Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Kwiecień 2010

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Kwiecień 2010

    Cześć

    No wreszcie coś się tu dzieje!

    U nas sypie od rana i jest -3 więc na spacer spoko, ale taaaak mi się nie chce..bo to teraz masakra, po tych zwałach śniegu wózek pchać..nawet z duzymi kółkami..No ale muszę po kiełbaskę do żurku wyskoczyć.

    Za długa ta zima,no nie? Jakby tak max 2 miesiące trwała, lekki mrozik, słonko i śnieżek, no i gdyby karnety na narty były choć połowę tańsze, to ja byłabym szczęśliwa!

    Kurcze przedwczoraj Kraków był totalnie sparaliżowany i moja mała 14-letnia siostrzenica nie mogła wrócić ze szkoły.Bidunia czekała na tramwaj ponad godzinę, głodna i zmarznięta, bo odczuwalna temp., to było ponoć -20 st i wiatr, brrr.. Samochody stały w gigantycznych korkach, taksówki nie jeździły, bo korki okropne i nie można było małej nijak odebrać..wreszcie wsiadła do tramwaju i..zemdlała w środku i karetka zabrała ją do szpitala Jeju, myślałam, że sama się przewrócę, jak się dowiedziałam..Zostawili ją na noc i chcieli jeszcze na drugi dzień, bo coś z serduszkiem było nie tak..Okropnie się zmartwiłam, bo to moja pierworodna córeczka..jestem jej chrzestą i mamy świetny kontakt..Zreszta jaki by nie by ł- to moja siostrzenica kochana..Mam nadzieję, że to nic poważnego..wiecznie coś..

    Olka, cieszę się, że mąż ma dorywczą pracę, wymasuj mu plecki wieczorkiem..

    Alinka, może faktycznie do nocniczka..zwłaszcza, że mała już z niego korzysta, no nie?

    Aa no i chciałam się pochwalić, że moja Lila zjada już 120 ml mleczka modyf z kaszką ryżową na noc i rano, bez grymaszenia!!! Jeju, myślałam, że to nigdy nie nastąpi!! Tyle tylko, że miałam nadzieję, że po takim mleku będzie dłużej spała, dlatego tak mi zależało, ale niestety budzi się jak po cycusiu..może jej zwiększe porcje..

    Czy Was bolą brzuszki przy okresie? Ponoć po porodzie często ból przechodzi, no ale nie u mnie..zjadłam panadol i przykładam kubek z herbatą
    A tego badania mojego się boję... ale popijam melisę i sobie powtarzam, że od tego się nie umiera..Musi być dobrze

    Idę po tą kiełbaskę, póki mi chodnika nie zasypie!!
    Last edited by slowik7; 03-12-2010, 13:21.


    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Kwiecień 2010

      Sylwia, poczekaj trochę z powiększaniem porcji, jak sie nic nie zmieni za 1-2 dni to wtedy dodaj jedzonka. Mała musi sie przyzwyczaic przez jakis czas ze nie ma cycusia. Może budzi sie nawykowo a nie z głodu. Z drugiej strony 120 ml to troszki mało, mój Jasiek je 2 razy tyle

      A propos okresu, to jest ktoś na forum kto jeszcze nie dostał tak jak ja? Przed ciazą miałam problemy z brakiem miesiączki, które miały się uregulowac po, ale jak widać nadal jest po staremu

      Skomentuj


        Odp: Kwiecień 2010

        Ale Ci Asiu dobrze... ja biorę pigułki i miały zachamować okres a tu non stop jakieś krwawienie mam. Idę w pon. do lekarza.

        Wolała bym żeby Filip nie chodził do kwietnia, bo póki co mieszkamy w 40 metrowym mieszkaniu. I że tak powiem jest trochę zagracone

        Mamy piątek i weekend. HURRA!!!

        Skomentuj


          Odp: Kwiecień 2010

          A podobno w marcu ma być już wiosna.
          Marlena, przy tabletkach przy karmieniu mogą być krwawienia, ale lepiej skonsultowac to z lekarzem.
          Słowiczku, a kiedy masz badanie??


          Skomentuj


            Odp: Kwiecień 2010

            Ehh, to ja nawet 40 metrów nie mam... i mały zaczyna chodzić, no i jest tak, że nie mozna go zostawić samego nawet na minute. Co prawda jestem z mężem w domu, ale gdybym miała sie nim zajmować sama to musiałby bardzo często siedziec w kojcu. Na zmianę metrażu póki co się nie zanosi, więc Marlena bardzo Ci "zazdroszczę"

            Skomentuj


              Odp: Kwiecień 2010

              dziewczynki, jestem w trakcie czytania książki : "Każde dziecko można nauczyć spać samo" I jestem w szoku. Tak jakby ktoś opisal moje doświadczenia. Jak skończę to napiszę coś więcej




              Skomentuj


                Odp: Kwiecień 2010

                hej dziewczynki troche mnie nie było bo miałam problemy z netem

                my też zasypani śniegu po kolana i straszny mróz,dzisiaj Julka była na śniegu miała wsiąśc pierwszy raz na sanki ale usnęła może jutro sie uda

                a u nas bez zmian Jula raczkuje wstaje gdzie sie da i zasuwa w chodziku jak mały rajdowiec

                to narazie na tyle miłego i ciepłego wieczoru

                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Kwiecień 2010

                  dziewczyny, trzymajcie za nas kciuki. Od dziś wprowadzam terapię snu, zgodnie z książką. Życzcie mi wytrwalości i anielskiej cierpliwości. Mam nadzieję, że nam się uda, bo przy okazji chcemy zrezygnować ze smoka.




                  Skomentuj


                    Odp: Kwiecień 2010

                    Cześć

                    Ale mroźno, brrrr

                    Asia, ja jeszcze nie doszłam do tego etapu, żeby cycucha wyeliminować, póki co klaskam uszami, że mała w ogóle zaakceptowała butelkę..ale chce dzisiaj w nocy poeksperymentować..i małymi kroczkami dość do max jednego nocnego karmienia..Ponoć marzenia się spełniają..

                    Co do badania Gosieńko, to jeszcze nie wiem, kiedy, ale nie później niż w najbliższą środę, bo musi być 5,6 albo 7 dzień cyklu..

                    Alinko, powodzenia Ja czytałam podobną "Każde dziecko może nauczyć się spać" Kilka rad zastosowaliśmy, np dziecko nigdy nie spało z nami, nie dawaliśmy smoczka i kładliśmy mała rozbudzona do łóżeczka i zasypiała sama, potem jej się odwidziało, ale teraz znów od kilku dni zasypia sama..Daj znać jak idzie

                    Zmykam, dzisiaj u nas wielkie pieczenie świątecznych pierników Uwielbiam tą zabawę

                    Miłej soboty!


                    Skomentuj


                      Odp: Kwiecień 2010

                      hmm, Sylwia może to ta sama książka?

                      Póki co...pierwsze sukcesy za nami. Poranna drzemka, zasnęla po niecalych 15 min, placzu. Bez smoka, cyca. Weszlam tylko po 3, a potem po 5 min,, po 7 już nie musialam. Druga drzemka jeszcze szybciej poszlo. Weszlam po 3, po 5 min, juz nie musialam. Ale wyrzuty mam straszne jak ona tak placze. Pociesza mnie to, że placze bez lez, jest to więc bardziej zlość. Ciekawe jak wieczorem i w nocy

                      Ostatnie dni byly okropne. Smoczek nie pomagal. Każda drzemka okupiona byla rykiem, az w końcy dostawala cyca i byla zadowolona. W nocy podobnie. Dzisiejsza noc byla decydująca, bo wstawalam równo co godzinę. Postanowiliśmy z mężem, że spróbujemy.




                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Kwiecień 2010

                        ja tylko na chwilke- Lutek zycze wytrwalosci i powodzenia!!
                        u nas wrezcie spadl snieg! i chociasz generalnie wole lato, to taka zima, mrozna i biala jest cudowna. z dworu mi sie nie chce wracac, uwielbiam taką prawdziwą zime no i powiem Wam ze wole takie spacerki, w sniegu, przynajmniej jakas namiastka fitnesu i mniej nudne to nasze chodzenie ide odpoczywac, dobranoc!

                        Skomentuj


                          Odp: Kwiecień 2010

                          Nie składałam życzeń - więc wszystkiego najlepszego dla Frania i Filipka i od razu na Jutro dla Dawidka

                          Alinka, trochę drastyczna ta metoda:/ oby szybko Wam podziałała i abyście długo się nie męczyli... a z drugiej strony, to nasze dzieci chyba już umieją wymuszać różne rzeczy. Czasem krzyk to złość a nie płacz... choć ja bym się takiej metody chyba nie podjęła...

                          Asia - ja też właściwie nie miałam miesiączki, po 3 mies zaczęłam brać Azalię, miałam 2 razy plamienia, takie jak okres ale w3 miesięcznych odstępach. A teraz drugi miesiąc biorę Cerazette, niby są delikatniejsze i nie przeszkadzają naturalnej miesiączce, ale jeszcze nic. Jeszcze ten miesiąc będę brać i może przyszły, a później to już chyba cyc w odstawkę no i jak okres się nie ureguluje to też trzeba będzie coś zrobić... Najchętniej to bym w ogóle przestała brać te hormony

                          A a propos mieszkań,to Marlenko, ja mam chyba bardziej zagracone A jak moja babcia tu mieszkała to były jeszcze 2 biurka i wersalka, nie wiem jak to się tu pomieściło

                          No i chciałam Wam napisać... żebyście trzymały kciuki za Mikusia - Monia pisała że strasznie przechodzi tą ospę. Ma okropną gorączkę i strasznie krzyczy. Była w szpitalu z nim, to lekarz nawet go nie obejrzał bo ma ospę i zaraża... masakra. Mam nadzieję że szybko wyzdrowieje mały biedaczek... tak mi go szkoda

                          Skomentuj


                            Odp: Kwiecień 2010

                            Trzymam kciuki za Mikusia i życzę mu szybkiego powrotu do zdrowia, a Monice siły - buziaki dla nich.

                            I też dołanczam się do życzeń dla chłopaczków

                            Asiu, ja jeszcze nie dostałam okresu, ale może to wynik tego, że nadal karmię (w ciągu dnia 1x, a w nocy 3x). Przed ciążą miałam regularne okresy, ale za to bardzo bolały. Zobaczymy jak będzie teraz.

                            Jeśli chodzi o mocz, to jak Antoś daje znać, że już nie śpi, to zabieram go do łazienki, myję siusiaczka i staram się uchwycić mocz prosto do kubeczka (tak nam kazała lekarka). Jak przez dłuższą chwilę nie chce nic zrobić, to zatykam umywalkę i puszczam powoli wodę. Często jest tak, że jak tylko Antoś usłyszy pluskanie wody, to od razu siusia.

                            A Antoś ma chyba zapalenie gardła. Katar ma już 6 dni, a od dzisiaj ma jakby chrypkę i taki cichy głosik - na szczęście nie ma gorączki, ani kaszlu. Jak nie minie do poniedziałku, to idę do lekarza


                            Aniołek (1.11.2011r - 8 t.c.)

                            Skomentuj


                              Odp: Kwiecień 2010

                              Ooo, znów jestem pierwsza

                              Dziewczyny, czy u Was też jest tak zimno? U mnie termometr pokazuje -13!


                              Aniołek (1.11.2011r - 8 t.c.)

                              Skomentuj


                                Odp: Kwiecień 2010

                                u nas tylko -4. Slonko świeci, aż milo.
                                Za nami noc, w miarę fajna. Alusia zasnęla po niecalych 15 min. Plakala tylko trochę. Wchodzilam, mówilam, że ją kocham, ale teraz czas spać. I zasnęla bez smoka i spala do 1. Po raz pierwszy od dluuuuugiego czasu. Dalam jej cyca (choć wg tej metody nie powinnam) i spala do 3. Tu mój mąż się wlączyl i nie chcial odpuścić, ale ja niestety nie wytrzymalam i dalam jej znów pierś. I spala do 6.30, a potem do 8. Mogę więc powiedzieć, że się wyspalam. Po raz pierwszy od dlugiego czasu.
                                Wiem Olcia, że metoda budzi kontrowersje. Sami autorzy twierdzą, że jest ona dla zdesperowanych i wykończonych rodziców. I u nas chyba osiągnęlam apogeum mojej wytrzymalości po poprzedniej nocce. Nie wiem jak będzie dalej, ale na razie wiem przynajmniej tyle, że mogę wyrzucić smoczki I choćby to, to jest dla nas ogromny postęp. Nie będzie się juz wybudzać, gdy smok wypadnie. No i jakby nie bylo noc byla lepsza. Jednak o ile te 4 czy 5 min krzyku w dzień nie robi na mnie wrażenia, to nocą jest okropnie. Nie dalam rady odmówić jej w nocy tego cycucha. Skąd mam wiedzieć, że ona naprawdę nie jest glodna????? Chyba nocą będę ją nadal karmić. W każdym razie na dzień drugi widze więcej pożytku jak szkód. Alusia dziś poszla tez o 10 na drzemkę. Krzyczala może z minutę, potem cichutko zasnęla. Budzi się radosna, bawi się slodko i ma mnóstwo energii. No, ale zobaczymy co będzie dalej.




                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X