Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Kwiecień 2010

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Kwiecień 2010

    Widzę że apetyty dopisują ja bym na okrągło jadła placki ziemniaczane ale pozwalam sobie na nie rzadko no bo w końcu powinnyśmy się zdrowo odżywiac.
    Wczoraj po pracy poszłam do lekarza z dzidzią wszystko jak najbardziej w porządku więc się uspokoiłam. Ale lekarz zalecił tygodniowe L4 bo jak twierdzi te bóle głowy wynikają z niedotlenienia no i faktycznie nie mam czasu na spacery tylko kursuję między pracą i domem na dodatek samochodem.
    A zatem czeka mnie tydzień odpoczynku i spacerowania.
    A maleństwo ma już 12 cm)))

    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Kwiecień 2010

      Placuszki.... mniam... wszystko jedno jakie Beti, no to super, że maleństwo rośnie. Odpoczywaj sobie ile możesz... na wiosnę będzie trudniej Ja dzisiaj byłam na spacerku, słońce tak kusiło, że nawet taki leniuszek jak ja postanowił wyjść. Super, chociaż liście już pospadały z drzew, ale w tym roku nie martwi mnie to, zawsze to bliżej do wiosny, na którą tak czekam

      Skomentuj


        Odp: Kwiecień 2010

        Ale się dziewczyny rozpisałyście.
        Ja dziś miałam ochotę na zupę ogórkową i już wcinałam ją 2 razy mniamm... a teraz byłam w sklepie i nakupiłam sobie łakoci (ciastka i czekolady).
        A co do placków ziemniaczanych to i ja mam ochotę chyba jutro u mnie będą bo takiego smaka mi Beti narobiła że aż ślinotoku dostałam.
        Ja też pod koniec miesiąca idę na wizytę do lekarza i mam nadzieję że będę miała usg i zobaczę swojego Bąbla(już nie mogę się doczekać) no i oczywiście mam nadzieje że już się dowiem kto tak siedzi.
        Beti odpoczywaj dużo i korzystaj z pogody. Najważniejsze że z Dzidzią jest u Ciebie wszystko OK.
        Pozdrawiam wszystkie Mamuśki i zmykam do pochłaniania snickers-a

        Skomentuj


          Odp: Kwiecień 2010

          Cześć!! Widzę, że apetyty i dobre humory dopisują! Ja też wczoraj jadłam frytki, ale z ketchupem. Wogóle na początku ciąży miałam fazę na ketchup Pudliszki łagodny - teraz wiem, że był to pierwszy objaw ciąży bo wcześniej za nim nie przepadałam. A co do smakołyków to pojechaliśmy wczoraj po spacerze do takiej knajpy - Leśniczówki. Jest tam wielkie palenisko na środku sali i można piec kiełbaski na ognisku. Pochłonęłam jedną z chlebem domowo wypiekanym... no i odchorowałam. Pół nocy mnie męczyła zgaga, pić mi się chciało, nie mogłam spać. Dziś chyba będę na grejfrutach i pomarańczach.
          A prawdziwego smaka to mam na rybę smażoną i włożoną do zalewy octowej... mniamm....
          Super, że z Waszymi dzieciaczkami jest wszystko ok Ja mam wizytę dopiero 27.11. Muszę zrobić badania krwi i moczu, i coś tam jeszcze.
          A w piątek poczułam "pukanie" w brzuchu koło pępka- nie wiem czy to była rączka, nóżka czy głowa. Ale było to chyba najpiekniejsze uczucie jakiego doświadczyłam w życiu

          Skomentuj


            Odp: Kwiecień 2010

            Tjaaa.... apetyty widać dopisują wszystkim. Ja ostatnio dużo jem, chyba maluch ze mnie wyciąga soki. Jem wieczorem, potem z samego rana... no chyba że wstanę w nocy na mały podkurek... najgorsze to będzie robienie badań krwi... na czczo Ja też mam teraz badanie moczu, morfologia i toksoplazmozę (kocia choroba) mam nadzieję, że się przed nią uchowałam, bo nie mam odporności na nią. Ja jadę dziś do mamuśki oglądać film z wesela Miłego dzionka dziewczynki

            Skomentuj


              Odp: Kwiecień 2010

              Witam w poniedziałkowy poranek Dziś mam pierwszy dzień na L4 i za chwilkę zbieram się na spacer będziemy się dotleniac naszym śląskim powietrzem.
              A jutro badania morfologia, mocz i ten nieszczęsny test obciążenia glukozą (no ale czego się nie robi dla dziecka jakoś wytrzymam
              No i marzą mi się góry przynajmniej weekend no ale raczej będzie ciężko się wybrac w najbliższym czasie. Nie mówiąc o świętach chyba z powodu ciąży mam taki melancholijny nastrój i nie mogę się wprost doczekac świąt zupełnie jak kiedy byłam dzieckiem
              Pozdrawiam Was wszystkie

              Skomentuj


                Odp: Kwiecień 2010

                witam wszystkie mamusie w ten słoneczny poniedzialek ostatnio jestem trochę zaniepokojona bo słabo odczuwam ruchy maleństwa może przez mój tłuszczyk

                dzis naszła mnie ochota na gzik więc mam już koncepcję na kolację gorzej z obiadem

                ja równierz ni mogę doczekać się świąt byłam w sobotę na zakupach i w starym browrze(galeria handlowa) a tam wszędzie juz choinki no i będąc w smyku definitywnie stwierdziliśmy co kupujemy córce pod choinkę

                milego poczatku tygodnia życzę

                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Kwiecień 2010

                  cześć kobietki,
                  dziś po leniwym weekendzie naszła mnie ochota na pracę. Umyłam już 2 okna, zawiesiłam nowe firanki i jestem szczęśliwa! Rolka, rozumiem Cię z tą rybką...właśnie mam porcję w lodówce. Niedaleko mnie mam sklep, gdzie facet zwozi rzeczy z Niemiec. Między innymi ma tam taką pyszną rybkę. Kwaśna jak cholera, ale jaka smaczna, mniam.
                  Mój maluszek puka coraz częściej, więc już jestem pewna, że to było TO. Wczoraj odezwał się nawet w kościele
                  Betii, dotleniaj się, bo pogoda wymarzona na spacer. Olcia, napisz jak wrażenia z filmu.




                  Skomentuj


                    Odp: Kwiecień 2010

                    Witam dziewczyny po weekendzie!
                    Ja dziś mam takiego lenia przez te 2 di wolnego że nawet nie chciało mi się wstawać do pracy. No ale cóż jak trzeba to trzeba. Mi to co jakiś czas coś łaskocze od środka i to myślę że do Bąbel. Dzis chyba będą u mnie placki ziemniaczane bo takiego smaka mam że mmm... czuję ich zapach .
                    Ja to mam usg 30.11 wiec jeszcze 2 tygodnie a już się nie mogę doczekać.
                    U mnie od samego rana deszcz leje więc o spacerze nie ma mowy chyba że do wieczora przestanie padać.

                    Skomentuj


                      Odp: Kwiecień 2010

                      U mnie też brzydko, ale jak na razie nie pada. Film z wesela super, mamuśka się wzruszyła oglądając. Lutek, Ty uważaj z tymi oknami. Ja słyszałam, że w ciąży nie powinno się myć okien i wieszać firanek, bo nie powinno się podnosić rąk wysoko do góry. Beti Ty masz problemy z cukrem czy to już czas na nas, na takie badanie? Bo koło któregoś tygodnia wszyscy je chyba robią. Ja to się nie mogę doczekać następnych Świąt, jak już niunia będzie na świecie A w tym roku, to jeszcze nie tęsknię za Świętami, jakoś do mnie jeszcze nie dotarło, że to już. No i nie wiem jeszcze gdzie będę na Święta, w domu czy u teściów.

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Kwiecień 2010

                        A to prawda że rąk nie można podnosić do góry. Ja na początku ciąży przy jednej sobocie jakoś miałąm sporo prania no i oczywiście wieszania na sznurkach. A w niedzielę już trafiłam do szpitala z plamieniem a w poniedziałek już do lekarza z krwawieniem. I lekarz też mi zabronił podnoszenia rąk do góry także Lutek uważaj.

                        Skomentuj


                          Odp: Kwiecień 2010

                          ale mnie nastraszyłyście, to już kolejne okno zostawię, a teraz będę leżeć. Jakoś mam tyle energii, że koniecznie chciałam ją spożytkować. U nas pogoda piękna, słonko świeci cały czas i cieplutko.
                          Aż żal w domku siedzieć.




                          Skomentuj


                            Odp: Kwiecień 2010

                            Lutek to odpocznij i idź na spacer do jakiegoś ładnego parku, korzystaj z ładnej pogody, bo u mnie ponuro. Na spacer kiepska pogoda. Idę teraz na pocztę i do marketu. Muszę kilka rzeczy zobaczyć i parę nabyć. I muszę się rozejrzeć za prezentem imieninowym dla mojego męża Trzymaj cie się dziewczynki

                            Skomentuj


                              Odp: Kwiecień 2010

                              Nigdy nie miałam problemów z cukrem a lekarz zalecił mi to badanie plus morfologia i mocz akurat w 17/18 tygodniu. Z tego co wyczytałam w necie to badanie robi się między 24 a 28 tygodniem ciązy - taka informacja pojawia się najczęsciej ale wiele osób pisze że test obciążenia glukozą miały na różnych etapach ciąży. Więc pewnie zależy od lekarza.
                              Ja już po długim i bardzo przyjemnym spacerku. Dopiero teraz do mnie dotarło jak dawno nie miałam okazji poprzebywac na powietrzu, no i dziś głowa nie boli i tak jakoś we mnie dużo energi))
                              Czas na gotowanie obiadku.Pozdrowionka

                              Skomentuj


                                Odp: Kwiecień 2010

                                Aaaa i chciałam dziś dodac coś jeszcze.
                                Trafiłam jakiś czas temu na słowa Diane Loomans w książce "Godnośc na horyzoncie".
                                Dały mi dużo do myślenia (myślę że te przemyślenia mogą byc cenną wskazówką dla nas przyszłych mam)

                                Gdybym jeszcze raz
                                miała wychować swoje dziecko, malowałabym palcami
                                zamiast wytykać palcem.
                                Mniej bym poprawiała, więcej wskazywała.
                                Zamiast patrzeć na zegarek, patrzyłabym na dziecko.
                                Nie troszczyłabym się o to, ile wiem,
                                lecz wiedziałabym jak sie troszczyć.
                                Spacerowałabym więcej
                                i nauczyłabym się puszczać latawce.
                                Ni odgrywałabym powaznej,
                                lecz wybierałbym powazne gry.
                                Biegałabym po lesie
                                i patrzyłabym na gwiazdy.
                                Więcej bym przytulała
                                mniej - szarpała.
                                Rzadziej bym byla wytrwała, częściej bym gratulowala.
                                najpierw budowałabym poczucie własnej wartości, potem-dom.
                                Nie mówiłabym o umiłowaniu władzy i potęgi
                                Więcej o potędze miłości.

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X