Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Termin

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Termin

    Hej Kamilko.

    Tak mam tez nadzieje,ze to bedzie dobry czas na odstawienie. Martwi mnie tylko ilosc mleka jaka posiadam.. Wystarczy,ze Natan nie upomni sie przez dluzsza "chwile" a ja mam juz mokro. ehh moglabym i dwojke wykarmic. Wierze jednak,ze sie uda,a piersi dojda z czasem do siebie. Musze poszukac,czy istnieje cos na zatrzymanie laktacji,bo zdaje sie,ze kiedys obilo mi sie o uszy.

    Co do mojego Daniela..wytesknilam sie jak nigdy. Chyba bardziej w zyciu nie moglam sie tylko narodzin chlopcow doczekac. Szkoda tylko,ze przyjedzie na tydzien,bo zleci jak jeden dzien a w tym jeszcze musimy zalatwic dokumenty dla chlopcow,ochrzcic Natusia i w dodatku jego przyjazd zazebia sie z Olkowym szpitalem(24.09). Jest w Polsce do 25(niestety nie ma szans na dluzej) Jest jeszcze na okresie probnym,a na takowym nie nalezy mu sie wogole urlop ale ma spox menagera i sie udalo na tydzien. Dla mnie to i tak duzo. Moze choc troche z dzieciakami sie nacieszymy. A co do Natusia.ehh juz na laptopa wola "tata" mysle,ze go pozna.

    Ja tez milo wspominam zeszly rok. Rodzilam Natanka 1 a termin mialam na 28.07 wiec juz bylam kilka dni po terminie. Myslalam ,ze znow bedzie powtorka z rozrywki,kiedy rodzilam Olivka. Wywolywany porod,brak rozwarcia,bol i wypychanie go na sile(nie wspominam milo)aczkolwiek zapomina sie o wszystkim kiedy widzi sie malucha. Z Natankiem bylo zupelnie inaczej. Taxowka gnalam do szpitala ze skurczami. Kiedy przyjechalam,pielegniarka pyta co ile mam skurcze,mowie,ze co 8-10min.heh ona mowi a to moze pani urodzi popoludniu... byla 23.55 jak weszlam do szpitala. Natus byl na swiecie 00.15 zdazylam sie tylko przebrac i dojsc na porodowke a juz bylo glowke czuc miedzy nozkami... milo wspominam.

    Milych przygotowan do imprezki. Moze sprzedaz jakies pomysly na nowe salatki... Zjadlabym cos nowego. Ja nie myslalam jeszcze co przygotowac.Co prawda bedziemy tylko my i chrzestni,jakos Danielowi nie pali sie do zaproszenia rodzicow,ale wypada,choc nie licze,jak wczesniej wspominalam,ze przyjada. No i moja mamusia oczywiscie. Fajnie,bo urlop sobie wziela w pracce juz wczesniej,wiec mam pomoc Zmykam pobawic sie z chlopakami,bo zaczynaja szalec. Na spacer nie ma mowy-pada.. Nieznosna ta pogoda.

    DO napisanka. Sylwia,Jogobella,Itka.. co u Was?
    [url=http://www.mamacafe.babyonline.pl/][/url

    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Termin

      hej a ja odpoczywam mama zaproponowała że weźmie oba łobuzy do jutra więc skorzystałam ale już po godzinie mi się nudzi i czegoś brakuje a roboty mnóstwo ale jakiegoś lenia mam.Ale odpoczynek też mi się należy więc chwila przed telewizorem dla mnie
      miłego dnia

      Skomentuj


        Odp: Termin

        Hej Kochane!

        Ja dzisiaj spotkałam się z moją siostrą na mieście. Później byłam u spowiedzi św. Trafiłam na cudownego spowiednika, prawdziwy lekarz duszy...tak mnie ta spowiedź wzruszyła, że się rozpłakałam przy konfesjonale...chyba najlepsza spowiedź w moim życiu.
        Później byłam na zakupach. Kupiłam Nadii 2 bluzeczki w 5-10-15, rajstopki, opaskę. Ignasiowi kupiłam świecę do chrztu i szatkę.Biegałam za bucikami które choć trochę pasowałyby do garnituru, nie sądziłam, że tak będzie ciężko z w miarę eleganckimi bucikami do garniturku. Nie jestem zadowolona, bo te co kupiłam średnio będą pasować, ale na jesień będą jak znalazł...
        Dzionek szybko mi zleciał. Dobrze, że m był szybciej w domu, to zajął się dziećmi.
        Martwię się Nadią, bo zakatarzona dzisiaj

        Ja w rozsypce. Nawet listy zakupów jeszcze nie zrobiłam a jutro już wieczorkiem muszę sałatki, mięsa...wszystko przygotować.
        Teściowa coś przywiezie- ustaliłyśmy, że jedno ciacho mi zrobi, rybki i karkówkę zapiekaną z kapustką.
        Moja mama z tatą jutro przyjeżdżają.

        Chrzest mamy w niedzielę na 12:30.


        Skomentuj


          Odp: Termin

          Kamilko.... STO LATEK DLA JULECZKI!!!!! SAMYCH RADOSCI I USMIECHU...
          [url=http://www.mamacafe.babyonline.pl/][/url

          Skomentuj


            Odp: Termin

            Juleczko zdrówka i uśmiechu na twarzy.Sto latek

            Skomentuj


              Odp: Termin

              Ale tu cisza.....

              moje chlopaki spia... Obaj ze mna.. hehehe zimniej coraz sie robi,u nas w domku taki ziab. ehhh gdzie to lato. czyzby sie skonczylo???

              piszcie dziewczyny...
              [url=http://www.mamacafe.babyonline.pl/][/url

              Skomentuj


                Odp: Termin

                Sylwia czekamy na relacje z imprezy i zdjęcia przystojniaka.
                I jak pierwszy dzień szkoły? U nas dobrze zaraz jadę odebrać Filipa a jak go zaprowadziłam to nawet się z mamą nie obejrzał bo dzieci są A mama siedzi i się martwi jak sobie radzi
                miłego dnia

                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Termin

                  Miałam małe urwanie głowy.
                  W sobotę już rodzice przyjechali, zakupy, nauka przed chrztem, gotowanie...smażenie, krojenie.
                  Spałam z sob. na niedz. może z 3 h. Ignasiowi ząbek kolejny wychodzi i pół nocy chodziłam z nim na rękach żeby go uspokoić, koszmar jakiś
                  Dzisiejsza noc tak samo wyglądała....

                  Uroczystość wypadła bardzo dobrze, Ignaś w sumie grzeczny, tylko przy polaniu głowy wodą się rozpłakał...mogliby tą wodę trochę podgrzewać
                  Nic nie przypaliłam, nie przesoliłam więc jedzonko wszystkim smakowało
                  Mały wyglądał obłędnie w garniturku, przystojniak mój
                  Tylko teściowa trochę markotna, bo nie zaprosiłam mojego R. siostry. Ustaliliśmy wcześniej, że mają być tylko chrzestni Ignasia i nasi rodzice...więc dlaczego miałabym robić wyjątki. Z mojej strony też nie było mojego rodzeństwa, tylko jedna z sióstr która jest chrzestną.
                  Cóż...wszystkim nie dogodzę...

                  jogobella Jakie wrażenia Filipa po pierwszym dniu w przedszkolu?
                  Nadia chodzi w środę, czwartek, piątek. Wszystko przed nami.
                  Mam nadzieję, że się nie rozchoruje, bo coś katar ma.

                  kamilaDla Juleczki spóźnione STO LAT!!!STO LAT!!!


                  Dobrej nocy!

                  Torcik
                  Attached Files
                  Last edited by jaka_ja; 03-09-2012, 22:11.


                  Skomentuj


                    Odp: Termin

                    Zdjęcia z chrztu
                    https://plus.google.com/photos/11548...KLX3IK07avbpwE


                    Skomentuj


                      Odp: Termin

                      Sylwiu.... zdjecia bardzo ladne...
                      [url=http://www.mamacafe.babyonline.pl/][/url

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Termin

                        Hej Kobietki!

                        Co tak pusto tutaj? Ja właśnie przy kawce i przelewy robię.
                        Ignaś drzemie a Nadusia niestety do przedszkola nie poszła, bo jest zakatarzona
                        W regulaminie mam wyraźnie napisane, że nawet z katarem nie można dziecka przysłać Zła jestem...zawsze pech.
                        Teraz robi zadania dla czterolatków.

                        Lena Profesjonalne zdjęcia to nie są, ale zawsze coś.


                        Skomentuj


                          Odp: Termin

                          Nio strasznie tu pusto...


                          Sylwiu.. podzielam Twoj los jesli chodzi o przelewy.ehhh. Co do foteczek,niewazne,czy profesjonalne czy nie... sliczne i to pielna pamiatka. Ignas wygladal bosko.. Ja niestety musze cos jeszcze znalesc,bo wymiary tego angielskiego wogole nie pasuja na Natanka.

                          Robie tez obiadek.Olivek zazyczyl sobie ziemniaczki i bulbety jak on to nazywa... ehehe i do tego duszona marchewczka. Zimno na dworzu,ja nadal umieram z bolu pleckow,ale coz mus to mus. Mam nadzieje,ze przejdzie.

                          Zmykam bo Natus sie obudzil.. Odezwe sie pozniej..
                          [url=http://www.mamacafe.babyonline.pl/][/url

                          Skomentuj


                            Odp: Termin

                            Lenka Od czego te plecki Cię tak bolą?
                            Ja mam coś takiego, że jak za dużo stoję w jednym miejscu np. w kuchni przy zlewie, czy jak coś kroję to mi środkowy odcinek kręgosłupa strasznie dokucza. Zostało mi tak od czasów ciąży

                            Ja dzisiaj się zabrałam za sprzątanie w mojej szafie. Już sąsiadce worek ciuchów których nie noszę dałam a nic nie widać, że coś ubyło.

                            Miłego popołudnia!


                            Skomentuj


                              Odp: Termin

                              Sylwiu nie wiem od czego... Ale to nie jest chyba kregoslup. Tak jakby korzonki,nerki... nie wiem. nie moge sie schylic,w lozku normalnie przewrocic,malego z podlogi podniesc czy odlozyc spiacego do lozeczka. Az mi sie plakac chce czasem. Dzis jest troche lepiej,ale nie jest dobrze.. ehhh

                              Ja nie mam problemu z ciuchami,wyprowadzajac sie od tesciow zabralam tylko niezbedne ciuchy bo tu u mamy nie mialabym gdzie tego trzymac... Tam zostawilam wiekszosc w naszym zamknietym pokoju.

                              Chlopcy juz spia,wiec troche odpoczne, wezme pewnie goraca kapiel,troche lozluzni.Milego wieczorku... U nas w domku strasznie zimno
                              [url=http://www.mamacafe.babyonline.pl/][/url

                              Skomentuj


                                Odp: Termin

                                Hej!

                                Lenka Przydałoby się jakieś badania zrobić. Pomyśl o sobie.Skoro to taki dotkliwy ból trzeba to sprawdzić.

                                Czy tylko ja i Lena tutaj piszemy, co z Wami dziewczyny?Odezwijcie się.

                                Wstałam po 6:00, wyprawiłam Nadusię do przedszkola. Początkowo nie chciała wstać,taki śpioszek z niej-generalnie od 20:00-21:00 do 8:00 śpi, mówiła, że nie ma sił wstać, ale jak do niej dotarło, że idzie DO PRZEDSZKOLA to była cała w skowronkach Zabrała swoją wyprawkę.Tatuś ją zawiózł w drodze do pracy.Mówił, że była jako pierwsza w przedszkolu i chyba była troszeczkę tym onieśmielona.
                                Przy okazji mój m sobie przedszkole obejrzał, bo przecież jeszcze tam nie był.
                                Katarku nie zaobserwowałam, kazałam jej wysmarkać noska, to nie miała czym, więc mam nadzieję, że ta mała infekcja za nami.
                                Tak w sumie, to nie wiem, o której ją odebrać, skoro jest już od 6:45 w przedszkolu...dopiero o 16:00?15:30 ma podwieczorek a potem jeszcze ćwiczenia ortofoniczne, szkoda byłoby, gdyby to opuściła.
                                Chciałam się jeszcze się położyć na chwilę po wyszykowaniu Nadii, ale Ignaś sie obudził, więc od rana szaleństwo z małym i zabawa samochodzikami
                                Dostał fajny zestaw w Fisher z dwoma autkami.

                                Miłego dnia!


                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X