heja
ale nas dopadło przeziębienie tzn. mnie i Majkę ech ledwo żyję
Sunny super że u Was nic się nie wydarzyło
Gosia ja jak rozszerzałam dietę to zaczełam od tych słoiczków z bobovity marchewka słodka potem ryż z marchewką potem marchewka z jabłkiem i poleciało. Na początku dawałam 2-3 łyżeczki 1 dnia drugiego tak już 5-6-10 łyżeczek a już przy drugim słoiczku po pół. Wiesz ale przy 1 dziecku to cackałam się po 2 łyżeczki przez tydzień potem nowa rzecz też tydzień odczekiwałam a teraz szybciej wprowadzałam nowe rzeczy. Właściwie Olga je już wszytko co mogą jeść dzieci w jej wieku poza tą nieszczęsną cielęciną (dostaje koło oczek wysypki)
Monia ale ja bym poszłą na jakieś weselicho a młody no cóż stęsknił się za cycuchem to i musiał odpowiednio się nim nacieszyć
Moja OLga od 2 dni budzi się na cycka i jej daję go bo z racji mojego stanu zdrowia nie mam siły ją wodą oszukiwać i czekać aż zaśńie bo coś marudzi ostatnio przy zasypianiu. Mam nadzieję że to tylko skok rozwojowy i za parę dni ja dojdę do siebie i wrócimy do normy
Nie wiem czy mówiłam ale JUlka wróciłą od babci z chomikiem brrrrrry jaki okropny zwierzal. Pierwszego dni Julka gdzioeś blisko klatki zostawiła bluzkę to jej przez noc cały przód zjadł. Drugiego dnia ugryzł Majkę i ciągle w nocy lata na kołowrotku że spać nie da. Oj normlnie mam go już dość.
Aguś dasz radę z powrotem do pracy. A jak będziesz w szkole to kto zostanie zmłodym???
Ja nie mam szans iść do pracy ech na samo przedszkole żłobek czy niańkę potrzebuję jakieś 2,5-3 tyś więc mogę sobie darować; a w obecnej naszej sytuacji nawet mnie nie stać żeby Majkę wysłać na kilka godzin do przedszkola. Bo na 8 h kosztuje 650 (plus wyżywienie około 13zł doba) a na 4 550 tak się podnieśli że szkoda gadać
no nic idę Olgę położyć spać i sama kimnę jeszcze
Skomentuj