Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik 2010

[niuniakura]

Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

Cześć.
Tak po antybiotyku po 2 dniach zdecydowana poprawa.

Beau szkoda ze małego znów coś bierze. Oby tylko jakieś małe zawirowania.

http://www.zabawkowicz.pl/zabawka/34...w-myslach.html

To link do kota. Kurcze,coraz bardziej się nim zachwycam. Oczywiście moja mama miała na Mikołaja dać prezent a o cały miesiąc się pośpieszyła. Na Mikołaja znów trzeba będzie coś kupić ale Gabi coraz bardziej lubi puzzle więc dostanie jakieś nowe i nic więcej.

Agata rzeczywiście pogoda była piękna. Aż miło było pospacerować.

Kurcze,przez ten tydzień tak mi brzuch urósł że pepek powoli robi się płaski. Normalnie mam przerażenie w oczach co będzie potem. W sumie przytylam tylko 2 kilo ale brzuch w porównaniu z Gabryskowa ciążą gigant. Agata, ada wy też tak mialyscie?

[agatakul]

Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

Beau sporo płace ale już się przemęczymy finansowo do końca roku.

Niunia ja mam ciągle problem z wymyślaniem prezentów bo zwykle to co babcie kupują to ja najpierw muszę wymyślić więc już jeden prezent będę miałaA co do brzucha to ja miałam sporo większy w drugiej ciąży tak jest nie przejmuj się potem zrzucisz. A moze jakąś fotke twojego brzuszka nam wkleisz?

[beau]

Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

Niunia mój brzuch momentami też duży, nawet w niedzielę moja bratowa nie omieszkała mi powiedzieć "ale Cię już wysadziło"! Rano mam jeszcze taki nieduży, ale im bliżej wieczora tym coraz większy, ale też zauważyłam że po niektórym jedzeniu tak mi wywala...Ogólnie dziewczyny przytyłam około 2,5-3 kg, a nie jem praktycznie żadnych słodyczy prócz owoców ale też nie przesadzam 2-3 dziennie no chyba że się trafia pyszne pomarańcze, w weekend aż po 2 kawałki ciasta zjadłam w sobote i niedziele, po drugie nie jem kolacji (nie jadłam i przed ciążą), próbuje nie łączyć węglowodanów z białkiem, ale też nie każdego dnia, no i staram się zdrowo jeść- ciemne pieczywo/makarony/brązowy ryż/warzywa/owoce. Chciałabym nie przytyć więcej niż 10-12 kg ehhh, ale co będzie to się okaże. Trochę mam schizo w tym temacie, bo jak już wpominałam w ciąży z Kubą byłam wielorybem!!!

Agata z tymi prezentami to u nas tak samo- pytają co kupic i co kupić, najgorsze że moglabym powiedzieć NIC bo tyle już tych zabawek jest...

[ada84]

Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

Niunia tak, mnie też szybko wysadziło, a pępek pod koniec ciąży to już miałam wypukły No i przytyłam dużo więcej niż w pierwszej ciąży, ale na szczeście nie było najgorzej wrócić do poprzedniej wagi. Marek był większy i więcej wód miałam, więc już sporo odeszło po porodzie.
A kotkiem i ja się zainteresowałam U nas też muszę wszystkim prezenty wymyślać do dzieci i też brakuje pomysłów.
Beau dzięki Rogaliki rzeczywiście pyszne A z czekoladkami było strasznie dużo roboty.

My też mieliśmy mieć gości-moja kuzynka z synkiem, ale mały się rozchorował i przyjadą chyba w następny weekend.
A ja czuję, że mnie jakieś choróbsko bierze Biore jakieś homeopatyczne tabletki na gardło, ale niestety mało pomagają. Do tego w nocy zaczęły mnie wszytskie zęby boleć po prawej stronie i tak mnie trzyma cały dzień. Niby nie mocno, ale denerwujące to jest. Coś mi musi promieniować, tylko co?!

[Myssia]

Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

Cześć Mamcie!
My łikend spędziliśmy w domku,a mimo to nie miałam czasu zajrzeć. Ogólnie pozwoliliśmy sobie na lenistwo, wczoraj wzięłam się za sprzątanie,a i tak dziś wszystko szlag wziął, bo przyszli panowie piony wymieniać. Kurz, brud i wszystko nie na swoim miejscu. Kompletnie nie moje klimaty i tak mnie ten bałagan denerwuję,że szok.
Dziś Igusia w ogóle nie płakała w przedszkolu. Minkę miała nie zaciekawą jak ją zostawiałam,ale nie było płaczu. Od grudnia przechodzę na pół etatu, więc będzie znacznie krócej w przedszkolu. Trochę mi smutno, bo odbiło się to na moim zarobku, ale przynajmniej lepiej będzie dla Igusi.
Agatko, faktycznie, bardzo dużo płacisz za przedszkole. Szok po prostu. My za 8-godzin,jakby Igusia cały miesiąc przechodziła wyliczone mamy blisko 200 zł.
Za listopad mam zaledwie 80 zł, bo tyle chorowała. Teraz na szczęście jest zdrowa.

Ja już też się szykuję z prezentem dla małej. Ona uwielbia lalki, więc pomyślałam,że kupię jej coś dla lalki właśnie. W ogóle zrobiła się bardzo czuła dla tych lalek, siada sobie w fotelu, lalka na kolanko i jej tłumaczy: nie płacz, mamusia przyjdzie po ciebie i ją przytula. Identycznie jak ja jej mówię przy rozstaniach w przedszkolu. I nosi lalusie i jej śpiewa, wozi w wózeczku.
I znalazłam takie fajne akcesoria.

http://allegro.pl/lozeczko-lalka-34c...691695036.html --> to dostanie od nas.
Ale jeszcze podoba mi się http://allegro.pl/hustawka-dla-lalek...675111783.html, ciastolina i chodzik dla lalki.
Na razie nikt mnie nie pytał co małej na Mikołaja kupić i w sumie to mało kto pyta, ale myślę,że jak przyjdzie co do czego, to właśnie o tym powiem, bo wolę,żeby dostała zabawki,a ubranka sama jej kupię.

[niuniakura]

Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

Myssia mnie bardziej podoba się huśtawka. Kiedy kończy ci się okres próbny? Teraz i dlatego zaproponowali pół etatu? No tak,kasa mniejsza ale więcej czasu dla siebie i małej.

Beau ją na początku miałam straszny apetyt.Rano budziła się glodna jak wilk i o 6 rano musiałam pierwsze śniadanie jeść. Bez kolacji też nie moglam iść spać. Teraz się uspokoiło ale słodkości nie potrafię sobie odmówić i choć krowke dziennie to muszę zjeść. No i w rezultacie 2 kilo więcej jest. Ale mam nadzieję że nie będzie więcej niż 12 kilo docelowo. Szczerze to nie robię żadnych zdjęć brzucha. Jakoś tak nie mam wewnętrznej potrzeby jak w pierwszej ciąży. Ale chce sobie sesje z mężem i Gabi zrobić może w 7 miesiącu na pamiątkę.

[annamaja]

Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

hejka, ja tak na chwile..
ada, to moze byc zatoka szczekowa. ja tak mialam ze 2 lata temu. robilam nawet pantomograf, bo myslalam ze to zab. wzialm cos na zatoki i mi przeszlo.

[ada84]

Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

Zatoka szczękowa, to chyba ból bardziej od nosa, tak? A mnie bardziej od gardła boli. Dodatkowo od kilku dni boli mnie dolna kość szczęki, jakbym ją sobie obiła. Mam nadzieję, że wyleczę się domowymi sposobami.
Myssia gratulacje dla Igusi za pierwsze rozstanie bez płaczu Teraz będzie tylko lepiej. A dlaczego na pół etetu?
Ostatnio porównałam zdjęcia Zosi z Markiem. Podobni?

[annamaja]

Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

ada, mega! podobni, ale ja juz kiedys nawet to mowilam nawet nie wiem ktore to ktore?
wiesz, ja myslalam nawet ze mi zab madrosci wychodzi bo wlasnie tam w glebi mnie bolalo. i tez mialam wrazenie, ze mnie przy brodzie nawet troche boli ale tez tak bardziej z tylu. myslalam, ze Matysia mnie walnela jakos w zabawie. ale nie! to zatoka szczekowa byla. cala zajeta. na rtg bylo widac. i to wlasnie stad ten bol mialam.

[agatakul]

Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

Cześć

Aduś bardzo podobni jak kropla w krople, wydaje mi się że po prawej jest Zosia? Aduś jak dziś się czujesz, lepiej?
Myssiu właśnie czemu pół etatu? Z jednej strony lepiej dla Igusi bo mniej spędzi czasu w przedszkolu.Wczoraj patrzyłam że są miejsca np w centrum w przedszkolach ale czy to ma sens wożenie dziecka przez całą Warszawa raczej nie.
Niunia fajna taka sesja zdjęciowa ja nie zrobiłam i teraz żałuje.
A mam pytanie czy Wasze dzieciaczki tez tak jak Hania uwielbiają przytulanki?.Kiedyś tak nie miała ale któregoś dnia pojechałam do siostry i ona dała Hani misia przytulankę po swoim synku i sie zaczeło wszystko z nim robi spi, je,chodzi do złobka, bawi się a jak sie zawieruszy to wielki płacz.

[agatakul]

Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

Może już nie w temacie ale zrobiłam Hani fotki w stroju dyni trochę już za mały ale do zdjecia ok. przepraszam za jakość bo z tel robiłam.

[Myssia]

Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

Cześć Dziewczyny.
Po prostu końcem listopada kończy mi się umowa i szefowa przedłuża mi ją, ale na pół etatu. Bardzo jestem niezadowolona,ale cóż,lepszy rydz niż nic. Zaczynam już szukać czegoś lepszego.
Dla Iguni to lepiej,bo będzie krócej w przedszkolu i mniej za nie zapłacimy.

Agatko, moja Igunia też tak ma, może nie płacze jak się miś zawieruszy,ale lubi go mieć przy sobie.
Ja się chyba jednak zdecyduję na łóżeczko. W sumie później jest Gwiazdka, więc będzie kolejna okazja,by kupić coś dla lalki.
Dziś Igunia chwileńkę pomarudziła,ale nie płakała. Jestem z niej taaaaaka dumna. :*

Agatko,zdjęcia "dyniowe"super. Bardzo ładnie.
Ada,a Twoje pociechy wyglądają jak dwie krople wody.

[beau]

Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

Hej mamy zjawiam się!
Wczoraj wieczorem już nie było gorączki tylko stan podgorączkowy, wysypki nie ma...pójdę dziś na dyżur żeby malego osłuchali, dzwoniłam się zarejestrować, ale jak już się dodzwoniłam to miejsc nie było!
Kuba mi wczoraj po południu usnął na prawie 2 godzinki-widać jakiś osłabiony jest..

Ada Zosia i Mareczek prawie identyczni
Agata- urocza dynia z Hanusi
Myssiu brawo dla Igusi- dzielna jest!

[ada84]

Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

Ja się coraz bardziej rozkładam Gardło mnie coraz bardziej boli, zimno mi, tylko kataru jeszcze nie mam.
A co do zdjęcia, to Zosia jest po lewej - ta "oświecona"
Agatko Zosia tak ma tylko z lalką. Kupiłam ją jak miała z 1,5 roku i od tej pory cały czas wszędzie z nia chodzi. Śpi z nią i jak gdzieś jedziemy to też z nami jedzie. Ale ostatnio widzę, że powoli maleje to przywiązanie do lali.
Super to zdjęcie Piękna dynia
Annamaja to może rzeczywiście też mam problem z zatokami?! Już sama nie wiem.
Beau zdrówka dla Kubusia!

[beau]

Odp: Jesienne maluszki Wrzesień-Pażdziernik

Ada to może podjedziesz do lekarza jak m z pracy wróci?