Kwiecień 2010

[MiiCiiA]

Odp: Kwiecień 2010

ja też nie mam pomysłu na prezent sama mam dylemat co tacie kupić na 50 urodzinki

[Jo-anna]

Odp: Kwiecień 2010

Witam,
Ja tylko na chwilę. Podczytuje was w miare regularnie, ale brak czasu na pisanie...
Brrr, jak zima paskudna!!! Ja tez juz marze o wiośnie...

Życzenia dla wszystkich dziesieciomiesieczniaków!!!!
Daria, gratuluje prawka, dużo zdrówka dla Natanka!
Gratuluje postępów ruchowych Julci. Jednak babki są góra
Ola no nieźle sie Justysia rozpedziła z ząbkami, jak to znosicie?
Ania, nie mogę sie doczekac Twojego sklepu, choc podobnie jak Ola jestem sceptycznie nastawiona do różnych wynalazków. Tym bardziej jestem ciekawa co też tam bedziesz miała.
U nas coraz więcej przespanych nocy - jednak odstawienie od cyca robi swoje i chyba teraz dopiero odsypiamy te 10 miesięcy... normalnie nie mogę się nacieszyć łóżkiem...hehe

Jasio póki co chodzi w grubych frotowych skarpetach - zreszta podobnie jak my

Pozdrawiam ciepultko.

[ola1981]

Odp: Kwiecień 2010

Z ząbków, to chyba najgorsze górne jedynki były... dwójki dużo mniejsze... więc w dzień nie marudzi, ale w nocy mi się budzi... niestety... polulam i usypia, ale kilka razy zwykle muszę się do niej zwlec w nocy... ale co zrobić... w końcu wyjdą...

Powiem szczerze że ja sama od porodu nie mam kapci, bo je wyrzuciłam w szpitalu i od tamtej pory nie mam. Z resztą nie lubię kapci, chodzę w skarpetkach, no i Justynka też tak chodzi, tzn raczkuje. Jakoś wydaje mi się że by jej przeszkadzały w raczkowaniu i wstawaniu. Zawitkowski jest przeciwnikiem kapci dla ledwochodzących dzieci. A i u nas nie jest tak zimno póki co... więc z tej strony nie mam stresu że zmarznie. Natomiast coraz częściej myślę o bucikach takich na dwór do chodzenia. Ale wstrzymuję się dopóki nie zacznie chodzić, no i mam stresa przed wybieraniem jej butków. Próbowałam jej kiedyś mierzyć w sklepie, to nie była zachwycona

[ola1981]

Odp: Kwiecień 2010

No i 100 lat dla wszystkich miesięczniaczków:*

Alinka a za Was cały czas trzymamy kciuki

[Stysia007]

Odp: Kwiecień 2010

Najlepszego dla Alutki

Zdrówka dla Natanka

Antoś ma wciąż niebieskie oczy.
Co do butów, to w domu Antoś chodzi w rajstopkach lub skarpetach. Buty zakładam tylko do wyjścia na dwór. W tych butkach Antoś nie chodzi - zależało mi na tym by się przyzwyczajał do noszenia butów i by było ciepło w nóżki.
Olu, przy wybieraniu butów do Antosia stosuję małą pomoc. Odmierzam stópkę na kartce, na której stoi Antoś i wg tej długości odcinam długość patyczka. Taki patyk łatwo włożyć do każdego buta w sklepie bez konieczności mierzenia.

Jeśli chodzi o prezenty, to zależy jakie jest podejście solenizanta. Jeśli siostra ma poczucie humoru, to są śmieszne prezenty, np. kubek z jakimiś fajnymi życzeniami lub fartuszek z sylwetką sexownego przystojniaka

[j-u-l-i-t-a]

Odp: Kwiecień 2010

Witam po tygodniowej [przerwie!
Sporo tu się działo więc na początek najlepszego dla Kochanych Bąbelków i gratulacje dla Darii zdanego "prawka"
U nas naszczęście już po chorobie, najprawdopodobniej było 2in1 trzydniówka z ząbkami. Strasznie Mały był wyczerpany tą gorączką ale już jest w miarę tylko że jeszcze bardziej nie chce jeść .
Mój Damian też nie ma bucików ani żadnych papci i nie wiem tak naprawdę od kiedy można już zakładać. Podobnie jak Antoś mój też pełza w rajstopkach.

[ola1981]

Odp: Kwiecień 2010

A Justynka nie wiem jakie ma oczka! Z zewnątrz ma jeszcze szarą obwódkę, ale od środka odchodzą takim jakimś ni to brąz ni zielony... trudno powiedzieć. Ale niebieskie już dawno nie są. Jeśli zostanie taki kolor jak teraz jest to chyba pod zielony podchodzi, ale jeśli jeszcze trochę się zmienią to i możliwe że jakiś jasny piwny czy jasny brąz... trudno u nas powiedzieć... Myślę, że jeśli dzieciaczki mają takie 100% niebieskie i nic się w tym temacie nie zmienia to już pewnie tak zostanie. Daria - a Natanek jakie ma oczy?? Bo on miał swojego czasu takie jak Justynka... Jak to u niego?

Justynka też rajstpoki lub spodenki + skarpetki. Czasem wkładam jej antypoślizgówki. Generalnie jak tam wyjdzie.

Pomysł z patyczkiem fajny. Już to gdzieś słyszałam, no i faktycznie tak chyba zrobię, dzięki czemu mierzenie ograniczy się do kilku par. Moja Justynka ma wysokie w podbiciu stópki - to cecha indywidualna czy wszystkie dzieci tak mają?

A z tym prezentem to może właśnie... Nie są drogie takie rzeczy. Ja bratu męża kupiłam kufelek ze śmiesznym napisem, bo też nie wiedzieliśmy co i się spodobał. Ale są też koszulki np mamy, żony... no i nie są to drogie rzeczy a fajna pamiątka.

No i śniło mi się że ktoś mi Justynkę porwał, na szczęście mała zapłakała i mnie obudziła i poszłam ją lulać, ale ona usnęła mi na rękach a ja normalnie patrzyłam na nią i płakałam... ech co za sen...

[Noemi333]

Odp: Kwiecień 2010

Nasza ortopeda powiedziała, żeby mała chodziła na boso (zakładam jej ciepłe skarpetki, bo ciągle ma zimne stópki). Kombinezon mam z ciepłymi stópkami, więc butów nie potrzebowałam, ale na wiosnę to już koniecznie buciki, bo zapitalać już pewnie będzie. A kupowanie bucików nie jest takie straszne, zwykle panie sprzedające pomagają, wiedzą na co zwracać uwagę. Jak kupowałam Robkowi, to miały być sztywne, wysokie zapiętki, we wkładce poduszeczka (ta od płaskostopia) i mięciutka podeszwa. Coś mi się obiło o uszy, ze teraz bez sztywnych zapiętek,więc nie wiem co teraz na topie, ja osobi,scie jednak jestem za sztywnymi zapiętkami. A co do mierzenia, to buciki zwykle mają wyjmowaną wkładkę, więc na początek można przyłożyć do stópki, no i musi być bucik troszeczkę większy (coś ok. 0,5 cm - chyba), żeby dziecko miało luz, no i nóżka dziecka szybko rośnie. To chyba tyle czym się mogłam podzielić.
A co do prezentów, to też zawsze mam problem, ale chyba pomysł ze śmiesznym prezentem jest fajny.

[Daaruniaa]

Odp: Kwiecień 2010

Ja mam za sobą kolejną nieprzespaną noc. Boli mnie kręgosłup i kuje w klatce piersiowej. Jestem padnięta. natan mnie wykończy tymi swoimi nocnymi akcjami. Ciągle na rękach.

[j-u-l-i-t-a]

Odp: Kwiecień 2010

Dzień dobry!
Mróz za oknem, brrr... jak zimno gdzie ta wiosna?! U nas dziś z rana -20 normalnie jak w zamrażalce.
Dziś Mój Kochany synek kończy 10 miesięcy jejku jak ten czas leci.
A wiec mój Damianek człapie na raczka i dalej to się podoba. Zaczyna chodzić przy meblach i czasami jak się zapomni to chwilkę sam postoi. Mówi mama, tata, baba, nie i niam niam. Ma 8 zębów i 2 trzonowe w drodze już widać pod dziąsełkami. Uwielbia grać na organkach i robić tani tani (rusza pupą i podnosi rączkę do góry). Zbiera wszystkie okruchy i jest jak odkurzacz bezworkowy Pobudki nocne bez zmian, dzień nadal zaczynamy po 5 rano W dzień śpi 2 razy dziennie po pół godzinki. Nie lubi jeść a ostatnio też niezbyt lubi mleko. Oczka ma nadal niebieskie. Nie wiem co jeszcze jak narazie to tylko to mi przychodzi do głowy. Muszę Wam powiedzieć że mimo że piszczy i nie śpi w nocy i czasami jest nieznośny to jest tak kochany Taki mały motorek napędzający rodzinę do weselszego życia

[Stysia007]

Odp: Kwiecień 2010

Najlepszego dla Damianka

Co do podbicia, to chyba to jest sprawa indywidualna. Antoś ma kuzynkę o 1 m-c młodszą i dostała buciki zapinane przy kostce. Jej nóżek nie da się włożyć od butów, a Antoś ma jeszcze luz przy podbiciu.

U nas z rana było -15. No i gdzie tu wyjść w taki mróz?

[slowik7]

Odp: Kwiecień 2010

U nas -12 z samego rana, a teraz -6 sypie lekki sniezek i świeci słonko..pieknie, ale też marzy mi sie cieplejsza strefa klimatyczna..

Całuski dla Damianka

Daria, to przerabane..ale pociesze Cię, skoro nie karmisz, to przynajmniej możesz pić kawke!!!
A jak dzisiaj ma sie mały? Lepiej coś?
Mnie pieką oczy z niewyspania chyba zęby dalej się przebijają...
Tak sobie myślę, że dobrze, że człowiek nie pamieta czasów niemowlęctwa, bo nie dość, że nie da się wyartywkułowac potrzeb, boli brzusio-kolki, bolą zęby, cały czas tylko nauka i nauka.. i pewnie jeszcze nie jedno można by do tego dodać..Nie jest łatwe życie takiego malucha..

Dzieki za rady w sprawie prezentuWidziałam fajne koszulki z napisem: "wcale nie mam 40 lat, tylko 18 i 22 lata doświadczenia" więc to, albo książkę tradycyjnie kupię..jeszcze mam chwilę więc może coś mi wpadnie w ręce w ostatniej chwili.

Moja mała robi przysiady od rana, hehea ja weszłam na wage i jestem wniebowzięta i dodatkowo zmotywowana, więc zapisuje sie na Fatburning - ponoc wycisk straszny - od przyszłej srody!Tak sie wyrzeźbie do lata, że mnie mąż nie pozna!

Co do bucików, to przeczytałam w książce: "Pierwszy rok życia dziecka",że stópki lepiej się rozwiujaja gdy nie są niczym skrępowane,a jeśli już faktycznie trzeba, to najlepsze z miękka podeszwą, przepuszczalne, sztywne piety, ale luz w paluszkach i oczywiście płaskie podeszwy. Ja pomyślę o butach dopiero jak mała będzie już dobrze chodzić żeby w psie kupy wdeptywała sobie porządnymi butkami

Dziewczyny, ile razy Wasze dzieciaki spią w ciagu dnia..to juz kiedys było, ale ciekawa jestem jak jest obecnie..Lilka spi 2x po max 1,5 godz.. zrezygnowała z 3 drzemki i teraz chodzi spac wczesniej i wczesniej sie budzi, ale zaś nie o 5 nad ranem!!!Ja bym stawa na uszach, żeby to zmienić, Julita, nie da sie tego przestawić? czy sie przywyczaiłas?

[j-u-l-i-t-a]

Odp: Kwiecień 2010

Co do tego porannego wstawania to chyba już kwestia przyzwyczajenia, a poza tym o 5:30 muszę wstawać do pracy więc pół godz. w tą czy w tą to dużej różnicy nie robi ale nie powiem marzy mi się sem do 8:00
U mojego Damianka też jest nóżka górzysta i chyba będzie problem z butami. Na wiosnę trzeba będzie się rozejrzeć za bucikami bop jak narazie nie ma

[ola1981]

Odp: Kwiecień 2010

Też najlepszego dla Damianka

U nas też 2 drzemki w ciągu dnia, za to dłuższe niż kiedyś, teraz tak od godziny do dwóch. Chodzi spać wieczorem zależnie od ostatniej drzemki 19-21 no i wstaje koło 8 rano. Ale niestety w nocy są pobudki... nie na jedzenie, ale polulać trzeba Ale czasem mam wrażenie że te dwie drzemki to już trochę dużo na nią, nieraz ta popołudniowa dość późno wypada, ale jedna to jeszcze za mało.

[itka29]

Odp: Kwiecień 2010

czesc wszystkimdzis Dominik konczy19m-cyjejku jak ten czas leci.normalnie szok
najlepszego dla Damianka
postanowilam ze od wczoraj robie brzuszki i sklony-ale wczoraj tylko kilka brzuszkow sie udalo bo mi Dominik na brzuch wchodzil i skakalmoze dzis lepiej pojdzie.trzymajcie kciuki moj maz wraca za tydzien z delegacji chcialam chociaz2kg zrzucić