Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Kwiecień 2010

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Kwiecień 2010

    Marietka dopiero teraz do mnie dotarło, że Twoja córcia to też Alicja. Napisz jaka ona jest, jaka była jako maluszek, może magia imion zadziała i moja będzie podobna?
    Dziś robiłam z moją Paulą ozdoby z masy solnej. Jutro jak wyschną, to pomalujemy. Zobaczymy jak wyjdą.
    Wiecie tak sobie pomyślałam, że może wkrótce znów będę miała usg i zobaczę mojego aniołka. Nie przyznam się mojemu lekarzowi prowadzącemu, że miałam zrobione i będzie musiał je wykonać. Zastanawiam się jednak co mam mu powiedzieć o wizycie u innego. Jakoś tak głupio, bo on do karty ciąży mi wizytę wpisał. Muszę wymyślić jakiś konkretny pretekst.

    Co do wspólnej kawusi...dla chcącego nic trudnego!!! Umówimy się w jakimś neutralnym miejscu po środku i już




    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Kwiecień 2010

      CZeść Dziewczynki..
      ja właśnie wróciłam z "gościny" u teściowej.. ehh.h. dlaczego mi się taka zołza trafiła

      A powiedzcie skąd dokładniej jesteście? Ja zamieszkuję okolice Poznania.. dokładniej to moja miejscowość znajduje się między Kościanem a Grodziskiem

      A dziś Mały ostro daje o sobie znać I nawet właściwie polubiłam te ruchy - choć wcześniej mi jakoś przeszkadzały Teraz ich wyczekuję..


      Skomentuj


        Odp: Kwiecień 2010

        Ja jak poczułam takie pierwsze mocniejsze ruchy to też byłam w szoku, to takie dziwne uczucie, jakby coś się w środku tam przekręcało... ale też już się przyzwyczaiłam, a teraz cieszę się kiedy maleństwo daje o sobie znać, to takie fajne, pierwszy kontakt

        Na teściową nie narzekam. Bardzo fajna kobitka. Taka ciepła i rodzinna. Bardzo lubię odwiedzać teściów, choć mieszkamy daleko od siebie. Ale nie chciałabym mieszkać z teściową... z resztą z moją mamą też bym nie chciała Bardzo się cieszę, że możemy być samodzielni.

        Lutek, sciemnij, że się przestraszyłaś że nie czułaś ruchów i poszłaś do niego bo było u niego akurat wolne miejsce. Posłuchał ci tętna i Cie uspokoił... albo coś w tym stylu

        Skomentuj


          Odp: Kwiecień 2010

          Cześć Dziewczyny A co to nikogo nie ma w poniedziałek z rana? Jak tam po weekendzie? Czy ktoś ma w tym tygodniu usg?

          Miłego dnia

          Skomentuj


            Odp: Kwiecień 2010

            Dzień dobry!
            Ja w tym tygodniu (w piątek o 11:45) mam USG prenatalne i muszę Wam powiedzieć, że strasznie się denerwuję. To będzie chyba najdłuższy tydzień w moim życiu. Tak bym chciała mieć już pewność, że wszystko jest dobrze. Ze stresu już zaczynam jeść więcej jakoś mi tak smutno...

            Lutek - ja bym tam powiedziała tak jak Ola. Brzuch cię pobolewał, nie czułaś ruchów i się przestraszyłaś - dlatego poszłaś. I tyle. Resztę niech se z karty przeczyta :P

            Skomentuj


              Odp: Kwiecień 2010

              witam dziewczynki poniedziałkową porą ja jutro mam wizytę ale na usa nie liczę Rolka ty się nipotrzebnie nie denerwuj bo ciśnienie ci skoczy ,a to chyba teraz ci niepotrzebne Lutek napewno coś tam sciemnisz ,a co do mojej coreczki to jak była malutka to była bardzo spokojna ,dużo spała mało plakała i jest bardzo pojętną ibystrą dziewczynką szybko opanowuje zabawy edukacyjne układanie puzli itp szybko nauczyła się piosenek i liczyć do 10 no i jest bardzo towarzyską i kontaktową osóbką .

              a z tym spotkaniem to fajnie by bylo my i nasze dzieciaczki ,tylko szkoda że tak daleko od siebie mieszkamy

              pozdrawiam

              Skomentuj


                Odp: Kwiecień 2010

                hej dziewczynki, tak zrobię. Powiem, że miałam jakieś skurcze, pobolewał mnie brzuch i koniec. Dobrze, że on mi nie wpisał tego usg, to mam teraz szanse na państwowe

                Ja teściową też mam w porządku. Urodziła 10 dzieci, najmłodsze ma teraz 18. Mieszka kilka minut ode mnie, ale się nie narzuca, Rzadko odwiedza, nie komentuje i tak jest dobrze. Mamę mam rewelacyjną. Mieszkaliśmy z nią przez kilka lat po ślubie, ale jednak najlepiej jak jesteśmy tylko w 3 tzn. teraz już w 4. Zawsze mogę liczyc jednak na jej pomoc.

                Rolka, nie martw się. Wszystko będzie dobrze. Ja też tak przezywałam, a jest ok. I u Ciebie będzie podobnie. A potem daj znać jak było. Mój mąż po tym ostatnim usg zachorował na to 3d, bo chce wszystko widzieć dokładnie.




                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Kwiecień 2010

                  Lutek, to moja teściowa też 10 tkę urodziła, z tym że najmłodszy kończy gimnazjum w tym roku, a mój mąż jest drugi z kolei Karolka, napewno będzie dobrze, nie martw się. U mnie dziś psia pogoda, nigdzie się nie ruszam z domu, chleb na jutro mam, więc nawet na zakupy nie chce mi się iść, bo i nie mam po co. Cały dzień siedzę przy zapalonym świetle, bo tak ciemno i ponuro...

                  Skomentuj


                    Odp: Kwiecień 2010

                    Dziewczyny co tu tak cicho? Co Wy robicie w taką paskudną pogodę? Chyba że to tylko u mnie tak okropnie... Siedzę cały dzień w domu... puszczam Malutkiej kolędy... i jakoś tak mi fajnie i świątecznie się zrobiło... ja chcę już Święta. Rano przyszedł kurier, myślałam że to moje spodnie ciążowe przyszły... a to telefon męża... Także na spodnie czekam dalej... może jutro albo pojutrze

                    Skomentuj


                      Odp: Kwiecień 2010

                      Cześć

                      Ja właśnie wróciłam z pracy i czas na obiadkowanie więc siedzę w kuchni.
                      Co do tematu teściowych moja nie jest najgorsza chociaż moje szwagierki strasznie jej nie lubią mnie jak narazie nie zaszła jakoś bardzo za skórę a może jestem po prostu bardziej wyrozumiała dla starszych niż moje szwagierki. Jak narazie się nie wtrąca ale chce wszystko wiedzieć co bywa denerwujące. Zobaczymy jak będzie dziecko...
                      Ale nie ma co narzekać. Wracam do kuchnipieczarki się smażą

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Kwiecień 2010

                        oj oj to chyba ta pogoda... u mnie też brzydko leżę pod cieplutką kołdrą i czytam artykuły w necie.
                        Ja też mam wstrętną teściową - mówię na nią Królowa Os wszystkimi chce rządzić, szantażować i mnie nie cierpi bo ja się nie dam. Jest strasznie fałszywa, ale do kościoła to codziennie - i to w pierwszej ławce!!!! No i przynajmniej raz w miesiącu umiera - nieskutecznie. Biedny ten mój Marcin z nią był. A jej wnuki jak ją odwiedzają to już od progu wołają "ale ja tu na noc nie zostanę i za trzy godziny jadę do domu" :P

                        Skomentuj


                          Odp: Kwiecień 2010

                          Królowa Os... no ładnie.... współczuję To ja mam dobrze... Teściowa w górach sowich... a poza tym całkiem fajna. Za to moja mama mieszka w Warszawie, i czasem bym chciała żeby się choć trochę mieszała... bo mieszkamy w jednym mieście, 30 min autobusem a częściej się z teściami widuję niż z własną mamą... czyli jak widzicie i tak źle i tak niedobrze... Smutno jak się nie interesują... ale wierzę że nadmierne zainteresowanie i wtrącanie też jest bardzo wkurzające... Zobaczymy jak to będzie jak się dzidziusie urodzą

                          Skomentuj


                            Odp: Kwiecień 2010

                            Dziewczyny ile trzeba mieć takich malutkich bawełnianych czapeczek?

                            Skomentuj


                              Odp: Kwiecień 2010

                              Cześć kwietniówki sorki że się wtrącam ale tak mi na wspominki przyszło widząc Wasz wątek
                              ja jestem mamą z kwietnia 2009 mam już teraz taką fajną 8 miesięczną córeczkę

                              Ja miałam ze 4 takie czpeczki ale szczerze mówiąc bardzo rzadko ich używałam, czasem na spacerze jak wiało trochę, w domu wcale a jak slońce i bezwietrznie to też wcale nie zakładałam

                              Dużo zdrówka i spokoju życzymy
                              Lenka Karolinka już z nami 11.04.2009 godz. 15:00, 4100, 59cm

                              Igor Piotr już z nami 13.12.2013 godz. 14:25, 4400, 62cm



                              http://annalena4u.blogspot.com

                              Skomentuj


                                Odp: Kwiecień 2010

                                Cześć Aniu!!! Jejku ale Ci zazdroszczę!! Śliczna ta Twoja Lenka Widzisz, Ty już 8 miesięcy jesteś mamą nam jeszcze 4 zostały, żeby mamami zostać!! Może masz dla nas jakieś cenne rady??!!?? Zwłaszcza przedporodowe...

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X