Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik 2010

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

    niunia, zapach rzezuchy jej nie podszedl...

    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

      Haha Widac że coś nie tak. My od miesiąca siejemy rzezuche na kanapki więc moja zapach lubi ale smak juz niekoniecznie.



      Zapraszam do bloga Didi Gagi: http://didigaga.blogspot.com/

      Skomentuj


        Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

        Napisane przez niuniakura Pokaż wiadomość
        Haha Widac że coś nie tak. My od miesiąca siejemy rzezuche na kanapki więc moja zapach lubi ale smak juz niekoniecznie.
        oj tam, niunia, mialas podziwiac matysiowa prace

        u mnie dzis slonko! ciekawe jak dlugo sie utrzyma?

        Skomentuj


          Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

          Praca śliczna. Tylko po prostu fajna mina. Zawsze Matysia ma takie uśmiechy jak modelka a tu proza życia

          oj u nas daleko do słońca. Dziś to nawet kurtkę zimowa wyjelam znów bo 5 stopni było rano. I leje cały czas. Brrrrrr. Ale od piątku ma być poprawa więc trzymajmy kciuki.



          Zapraszam do bloga Didi Gagi: http://didigaga.blogspot.com/

          Skomentuj


            Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

            niunia, ano, proza zycia, jak to bywa... ale rzezucha dzis juz mniej pachnie a wiecej rosnie
            tak, zdecydowanie trzymajmy kciuki za pogode!

            Skomentuj


              Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

              Tak, najbardziej pachnie jak pecznieja ziarenka . A Matylda już próbowała jak smakuje? Dla mojej za ostra w smaku. Choć cebulę surową wcina...



              Zapraszam do bloga Didi Gagi: http://didigaga.blogspot.com/

              Skomentuj


                Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

                nie probowala, dopiero bedzie okazja jak nam urosnie, na swieta

                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

                  Annamaja też zwróciłam uwagę na tę minkę Moja ostatnio na bazylię stwierdziła, że ona liści nie będzie jeść

                  My rozpoczęliśmy remont. Mieliśmy zacząć po świętach, ale i tak będziemy wracać w święta tylko na noc, więc zaczęliśmy teraz. Ciekawe ile nam zejdzie, a właściwie mężowi, tym bardziej, że będzie robił po pracy.

                  Macie może jakieś sprawdzone sposoby na buntujące się dziecko przy myciu głowy? Marek ostatnio bardzo protestuje, szczególnie przy spłukiwaniu.





                  http://adaslodkieprzepisy.blogspot.com/

                  Skomentuj


                    Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

                    Ada wydaje mi się że bunt przy myciu głowy trzeba po prostu przeżyć. U nas też to trwało długo. Do tej pory niechętnie myje.

                    Byłam dziś na usg i Maly waży tylko 2700!! Wierzyć mi się nie chce bo czuje się jakby to było 4700. Ale babka mówiła że jestem szczupła i mam wszystko wąskie i on miejsca nie ma za bardzo. No,dzieci to mi się giganty trafiają.



                    Zapraszam do bloga Didi Gagi: http://didigaga.blogspot.com/

                    Skomentuj


                      Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

                      Zosia też niechętnie myje głowę, ale jakoś buntu specjalnie nie było. A Marek już tak krzyczy, jakby go ze skóry obdzierali. Chociaż wiem, że jemu bardziej chodzi o to, że go przechylam do spłukiwania włosów. Wody to on się nie boi, bo chlapie mocno i mu nie przeszkadza wogóle jak się pochlapie po twarzy. A Zosia nawet lekko mokrej nie może mieć

                      Niunia lekarka ma rację, jesteś szupła to bardziej odczuwasz wagę maluszka. Możesz dodatkowo też mieć dużo wód. Chociaż to pewnie też od ciąży zależy. Ja np. z Zosią do samego końca nie było mi ciężko, a z Markiem już w 3-4 miesiącu ciężko mi było i mnie strasznie uciskał.





                      http://adaslodkieprzepisy.blogspot.com/

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

                        Witajcie mamusie!
                        U nas od rana słoneczko i ma nie padać, wczoraj było paskudnie, co chwilę ulewa z gradem, małego odebrałam z przedszkola i na parkingu pod domem siedzieliśmy w aucie bo tak lało że migiem byśmy byli przemoczeni gdybyśmy wyszli, na chodnikach potok, oj okropność!
                        Annamaja fajne te warsztaty, a kto to u Was organizuje Dom Kultury?
                        Ada niestety u nas też długo były wrzaski podczas mycia głowy jakby ze skóry obdzierali Kubę, na bank w całym pionie młodego słyszeli wszyscy sąsiedzi no i do tej pory głowy myć nie lubi, każe powolutki lać prysznicem żeby przypadkiem na oczy woda nie leciała.
                        Niunia widać taki urok Twoich maluszków, chociaż wiadomo że waga orientacyjna, może Kubiszonek być większy niż lekarka pomierzyła.

                        Skomentuj


                          Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

                          Hej mamy

                          Wróciłam w spa było extra ale trochę krótko bo jedna doba i teraz trzeba wrócić do normalności.
                          Niunia Kubiszonek zapewne dobije do 3 kg.A tak czujesz bo wod duzo masz.
                          Aduś cudne zdjęcia.Zosi bardzo urosły włoski.A Mareczek jaki juz duzy
                          Annamaja ładna praca Matysi.

                          Dziś Karola w szkole ma śniadanko wielkanocne i każdy coś przynosi bo od jutra maja wolne.Hania bardzo nie lubi tego lekarstwa na te krosty. Okropne świństwo to jest i trzeba dokładnie na te krosty polać do tego bardzo płacze i sie wyrywa.

                          Ja dzis o 18 na pierwsza jazde ide trzymajcie kciuki żebym wróciła cała
                          Last edited by agatakul; 16-04-2014, 08:40.


                          Skomentuj


                            Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

                            Agata rozmarzylam się tym Twoim spa.... Ale baterie podladowalas przed świętami. A Hania biedną się nameczy,ale oby pomogło szybko.

                            A wody mam w odpowiedniej ilości,tak na usg stwierdzono. Ale z drugiej strony ją sama od 2,3 miesięcy ani grama praktycznie nie przybralam. Może niecałe pół kilo. W sumie nie wiem czy tak powinno być... Ale teraz to i tak za późno bo już finish.

                            Ada przypomniało mi się jak znajoma swojemu synowi głowę myla to normalnie wrzask był. Musieli mu ręce trzymać bo drapal jak kot. Masakra. Chłopcy chyba tak mają :-)

                            Beau u nas też okropnie na dworze. Ale po predszkolu już było cieplej ale dziś rano jeszcze gorzej. Taki strasznie zimny wiatr że czapki spokojnie moglam użyć. Zalowalam że nie wzięłam.



                            Zapraszam do bloga Didi Gagi: http://didigaga.blogspot.com/

                            Skomentuj


                              Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

                              hejka, u mnie piekne slonce

                              ada, nie wiem jak poradzic z tym myciem wloskow. matysia lubila od zawsze. jakis czas temu tylko sie bala, ze jej woda splynie do oczu ale to przeszlo. zawsze sie bawimy z nia podczas kapieli i jakos jest ok, nawet nie zauwaza ze juz po myciu a tez nie myje jej czesto wlosow, bo dzieciom sie wlasciwie nie brudza jakos specjalnie. chyba, ze z dworu z piachem we wlosach, to co innego.
                              niunia, jak sie urodzi troche mniejszy to zaraz nadrobi, zobaczysz.
                              beau, te warsztaty organizowala kawiarnia dla rodzin z malymi dziecmi. dzis ide na inne warsztaty do jeszcze innej kawiarni. bedziemy robic eko jajka. tak laze z nia, bo jak same jestesmy to popoludnia trzeba jakos wypelnic.
                              agata, nameczycie sie, ale bedzie dobrze. ja tez sie tak pocieszam bo nadal z palcem u malej nie jest do konca dobrze. tez smaruje i podaje krople doustanie i juz 3 tydzien mija... troche jest poprawa ale to b. dlugo trwa. z tym, ze lekarka uprzedzala o tym. zawsze, jak wiem ze ja boli przy tych kroplach to mowie, ze mam nagrode i daje jej potem naklejki. kupuje takie za 1,5 zl i jest lepiej. potem sie nimi zajmuje i szybko zapomina o bolu.

                              Skomentuj


                                Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

                                Annamaja fajnie z tymi warsztatami. Zawsze to coś innego i nie nudzi wam się. A ten paluszek to długo ją trzyma.

                                Dziś do Gabi przychodzi po przedszkolu koleżanka a jutro ona do niej idzie. Popołudnie będzie wolne to odpoczniemy z mężem.

                                Kiedy twój facet wraca? Będzie na święta?



                                Zapraszam do bloga Didi Gagi: http://didigaga.blogspot.com/

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X