Jakos u mnie dzis brak humoru,wszystko mnie wkurza,denerwuje i dobija.. Samotnosc zaczela mi doskwierac. Pogoda tez pod psem.
Co u Was??
Sylwia.. Zdjecia piekne,Chorwacja tez. Przykro mi z powodu incydentow z samochodem. Wiem cos o tym. Raz jechalam z bratem po psa do Holandii. Najpierw zlapalismy gume a okazalo sie,ze nie mamy zapasowego kola wiec musowo kupic nowa. Jakby tego bylo malo 200km do granicy polskiej w Niemczech padla nam cala elektryka.. do Tychow prawie 600km. sie ma pecha i sie nic nie zrobi.. Laweta przyjechala po 8h. masakra. Szkoda mi bylo malutkiego szczeniaczka,bo pamietam zimno wtedy bylo a skoro nie ma elektryki to i ogrzewania. Ale dojechalismy wkoncu laweta do domku i bylo ok.
Opowiadalam mojemu Danielowi jak Ignasiek zareagowal po Waszym przyjezdzie,bo troszke mu zle bylo z tym ,ze syn go po kilku dniach olal i nie poznal,jeszcze zanim pojechal do Anglii. Teraz widujemy sie codziennie,wiec mam nadzieje,ze nie bedzie tak zle.
CO do ubranka na Chrzest to ja nie mam bladego pojecia. Olis byl chrzczony zima wiec mial polarkowy komplecik i bylo po klopocie wyboru garniturkow,a powiem szczerze nic mi sie nie podoba a jeszcze tyle kasy trzeba wydac. Moze Daniel cos fajnego bialego znajdzie u siebie.
Jogobella.. ciesze sie z Toba na nowa firme.. powodzonka i samych sukcesow:P
Ide spac.. Nie wiem co te moje potworki w nocy wymysla... 24 mam hematologa... troche sie boje co powie... ehhh
My wczoraj wróciliśmy do domciu, cały dzień rozpakowywanie, pranie...
Dzisiaj byliśmy nad jeziorem.Fajny wypad całą rodzinką.
Trzeba korzystać póki jest pogoda.
Powiedzcie mi, jak Wasze młodsze pociechy reagują na wodę?
Ignaś morza nie lubi, nie wiem, czy fale, czy ten szum...nie podoba mu się i nie chce się zamoczyć, nawet stópek...jeziorko owszem, całego go można w wodzie zanurzyć i protestów nie ma.Chlapie wodą i się cieszy.
Nauczył się nowej rzeczy, zaobserwował motylki i mówię do niego "Ignaś, pokaż jak robi motylek?'' a on tak śmiesznie rączkami macha niczym skrzydełkami.
Staje coraz częściej sam bez trzymanki ale kroku na przód nie da.
hej u as upał .
co do wody Majka uwielbia j pod każdą postacią jak byliśmy nad morzem to pierwsza w wodzie siedziała, na basenie też dobrze się czuje a przy kąpieli to jeszcze wody dobrze nie naleję a ona już się ciśnie.
jutro na 17 pierwsze spotkanie w przedszkolu już nie mogę się doczekać zresztą Filip też on chce do dzieci i do dzieci. och mam nadzieję że jak pójdzie to troszkę odpocznę bo ostatnio daje mi w kość nieziemsko jest tak niedobry i w ogóle się nie słucha chyba przechodzi okres buntu
my wrócili ze spacerku na lodach byliśmy, naszło mnie na szarlotkę więc pewnie zaraz coś upichcę
miłej niedzieli
u nas mega upaly przy wiatraku siedzimy jutro jeziorko ale burze zapowiadaja więc zobaczymy no i pakowanie pakowanie ech juz bym chciala się urządzać na nowym..
milego popoludnia dla wszystkich
Zrobila sie znow upalnie. Bylismy dzis na stawach kaczki karmic, pozniej mega lody i plac zabaw.
Co do wody..Natus uwielbia. Podobnie jak u Justyny jak leje do wanny to on pierwszy Nie wiemjakby bylo z morzem,ale jeziorko tez polubil..
musze sie pochwalic.. Natus drepta. Strasznie jest w tym ostrozny ale super mu to wychodzi. Juz tak 3 dzien sobie lazi po domku. Jeszcze sie boi i lapie roznych kantow ale jest na dobrej drodze Jeszcze jakby zaczal spac w nocy,ale mam nadzieje ze jak wyjda mu jeszcze ostatnie 2 czworki bedzie ok a juz sa prawie na wierzchu.
Sylwia a jak tam zabki u Ignasia.??
Zmykam poskajpowac troche z moim Danielem i spac. DObrej nocki
jogobella Daj znać, jak pierwsze spotkanie w przedszkolu? My też jakoś na dniach mamy mieć, czekam na jakieś wieści od pani z przedszkola...
Lena U nas tak samo jak tylko idziemy do łazienki to czeka przy wannie, jak tylko zobaczy, że woda leci, już chce, żeby go wo wanny włożyć
Szaleje strasznie w wannie i Nadia nie chce się przez to z braciszkiem kąpać.
Co do ząbków, u nas dopiero 4 ząbki. Górna prawa dwójeczka się przebija więc będzie 5.
Dobrze, że u nas noce lepiej teraz wyglądają.Dzisiaj spał od 20:00 do 6:30, dwa razy do niego wstałam, żeby mu smoczka dać.
Ignaś już drzemie, Nadusia ma szablony z księżniczkami więc kreatywnie nakleja korony, biżuterię, sukienki...fajna zabawa
Sylwia-pękne zdjęcia sesja przy wodospadzie mnie urzekla suuuuper
ośmiornica we wiaderku fajna sprawa
a z tej skarpy to Twój mąż skakal?
ogólnie caly album macie piękny super pamiątka i zazdroszcze wyprawyale pozytywnie oczywiście
ja smutna od wczoraj gadaliśmy z mężem na skypie i pracy mają tyle że przyjedzie może dopiero na początku pażdziernika:
Justyna-daj znać po zajęciach przedszkolnych
itka Brakuje jeszcze zdjęć z miasteczka Śibenik, ostatni nasz dzień w Chorwacji...poza tym zdjęcia nie są przebrane, więc jest po kilka takich samych, trzeba coś zrobić z tym albumem
Dobrze, że link działa.
Nie, to nie mąż, aż tak odważny nie jest
Ojjjj....to potęknicie jeszczeTrzymaj się dzielnie. Podziwiam.
ale skwar na dworze. Mama się chyba bardziej denerwuje niż Filip tym przedszkolem. od rana tylko dzieci i dziecii gdzie tata bo powiedziałam mu że wróci tata z pracy zjemy obiadek i pojedziemy
miłego dnia
Nie mam natchnienia na tą imprezę(sama nie wiem dlaczego?) nawet menu nie ustaliłam jeszcze, jakiś tort trza zamówić, ciasta...
Nie chciałabym robić takiego typowego obiadu z ziemniakami, więc chyba tylko sałatki, surówki, mięso na ciepło...potem tort i kawa, ewentualnie jeszcze później jakieś zapiekanki, ryby na ciepło...
Myślicie, że ktoś się obrazi jak nie będzie ziemniaków i sosu?
Macie jakieś sprawdzone sałatki, surówki do mięska?
Może coś innego niż grecka
Co do przedszkola to wczoraj byłam pełna obaw bo mimo zabaw jak wychodziliśmy już Filip zapytany czy jutro przyjdzie powiedział nie ale w domku mu przeszło i dziś już było o wiele lepiej sam pyta kiedy do dzieci. Martwi mnie tylko to że Filip odstaje od grupy pod względem mowy ( bo bardzo mało mówi) co widać w porozumiewaniu się.Jeśli chodzi o zadania z panią tez nie umie się skupić i na razie nie powtarza jak inni, ale mam nadzieję że w niedługim czasie to nadrobi. Jutro kolejne spotkanie
Byłyśmy z Nadusią w cukierni zamówić torcik dla naszego solenizanta. Szkoda, że nie było małych torcików, bo kupiłabym jakiś na dzisiaj tylko dla nas.Cóż...Ignaś musi poczekać do 2 września
Dostałam informację z przedszkola, że zajęcia adaptacyjne mamy 28, 29 i 30 od 15:00 do 17:30. Tak więc zaczynamy!
Nadusia ogląda z m filmik o fazach księżyca, bo dzisiaj jak zobaczyła, że księżyc to taki rogalik, to pytała, dlaczego księżyc jest taki mały, czy ludzie tam latają i zabierają po kawałku na ziemię...hehe...boska!
Sylwia to dziś? to chyba suwaczek ci coś źle pokazuje
Ignasiu wszystkiego dobrego szczęścia zdrówka i uśmiechu na twarzy!
my jutro na szczepienie idziemy i troszkę latania mamy.
Dziś w przedszkolu też już lepiej, nawet zaczął poleceni Pani niektóre wykonywać. A w poniedziałek dzieciaki będą zostawać już na 20 minut same żeby sprawdzić ich reakcję bez rodziców
Jeśli chodzi o koszty to u nas wpisowe kosztuje 100zł w tym panie zaopatrują dzieci w książeczki kredki i całą wyprawkę czesne to miesięcznie 150 zł plus o ile jest ktoś chętny to posiłki z dopłatą 6 zł za dzień. ja na razie nie będą korzystać z posiłków bo i tak gotuję w domku więc ten wydatek odpada. Jak na prywatne przedszkole wydaje mi się cena atrakcyjna. to jest 5 godzin dziennie plus jedna godzina angielskiego dziennie gratis
Skomentuj