Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Kwiecień 2010

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Kwiecień 2010

    To ja tez - buziaczki dla Darii:*

    Justynka juz lezy na podlodze na wielkim reczniku... przynajmniej nie spadnie Ale nawet jak cos robie, to ciagle do niej zagladam... zeby mi sie np nie doturlala do jakis kabli czy czegos... i pomimo ze najczesciej przekreca sie przez jedna strone - to i tak ciagle sie przemieszcza

    A co do szczepionek to zgadzam sie 100%

    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Kwiecień 2010

      Olu ale Ci dobrze my mamy duzego pieska w zwiazku z czym mimo tego ze myje podloge co chwila, jest masakra. bloto po spacerach, pelno kłaczków wiec nie moge Janka polozyc na podlodze a najchetniej y sobie tak pobrykał

      Skomentuj


        Odp: Kwiecień 2010

        No na pewno... Naucz psa myć łapy po spacerze... będziesz mieć czyściej... My nie możemy mieć psa, bo za często wyjeżdżamy, więc nie byłoby co z nim zrobić... a poza tym w centrum miasta, to nie za bardzo jest gdzie z tym pieskiem wychodzić... U teściów jest dużo piesków i tam faktycznie nie kładę Justynki na ziemi, ale i tam jest ogólnie dużo brudniej... swoją drogą to tęskni mi się za nimi... pojechałabym... ale tam zimno - nie ma ogrzewania

        Skomentuj


          Odp: Kwiecień 2010

          Jezzu - jaka ta mała jest marudna zaraz bzika dostane

          Skomentuj


            Odp: Kwiecień 2010

            Daria wszystkiego naj

            Skomentuj


              Odp: Kwiecień 2010

              no i mamy pół roczku

              Skomentuj


                Odp: Kwiecień 2010

                witamy Julcie w gronie półroczniaczków i zyczymy przynajmniej stu tych latek!!

                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Kwiecień 2010

                  Daria Sto latek, cierpliwośći, milości i lepszego jutra :*

                  100 lat tez dla Juleczki.
                  Ania ja tez nie szczepilam na pneumo i rota. Mimo, iz pani dr bardzo mnie "zachęcala". Szczepię Alutke zwyklymi i jest ok. Ani razu nie miala jakiś odczynów poszczepiennych, nie placze, nie marudzi, goraczek tez nie bylo.

                  Laski przyszly moje orzeszki piorące. Zrobilam próbę i powiem, że jestem mega zadowolona. Na pierwszy rzut poszlo pranie Alicji. Pranie czyste, bez plam kupkowych czy zupkowych. Na jednej bluzce zostala plama, ale podejrzewam, że i proszek by się z nią nie uporal. Pranie miękkie, bez zapachu. Takie naturalne. Kurczę, zobaczę jak nasze będzie wyglądać. Jak podobnie to chyba zapomnę o proszku

                  Beatka, Alutka tak wlaśnie siedzi. Bawi się na siedząco, chyba, że ją przymuszam do leżenia Nie wywraca się na boki, czasem pociągnie ją do tylu, ale zalapala, żeby machnąć rękami i lapie równowagę. Dlatego pisalam wam, że juz jej nie męczę ciąglym leżeniem. W wózku tez już na siedząco. W końcu organizm sam powiedzial, że jest już gotowy. Tak myślę

                  Marlenko, jestem z Tobą. To straszne, że mamy nie mogą być ze swoimi dziećmi, bo takie mamy prawo!!!

                  Co do pampków, to faktycznie we wszystkim jest chemia. Myślę, ze nie można popadać w skrajności. Aniu, ja tez sadzam Alę na nocnik, ale na razie tylko na kupkę przypadkiem i siku sie tam znajduje.
                  Ja ostatnio kkupilam pampki tescowe. Takie zielone i jestem bardzo zadowolona. Są chlonne, miękkie i cieńkie. No i kosztują niedużo. Już chyba na nich zostanę




                  Skomentuj


                    Odp: Kwiecień 2010

                    Wszystkiego najlepszego dla Juleczki

                    Skomentuj


                      Odp: Kwiecień 2010

                      Pomyślności dla Julci

                      Jeszcze kilka dni i wszystkie nasze forumowe dzieciaczki będą miały pół roczku. Niesamowite jak ten czas pędzi. No i naprawdę szczęściary z nas wszystkie urodziłyśmy zdrowe pociechy.

                      Kurczę Alinka zainteresowały mnie te orzechy, chyba też spróbuję.

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Kwiecień 2010

                        No i mam do Was pytanie.
                        Jak Wasze dzieci śpią? a raczej czy przemieszczają się bardzo w łóżeczku podczas snu? Pytam bo Dawidek strasznie wędruje do tego stopnia że wyznaczam mu w łóżeczku przestrzeń do spania resztę wykładam pozwijaną kołdrą bo jeśli tego nie zrobię znajduję go w pozycji (jak na rysunku poniżej) na samej górze łóżeczka w poprzek z głową całkowicie odchyloną w tył aż się przeraziłam ostatnio taki biedny wykrzywiony i nie przykryty leżał bo się wygrzebał. Poprawianie go pomaga tylko na moment bo za chwilę znowu przyjmuje jakąś kosmiczną pozycję.
                        Abyśmy się dobrze zrozumiały namalowałam Wam piękny rysunek. Tylko proszę się nie śmiac.
                        Attached Files

                        Skomentuj


                          Odp: Kwiecień 2010

                          Beatka, Alusia śpi podobnie. Zawsze jakos tak się przemieszcza do tylu lóżeczka, że glówkę ma wręcz dociśniętą do szczebelków i przekrzywioną na jedną stronę. Ale każda moja próba zmiany tej pozycji kończy się wybudzeniem, albo powrotem za parę sekud. Widocznie tak jej wygodnie, choć to dziwne
                          Kobieto, ale ty masz talent malarski Możesz ściany ozdabiać




                          Skomentuj


                            Odp: Kwiecień 2010

                            100 lat dla Julci!!!

                            Beata Jasiek sie przemieszczał podobnie jak był trochę mniejszy. Teraz ma 75 cm długości a łóżeczko szerokie na 60 wiec jest ograniczony Ale było i u nas podobnie. Tyle że jak go poprawiłam to raczej (chooc nie zawsze) nie wracał do dziwnych pozycji.

                            Ola te Bella na prawde dobre. Jak chodzi o chłonność nie ma różnicy między nimi a Pampersami.

                            Co do artykułu który wam wkleiłam, to mialam podobnie jak Ola. Po przeczytaniu, nie mogłam przestac o tym mysleć, ale podobnie jak Ania sądzę, że nie powinno byc aż tak źle skoro sa dopuszczone do sprzedży. Pewnie, że super przyjazne skórze dziecka nie sa i najlepiej byłoby przeżucić sie na pieluchy eko, ale... no właśnie ale. Chyba jestem zbyt leniwa

                            Marla - troche wiem co czujesz. Ja jak byłam w pracy ten jeden dzień czułam się trochę jak we śnie... jakby mnie ktoś przeniósł w czasy sprzed ciaży. Po powrocie do domu tez jakos dziwnie... tyle że ja jeszcze na etat nie wracam, wiec daleko mi było do smutku i łez. Trzymaj sie kochana i staraj się nie mysleć o złej stronie powrotu do pracy. Skup sie na pozytywach, bo przeciez są, no i zycze ci by malutki szybko wyzdrowiał!

                            Skomentuj


                              Odp: Kwiecień 2010

                              no Beatka masz taalent moja Julcia też sie strasznie kreci w łóżeczku pewnie gdyby nie ochraniacz na cała długość łóżeczka to by miała pełno siniaków a z reguły śpi na brzuszku zdarza sie też żre śpi w poprzek i nóżka z łóżeczka wystaje

                              Alinka ja chyba tez spróbuje tych orzechów jak mi sie proszek skończy

                              a co do tych pieluch to ja bym tego zbytnio nie brała do siebie przecież jakby były tak złe to byłby zakaz sprzedarzy no i dziś zamówiłam 4 paki pieluch bella na allegro i do tego gratis 4 paczki podpasek także mama i córcia beda miały zapas pieluch przynajmniej na 2 miesiące

                              a i Karolinka ciesze sie że wkońcu zobaczyłam jakąś fotkę z tobą i teraz sie zastanawiam sie czemu ty sie nie chciałaś nam pokazać

                              Skomentuj


                                Odp: Kwiecień 2010

                                a i jak julka śpi na brzuszku to ma nóżki podkurczone pod brzuszeknie wiem czy rozumiecie o co mi chodzi a najlepsze w tym wszystkim jest to że Alicja spała identycznie

                                wiecie co zawsze kupowałam kaszkę bananową bobowity a dziś marcin kupił kaszkę nestle no i jak ją otwierałam to normalnie tak pięknie zapachniało bananami że aż sama miałam ochote ją zjeśc chyba sie przeżuce na nestle bo mnie sie wydaje że bobowita tak nie pachnie

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X