Kwiecień 2010

[rolka2000]

Odp: Kwiecień 2010

Hej dziewuszki
Dziękujemy bardzo za miesięcznicowe życzenia i sto lat dla kolejnych miesięczniaków
No i wypada strzelić bilansik Więc tak: Franio mówi już ładnie całymi zdaniami, sam je nożem i widelcem i jeździ na rowerku... hehe chciałoby się....
Ale tak na serio to z nowości: robi już "papa" i to tak solidnie macha z całej siły , robi też "ty ty ty", rozpoznaje swoje ulubione bajki na baby tv i tańczy, w dalszym ciągu ładnie je i daję mu juz praktycznie wszystko, kupiłam mu nocnik i siedzi na nim ładnie (i trzyma siusiaka tak jakby nie chciał tam nasikać), ale nie nasikał do niego jeszcze. Jak mu się znudzi to wkłaa tam misia. SPanie dalej koszmarne - budzi się kilka razy. Próbuje się puszczać mebli i stoi chwilę bez trzymanki. W dalszym ciągu ma dwa zęby, ale jak mu dam kromeczkę czy co innego do gryzienia to ładnie odgryza i zjada kawałki, pije z niekapka, ale nie chce sam trzymać jeszcze butelek. No i wszystko bada palcem wskazującym, który nazywamy antenką. Chodzik już poszedł w odstawkę. Tyle tak na już...

Marlena - na razie potrzebuję przybory - cążki, pilniki, ubiór, opaski, czepki, buty, ręczniki, prześcieradła i te wszystkie duperele. Kosmetyki zapewnia nam jak na razie szkoła.

Daria - jak prawko?? zdałaś??

[Betiiii]

Odp: Kwiecień 2010

Gratulacje postępów dla Frania.
Karolina a jakie są jego ulubione bajki na babytv? u nas z bajek tulli, teatrzyk emmy i skaczące jajka wywołują okrzyk radości no i właściwie wszelkie piosenki acha no i gadki szmatki

Daria trzymam kciuki, no i popieram Olę pierwszy egzamin nie jest od zdawania

Co do kupek u nas dużo częściej zazwyczaj minimum 3 razy dziennie czasem 4 trochę dużo no ale chyba jak dziecko się przy tym nie męczy ani nie są to biegunki to taka ilość jest ok.

U nas ciągła gonitwa teraz, teściowa coraz częściej z małym i dobrze sobie radzi, ma czasem szalone pomysły ale ogólnie jest bardzo ostrożna i myślę że Dawid z nią bezpieczniejszy nawet niż z nami bo oka z niego ona nie spuszcza a ja wiadomo że czasem coś muszę porobić

[ola1981]

Odp: Kwiecień 2010

Gratulacje dla Frania

Hehe... a Justynka nie ogląda bajek nawet nie wiem czy mam baby tv albo chociaż Mini mini.... muszę zobaczyć Jak męża nie ma, to nieraz w ogóle nie włączam tv... no chyba że mnie jakaś samotność bierze i chcę żeby coś pogadało, to wtedy. No i wieczorem jakieś wiadomości, ale czasem zapominam

[Jo-anna]

Odp: Kwiecień 2010

Witam,
U nas zmiany. Ja po dwóch dniach w pracy prawie nie mam pokarmu i meeega zmeczona. Jest strasznie duzo pracy, cały czas na nogach, 6 godzin z malutka przerwa (5min) zeby coś (banana np.) zjeść :/ no i 2 godziny dojazdu (wczoraj byłam w domu o 21.45! a Jasiek w nocy szaleje, bo chce cyca... Pewnie odstawie go w ciagu tygodnia - dwóch max. No cóż moze to i lepiej.
To sie wyżaliłam...

Daria, jak zwykle trzymam kciuki
Pozdrawiam mocno wszystkie mamuśki. Trzymajcie sie zdrowo, bo jelitówka nadal sieje spustoszenie.
Buziaki!

[Jo-anna]

Odp: Kwiecień 2010

Z nowych osiagnięć Janka:
Moje dziecko wspina sie na łózeczko (mamy turystyczne) i włazi na materac tak od zewnetrznej strony, jakby chciał zrobic sobie z niego schodek i wskoczyc do środka. Wyglada jak Spiderman

[Lutek]

Odp: Kwiecień 2010

cześć, fajnie, ze jednak jesteście

Ola, czytalam i już sama nie wiem. Zazwyczaj mówią, że AZS objawia się na policzkach (lakierowane policzki), w zgięciach lokci i kolan. To może faktycznie ta plamka na policzku, to to??? Ale z drugiej strony jest tyle innych rzeczy, które mogą uczulić. Może np proszek, w którym pierzesz swoje ubrania, a ona się tuli policzkiem do niego...no, masz babo placek
Acha, i fajne te wlosy masz...tak jakoś asymetrycznie chyba, co?

Karola, a jak Franek się budzi, to dajesz mu mleko, czy co innego robisz z nim???
Alka, coraz częściej ląduje u nas w lóżku i chyba zaczyna jej się to bardzo podobać. Jestem już tak przemęczona, że nawet nie wiem kiedy ona kończy jeść i zasypiam. potem budze sie jak ona np. się przekręci i wtedy dopiero ją odkladam do lóżeczka.

Asia, trzymam kciuki za szybkie wprawienie się w codzienny kierat. No i możesz mi odstawić Alkę od cyca?

[ola1981]

Odp: Kwiecień 2010

Alinka - wychodzi na to, że musisz iść do pracy do apteki A co do uczulenia to obserwuję ją i zapisuje wszystko dokładnie, co je, czym smaruje i czy się poprawia czy nie. Na razie się poprawia. Zobaczymy. Tylko spokój może nas uratować więc nie szaleje... no może poza tym, że przeczytałam forum od września do grudnia w poszukiwaniu śladów wysypki i wszystko powypisywałam co i jak

Asia - trzymaj się! Na pewno się wdrożysz. A jeśli karmienia się nie uda utrzymać, to chyba już nie musisz się tak bardzo martwić... Niestety, to chyba trudno utrzymać laktację pracując, zwłaszcza jak nie ma się w tej pracy ani chwilki dla siebie, to kiedy ściągnąć pokarm...

[Daaruniaa]

Odp: Kwiecień 2010

I niezdałam. Wszystko, cała jazda płynnie i na koniec kazał mi podnieść ręczny, opuścić i podnieś ponownie. i ja tak zrobiłam a on mi kazał to powtórzyć tylko jak spuszczę na dół mam już niepodnosić. No to niepodniosłam. I wyobraźcie sobie że oblałam bo jak spuszczałam to jak sie okazało to nie do końca bo kontrolka niezgasła. I powturzyłam błąd dwa razy i egzamin negatywny. Masakra. na takiej głupocie. Ryczałam jak bóbr jak wsiadłam do samochodu.

[rolka2000]

Odp: Kwiecień 2010

Hej
hu hu ale tu cicho
najlepszego dla dzisiejszego solenizanta!!
Alinko - Franek je mało mleka w ciągu dnia - właściwie to wypija 2 x 120ml (niecałe nawet) i wieczorem 150 ml. W nocy jak sie budzi to nie da się go szukać wodą czy herbatką. Potrafi wypić całą butlę wody a za pół godziny wrzeszczeć jak opętany i kończy się na 120ml mleka. Budzi się po kilka razy w nocy z tym, że wypija 2 butelki mleka plus 100-150 wody. Strasznie dziwne...
Mało tego nikt mi nie wierzył, że on tak bryka w nocy i od wtorku jest u mnie moja babcia i widzi jak to jest.... koniecznie chce mnie odciążyć i bierze go na noc do swojego łóżka, żebym mogła odespać. I biedna już dziś sama chodzi nieprzytomna, ale dać mi go nie chce

[Stysia007]

Odp: Kwiecień 2010

Najlepszego dla Filipka

Daria, następnym razem na pewno zdasz. No i masz już pół sukcesu za sobą - zdane testy.

Asia - wytrzymasz to. Szkoda, że akurat praca zmusza Cię do odstawienia cycka.

Jak ja strasznie chciałabym żeby przyszły w końcu ciepłe dni i wreszcie mogłabym z Antosiem częściej wychodzić na spacery. W tych 4 ścianach powoli świrujemy

[ola1981]

Odp: Kwiecień 2010

Daria - to po chamsku Cię załatwił przykro mi

[j-u-l-i-t-a]

Odp: Kwiecień 2010

Dzień dobry!
Daria następnym razem napewno zdasz. Nie martw się.
A ja muszę się pożalić .... mój Młody wczoraj obydził się o północy i brykał, oglądał bajki, hihotał do godziny 3:00. Normalnie szok, dziś z rana to oczywiście oczy na zapałki i sru do pracy. Już się zastanawiam czy On dzień z nocą pomylił czy te dziecko w ogóle nie potrzebuje snu. Masakra...w dzień śpi dwa razy po pół godziny max. godzinę i w nocy takie sceny.
No to się pożaliłam idę pić kawę i ajkoś trzeba zacząć pracę.
Pozdrawiam i życzę miłego piątku.

[slowik7]

Odp: Kwiecień 2010

Cześć babeczki

Kurcze, jakiś wirus dopadł naszego laptopa i nie dało się żadnej strony otworzyć bo ciągle włączała się startowa - Google...dziwne..ale już mężuś naprawił.

No Ola fakt bardzo słodkie te ciasteczka, ale moja Lila też jakoś w nich nie gustuje i dobrze, więc mamusia zjada

Daria, jak ja Cie rozumiem !! ale nie ma co beczeć, zdasz! Wiem, że to tez koszty..no niestety, ale jaka satysfakcja później!

Julita, a może nie pozwól małemu oglądać bajek w nocy, tylko po cichutku niech sobie coś golnie..potem jakieś przytulaski i może uśnie..bo wiesz, bajki to go na pewno rozbudzają..

Asia, to szkoda, ale mały już nie taki mały, więc to żaden dramat..No i trzymaj się dzielnie..

Ja nie wiem jak mam oduczać małą od cyca..bo ona nie chce pic nic innego, żadnej wody, soczków, herbatek..a i ja jakoś za bardzo lubię te chwilę i choć próbuje jej dawać wodę, to i tak woli cycusia no wiec karmię, w dzień ze 4 razy, a w nocy 1-2..

No i ja też jestem na wychowawczym, ale myślę o powrocie do pracy na jesień..

Już piąteczek, ale fajnie

[Daaruniaa]

Odp: Kwiecień 2010

we walentynki mam egzamin poprawkowy. jeju jak bym chciała zeby tym razem się udało, bo więcej oszczędności już niemam. musialam kupić sobie spodnie i buty więc na drugą poprawke mieć już niebede.

[N-a-n-a]

Odp: Kwiecień 2010

Daria, dasz rade, trzymam kciuki. testy masz za soba, a do egzaminu..poprostu postaraj sie podejsc ze spokojem. pelna koncentracja na tym co robisz, pamietaj ze umiesz to wszytko. wiadomo ze egzaminator bedzie probowal Cie uwalic, ale jak bedziesz robila swoje to nie dasz mu podstaw.
a powiem Wam, ze ja akurat jestem za tym, zeby egzaminy na prawko nie byly zbyt latwe. bo to nie jest egzamin od ktorego nic pozniej nie zalezy. tak jak chocby na studiach. prowadzenie auta to ogromna odpowiedzialnosc i mysle ze egzaminatorzy powinni puszczac ludzi, ktorzy maja juz taki stopien umiejetnosci,ze nie rozkojarza sie, robia wszytko bardzo pewnie. i wiem, ze pewnie moje malo poblazliwe podejscie wynika z tego, ze stracilam kuzynke w wypadku samochodowym, przez durnot innego kierowcy. takie rzeczy sie dzieja szybciej niz nam sie wydaje, i dobrze jest miec pokore do wlasnych umiejetnosci mistrza kierownicy. - to tylko taka dygresja, nie jest to absolutnie przytyk do Ciebie kochana, poprostu apropo tematu a za Ciebie trzymam kciuki!
powiem Wam laseczki, ze czasami wydaje mi sie ze mam zlote dziecko. ja tak naprawde z niczym nie mialam problemow- odstawienie przyszlo zupeln i naturalnie, spimy sobie juz cale nocki, zadnych nerwow i marudzenia. moze to geny- ja ponoc bylam dokladnie taka jak moj misiek- wstawalam z wielkim usmiechem i tak do wieczor. ostatnio tylko nie robi sobie drzemek w ciagu dnia,ale to i tak nic, bo bawi sie pieknie sam, czasami przychodzi do mnie sie poprzytulac. boszzz, jak ja go kocham