Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik 2010

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

    Agata faktycznie na migdaly się chyba nie daje... Choć nie wiedzialam bo mój mąż to na działo miał jak mu zęba wyrywali to może migdaly też szyja?! Ale jak Widac nie:-)

    Beau ostatnio miałam w 32 tc i wtedy Maly miał 1800 a teraz we wtorek idę. Ale Gabi miała mieć 3200wg pomiarów a wyszła 2500 więc duża różnica.



    Zapraszam do bloga Didi Gagi: http://didigaga.blogspot.com/

    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

      Słuchajcie jakiś czas temu zauważyłam u Hani na pupie taka wystająca krostę.
      Nigdy czegoś takiego nie miała myslałam że to taka narośl i zapisałyśmy sie do dermatologa w miedzy czasie ta krosta się jakby starła i za jakis czas przybyły nastepne ale mniejsze. Dzis maz poszedł do lekarza mysleliśmy ze to tylko jakies krostki i same przejda a tu sie okazało że to jest mieczak zakazny, dostała lekarstwa mówił coś o jakis wypalaniu brrr oby jej to szybko przeszło.


      Skomentuj


        Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

        agata, jejku, musiala podlapac gdzies, pewnie w zlobku bo chyba najpredzej. wspolczuje malutkiej i trzymam kciuki, zeby szybko przeszlo! za to swietnie jej w tej kurtce udanego weekendu,, nie martw sie!

        ja sprzatam mam dzis gosci wieczorem. zaraz lece po mala. a jeszcze roboty tyle naglej/pilnej.. chyba jutro przysiade do tego. a w niedziele ide z mala na warsztaty wielkanocne.
        milego weekendu mamy!

        Skomentuj


          Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

          Annamaja musiała kurcze w zlobku podlapać, lekarka na razie dała kremy wiec liczę że jej to przejdzie!


          Skomentuj


            Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

            Cześć Mamcie!
            Wczoraj chyba troszkę spanikowałam.Naprawdę bałam się o Igusię, bo spała i spała. Dziś już jest wszystko dobrze. Wczoraj tylko mówiła,że boli ją główka.
            Na szczęście jest już wszystko dobrze. Lata, bawi się, ładnie je nawet.
            Odetchnęłam z ulgą. Ale badania zrobimy na pewno.

            Agatko, to współczuję Hani. Oby po maściach zeszło. Czytałam o tym troszkę na Internecie i faktycznie nie wygląda to ciekawie,ale nie martw się, na pewno szybko się tego paskudztwa pozbędziecie.

            Ja się dziś troszkę lenię. Zrobiłam obiad, pozamiatałam, starłam kurze, włączyłam pralkę i na dziś finisz. Nic mi się nie chcę. Na szczęście wróciła dziś do nas wiosna. Jest cieplej i wychodziło słonko.

            Co do wagi urodzeniowej, to moja Igusia ważyła 3400. Ciekawa jestem ile teraz waży. Dawno nie sprawdzłam.

            Skomentuj


              Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

              Agatko w takim razie życzę, żeby wszytsko przeszło po tych maściach. Pierwsze słyszę o takim paskudztwie.
              Kurtka super! A Hania jak modelka
              A co do jazd, to tak sobie myślę, że przydało by mi się kilka lekcji, może bym w końcu zaczęła jeździć. A tak się boję.
              Beau, Niunia Zosia miała 2980, a Marek 3310g. Niby nie aż taka różnica, ale przy Marku miałam o wiele więcej wód i też brzuchol był ogromny i bardzo mi było ciężko.
              Myssia może przemęczona po przedszkolu też była. W każdym razie dobrze, że dziś lepiej.
              Wczoraj byliśmy na pierwszych małych zakupach remontowych. W przyszłym tygodniu zaczynamy działać. Oby szybko nam poszło.
              My w niedzielę idziemy na 18 do kuzyna męża. Tylko w co ja się ubiorę





              http://adaslodkieprzepisy.blogspot.com/

              Skomentuj


                Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

                Agata ale świństwo. Niestety w takich miejscach trzeba uważać ale jak dziecko ma to robić. Ją na basenie w liceum złapałam wirus brodawki na stopie. Od tej pory wymrażam,wypalam a dziadostwo i tak wraca na stopach. Teraz mi jedną dokucza ale dopiero latem będę mogła wypalić.

                Myssia to może być jakieś ogólne zmęczenie bo Gabi wtedy co ją zostawiam dwa dni w domu miała temp.ok 37,2 a wypadła mi ta wizyta u lekarki i osluchala ją i mówi że dziecko zdrowe. A też dłużej spala i taka zmęczona była. Dzieciaki też się męczą w przedszkolu szczególnie jak regularnie chodzi i nie choruje. Po powrocie też zaraz zabawa do wieczora,sama bym się położyła a dziecko nie ma czasu.

                No Gabi już dziś była urodzona... A Kubiszon siedzi dalej. Już mnie plecy bolą,brzuch jak kamień prawie caly czas. Ją już chce rodzic!!!
                Last edited by niuniakura; 13-04-2014, 17:59.



                Zapraszam do bloga Didi Gagi: http://didigaga.blogspot.com/

                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

                  Cześć Mamcie!
                  Witam Was z łóżeczka. Zaprowadziłam Igusię do przedszkola, dziś wcześniej, bo rano jest angielski. Bardzo chętnie poszła. W sumie z tym już u nas nie ma problemu.
                  Pogoda paskudna, więc po powrocie do domu wcisnęłam się w t-shirt D. i hop siup do łóżka. Nic się nie chce w taką pogodę. Pada od rana, jest chłodno i pochmurno.
                  Jeszcze mnie głowa boli. W ogóle miałam okropny łikend. W sobotę drzemnęłam się i wstałam z takim bólem głowy.Okropność. I tak do wieczora mi się utrzymał, w nocy nie mogłam spać, bolało tak,że nie mogłam uleżeć. Jakimś cudem przespałam 4 godziny, a od 5 byłam już na nogach. Bolało tak,że nie wiedziałam co mam z sobą zrobić. Tabletki nie pomagały. Dopiero po końskiej dawce coś zaczęło działać i ból zelżał, a wieczorem znów ból. Ale lepiej spałam i dziś mniej boli.

                  Niunia, gdzie Kubuś będzie z brzusia mamusinego wychodzić na taką pogodę..

                  Skomentuj


                    Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

                    Myssia wczoraj była zmiana pogody,jak z reszta Widac za oknem i pewnie dlatego tak się źle czulas.
                    U nas co prawda teraz nie pada i dość ciepło ale ponuro. A Kubiszon pewnie czeka do niedzieli bo słyszał że poprawa pogody ma być. Oby....



                    Zapraszam do bloga Didi Gagi: http://didigaga.blogspot.com/

                    Skomentuj


                      Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

                      Niunia coś te chłopaki chyba leniwe, bo mój też wyszedł później (u nas tydzień różnicy)
                      Myssia współczuję bólu głowy. Ja też bym chętnie dziś z łóżka nie wychodziła, ale u mnie sie nie da

                      Marek od rana ma stan podgorączkowy. Oby to nie była zapowiedź jakiejś choroby.
                      Wstawiam zdjęcia moich smyków.
                      Attached Files





                      http://adaslodkieprzepisy.blogspot.com/

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

                        Ada ale miło oglądać takie zdjęcia. I kropla w krople podobni do siebie. Super dzieciaki.

                        Cofa to co wcześniej napisałam o pogodzie. Leje straszliwie!!!
                        Last edited by niuniakura; 14-04-2014, 12:28.



                        Zapraszam do bloga Didi Gagi: http://didigaga.blogspot.com/

                        Skomentuj


                          Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

                          Hej dziewczyny!
                          U nas zrobiło się słonecznie ale wcześniej też lało, za to jest zimne wiatrzycho, więc średnio przyjemnie!
                          Ada zdjęcia urocze, Zosia bardzo urosła a Marek też już duży chłopczyk i też uważam że dzieciaczki bardzo baaardzo podobne!
                          Niunia wiem co czujesz, sama bym już mogła rodzić, chociaż nie mam jeszcze ukończonego 36tc, więc jeszcze muszę czekać, ale czuję się jak słonica!
                          Myssiu współczuję bólu głowy!

                          Skomentuj


                            Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

                            Beau wiemy jak jest Ale ty to jeszcze pracujesz więc masz gorzej.

                            Choć z drugiej strony nie chce narzekać bo nie jest źle. Nie musialam leżeć,mogę odpocząć a że brzuch duży to chyba normalne na tym etapie



                            Zapraszam do bloga Didi Gagi: http://didigaga.blogspot.com/

                            Skomentuj


                              Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

                              hejka,
                              myssia, ten bol to chyba typowy cisnieniowy, co? tak mysle, bo moj r miewa z tym problem i mi to to przypomina... leki bierzesz?
                              adus, oby nic u Marka sie nie dzialo, zdrowka! sliczne dzieciaki, wesole i juz duze!
                              niunia, beau, dobrego samopoczucia mimo wszystko zycze! usmiechajcie sie duzo, macie powody
                              wklejam zdjecie z wczorajszych warsztatow swiatecznych
                              Attached Files

                              Skomentuj


                                Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

                                Ha ale Matysia nieufnie na te jajka patrzy...
                                U nas jutro dzień na zielono i dzieci mają występy dla radnych dzielnicy a w środę jajko na twardo muszą przynieść i będzie malowanie.



                                Zapraszam do bloga Didi Gagi: http://didigaga.blogspot.com/

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X