Witam

[Misia84]

Odp: Witam

A tutaj znowu cisza :P
Dziewczyny gdzie się podziewacie? Z kim mam gadać :P
Byłam dzisiaj z Natka na kontroli u neurologa. Widać poprawę po rehabilitacji, ale jeszcze nadal trzeba ćwiczyć. Mała już prawie w ogóle nie płacze na rehabilitacji więc jestem dobrej myśli
A co tam u Was i waszych pociech?

[monia_i_niki]

Odp: Witam

Hej Misia! A z jakiego powodu mała chodzi na rehabilitacje? Metoda NDT Bobath jak sądzę, bo w Jurajskim. My też chodziłyśmy, bo gdy Kolcia miała 10 miesięcy to nie raczkowała i nie wstawała, zaczęła chodzić dopiero jak miała 1,5 roku ale tak szybko dogoniła rówieśników, że nikt by nie powiedział. Generalnie fajna ta rehabilitacja (i fajne babeczki) - w porównaniu do Wojty to rewelacja.

[Misia84]

Odp: Witam

Nacia ma asymetrię napięcia mięśniowego. Tak - metoda Bobath. Na szczęście nie Vojty bo naczytałam się że jest okropna ta metoda. Od nowego roku będziemy chodzić koło Huty na Piłsudskiego. Tam, gdzie przyjmuje dr Jaros. A Ty długo chodziłaś na rehabilitację?

[monia_i_niki]

Odp: Witam

Długo chodziłyśmy, bo od września do kwietnia, do momentu, gdy mała zaczęła samodzielnie chodzić. Ale w sumie to nikt mi nie powiedział tak do końca czy ta rehabilitacja miała sens i czy to, że tam chodziłyśmy miało jakiś wpływ na jej chodzenie. Nikolka miała napięcie mięśniowe w normie, żadnych zaburzeń ze strony układu nerwowego, usg główki też w porządku. Teraz lekarze mówią, że po prostu taki jej urok, że zaczęła tak późno chodzić (była też pulchniutka) ale rehabilitacji nie odpuścili.

[111kurczak]

Odp: Witam

Misia, a Ty już będziesz coś Małej dawała konkretniejszego do jedzenia? Bo jak nie jest na cysiu to tak od 4 m-ca już chyba można próbować. Napisz co, jak poszło i jak smakowało. A jak z tą próbą ekspozycji na gluten, co to się dzieciom karmionym piersią podaje kiedyśtam (chyba w 4m-cu właśnie) trochę czegoś z glutenem (chyba o kaszce mannej czytałam), Szkudka próbowaliście już coś? Ze starszym tego nie miałam, wtedy było prościej, bo nikt mądry nic nie kazał próbować a teraz takie wynalazki

[Misia84]

Odp: Witam

Za 2 tygodnie czeka nas szczepienie to wtedy zapytam pediatry co mogę podać i o ten gluten też zapytam bo pierwsze słyszę

[szkudka]

Odp: Witam

Hej dziewczyny,
długo mnie nie było bo zawsze coś...A to do pracy coś podpisać w związku z urlopem wychowawczym, a to na spotkanie z położną, a to do lekarza, a to Ignaś marudny i na rękach tylko się uspakajał, no i oczywiście sprzątanie, pranie, obiady itp. Ale same przecież dobrze wiecie o czym mówię
Byliśmy na szczepieniu, Ignacy waży 8 z hakiem, wysypka alergiczna chociaż lekarkę dziwi, że nie ma jej w takich typowych miejscach jak zgięcia...Ja już sama nie wiem co mogę jeść a czego mi nie wolno bo wysypka się w sumie nie zmiejsza, ja eliminuję wszystko po kolei a pani doktor mówi żebym nabiał po mału wprowadzała bo to może wcale nie od tego. Pytałam ją o wprowadzenie do diety Ignasia nowych potraw ale powiedziała, że jeśli on ma skłonności do alergii to żeby jeszcze się wstrzymać i karmić tylko piersią. To samo potwierdziła położna i ona też powiedziała mi o glutenie. Czyli, że od 4 miesiąca można dziecku podawać kaszkę mannę na wodzie w ilości na czubku łyżeczki i co 3 dni. Będziemy próbować

[111kurczak]

Odp: Witam

O ja właśnie do pracy wnioski o urlopy wysłałam. Z księgową kiedyś przez telefon policzyłyśmy i wyszło nieźle: zaległy wypoczynkowy za 2009, opieka na dziecko za 2009 to samo za 2010 i jeszcze jeden dzień wolny za 26.12, bo w sobotę wypada - nazbierało się tego do połowy lutego. Nieźle, jakbym miała zamiar do pracy wracać to Zuźka już ponad 7 m-cy miałaby. Ale nie mam, tym bardziej, że w międzyczasie przeprowadziliśmy się na drugi koniec Polski i do NOWEJ pracy musiałabym pójść. Napisałam więc na wszelki wypadek również podanie o wychowawczy na 3 lata a co będzie to się zobaczy...

[Misia84]

Odp: Witam

Cześć dziewuszki Fajnie, że się pokazałyście.
Ja z Natką chcę posiedzieć do września w domciu, a potem do pracy (o ile ją znajdę).
Co kupujecie dzieciaczkom na Mikołaja lub pod choinkę? Mówicie rodzince co mają kupić czy zdajecie się na ich gust? Ja raczej staram się nie narzucać konkretnych rzeczy, ale wymieniam kilka żeby sobie ktoś wybrał najlepszą cenowo rzecz no i moje propozycje są takie:

http://www.allegro.pl/item817461910_..._liczydlo.html
http://www.allegro.pl/item803085797_...o_alfabet.html
http://www.allegro.pl/item805065812_...et_36elem.html
http://www.allegro.pl/item799878585_..._szescian.html
http://www.allegro.pl/item809418999_...ileczkami.html
http://www.allegro.pl/item817936639_...owe_f_vat.html
http://www.allegro.pl/item796695899_...w1_gratis.html

To teraz Wasza kolej

[111kurczak]

Odp: Witam

Misia, fajne te zabawki i takie cenowo w różnym przedziale, więc myślę, że każdy z rodziny coś ciekawego będzie mógł wybrać. Ja zawsze chciałam dla Kajtka takie piłeczki co się wrzuca a one później wyskakują, ale w tamtych czasach były tylko oryginalne (zdaje się, że z Fisher Price) za jakąś powalającą kasę, chyba ze 200 zł, więc się nie doczekał. Nie ma nic złego w sugerowaniu prezentów; Kajtek zawsze dostawał jakieś samochody a on wolał ciastolinę albo jakąś grę i też zaczęłam sugerować.

[szkudka]

Odp: Witam

Dziś byliśmy z Igansiem na wizycie u neurologa. Na szczęście wszystko jest w porządku i więcej kontroli nie będzie Jeszcze 7 grudnia czeka nas spotkanie z ortopedą w sprawie bioderek. Na pierwszej wizycie okazało się, że Ignaś wprawdzie bioderka ma w porządku ale słabo przygina kolanka do podłoża. Musiałam go pieluchować i robić z nim ćwiczenia. Ciekawe jakie będą efekty...
Jeśli idzie o prezenty to z siostrą ustaliłyśmy mniej więcej co dla dzieciaków a dziadkowie pewnie już mają furę zabawek kupioną. Na szczęście też mniej więcej wiem jakie zabawki wchodzą w grę (w sensie edukacyjne, ładne, przydatne). Od nas Ignaś dostanie zabawy fundamentalne. Jest to cały program wspomagania rozwoju dzieci poprzez zabawy. No...może to bardziej prezent dla nas? Myślę jeszcze o jakiejś zabaweczce ale nie konkretnie. Może skorzystam ze ściągi Misi

[szkudka]

Odp: Witam

Dziewczyny, hop, hop !!!! Czyżbyście wchłonięte zostały przez zakupowy szał? Wczoraj kupiłam już kilka prezentów choinkowych, mi.in. dla siostry, szwagra, ojca. Muszę się spieszyć bo nie spędzamy świąt razem ale jadę do nich na tydzień 13 grudnia. Wtedy wymienimy się prezentami. Mam też już prezenty dla mojego mężczyzny. Też musiałam się spieszyć bo mam ostatnie pieniądze na koncie. Na wychowawczym będzie cienko z własną kaską...
Miłego dnia

[Misia84]

Odp: Witam

Ja też już powoli myślę o prezentach, ale nic mi do głowy nie przychodzi. Najlepiej to po prostu iść do sklepu i coś wypatrzyć niż zaplanować i szukać. Chociaż teraz w dobie internetu to chyba wszystko można kupić Zaraz idziemy z Natalką na spacerek bo pogoda jest cuuuuudna!

Mała zaczęła ostatnio pokazywać język. Leży sobie z całym jęzorkiem na wierzchu jak byłyśmy we wtorek na rehabilitacji to cały czas pokazywała język pani rehabilitantce

Miłego dnia dziewczyny!

[szkudka]

Odp: Witam

Dziś w odwiedzinach były u nas dwie "ciotki", poplotkowałyśmy troszkę, a Ignaś dostał w prezencie takie oto fajne spodenki.

[111kurczak]

Odp: Witam

Zazdroszczę odwiedzin "ciotek" - mój Kajtek chory i cały tydzień siedzę z 2 dzieci w domu. Jak chodził do przedszkola, to miałam trochę czasu dla siebie jak Zuźka spała a tak to z nim ten czas spędzam. Mój mąz dopiero wieczorem wraca i nawet nie ma za wiele czasu, żeby pogadać a o czym można przez cały dzień z pięciolatkiem gadać? Ale od poniedziałku mam nadzieję już będzie dobrze i będę mogła o prezentach pomyśleć: dla wszystkich babć i dziadków zrobię w empiku kubki ze zdjęciem dzieci (tzn.wnuków), najgorzej z mężem - w wrześniu miał urodziny, potem święta a w styczniu imieniny, już w święta mam problem z prezentem, no nic jak będę z kubkami a empiku to się rozejrzę i pewnie coś trafię.
Miałyśmy wyznaczony termin szczepienia na 2 grudnia a jak zadzwoniłam do przychodni to powiedzieli, że szczepienia są przeniesione tylko na soboty, żeby się zdrowe dzieci z chorymi nie spotykały i w związku z tym wszystko się w czasie przeciągnęło i wolne terminy są dopiero na 19 grudnia. No zapisałam Zuzię, ale to takie odległe, czy ja wiem, czy ona wtedy zdrowa będzie? Dziwne to jakieś