malzowinka moj tez ma 3 latka a mlodszy w pod koniec grudnia skonczyl roczek wiec dzieci prawie te same wiekowo oczywiscie...
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
noworoczne skarby 2011
Collapse
X
-
-
-
Odp: noworoczne skarby 2011
hej
my też czekamy na kasę. bo pieniądze idą jak woda.
co do dzieci to moja Marysia też okropna i pyskata się zrobiła. nic nie chce robić i mówi że mnie nie słyszy. ciągle bałągan w pokoju ma bo nic nie sprząta po sobie. muszę chyba zabawki schować to się nauczy.
a Ignaś też go wszędzie pełno. żeby nie praca to bym chyba ogłupiała.
teraz na nic nie mam czasu. ciągle pranie,sprzątanie. jeszcze muszę dla teścia pomóc w sprzątaniu. ale to w sobotę jak u siebie wszystko zrobie. a od poniedziałku do garów ,
powiedzcie mi co podajecie na śniadanie Wielkanocne. zaprosiłam teścia i babcie i nie pamiętam co tam zawsze się daje oprócz jajek i żurku
Skomentuj
-
-
Odp: noworoczne skarby 2011
Monia ja w tamtym roku zrobiłam mielone a w środek mielonego jajko wsadziłam najlepiej małe i jak już kotlet usmażony przeciąć go na pół i wygląda jak dla mnie zachęcająco dla ozdoby ciut majonezu i pietruszki łatwe i smaczne
do tego sałatkę jajeczną z tuńczykiem
Kliknij w necie to pełno tego wyskoczy a ty wybierzesz co ci się spodobaAdaś ur.09.2008.
Michałek[Iur.02.2011 o [/I]
Skomentuj
-
Odp: noworoczne skarby 2011
Hej
czes cmalzowinka bo ja sie jeszcze nie witalam
a u nas leci leci chlopaki na szczescie zdrowi pogoda paskudna co chwile pada na zmianez przygrzewajacym slonkiem... i wieje malo lba nie urwie... nawet na spacerze nie bylismy dzis bo zanim zejdziemy to juz moze padac...
a ja dzis wolne jutro na rano u nas rekolekcje do tego jutro u Szymka w przedszkolu warsztaty wielkanocne czyli bedziemy z dziecmi cos tworzyc tak wiec jutro biegiem po pracy bo koncze o 3 a to o 3 sie zaczyna...
no i generalnie to u nas chwilowo nic sie nie dzieje...
szymon pyskuje jak i Wasze... chwilami rece mi opadaja i nie wiem co z nim zrobic...
maly jest wszedzie... i wszystko musi dostac w swoje lapki a jak nie to jest ryk na pol bloku... czasami sie zastanawiam kiedy nas ktos zglosi na policje hehehehe
no a siostrze wycieli jednego guzka czuje sie ok 14 wyniki histopatologiczne i zdecyduja czy wycinac reszte czy tylko pilnowac... badz nie daj Bóg trzeba cos wiecej... niby wyszlo juz ze jest ok ale wiecie zawsze pozostaje strach ze jak sie pomylili raz to i drugi mogli...
o a teraz grad pada...
o i leci moj tajfun maly... mowie Wam NIC kompletnie NIC nie jestem wstanie zrobic jak on jest na nogach...
buziaczki babeczki
a ja na swieta to bialy barszcz biala kielbaska z pieczarkami i cebulka pieczona i salatka z tunczyka warstwowa, wielowarzywna zawsze tez a potem to juz co kto lubi
Skomentuj
-
-
Odp: noworoczne skarby 2011
nie wiem na taki temat nic, mi sie nie zdażyło.
hej dziewczyny a u mnie sie ostatnio dzieje :P
Zrobiliśmy dziewczynom pokój z naszej sypialni. marzenia jest zachwycona tylko żałuje, że nie maw nim "bajek" czyli satelity :P
Dziewczyny mam aktualnie chore. Martyna doistaje antybiotyk 3-dniowy. Marzena niby chgora ale psoci na całego wiec nie ma tak zle. Poprostu ma kaszel mokry i katar. Martyna to samo tyle, że jeszcze troche gorączki i antybiotyk bo nos zapchany i odkaszleć sie nie umi. Ale wczoraj dostała pierwszą dawkę dzisiaj drugą i może bedzie dobrze bo w nocy spać nie umi bo wierci sie, nosek zapchany, niewiele pomaga. heh
dzisiaj na cmentar musze iść. No już mnie zaczepiają kozy obie
Skomentuj
-
-
Odp: noworoczne skarby 2011
Hej babeczki ale pustawo tu ostatnio strasznie...
zreszta ja sama nie bardzio mam kiedy zagladac bo jak nie w pracy to w chalupie cos trzeba zrobic ciegle a z tym wiercidupkiem malym nie da sie zrobic nic wiec robie kiedy spi... i chodze co dzien spac kolo 1 w nocy... mowie Wam na jednego Blazejka trzba byloby ze 3 Szymonow... a zlosnik, a uparty o losie...
wlasnie wyslalam go z babcia na spacer do biedronki a sama musze kuchnie ogarnac albo nie wiem sama za co mam sie brac bo na 15 do pracy i musze zrobic cos co by skonczyc...
zdrowi generalnie jestesmy Szymek kaszle ale nie wiem czy to nie efekt uboczny odrobaczania bo slyszalam ze tak moze byc... jutro osatatnia dawka i pewnie pojde do dr w piatek na wszelki wypadek niech go oslucha...
no a wpracy dalej na zlecenie.. wyobrazcie sobei ze uslyszalam ze ona nie wie czy moze mnie zatrudnic bo mi czesto dzieci choruja!!! tylko ze z powodu dzieci to ja raptem raz spoznilam sie do pracy i to zadzwonilam czy sie sponic moge... no wowie Wam ale sie wscieklam... i niby teraz ostatni miesiac zlecenia ale ja juz nie wierze... ale ze u nas pracy znalezc ciezko to trzymam co mam...
kochane moje spadam bo czas mi ucieka przez palce
a ulcia nie wiem o co moze chodzic pojdz do urzedu i wszystko dopytaj!!! a moze masz pomniejszone o jakis mandat???
\
zdrowka wszystkim i dziubaski!!!
Skomentuj
Skomentuj