Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Kwiecień 2010

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Kwiecień 2010

    Rany dziewczyny 10kg ja się nawet nie łudzę chciałabym nie przekroczyć 16kg bo to już niezdrowo dla dziecka narazie też mam jakieś 8 na plusie ale ze znajomych widzę że najczęściej 24kg jedna nawet 33kg. Więc się obawiam że te moje 8kg to dopiero początek no i 8 pokazuje waga mojej mamy niezbyt dokładna zobaczymy co będzie na wadze u lekarza

    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Kwiecień 2010

      Acha i się pochwalę wczoraj dostaliśmy od naszego szwagra i szwagierki mnóstwo rzeczy dla malucha. Ok 80szt ciuszków takie już nawet na rok półtora więc zapas spory, huśtawkę, krzesełko do karmienia, łóżeczko nawet komodę i szafę. Nie spodziewałam się że nas tak obdarują więc bardzo się cieszę rzeczy zadbane po jednym dziecku oni mają synka 2latka więc duuuużoo kasy zaoszczędzone Nawet parę ciuchów dla mnie na czas ciąży

      Skomentuj


        Odp: Kwiecień 2010

        Gosia, fotki zabójcze... fajny mop, ale mnie się podoba też przytulacz i przenośne piersi, super!

        Ja w pierwszej ciąży przytyłam 14kg i niestety mimo, że schudłam, to biodra i uda zostały szersze. Teraz z racji, że stuknęła mi 30 i zmienia się metabolizm, boję się, że tak szybko nie zrzucę. A nie chcę, żeby mi sporo zostało.




        Skomentuj


          Odp: Kwiecień 2010

          Noemi - super, mi się najbardziej podobają śpiochy - mop i lalka do golenia

          Lutek, szklaneczka winka to chyba dużo... lepiej zrób mężowi i weź tylko łyka Choć chyba najgorzej jak się już spróbuje. Czytałam ten artykuł z onetu... to jak ta dziewczyna się zabezpieczała skoro 3 razy zaszła w ciążę? Pierwsza jej nic nie nauczyła? No ale nie będę oceniać, każdy sam decyduje. I każdy ma swoją sytuację...

          Skomentuj


            Odp: Kwiecień 2010

            Ja w pierwszej ciąży przytyłam 13 kg i zeszłam do swojej wagi, wchodziłam w stare spodnie, więc tyłek został taki sam, oczywiście tylko starszy.
            Tylko nie pamiętam jak długo chudłam, specjalnie się nie odchudzałam, bo karmiłam, ale chyba parę miesięcy mi zajęło.


            Skomentuj


              Odp: Kwiecień 2010

              Właśnie oglądałam na Dzień Dobry Tvn o przepuszczaniu kobiet w ciąży... masakra... ludzie są okropni. Kobieta w ciąży z ukrytą kamerką chodziła po supermarkecie od kasy do kasy i nikt nie chciał jej przepuścić, nawet w kasie dla ciężarnych... Także Gośka - dużo cierpliwości w weekend, albo jedź do Tesko 24h w nocy Ale wiecie że najgorsze są kobiety? No naprawdę szok. Ja teraz to się dość dobrze czuję, więc aż tak nie potrzebuje korzystać, ale w markecie to nie zdarzyło mi się, żeby ktoś mi zaproponował przy kasie przepuszczenie. Raz w urzędzie pan - urzędnik powiedział, że dlaczego nie podeszłam bez kolejki, ale były przede mną 3 osoby, krzesełka do siedzenia, więc zdjęłam kurtkę (bo mi gorąco zawsze się robi w ciąży) usiadłam i poczekałam, a tam akurat szybko idzie.

              Skomentuj


                Odp: Kwiecień 2010

                Ja robie zakupy zwykle w Tesco na Kabatach bo niedaleko mieszkam, a tam jest kasa z pierszeństwem dla ciężarnych, więc ostatnio jak były duże kolejki to się przepychałam i nikt nie pisnął. A jak piśnie, to mu odpowiem, że to przecież dla ciężarnych. Bo to chamstwo to naprawdę jest okropne. Moja koleżanka jeździła do pracy do 8 miesiąca kolejką i metrem w godzinach szczytu, a miała brzuch jak z bliźniakami, to poprostu porażka, brzuch jak beka, a jej w kolejce nie ustępowali miejsca (często), nie wspomnę o metrze, raz to jakiś facet wlazł jej na brzuch bo zobaczył wolną przestrzeń u góry, a nie zauważył brzucha i się wepchał - tragedia!!!


                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Kwiecień 2010

                  Mi też nikt nie ustępuje, nie wiem dla czego? Mnie kiedyś mama zawsze uczyła że dla starszych i ciężarnych trzeba ustąpić a teraz czy młoda czy stara to żadna nie ustąpi, niezależnie od wieku.
                  Powiem Wam coś jeszcze...umówiłam się prywatnie na usg 4D jednak tak jak mówiłam zrobimy sobie z mężem prezent pod choinkę i idę jutro, więc jak Dzidzia nie wypnie się pupą to już chyba będę jutro znała płeć dziecka. Już nie mogę się doczekać...i oczywiście teraz się zastanawiam czy wszystko jest w porządku i w ogóle.

                  Skomentuj


                    Odp: Kwiecień 2010

                    No to powodzenia i nie martw się napewno jest wszystko oki.
                    Kurcze to w tym 4D to twarzyczkę pewnie będzie widać co?


                    Skomentuj


                      Odp: Kwiecień 2010

                      a co do ustępowania miejsca , to później też jest problem bo jak jedziesz z małym dzieckiem np do przedszkola (to już bez wózka), to też nie ustąpią takiemu szkrabowi, a niech przychamuje mocniej, to przecież mogą zadeptać takiego malucha. Że nie wspomnę o dostaniu się z wóżkiem do metra w szczycie, pomimo, że z przodu i z tyłu pociągu jest miejsce dla wóżków prawda? (sorki,że się uczepiłam metra, ale akurat głównie nim jeżdżę, to wiem jak to wygląda, podejrzewam, że w autobusach jest jeszcze gorzej)


                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Kwiecień 2010

                        W autobusach to jeszcze gorzej, ale także ze względu na to że może ostro przyhamować. Metro, kolejka i tramwaj tak ostro nie hamują. Ja się teraz trochę boję autobusami jeździć z tego względu, nawet jak się trzymam mocno, to zawsze przy hamowaniu ktoś inny może na mnie wpaść... a to trochę niebezpieczne w ciąży zwłaszcza. A co do miejsc dla wózków w autobusach, to kobiety się nie patyczkują, mówią przepraszam i się pchają a ludzie jakoś nie gadają...

                        Skomentuj


                          Odp: Kwiecień 2010

                          Hej Dziewczyny!!
                          A ja to Wam powiem,że lecę na żywca!! Tak załatwiłam uszka i pierogi na Wigilię (tzw sposób "na Franusia") bo postraszyłam kucharki w barze, że jak ciężarnej odmówią to będą miały myszy w kuchni. Zrobiły - mimo, że listę zamknęły w listopadzie. W marketach też nie odpuszczam - a niech się ktoś tylko odezwie!! Ja zawsze ustępowałam osobom starszym, kobietom w ciąży, niepełnosprawnym, nawet nie mówiłam nic jak mi stetryczali emeryci koszykiem po nogach jeździli. teraz kolej na mnie!! Kiedyś na targu czekałam chyba 15 minut w kolejce bo było kilka osób przede mną a jak przyszło do mnie to wcisnął mi się jakiś emeryt-lowelas. Na moje upomnienie z pretensją w głosie powiedział "ale ja jestem weteran wojenny" no to ja mu na to " a ja kobieta w ciąży i teraz ja kupuję". Na szczęście panie w kolejce stanęły po mojej stronie. Jeszcze 50 paro-letniego weretana z czasów II Wojny Światowej nie widziałam!! I tak oto z cichej myszki zrobiłam się bojowniczką o prawa kobiet w ciąży A ludzie niech marudzą - i tak marudzą, i tak.

                          Skomentuj


                            Odp: Kwiecień 2010

                            Popieram w 100%


                            Skomentuj


                              Odp: Kwiecień 2010

                              Karola, to Ty faktycznie bojowniczka jesteś Ale to i dobrze dla Ciebie, ja czasem żałuję, że tak nie umiem...

                              Skomentuj


                                Odp: Kwiecień 2010

                                Ola umiesz umiesz, tylko o tym nie wiesz. Jak Ci się dziecię urodzi, to jak lwica będziesz, zobaczysz!


                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X