np. trzeba było mnie nie urodzić itd. Ja to się nieźle z mamą kłóciłam, bo mamy te same charaktery i żadna nie popuści.

[ninkapa]

Odp: noworoczne skarby 2011

Ulcia ja mialam robiony rezonans magnetyczny i w sumie ok przysadka mozgowa byla u gornej granicy normy ale lekrze ze jest ok aha zapomnialam powiedziec ze jak mam napad migreny to wczesniej glowa mnie nie boli ale mam zaburzenia widzenia wszystkie literki mi sie zlewaja i za zadne chiny niczego nie przewczytam paimetam taki napad mialam w liceum na angielskim i dostalam 1 bo nie moglam nic przeczytac nauczycielka myslala ze sciemniam a ja po lekcji od razu do przychodni po zastrzyki ale wtedy skonczylo sie szpitalem....

my maluszka mamy jeszcze u siebie w pokoju czasami biore go do nas do lozka ale po chwili jak sie pytam czy chce spac u siebie to mowi do lozeczka i przekladam i zasypia u siebie....

dobra uciekam do pozniej laseczki korzystam poki jeszcze moge ide drzemac

[ninkapa]

Odp: noworoczne skarby 2011

Ulcia niech spi bynajmiej mniej cierpi i w ogole niech przespi cala chorobe ponoc jak dziecko chore czy jak ma goraczke to potrzebuje snu...a jak podajesz antybiotyk?na lyzeczce czy strzykawka?ja dale strzykawka i moge sama decydowac ile podac za jednym razem....

[ulcia04]

Odp: noworoczne skarby 2011

Na łyżeczce, wszystkiego innego się strasznie boi. wogóle przed podaniem jej dużo tlumaczę ale i tak jest histeria.

Martwi mnie to jej nie jedzenie, za to sporo pije.

[Scaarlett]

Odp: noworoczne skarby 2011

ulcia to się Lilka nacierpi biedna
Ale tak jak Agusza pisze, jak młoda będzie wymiotować, antybiotyk nie zadziała, albo nie tak jak potrzeba, a on musi być regularnie przyjmowany. Obserwuj małą, a przy kłopotach z podawaniem leków nie wahałabym się lecieć po zastrzyki. Wtedy jest pewność, że działa, a dziecko się kuruje.
Ja pamiętam jak Piotruś miał ok. 3 lata i dostał zapalenia ucha, było wycie do księżyca z bólu współczuję

Z tymi wyprowadzkami, to tylko takie pyskowanie Piotrusia i kozakowanie, bo kiedy chwytam za torbę i udaję, ze w takim razie pakuję go do wyprowadzki, tak automatycznie jest krzyk, że on przecież nigdzie iść nie chce a jak był młodszy, to przy takiej awanturze stwierdził, że on zostaje z nami: " bo przecież ja będę wam jeszcze potrzebny"

Agusza tyle, że ciągle słyszę, że z tymi dziećmi to będzie coraz gorzej, a nie lepiej więc obawiam się, że ten bunt przejdzie w wieku 20- kilku lat jak se na dupie siądzie i będzie miał własne dzieci
A co cioci kupić? kurcze ja zawsze mam problem z prezentami, szczególnie dla starszych osób, ale może to srebro to nie jest głupi pomysł? Jakaś bransoletka, broszka, może srebro w połączeniu z bursztynem.
No chyba, ze jakiś fajnie wyglądający, elegancki alkohol.

ninka ja właśnie dlatego, że jestem konsekwentna, to są u nas te starcia. Jakbym olała, to robiłby to co chce i byłby zadowolony
ja tak jak ty najbardziej lubię podawać chłopakom leki ze strzykawki. Nie dość, że kontroluję ile im wlewam do buzi, to jeszcze nic się nie rozlewa, bo oni to są przy lekach nieobliczalni.

Ja miałam robiony i tomograf głowy i rezonans. Obydwa badania pokazały, że nie ma zmian, bo bano się, że te bóle głowy, to może jakiś guz czy tętniak jest. Po tym jak zesłabłam na ulicy, trzymali mnie w szpitalu ze strachu przed tętniakiem 2 tygodnie, ale nie potwierdzili wstępnych diagnoz. W wypisie napisano jedynie, że bóle głowy powodowane są migrenami.

[aliaga17]

Odp: noworoczne skarby 2011

hello!
Melduje sie

Dużo zdrówka dla wszystkich maluszków..

Ulcia my też już dwa razy przechodzilismy to samo co ty..a u nas jeszcze dodatkowo taki problem że Nadia po antybiotykach dostaje strasznej wysypki..
rok temu mielismy agumentin i wtedy to ją tak powalał że na nogach nie mogła ustać a w listopadzie dostała inny i po nim miała taką wysypkę że musiałyśmy go ostawić ..akurat ta druga choroba przypadła jak odstawialismy papmersy..miała wtedy straszną biegunkę i myslałam że nasze osiągnięcia papmeroswe przepadną ale ku mojemu zdziwieniu akurat wtedy definitywnie je pożegnaliśmy..

[ulcia04]

Odp: noworoczne skarby 2011

Moja siostra niedawno miała dla swojej małej ten antybiotyk i np Gabi biegunkę miała po tym i musiała zmienić.
No tak, zobaczymy. Jak będzie w miarę jadła go, nie zwracała to ok. Inaczej nie chcę myśleć o zastrzykach. Wybrała się ich jak miała 3 tygodnie, i to jeszcze do główki... Jak pomyślę o tym okresie to ryczeć się mi chce.
Może to i lepiej, że śpi. Przynajmniej nie płacze.

Co do prezentu to podzielam zdanie Scaarlett. Może jakaś broszka srebrna? Zależy w czym gustuje. Ja mam zawsze problem z teściową (ma 72 lata, choć nie wygląda) i nigdy nie wiem co kupić. Ale jak narazie to trafiam

[ulcia04]

Odp: noworoczne skarby 2011

I powiedzcie mi jak było z tym jedzeniem podczas tego ucha?

[aliaga17]

Odp: noworoczne skarby 2011

Ja Agatkę tez od niedzieli ma u mojej mamy..bynajmniej tam skorzystała jeszcze z tej zimy..na górkę chodziła codziennie z moją 12 letnią siostrzenicą..ale dzisiaj jak zobaczyła Nadinke prze skeypa i usłyszała jak Nadia woła: "Moja agaka" to jej sie tęskno zrobiło i mąż po nią wieczorem pojedzie( a miała zostać do niedzieli..Nie ukrywam że ja też już tęsknie..jak miał tylko jedno dziecko w domu to wszędzie wiekszy porządek a i Nadii więcej czasu poświęcałam mamy nawet tego efekty bo sroczka ułoży już sama puzle z 12 elementów..

Piszecie dziewczyny o łobuzowaniu waszych starszaków..Moja Agatka ogólnie uchodzi za grzeczne dziecko a i jej nawet jesienią przydażył sie okres takiego buntu że chciała sie wyprowadzać no a nawet w złości powiedziała " Ja Cię zabije!" gdzie wszystkich w moim otoczeniu tym zaszokowała..ale później bardzo tego żałowała..jeszcze do dziś to wspomina i mówi że tak nie myślała..
Na szczęście od tego czasu jest spokój..dużo mi w domu pomaga i ogólnie jest bardzo kochanym dzieckiem..zawsze sie śmieje gdyby Agatka miała charakter Nadii to na pewno zostałaby jedynaczką

[aliaga17]

Odp: noworoczne skarby 2011

I powiedzcie mi jak było z tym jedzeniem podczas tego ucha?

Nadia też nie chciała nic jeść ..najważniejsze żeby duuużo piła..