Zwierzaczek w domu. Ktoś ma? Jak u Was wygląda życie rodzinne, głównie w kontekście dziecko - zwierzak?
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
Zwierzęta a dziecko.
Collapse
X
-
-
ja przed porodem miałam królika którego niestety musiałam oddac bo dzieci bardzo czesto łapią alergie od królików.. ale tescie mają psa za którym moj 7 miesieczny synek szaleje..wiec wlasnie tak sobie mysle nad sprawieniem sobie jakiegos malego pieska ktory bedzie łagodny i nieagresywny w stosunku do malucha
Skomentuj
-
-
Ja mam 2 psy a raczej suczki kundelki nieco wieksze od latlerka nieco krotsze od jamnika i w sumie boje sie co to bedzie bo poki co sa rozpieszczane strasznie zwlaszcza przez mojego tate, a jak urodze to pewnie wnuk w wiekszosci zajmie ich miejsce, ale chyba o pieskach sie nie zapomni. Mialam tez fretke, ale jak sie dowiedzialam ze jestem w ciazy wydalam. Niezbyt bezpieczne zwierze przy niemowlaku bez problemu wslizgnie sie do lozeczka a zdenerwowane pogryzie no i smierdzi strasznie.
Skomentuj
-
-
Ja mam pieska Huskiego. Oczywiście sunia rozpieszczona była do granic
możliwości, to było moje oczko w głowie Dziecko się urodziło i niestety....
ukróciło się pieskowi. Ale myślę, że teraz już nie jest źle.... przyzwyczaiła
się do obecności dziecka. Teraz syncio przytula się do niej daje jej buzi
Ale też trzeba było poświęcić na to, żeby nie wchodziła do Julkowego pokoju,
odzwyczaić od spania na łóżkach, popracować, żeby nie czuła się
zazdrosna.
Jednak też nie pozwalam dziecku na robienie jej krzywdy typu ciągnięcie
za uszy/sierść, wkładanie palców do oczu czy nosa, przeszkadzaniu psu
przy jedzeniu czy włażenie na psie posłanie.
U mnie jedynym problemem to jest wychodzenie na spacer. Husky jak to
husky ciągnąć lubi, jak męża nie ma to sama muszę z wózkiem i z psem
do lasu wyjść. No ale trzeba.... nie zależnie od pogody nie ma, że boli...
trza wyjść
Skomentuj
-
My mamy pieska - yorka. Na początku pies zabiegał o względu córci,
a teraz przed nią ucieka Pilnuję, żeby nie robiła mu krzywdy, ale ze
względu na jego niewielkie rozmiary nawet przytulenie może być bolesne.
Uważam, że świetnie razem się chowają. Pies miał pół roku jak urodziła się
Julia więc szczególnie nie był rozpieszczony i zazdrosny o nią. W sumie
są jak rodzeństwo
A no i mamy jeszcze rybki. Co chwilkę jakieś małe nam się rodzą
Julka jak się obudzi to zawsze sobie na nie patrzy.
Skomentuj
-
-
ja mam jedno zwierzatko męża ...
a slyszalam ze (podobno) jezeli pies byl wczesniej niz dzieci, to warto przed przyjsciem z dzidzia ze szpitala psa wyprowadzic z domu na pierwsze dni(nie wiem ile,moze wystarczy tylko wyjsc z psiakiem na dlugi spacer) ,wysprzatac mieszkanie od zapachu psa i zeby pachniało dzieckiem i wtedy przyprowadzic dopiero psa, wtedy pies jest "gosciem" a nie dziecko
Skomentuj
-
pieczulka pierwszy raz słyszę o czymś takim. Powiem szczerze, że będąc
w ciąży dość trochę czytałam na ten temat bo sama się zamartwiałam
jak to będzie i nie wyczytałam niczego takiego
No ale jak to psa tak stresować i zmienić mu miejsca? Jakoś nie mogłabym
tak.
Ja po prostu przyjechałam z Maluchem do domu piesio wywąchał chyba
z godzinę dziecko i już.
Ale może i tak się robi jak piesze z tymże, nie dodarłam do takich źródeł,
Skomentuj
-
-
nie wiem gdzie to slyszalam, moze w tym programie psi psycholog, i moze chodzilo o wyjscie na spacer a nie na kilka dni? z drugiej strony mimo wszystko nie kazdy pies psu rowny i niektore rasy sa bardziej zazdrosne od innych wiec moze wazniejsze jednak bezpieczenstwo dziecka, niz jednodniowy stres psa, pozatym niektore psy sa przyzwyczajone ze chocby na wakacje zostaja u kogos innego, albo poprostu przetrzymac na ogrodzie takiego psiaka,
ale dodam ze ja psa mialam tylko w dziecinstwie potem nie i nie mam doswiadczenia, chociaz bym chciala wilczaka (mialam takiego mieszanca) czechoslowackiego (ale z lini austriackiej) ale duzoby tu pisac
ale mam 15 lat doswiadczenia w hodowli szczurów
Skomentuj
Skomentuj