Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Październik 2009

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Październik 2009

    Hej

    My mamy ogrodek i basenik mala dla Julki. Ale ona jakos sie boi kapac w basenie.

    zina20 oj wspolczuje

    indra83 kierunek rybactwo na Akademi Rolniczej (byłej Akademi Rolniczej, teraz sie to nazywa Zachodniopomorski Uniwersytet Technologiczny) w Sczecinie.

    Pozdrawiam


    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Październik 2009

      Ebo Dzięki za info. Kiedyś znajoma powiedziała nam, że w Świebodzicach nie wolno wchodzić na basen z takimi malutkimi dziećmi bo nie mają grupy dla niemowlaków. Teraz już wiem, ze wolno i na pewno się wybierzemy. A powiedz mi jeszcze o której godzinie najlepiej tam pójść, kiedy nie ma zbyt wiele ludzi???
      Co do Bielawy to byłam tam raz jeszcze przed ciążą i nie mam o tym miejscu zbyt dobrej opinii.





      Zapraszam do glosowania http://mamaczytata.pl/pokaz/8498/jakubek
      Pamiętniczek Kubusia - http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...ulkapi;page:-1
      Nasze największe szczęście - Kubuś - 13.10.2009 3600 g. 58 cm.

      Skomentuj


        Odp: Październik 2009

        Indra wielkie dzięki za informacje. Muszę jeszcze ten basen skonsultować z pediatrą bo nie wiem czy Jaśkowi nie zaszkodzi ze względu na jego alergię. Zresztą pojedziemy jak będzie chłodniej bo ode mnie to jest kawałek drogi (jakieś 100 km). Może uda mi się namówić mamę i wtedy ja też będę mogła skorzystać
        Jasiek znowu produkuje morze śliny. Nie nadążam zmieniać mu koszulek a zębów nadal nie widać. Śpi w miarę spokojnie. Daję mu tylko w nocy herbatkę bo mam w domu upał straszny.
        Czy wasze dzieci są też takie ufne do obcych? Mojego Jasia mogłabym sprzedać pierwszemu który by się do niego uśmiechnął
        Emilia ciekawy kierunek. Co można robić po takich studiach?
        Mateuszek 07.09.2005
        Jaś 08.10.2009


        Skomentuj


          Odp: Październik 2009

          Katinkaw pracować w labolatorium albo w oczyszczalni ścieków. Moja troche się boi obcych.


          Skomentuj


            Odp: Październik 2009

            Anulkapi, nie powiem Ci dokładnie godziny, bo teraz są wakacje i przyjeżdżają autobusy z dziecmi z koloni i wtedy jest problem, bo wszedzie jes pełno dzieciaków, którzy chlapią, krzyczą i nie ma komfortu. Ja jeżdze około 11 i wtedy jest różnie. Ponoć po 13 koloni już nie ma, ale proponuje Ci dowiedzieć się telefonicznie, tak mi poradziła ostatnio babka z kasy
            Cyprianek 02.10.2009 55cm 3255g






            Skomentuj


              Odp: Październik 2009

              HEJ. mialam sie odezwac ale wtedy juz nie mialam czasu.
              widze ze odwiedzacie baseny, ja tez bym chciala isc z malym ale maz twierdzi ze jest on za maly :/ nie wiem juz jak go namowic. a jak wasze maluchy zachowuja sie na basenie??? moj uwielbia wode wiec mysle ze podobaloby mu sie.
              a teraz sobie spi ,ciekawe jak dlugo wasze maluch tez po 30 min spia?? moj ta czesto robi. aaaaaaa jak usypiacie maluchy w dzien?? mojego uspialam we wozku ale od kad jest sprawniejszy to ciezko z takim spaniem.








              http://mamaczytata.pl/pokaz/9100/sebastian

              Skomentuj


                Odp: Październik 2009

                Cześć
                My ze Stasiem poszliśmy pierwszy raz na basen, jak już się ciepło zrobił, już miał pół roku, ale piszą, że już od 3 miesiąca można chodzić. Mi też się wydaje, że im szybciej tym lepiej. Staś z początku był trochę przestraszony, ale bardziej hałasem, dużą liczbą obcych i przestrzenią. Stopniowo się się przyzwyczaił i teraz szaleje, chlapie, bawi się piłkami. Czasem zanurzy całą twarz pod wode i nic mu nie jest.

                Zarezerwowałam pokój w Krynicy Morskiej w sierpniu na 4 dni, ale muszę się wybrać do lekarza, zeby dał nam jakiś środek uspokajający chociaż na ten wypad, bo jak Staś będzie się tak budził i ryczał tam jak w domu, to po pierwszej nocy nas wyrzucą
                Zanim Zostałeś Poczęty - Pragnełam Cię... Zanim Się Urodziłeś - Kochałam Cię...
                Zanim Mineła Jedna Godzina Twojego Życia - Byłam Gotowa Dla Ciebie Umrzeć...


                Stanisław 03.10.2009r. 3540g 58cm


                http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...ndra83;page:-1

                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Październik 2009

                  Staś śpi w dzień dwa, czasem trzy razy, zazwyczaj po 1h, ale potrafi nawet 1,5h. Jak ma drzemkę ok 18, to dłużej niż pół godziny nie pozwalam mu spać i delikatnie go wybudzam. Zazwyczaj zasypia w leżaczku, łagodnie kołysany, ale bez też potrafi. W wózku na spacerze raczej już nie śpi. Jak jest zmęczony,to momentalnie zasypia w samochodzie. Ostatnio coraz trudniej go uśpić w dzień, mimo ze strasznie zmęczony, oczka trze, nie ma humoru, płacze, to nie chce zasnąc bardzo często.
                  Zanim Zostałeś Poczęty - Pragnełam Cię... Zanim Się Urodziłeś - Kochałam Cię...
                  Zanim Mineła Jedna Godzina Twojego Życia - Byłam Gotowa Dla Ciebie Umrzeć...


                  Stanisław 03.10.2009r. 3540g 58cm


                  http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...ndra83;page:-1

                  Skomentuj


                    Odp: Październik 2009

                    Cześć!

                    Ogarnęła mnie ostatnio straszna niechęć do pisania i znowu mam zaległości z pisaniem nie tylko na forum, ale też i z mailami, na które powinnam odpowiedzieć.

                    Co do spania, to wczoraj Kasia pobiła rekord - spała 3 godziny cięgiem w ciągu dnia - zasnęła po zjedzeniu kaszki i mleka po 12 a wstała o wpół do czwartej! Aż się zaczęłam martwić, że coś jej może jest, no ale gorączki nie miała, zachowywała się normalnie. Dzisiaj też zasnęła po jedzeniu 12:15 i póki co nadal śpi. Może sobie wreszcie unormuje godziny spania. Bo ostatnio u nas spanie w dzień wyglądało bardzo rożnie - godzin ustalonych nie było, a jak usnęła to na pół godziny i nieraz dopiero po 4 godzinach spała, a nieraz już po 2 godzinach trzeba ją było uśpić. Co do usypiania, to wczoraj i dzisiaj zasnęła sama w łóżeczku, a do tej pory to trzeba ją było na łóżku uśpić i albo spać z nią (wtedy to nieraz 1,5 godziny nawet spała) albo przenieść do łóżeczka. Nawet jak padała już z nóg to nie dała się uśpić w łóżeczko. Zresztą wieczorem cały cyrk się powtarzał, albo 40 minut się ją w łóżeczku usypiało trzymając ją żeby nie wstawała, albo trzeba się było położyć z nią na łóżku i wtedy do 10 minut usypiała. Nieraz udawała że śpi - wiec jak się przez kilka minut nie poruszała i oczy miała zamknięte to wychodziło się z pokoju, a jak się zajrzało po 2 - 3 min to się okazało, że usiłuje wstać i wcale nie śpi, albo się krową bawi. Normalnie oboje z mężem chodziliśmy padnięci, bo mała usypiała dopiero przed 22. Czasu dla siebie mało, bo mąż do pracy przed 5 rano wstaje, więc po 23 musi iść spać.

                    Katinkaw Kasia też się nie boi obcych, choć nie każdy jej spasuje. ostatnio do pani (zresztą bardzo sympatycznej) w sklepie dziecięcym chciała iść na rączki.

                    Emilia zazdroszczę Wam własnego ogrodu. My niestety w bloku nie mamy nawet na tyle dużego balkonu, żeby małej większą miskę z wodą tam wstawić, a pewnie by się cieszyła.

                    Anulkapi, Indra współczuję Wam tych nocek, no ale może faktycznie to na ząbki, albo dzieciaczki po prostu mają taki okres. Mam nadzieję, że wkrótce będziecie mogli przespać całą noc.

                    Angelikaanna my stosowałyśmy olejuszkę i super zeszło.

                    Kiniak może lekarz Ci coś doradzi,. My właśnie walczymy z odparzeniem pupy, ale nawet ładnie schodzi - zmiana pieluchy co dwie godziny, wietrzenie pupy i sudokrem dają radę odparzeniu. No i nie zakładamy jej body żeby pieluchy nic jej nie dociskało do pupci.

                    Zina współczuję zapalenia ucha, wiem co to znaczy bo dawniej mnie to dość często łapało. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia.



                    Skomentuj


                      Odp: Październik 2009

                      Co do spania w dzień to Jasiek ma dwie drzemki. Jedna ok godz. 8:30 - 9:00 i druga po obiedzie ok 13:00 - 14:00. Śpi przeważnie od 1.5 do 2 godz. Zasypia sam w łóżeczku. Czasem pomarudzi troszkę czasem pogada ale przeważnie szybko zasypia. Bardzo pilnuję tych godzin bo wiem że dzieci lubią mieć stały rozkład dnia. Z Mateuszem było różnie. To chyba wszystko zależy od charakteru dzieciaczka. Jasiek jest dużo dużo spokojniejszy od Matiego. Mówię wam dziewczyny z drugim dzieckiem jest już łatwiej
                      Mateuszek 07.09.2005
                      Jaś 08.10.2009


                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Październik 2009

                        A i dziś zaczęliśmy już 10 miesiąc
                        Mateuszek 07.09.2005
                        Jaś 08.10.2009


                        Skomentuj


                          Odp: Październik 2009

                          Cześc
                          Moje dziecko szalało, marudziło, śpiące, ale nie dało się uśpić. Poszliśmy na małe conieco i zasnął na siedząco w trakcie jedzenia gruszki. ałżonek też śpi, a ja pędzę do kuchni mrozić koper i truskawki ach, też bym sobie poleżała...
                          Zanim Zostałeś Poczęty - Pragnełam Cię... Zanim Się Urodziłeś - Kochałam Cię...
                          Zanim Mineła Jedna Godzina Twojego Życia - Byłam Gotowa Dla Ciebie Umrzeć...


                          Stanisław 03.10.2009r. 3540g 58cm


                          http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...ndra83;page:-1

                          Skomentuj


                            Odp: Październik 2009

                            To mój śpioch
                            Attached Files
                            Zanim Zostałeś Poczęty - Pragnełam Cię... Zanim Się Urodziłeś - Kochałam Cię...
                            Zanim Mineła Jedna Godzina Twojego Życia - Byłam Gotowa Dla Ciebie Umrzeć...


                            Stanisław 03.10.2009r. 3540g 58cm


                            http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...ndra83;page:-1

                            Skomentuj


                              Odp: Październik 2009

                              Dziewczyny, jak Wy znajdujecie czas na aktywność internetową?

                              Ja zawsze mam coś do załatwiania. Teraz biegam wokół spraw związanych z chrzcinami, a to świstek, a to papierek, a to ubranko itp.

                              Jak tak sobie czytam, to Wam trochę zazdroszczę, bo Wy dobrze znacie swoje dzieci. A ja o tym jak jest w ciągu dnia to mogę napisać tylko tyle ile ciocia mi przekaże i oczywiści 2 dni z weekendu. I u mnie drzemki są bardzo regularne, 3 w ciągu dnia o 8,11 i miedzy 14 a 15. Usypia generalnie sam w swoim łóżeczku. Choć noce ma niespokojne, pewnie dlatego, że wciaż czekamy na te zęby i mój syn chyba też już jest zniecierpliwony tym czekaniem.
                              Emilia - to ja też zazdroszczę Ci własnego zacisznego miejsca. Ja wprawdzie mam balkon spory, ale mam też sąsiadów, którzy się denerwują gdy parę krople spadnie na ich balkon ;/
                              pozdrawiam Kasia

                              Ocalić od zapomnienia - >http://bartunio.synek.pl



                              Dokądkolwiek pójdę poniosę ze sobą Wasz pierwszy krzyk...
                              Teraz Wy będziecie moim natchnieniem
                              poematem niezliczonych słów
                              mą radością, miłości promieniem,
                              dziećmi moimi, spełnieniem snów.

                              Skomentuj


                                Odp: Październik 2009

                                Indra - nietuzinkowa sypilania ;p
                                a Staś rozkosznie wygląda ;-}
                                pozdrawiam Kasia

                                Ocalić od zapomnienia - >http://bartunio.synek.pl



                                Dokądkolwiek pójdę poniosę ze sobą Wasz pierwszy krzyk...
                                Teraz Wy będziecie moim natchnieniem
                                poematem niezliczonych słów
                                mą radością, miłości promieniem,
                                dziećmi moimi, spełnieniem snów.

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X