A oto dlaczego nie mogę go spuścić z oka na leżaczku:
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
Kwiecień 2010
Collapse
X
-
-
-
Odp: Kwiecień 2010
Beatko, my z Jankiem z tego wlasnie powodu musielismy sie rozstac z lezaczkiem niezly cwaniaczek
Najlepszego dla NATANkA!
ale Wam zazdroszcze śniegu! u nas mroz, wiatr okropny i ani grama sniegu.
az sie nie chce wychodzic z domu,a dzis do tego dwa razy musze sie mobilizowac na asen - rano z jankiem, a teraz lece sama..a najchetniej zostalabym pod puchowa kolderka
ja tez nie szczepie na pneumo,rota i inne dodatkowe.
Skomentuj
-
-
Odp: Kwiecień 2010
ja puki co nie szczepie na pneumo i meningo, ani rota, Gabrysia szczepie na wzwA, na pneumo moze Gosie po 2 roku a Gabrysia jak bedzie szedl do przedszkola(no razem ich ewentualnie zaszczepie) dopuki siedzimy w domu nie widze potzreby, a po 2gim roku wystarczy jedna dawka a przed trzeba 3 (to dowod na przeciazony i niedojrzaly uklad odpornosciowy) i uwazam ze nie ma sensu bardziej Go obciążac. a nie sa dzieciaki chorowite, wole hartować dzieicaki spacerami po mrozie
Skomentuj
-
Odp: Kwiecień 2010
Najlepszego dla Natanka.
Beatka - Dawidek nieźle kombinuje.
Olu - twarzową fryzurkę zrobiłaś Justynce.
Co do szczepień, to ja na rotawirusy i meningokoki nie będę szczepić, a na pneumokoki zastanowię się ok. 2 r.ż.
My też byliśmy na spacerze. Faktycznie duże koła super się sprawdziły, ale jak wjechałam w zaspę, to i one nie dawały rady.
A to dzisiejszy wyczyn:Attached Files
Skomentuj
-
Odp: Kwiecień 2010
Buziaczki dla Natanka)
Beti, czapeczka super z H&M - u? Fajowa!! Słodko wygladają śpiące dzieci..
Ja też już podcinałam "grzyweczkę" mojej Lilce
A Antoś - kawał mężczyzny
No właśnie ja też pomyślałam, że zaszczepie mała na pneumokoki w 2 roku, bo teraz to sie to mija z celem..ale chciałam zapytać jakie macie zdanie..
Dobranoc
Skomentuj
-
-
Odp: Kwiecień 2010
my juz po sniadanku, mala probuje wejsc do wersalki u nas -10 i nie ma sniegu- z czego Gabrys niezadowolony.
ostatnio nie moge nad nimi zapanowac,albo Gosia trenuje nowe umiejetnosci(wiec ciagle jakies upadki i niebezpieczne pozycje) a jak sie ladnie bawi to Gabrys jej dokucza wrrr...zazdrosnik jeden.
Skomentuj
-
Odp: Kwiecień 2010
My wczoraj byliśmy na spacerku, ale nie wiem czy na zdrowie nam wyszło... mała ma czerwony policzek... wczoraj wieczorem już ładniej wyglądał a dziś znów... mam nadzieję że sobie nie odmroziła Dziś jeszcze zimniej więc nie wychodzimy.
Gratulacje dla Antosia - coraz więcej naszych dzieciaczków już wstaje... jeszcze trochę a będziemy zasuwać za nimi po całym mieszkaniu
Wszystkiego dobrego dla Natanka
I 100 LAT dla Beatki - masz dzisiaj urodziny, prawda??
A fryzurkę zrobiłam Justynce przez to że znów miała ciemieniuchowe łuski kurcze... chyba już za stara na takie problemy... chociaż mojej kuzynki synek miał to jeszcze koło roku... będę musiała podpytać pediatry jak będziemy na kontroli. A tych długich włosów to nie można było ani naoliwkować porządnie ani wyczesać...pomimo że "normalny" grzebień Justynka ma już od dawna
A u nas znów źle... wręcz masakrycznie... męża praca okazała się niedobra - gościu jest po prostu niewypłacalny... więc kolega z którym robił pojechał do domu (Katowic) a Andrzej sam to nie ma co na tej budowie robić,bo trzeba przynajmniej we dwóch... no nie mówiąc o tym że strach coś robić, jak gościu ciągle nie ma pieniędzy żeby wypłacić... A do tego teraz spadł śnieg i ten mróz... wszystko stoi, a my mamy 250 zł na cały miesiąc. Ze starej pracy gościu ma przysłać jeszcze jakieś pieniądze... ale nie wiadomo ani ile ani kiedy Jak mój mąż nie wyjedzie za granicę,to ja szukam pracy... trudno... on chce żebym się dzieckiem zajmowała, żeby mała nie chodziła do żadnego żłobka... ale co zrobić?? Tak być nie może. Musi być kasa na rachunki i życie... ech... to się wyżaliłam...
Skomentuj
-
Odp: Kwiecień 2010
Dzień dobry
Oj Ola Przewalone. Może mąż jednak znajdzie coś w PL.. A ostatecznie, żłobki nie są takie złe..Trzymam kciuki, by Wam sie ułożyło i wyprostowało jak najszybciej!!
Dzisiaj się zapowiada dłuuugi i pewnie marudny dzień, bo za oknem -10 i silny wiatr, więc zostajemy w domu..:/ A mała spi długo tylko na spacerze..No ale wyczytałam, że z niemowlakiem można wychodzić do tych -10, ale pod warunkiem, że nie ma zawieruchy..buuuu:/
Strasznie się dziś nie wyspałam..mała się budziła 4 razy z płaczem, a ja potem nie mogłam usnąć, bo nasłuchiwałam, czy się rozkopała czy nie..i wstawałam żeby ją przykryć..taki to los matki
Skomentuj
-
-
Odp: Kwiecień 2010
Kurcze Ola nie zazdrozczę! Oby wam sie poukładało, niestety szukanie pracy w końcówce roku jest baardzo trudne - cos o tym wiem niestety ale z drugiej strony może ty cos znajdziesz "na już" w tym Smyku albo gdzie indziej.
Sylwia, numer z leżaczkiem niezly, ale mój Jasiek to by sie nawet wsadzić do niego nie dał, nie mówiąc o wytrzymaniu choćby 5 minut :P cały czas lata po domu, ajk chcę go uziemić to musze siedzieć koło niego na podłodze, albo wsadzam wysoki fotelik. Na szczęście wytrzymuje ile trzeba na nocniku
U nas dziś -17 więc siedzimy w domu. Ja wyszłam na chwile sama i jest strasznie zimno. Brrrr.
Skomentuj
-
Odp: Kwiecień 2010
Tak Ola dzisiaj dziękuję bardzo, zaskoczyłaś mnie
No i Ola faktycznie ciężko u Was się zrobiło, a mówią że w Polsce nie ma kryzysu a ja jestem innego zdania wielu moich znajomych straciło pracę w ciągu ostatnich dwóch lat.
A no i jeżyk Justynki świetny
Ania czapeczka z H&M-u też mi się podoba taki misio w niej Dawidek wygląda.
My też dziś w domu, zimny wiatr, lepiej nie ryzykować.
Skomentuj
Skomentuj