ania u mnie teraz jest w sloncu 40 stopni:P
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
noworoczne skarby 2011
Collapse
X
-
-
Odp: noworoczne skarby 2011
Ania zdjęcia fajne tylko szkoda że A+la zapłakana
Ania moja w chowanego jak się bawi to udaje że liczy i zaklepuje od jakiego czasu bo chowa się już dawno
u nas dziś minimalny wiaterek więc powinno być troszkę chłodniej
za kilka godzin mąz do nas dojedzie ech ale się cieszę
Skomentuj
-
Odp: noworoczne skarby 2011
https://www.facebook.com/groups/218464808190007/ A tu jeszcze troche zdjec
Monia no mi tez szkoda bylojak tak plakala ale potem juz bylo oki
Karina Ty to juz lepiej sie nie odzywaj na temat pogody ,bo inaczej to w depresje wpadne zaraz :PLast edited by aniazio; 02-05-2012, 10:30.
Skomentuj
-
Odp: noworoczne skarby 2011
czesc dziewczyny ja tylko na chwilke bo mam w koncu laptopcika i sie troszke nim bawie
ja tez pogoda zdolowana mam nadzieje ze w polsce sobie odbijemy i bedzie pieknie i cieplo...naprawde ja sie nie dziwie z w uk co druga osoba ma depresje brak slonca i odpowiednich temp robi swoje
dziecisczki rozrabiaja a a wiecie co moj maluszek to taki piescioch ze na wczorajszych urodzinach u znajmych po godzinie troszke sie pobawil a tak 4 godziny do 22 siedzial mi na kolanch i do nikogo nie chcial isc a jak probowalismy to tak plakal ze pozniej dochodzil do siebie dluzsza chwilke
no nic uciekam
dobranoc laseczki do juterka
Skomentuj
-
-
Odp: noworoczne skarby 2011
HejHej!
Aniazio, bidulka, moze uda Ci sie zdrzemnac w ciagu dnia. Foteczki super! Chcialam kliknac 'lubie to' ale nie umialam cos...
U nas ospa dziewczyny - a ja za kazdym razem sie ludze, ze to ostatnia choroba i jakis czas przynajmniej bedzie spokoj ;]]
Kuba jest biedronka na potege, a Blazko ma najbardziej na jajeczkach i pisiaku wysypane, troszke na nozkach i nie drapie sie, ale wczoraj mial goraczke... I tym sposobem pogoda piekna, a my przymusowo w domku siedzimy
Skomentuj
-
Odp: noworoczne skarby 2011
Mloda zasnela o 15 i jeszcze spi,a niech sobie spi ...Mimo zlej pogody bylysmy na spacerasku ,najpier w po zdjecia potem z Marina i Veronica poszlysmy na spacerek ,oczywiscie Ala w wozku nie wysiedziala i musiala sobie pobiegac po kaluzach no i buty mokre...
Oj Agus Was te chorubska zawsze sie trzymajaA sio sio sio niedobre!!!!Dziekuje:*
No nic mykam obiadek konczyc bo zaraz maz bedzie a dzis mamy kurczak tikka masalamniom mniom jak to Ala mowi
Skomentuj
-
-
Odp: noworoczne skarby 2011
Hej
Ania super foteczxki ja klikłam lubie to :P
A my oczywiście pogoda piękna, ja już nie raczek tylko murzynek hehe. Cał dnie na podwórku, choć od jutra coś ma być chłodniej. Ale już bliżej do lata niż dalej więc jest ok. Martyna po deszzczu teżgała, a co, majowy deszczyk to urośnie hehe i powiem wam, śmieje sie, że jak dziewczyny siedziały w domu to chore były a pare dni boso pobiegały po ogródku i wszystkie choroby uciekły <odpukać>. Narazie jesteśmy zdrowe. Znaczy jeśli o przeziębienia chodzi.Bo w poniedziałek dostałam jakiegoś plamienia i już trzeci dzien sie utrzymuje. Wyczytałam o plamieniu owulacyjnym ale pierwszy raz mam takie coś. 29 ide do giny to zobaczymy. A tydzien temu mi sie okres skonczył.
No babeczki ciesze sie, że choć troche życie wróciło na nasz wątek :P
a powiem wam, że ostatnio mam takie smaki na mojego m że czasem on sie smieje, że mnie już namawiać nie musi tylko sie odganiać :P mormalnie dziennie coś jest hehe.
Majajula jak powrót mężusia?
Skomentuj
-
-
Odp: noworoczne skarby 2011
Napisane przez karlin2 Pokaż wiadomośćkochane dzisiaj w interwencji było o tej żonie mojego kuzyna co umarla i żaden szpital jej przyjąć nie chciał. Wejdzcie sobie na strone interwencji i tam jest tytuł jakoś "jeździła 4 godziny karetką i zmarła" czy jakoś tak...
Adaś ur.09.2008.
Michałek[Iur.02.2011 o [/I]
Skomentuj
-
Odp: noworoczne skarby 2011
Karin zaraz obejze
ja tylko na chwilke ale dzisaj mialam stresa moje dziecko poszlo na gore do pokoju i myslalam ze bajki oglada w koncu poszlam zobaczyc co to moze starsze dziecko robi a onwygrzebal wit d3 i wypil ponad pol buteleczki kurde wszystkie lekarstwa mam w kuchni i to na gornych polkach i zawsze bardzo przestrzegalam tego a ta buteleczka sie zawieruszyla w szafce nocnej pojechalismy do lekarza i opwiedzieli bo jeszcze zadzwobili do szpitala ze to nie byla zadna toksyna i ze nie powinno nic sie stac jak cos bedzie sie dzialo to od razu do szpitala jechac mowie wam ile ja sie najadlam nerwow
no nic uciekam ogladac interwencje
Skomentuj
-
Skomentuj