Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
Nauka spania w swoim łóżeczku
Collapse
X
-
-
masz mały od urodzenia spał w naszej sypialni w swoim łóżeczku. nad ranem też zawsze braliśmy go do siebie od 2 dni (23 stycznia skończył 3 miesiące)spi w swoim pokoiku u nas zrobiło sie jakos pusto ale są inne zalety tej przeprowdzki
myśle ze jak jest możliwosc dziecko powinno sie uczyc spania w swoim łóżeczku w swoim pokoikujagodzianka
Skomentuj
-
A ja spałam z córeczką pierwsze 5 miesięcy jej życia i bardzo to sobie chwale Owszem, tak było łatwiej bo karmiłam piersią, ale przyznaje też szczerze, że po prostu trudno mi było się z nią rozstać. Uwielbiałam poranki z jej ciałkiem wtulonym we mnie, czy tą słodką buzią śpiącą obok. Zdawalam sobie sprawę, że to nie może trwać wiecznie i czym prędzej nauczymy się spać osobno, tym będzie to łatwiejsze. W przeprowadzce Viki do jej łóżeczka pomogła moja koszula nocna! Wypraktykowana już zresztą za dnia. Kiedy córcia była malutka stale domagała się mojej obecności. Jeżeli z nią leżałam smacznie spała, wystarczyło jednak żebym po cichu wstała, mała spala jeszcze kilka minut i budziła się z płaczem. Zastanawiałam się skąd ona wie że mnie już nie ma? Wyczytałam gdzieś że chodzi po prostu o zapach mamy. Zaczełam zatem kłaść obok swoją koszulę nocną i problem zniknął, a ja wreszcie mogłam coś zrobić w domu. Kiedy mała skończyła 5 miesięcy i spędziła swoją pierwszą samotną noc w łóżeczku, koszula również okazała się niezawodna. I w ten sposób separacja okazala się dziecinnie prosta, bez żalu, łez i krzyku.
Dziś już moje ciuchy nie są potrzebne małej do szczęścia, pięknie usypia sama, ale lubię poczytać Viki przed snem przy małej lampce, pogłaskac po główce, czy potrzymać za rączkę. Po chwili już mogę wyjść do drugiego pokoju i mam jeszcze cały wieczór dla siebie.
Skomentuj
-
-
A u nas do tej pory zdarza się, że śpimy razem (a syncio ma już 11
miesięcy). Ja to uwielbiam i mam nadzieję, że ten stan będzie jeszcze
trwał i trwa.......
Nie co noc się tego domaga, czasami dopiero rano sobie jeszcze razem
poleżymy, ale czasami jest tak, że woła mnie już o 2-3 w nocy.
Więc go biorę i się przytulamy
Skomentuj
-
-
nasz synciu spał przez pierwsze 4 miesiace w łóżeczku, póżnmiej brałam go do siebie do łóżka nad ranem gdy mąż do pracy szedł a teraz to śpi z nami w łóżku a jak już ię wyśpi to najpierw głaszcze mnie obślinionymi łapkami po twarzy-ząbek mu się przebija więc cały czas sa paluszki w buzi- a jak to nie skutkuje to ciągnie mamusie za włoski macie racje te chwile są niezapomniane a dzieci tak szybko rosną, więc niemam serca odstawiać go do łóżeczka...
Skomentuj
-
Moj synus od poczatku spal w lozeczku,ostatnio jak sie przebudzi kolo 5-6 zje i nie chce spac to biore go do siebie i spimy razem jeszcze dwie trzy godzinki
Lubie patrzec jak spi wtulony we mnie
Ale nie ucze go bo pozniej bedzie caly czas chcial spac z nami i bedzie problem jak bedzie starszy i wedrowki bedzie sobie urzadzal do nas do lozkaCyprianek
Skomentuj
-
-
Problemy z zasypianiem u 3miesięcznego chłopca
wietrzę pokój przed każdym spaniem, włączam mu kołysanki, no i położyłam mu na materac miękki kocyk i teraz lepiej śpi, bez usypiania na rekach. już sam zasypia i śpi dość długo. budzi się na amciu ok. 7. niedługo skończy 4 miesiące i może po prostu juz dorasta do tego żeby samemu zasypiać i spać dłużej.Przemek 22.10.2008, godzina 00:50
http://mamaczytata.pl/pokaz/6739/do_mamusi_czy_do_tatusia
Skomentuj
-
-
Spanie z maleństwem!
NIe ma chyba recepty na super wychowanie!!
My staraliśmy się nie kłaść małej do naszego łóżka i nawet nam się to udało!!Ale przyszedł 10 miesiąc i niestety Tosia nie ma ochoty już w nocy być sama!!Od tego miesiąca bardzo się do mnie klei i w nocy jak ją odkładam po mleczku do łóżeczka budzi sie po chwili i płacze.A jak nie walczę z nią i po prostu pozwalam na spanie z nami to mamy noc przespaną!!
Pewnie zostanę skrytykowana-ale tak jest nam wygodniej i przyjemniej-nic na siłę!!
A jak jest u was???A to 101 minka!!
Skomentuj
Skomentuj