Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Kwiecień 2010

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Kwiecień 2010

    a Mikula jeszcze śpi
    Ale od tygodnia zasypia mi nie prędzej jak między 22-23. Więc później pije mleczko sobie koło 4 i tak śpi do 8-9 oczywiście w między czasie trzeba Go herbatką poić..
    Mąż z nim dosypia.. ja już od 6 piszę.. dniówka prawie wyrobiona i reszta dnia wooolllllna...


    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Kwiecień 2010

      Widzę że znowu jedzeniowe tematy. Ja pozostaję przy dzieciowym jedzeniu. Gotuję sama, ale nie raz wspomagam się słoiczkiem jak mam dzień lenia.
      Danonki owszem ale może coś ok. 2 urodzin. Parówek nawet my w domu nie jemy. Są takie Gerbera ale od 1 roku.
      Przeczytajcie skład takej parówki zanim dacie maluchom. Zmielone odpadki, konserwanty, przyprawy.
      Powyższe to moje zdanie. Panuje zasada każda karmi czym uważa

      Jak macie dostęp do świeżego mleka krowiego lub koziego to lepiej samemu zrobić ser. Pychotka.

      Filip nadal nie ma zębów więc tam gdzie wyczuje grudkę to ma odruch wymiotny.

      Ostatnie noce koszmarne. Za namową pediatry dałam wczoraj wieczorem czopka Vibrucolu i posmarowałam dziąsła. Obudził się raz o 3.15. i spał do 8!!!
      U siebie w łóżeczku. Może to rzeczywiście zębole dokuczają?

      4 dni wolnego mineły szybko, za szybko. W końcu w piatek my pojechaliśmy do teściów. Niestety Filip płacze jak go tylko teściowa weźmie na ręce. Aż mi głupio.
      W sobotę byliśmy w nowym mieszkanku z Panem który ma nam je wykończyć - czekamy na kosztorys który może nas wykończyć
      Póżniej mieliśmy gości, a wczoraj my byliśmy w gościach.
      A teraz biorę się do pracy.

      Miłego dnia. Pewnie pójdziecie na długie spacerki bo pogoda przepiękna.

      Skomentuj


        Odp: Kwiecień 2010

        Cześć!
        Za nami kiepski weekend-mąż mi się pochorował. Zadne tam przeziebenie, ale silne bóle głowy+nudnosci+gorączka. Zatrucie tez nie pasuje, bo jemy to samo (ja zdrowa), a poza tym trwa to już 3 dni!!! (2 dni prawie nic nie jadł i mało pił) Dziś biedak idzie do lekarza-mam nadzieje, że to nic poważnego, bo zwaliło go z nóg na 3 dni, a ja sie naczytałąm w necie różności o bólach głowy, ehh.

        Jasiek tez wcina chlebek, choc podobnie jak Natan- raczej go ssie i sie nim bawi, ale juz sie nie dławi jak kiedyś i cos tam zawsze połknie. No i się mojej kruszynce pozmieniało - wybudza sie codziennie miedzy 5 a 6 i nie ma mowy o dosypianiu (oczywiście stoi w łóżeczku i sie rwie do raczkowania na podłodze). Potem o 7-8 juz jest detka. I tak wróciliśmy do 4 krótkich drzemek w dzień
        Dziś Jaśko po przebudzeniu tak słodko gaworzył Mama-mama-mammam po prostu cudnie

        Skomentuj


          Odp: Kwiecień 2010

          AAA i zaczęliśmy przygode z nocnikiem- idzie nieźle, ale musze sie pilnowac zeby konsekwentnie wysadzać małego i to jest chyba najtrudniejsze.

          A jak wasze pociechy podchodza do mycia ząbków? Jak czesto myjecie, udaje sie, czy sa protesty. U nas różnie, czasem nie chce otworzyc dzioba, a czasem ma z tego wielka radoche. No i ja tez nie zawsze pamietam o tych zębach

          I jeszcze jedno pytanko - jakich fotelików do karmienia uzywacie? musze chyba cos kupić bo mały nie bardzo chce jesc u mnie na kolanach, a na podłodze wśród swoich zabawek to i owszem. Trzebaby wiec ucywilizowac troche dzieciaka.
          Last edited by Jo-anna; 15-11-2010, 09:12.

          Skomentuj


            Odp: Kwiecień 2010

            Ja myję gazikeim namoczonym w wodzie. Ponieważ jest chłodny to małej nawet się podoba i chętnie go gryzie razem z moim palcem w środku - a ja się w tym czasie staram coś tam umyć na szczoteczkę jeszcze się nie przerzuciliśmy...

            No i żebym nie była źle zrozumiana - to u nas też głównie niemowlęce jedzenie:mleczko, zupki (ostatnio częściej własnej produkcji) i czasem owocki lub inny deserek + kaszka na wieczór. Inne rzeczy to tak w ilościach śladowych na spróbowanie i to czasami

            Dobra - mała śpi - też bardzo rano wstała - więc idę coś porobić

            Skomentuj


              Odp: Kwiecień 2010

              http://allegro.pl/krzeselko-kwiatek-...304054088.html

              Filip na 7 miesięcznicę dostał od taty takie krzesełko. Nam się podoba.

              Zębów nie myjemy, bo ich brak. Jak tylko się pojawią będziemy myć 2 razy dziennie wacikiem z wadą, a później malutką szczoteczką.
              Wiem że bardzo trzeba dbać o mleczaki bo szybciutko się psują.

              Skomentuj


                Odp: Kwiecień 2010

                Witam wszystkie Cioteczki!
                U nas niestety koszmarny weekend Młody jest nieznośny-nie chce jeść, spać tylko na rękach i na rękach. Non stop płacz. W nocy budzi się po 4-5 razy, do pracy idę jak wyżuta i wypluta. Nie wiem czy to na zęby czy będzie chory. Jak pisałam wcześniej idą nam dwie górne jedynki i mam wrażenie że idą jakieś dalsze zęby nie wiem czy to 3 czy 4. Ale jest tragicznie już sama nie wiem co jemu dać i jak pomóc. No to pomarudziłam .

                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Kwiecień 2010

                  Filip jest cudny!!!

                  A ja myję małemu ząbki szczoteczką taką nakładaną na palec, używam samej wody i robie to ostatnio bardzo często, Dawidek bardzo lubi te lekkie drapanie dziąsełek tym bardziej że znów mamy ząbelkową jazdę, idą dwójki dolne lewa już prawie na wierzchu, a jedynek górnych ani śladu.

                  No i coraz lepiej Dawidek siedzi potrafi około minuty usiedzieć samodzielnie.

                  Ja karmię małego w leżaczku, krzesełko do karmienia nadal jest w piwnicy, dopóki nie będzie siedział całkiem ładnie nie wyciągam.
                  Też jestem przeciwniczką parówek, chrupek itp skórka z chleba, kawałek jabłka czy banana do rączki jak najbardziej ok, często jestem przez to krytykowana że jestem nadopiekuńcza i przesadzam ale mam to w nosie moja decyzja moje dziecko, nawyki żywieniowe trzeba kształtować od maleńkości

                  Skomentuj


                    Odp: Kwiecień 2010

                    No i śniło mi się że miałam romans z dentystą jeeezuuu co to był za sen!!!! Więcej wolę nie pisać na wypadek gdyby mój mąż przeczytał

                    Skomentuj


                      Odp: Kwiecień 2010

                      Laski,padniecie! Przeczytajcie,co jakie konserwanty dopuszcza prawo polskie w produktach dla dzieci!!!!! Czyli pewnie są w większości tam gdzie jest napisane: Bez konserwantów* wg prawa polskiego

                      http://www.nettax.pl/dzienniki/du/20...z.805/zal3.htm

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Kwiecień 2010

                        A krzesełko fajne - my mamy podobne, tylko inny materiał na oparciu, ale chyba podobne funkcje I bardzo dobrze się nam sprawuje, Wy też powinniście być zadowoleni

                        Skomentuj


                          Odp: Kwiecień 2010

                          chlebek dzielę na takie male kawaleczki, a resztę Alka sama dokończy. Mimo braku zebów ma niesamowity odruch żucia i jest w stanie sobie "pogryźć" jedzonko. Fajnie wygląda, jak taka babuleńka bezzębna, która ciumka posilki
                          u nas lepiej, mąż zdrowszy, Paula tez może pójść do szkoly, a mnie gardlo boli już tylko trochę.
                          Czytalam sobie wczoraj Język niemowląt, rozdzial o spaniu. Teoria tej pani mówi o tym, że czesto my przeszkadzamy dziecku w spaniu. Ono sie wybudza i jest w stanie zasnąć samo, ale my od razu reagujemy i podajemy pierś, smoczek czy butlę. Jakoś klóci mi się to bardzo. Spróbowalam za jej radą nic nie dać Ali jak się obudzila. Po kilku min bez reakcji zacząl się wrzask, więc kolejny krok, poklepywanie po pleckach i sz sz szsz szsz . W rezultacie Alusia plakala w nieboglosy, prężyla się i wyginala, gdy chcialam ją klepać po pleckach. Kicha z tymi radami!!!!!!11




                          Skomentuj


                            Odp: Kwiecień 2010

                            ja tez jestem zdecydowana przeciwniczka parówek, i szczerze mowiac to nie wiem czemu w Polsce utarlo sie ze to jest taki dzieciecy przysmak i fundament diety malucha. przeciesz to sa same smieci zmielone w jedna calosc, i chyba nie jst azt tak istotne jaka firma je produkuje. wiadomo ze miela tam rozne czesci, ktorych nie chcielibysmy jesc, oraz to co zostalo czyli odpadki produkcyjne..sama tez nie jem takich rzeczy, ktorych pochdzenie podchodzi pod watpliwosc i parowki sa mocno na cenzrowanym.
                            jesli chodzi o fotelik, to my juz 2 miesiace jemy w foteliku- jestem z niego bardzo zadowolona. chocco happy snack czy cos takiego. jedyny minus ze nie ma regulacji gora-dol,ale w sumie zastanawiam sie czy to jest potrzebne.reguluje sie tacke, oraz pochylenie siedziska.
                            u nas nocka kiepska- co prawda najpierw przespal 6,5h al jak obudzil sie o 3 to do 8 rano nie mogl zasnac..ide go teraz ululac..

                            Skomentuj


                              Odp: Kwiecień 2010

                              lutek, bo to te porady sa do tych co dopiero spodziewaja sie dziecka i dzieci nie maja jeszcze wyrobionych nawykow .
                              moze gdyby tak os pierwszzych dni postepowac?!? ale z drugiej strony niemowle i tak budzi sie wlasnie na ciumkanie ech ...

                              co do dodatkow spozywczych to mam jeszcze takie ciekawe rozwiniecie tematu warto przeczytac bo nie kazdy to diabel bo E... jest spisana klasyfikacja zwiazkow chemicznych (taki pozadek bez nazw)

                              http://magicsport.pl/news/zdrowie/do...osci,N177.html

                              Skomentuj


                                Odp: Kwiecień 2010

                                ja sadze że nasze dzieciaczki sa zamałe na parówki ...przeciwniczką nich nie jestem Alicja je lubi natomiast nie kupuje tych najtańszych tylko paryzanki lub morliny bo co może byc w parowkach których kilogram kosztuje niecałe 10 zł...brrr aż mi sie nie chce o tym myśleć

                                fotelik super bardzo mi sie podobają te firmy baby ono ja mam jakiś neonato z regulacja wysokości i wyjmowaną tacką

                                ja zabków julce nie myje bo jeszcze nie ma co pojawiła sie ta dolna dwójka i nie chce sie przebić

                                a i moja Juleczka druga noc z rzędu spi od 21 do 9 bez żadnej pobudki w międzyczasie

                                Asiu duzo zdrówka dla męza mam nadzieje że to nic poważnego

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X