noworoczne skarby 2011

[aguszasza]

Odp: noworoczne skarby 2011

Hej dziewuszki!!! ale pieknie na dworze sie zrobilo co? az sie zyc chce i oddychac!!!
my dzis juz zoo zaliczylismy! jeszcze nie skonczyli remontu ale 3/4 juz zrobione.. jak pieknie jakie warunki maja teraz zwierzaki mowie Wam SUPER!
Blazej rybki probowal lapac i tygrys bardzo mu sie podobal bo wybieg jest tak zrobiony ze lew i tygrys moze podejsc prawie ze co szyby! i kozy mu sie bardzo podobaly a szymonowi... plac zabaw bo zrobili w zoo spacerowalismy ze dwie godziny i nie wszystko dokladnie obejrzelismy bo w rybkach wezach i pajakach bylo tak goraco ze tak szybko przeszlismy no i szymek krzyczal ze smierdzi choc nie smierdzialo wcale (w starym budynko to dopiero byly aromaty )
no a teraz obiadek mlody wlasnie poszedl na drzemke i zaraz idzemy na spacer na starowke i moze do browarku na mlode piffko intensywna niedziela
a poza tym? jakos leci w piatek mialam jakies nie wiem co moze zatrucie a moze cisnienie m iskoczylo? w pracy bylam i na zmiane zimno goraco dreszcze poty słabo wkoncu 3 razy wymiotowalam glowa mi pekala nie wiem co to bylo...
Szymek tego samego dnia raz zwrocil w przedszkolu wiec moze jakiegos wirusa zlapalismy a dzis w nocy krzyka zlapalo ale nie wiem czy to wirus czy nadmiar alkoholu bo wczoraj wpadli znajomi i we 3 pyknelismy literek ja sie kladlam na humorze krzysiek padl znajomy tez ale nic nikomu nie bylo tylko jemu no ale coz...
zdrowi na szczescie generalnie sa wszyscy szymek tylko jak zwykle ciagnie nosem ale mam nadzieje ze to sie wkrotce skonczy!!!
moja siorka idzie 27 na wyciecie 2 guzow reszte zostawiaja narazie bo nic sie znimi zlego nie dzieje ale jak nie urok to sraczka zgubila diament z pierscionka zareczynowego... ech u niej zawsze cos...
no i tak pisalam na raty bo telefon to szymek cos chce to mama to krzysiek to herbata po obiedzie i juz maly nie spi...
zbieramy sie wiecna spacer nr 2 buziaki wsyzstkim obecnym i nieobecnym wysylam :************************************************************************************************* **************************************************************************************************** **************************************************************************************************** **************************************************************************************************** **************************************************************************************************** **************************************************************************************************** *********

[agaaepyen]

Odp: noworoczne skarby 2011

Hej hej kobietki,

a ja wlasnie slub w poscie zaliczylam. Bo szwagier mial sie hajtnac w lipcu, ale mama panny mlodej bardzo chora (rak trzustki i watroby ) i przyspieszyli, zeby kobiecinka zobaczyla i biskup dyspense dal. Dzielna byla niesamowicie, a jeszcze w nocy przed slubem do szpitala trafila, a potem na wlasne zadanie na slub.
Heh, na dodatek pan mlody z moim m pojechali zawiesc ksiedzu jakies zaswiadczenie naszym samochodem i potem nie mogli odpalic. Na szczescie na pych sie dalo, ale kluczykiem nie odpala (dodam, ze slub byl 250 km od nas, niedaleko Olsztyna ).

Karlin, ale fajnie, ze Ci sie taki luzniejszy dzionek trafil.
Aniazio, ach te zeby. Niech one juz wyjda i bedzie spokoj, bo utrapienie z nimi.
Aguszasza, super ten wypadzik do zoo. Trzymam kciuki za siostre!

Padam dziewczyny, lulkajcie smacznie :*********

[aniazio]

Odp: noworoczne skarby 2011

hej
My bylismy wczoraj na pogotowiu mala chlapnela sobie w oczy szanponem i sie go napila...Naszczescie wszystko jest dobrze

[agaaepyen]

Odp: noworoczne skarby 2011

Oj, Aniazio, pewnie się wystraszyliscie nie na żarty. Dobrze, ze wszystko ok - a B. dzis paluszki wlozyl do gniazdka i ja nie dopilnowalam (na dodatek jedno takie w kotlowni zostalo bez oprawki), bo sie z Kuba zagadalam - na szczescie mamy takie zabezpieczenie, ze wylacza sie bezpieczniek po ok. 10 milisekundach (elektryku Tomku, jestes WieLki!;]) i B. sie tylko wystraszyl i chwilke zaplakal. Ufff!

[aniazio]

Odp: noworoczne skarby 2011

Aga dobrze ze macie to zabezpieczenie...
Ja normalnie myslalam ze zawalu dostane jak ona tak krzyczala i plakala...
My dzis 2 spacerki zaliczylysmy jeden na miasto a drugi po poludniu na plac zabaw oczywiscie na hustawke

[moniaB]

Odp: noworoczne skarby 2011

hej
to mieliście przeżycia. ja na gniazdka mam zabezpieczenia. bo mój mały lubi też tam coś wkładać.

[majajula]

Odp: noworoczne skarby 2011

heja
o matko ale gagadki te Wasze skarby
ja nie mam nigdzie zabezpieczen
moja nic nie bierze do buzi nigdzie nie wklada paluchow
kontakty wie ze sa ale ja nie kreca woli komputer poklikac mzszka lub powciskac literki
nawet ostatnio bramki nie uzywamy bo juz nie wchodzi na schody

[karlin2]

Odp: noworoczne skarby 2011

To tak jak dobnie, my kontakty też mamy, choć nie są na wysokości jej tylko na około metrze ale ani marzene ani martyne nie kręcą. też wolą poklikać jak już. Marzena jak była mała to raz mi proszek rozsypała i tyle :P

[majajula]

Odp: noworoczne skarby 2011

Nie to u nas Maja do dzis wszystko zjada krem proszek kredki itd Olga typ calkowicie innz krede sprobowala i teraz mowi pisi be i nie je

[aniazio]

Odp: noworoczne skarby 2011

U mnie dzis przepieknie za chwile smigamy na spacerek a po drzemce ze znajoma na plac zabaw.
U mnie bramki musza byc ,bo inaczej ciagle by wchodzila do gory a spryciula nauczyla sie teraz wchodzic do gory trzymajac sie szczebli od poreczy..Do kontaktu palcow wie wlozy bo u mnie te na 3 sa choc moze kto wie..Za to wtyczki wyciaga i chce wkladac z powrotem

[agaaepyen]

Odp: noworoczne skarby 2011

Hejq dziewczyny - no Blazej tez sie nie interesuje kontaktami i pewnie dlatego moja czujnosc zasnela, a tu pach! No i zabezpieczen brak przez to, ze jest to milisekundowe wylaczenie zabezpieczajace. Przy okazji sie dziadkowi oberwalo, ze nie zalozyl oprawki
U nas dzis bylo tak pochmurno, ze prawie zasnelam na jednej z lekcji. W sobote bylo super i to tyle na razie.

[aguszasza]

Odp: noworoczne skarby 2011

Hej u nas leci a pozabezpieczane co sie da bo mlody w przeciwienstwie do starszego jest strasznie ciekawski STRASZNIE!!! wiec i tak na sekunde nie jest spuszczany z oka a jak juz zostanie to jest jak w banku
ze cos spsoci... dzisiaj np wlazl mi do szuflady ze skarpetkami...
nom a zaraz spadamy na szczepienie dzis mam wolen wiec trzeba na maksa wykorzystac
potem wpadene to napisze jak bylo i ile wazy ile mierzy

[aguszasza]

Odp: noworoczne skarby 2011

hej my po szczepieniu 12700 8 zebow ciemie zarosniete na dlugosc nie mierzony ale "wyrosniety jak na swoj wiek za maly nie jest na pewno nie bedziemy go meczyc " powiedziala pani doktor placzu bylo tyle co trwa dziabnięcie czyli sekunde...
ale za to wieczor marudny dobrze ze bez goraczki... i ciagle sie przez sen przewraca chyba dam mu panadol...

tlumy rzeczywiscie u nas... ja jestem rzadko ale sa rzadsze ode mnie meldowac sie!!!!

spokojnej nocki!!!

[gosiaczekp81]

Odp: noworoczne skarby 2011

hej dziewczyny

ale piękna pogoda wreszcie wiosna

my też po szczepieniu i ważymy 9800 a mierzymy 78,5 cm na szczepieniu Zosia tylko zapłakała jak było ukłucie, dzielna dziewczynka.

poza tym juz maszerujemy zaczeła sama chodzic tydzień po urodzinkach, mamy już 6 zęboli chyba nastepne beda bo dziosełka czerwone a słyszłam,że najgorsze sa kły, i wczoraj wyskoczyłą nam goraczka 37,8 i nie wiem z czego bo przyb zebach nie miała mam nadzieje,że to żadne choróbsko, mówimy juz wiecej wiec chyba szybko bedzie trajkotac bo powtarza niektore słowa

kolejny sukces sama zasypia w łózeczku hura wreszcie sie udało, ja jaj tylko zaspiewam kołysanke a ona oczka zamyka i spi, a zanim pojdzie spac to idzie do pokoju i mówi aaa wtedy ja kładę

jutro planujemy jechac na działke i rozpoczac sezon grilowy

co do gniazdek to ja mam pozabezpieczne bo Zosia wszedzie palce pcha i ja wszystko interesuje to co nie potrzeba

a wiecie co dzisiaj zrobiła nastawiałam pralke z cimnymi rzeczami a ona wzieła pieluszke co leżała w waniecne i przyniosła do pralki i ja wkłada spryciula mała

agusasza to mamy prawie 2 kg róznicy miedzy dzieciakami a tylko 2 tyg wiekowo

agaaepyen pytałaś kiedys co Zosia wybrała na roczek to był różaniec a potem kasę, ale różaniec miałam taki kolorowy wiec pewnie jej sie spodobał

majajula Zosia też mi wszystko zjada krem jak ja smaruje, w zeszłym tyg jak byliśmy na spacerze to próbowała trawe, kamienie i piasek a potem pluła, zastanawiam sie kiedy jej to minie ale jak widze po Majce to długo jeszcze moze tak byc

a własnie musze zakupic sprzet do piaskownicy bo jeszcze nie mamy a tu juz czas zaczac robic babki z piasku

dobra zmykam zrobic obiadek dziisaj rybka chyba zrobie sobie do niej frytki bo mnie naszło i chyba jeszcze okno umyje bo mi jedno zostało no i pranie firanek i zasłonek ech...

miłego weekendu i buziaczki dla wszystkich

[agaaepyen]

Odp: noworoczne skarby 2011

Dziewczyny, super, ze dzieciaczki nam rosna jak na drozdzach, coraz wieksze madrale i cfaniaczki

Ja mam zagwostke teraz, czy dac Kubusia do 1 klasy jako 6-latka, czy jeszcze poczekac rok.
A Blazej choruski i kurcze, dwa razy u naszej doktorki bylam, az mu rzezi tak przy oddechu, a doktorka ze mala infekcja tylko (fakt, ze B. krzyczy w nieboglosy, jak tylko fartuch zobaczy i nie slychac wtedy tego rzezenia). W koncu wczoraj do tego naszego starego doktora pojechalismy, a on (bez fartucha, wiec dziecko oddychalo spokojnie), ze ciezkie zapalenie oskrzeli, ze nawet nie ma co osluchiwac (chociaz i tak osluchal) i dal nam lekarstwa na inhalator - pulmicort i berodual. Na razie slaba poprawa - na spacer troche wyszlismy, to taki kaszel malego zlapal, ze az zwymiotowal :/ Heh, a jeszcze pare dni temu chcialam kolezance inhalator dac, bo przeciez nam nie jest potrzebny... ;]

A co tam porabiacie dziewczyny? Spacerki pewnie na calego, co?