No i nierodzę jeszcze. Już mam dość tych fałszywych skurczy. Niech odejdą mi wody i będę pewna że to już. Bo normalnie już chce mi się ryczeć. Chcę już urodzić. Naprawdę i mieć juz te bóle z głowy. I nigdy więcej żadnej ciąży!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
Kwiecień 2010
Collapse
X
-
Odp: Kwiecień 2010
No i nierodzę jeszcze. Już mam dość tych fałszywych skurczy. Niech odejdą mi wody i będę pewna że to już. Bo normalnie już chce mi się ryczeć. Chcę już urodzić. Naprawdę i mieć juz te bóle z głowy. I nigdy więcej żadnej ciąży!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!DAMIANEK 04.06.2007R
BARTOSZEK 21.05.2008R
NATANEK 30.04.2010R
OLIWKA 17.02.2012R
-
-
Odp: Kwiecień 2010
Gosia, ja też tak mam z tym tyciem i też wydaje mi się że to opuchlizna. 4 kg przez ostatnie 2 tyg. A 2 tyg temu nie byłam taka napuchnięta. No i kupiłam te podkolanówki co Asia mówiła, zobaczymy czy na mnie podziałają. Byłam teraz w parku na spacerku - zaliczyłam 2 razy moje parkowe schody i potem jeszcze domowe pewnie nic nie pomoże, ale przynajmniej się odstresowałam Daria, a Ty mnie nie załamuj, że jeszcze Ty urodzisz przede mną Zjadam właśnie ciasto i popiję gorącą czekoladką i się położę, żeby mała pobrykała, bo wydaje mi się że mało brykała dzisiaj... ale jak teraz usiadłam do kompa, to już się zaczęła ruszać, więc jest dobrze. Ale niech sobie pofika trochę, to ja będę spokojniejsza
Skomentuj
-
Odp: Kwiecień 2010
Hehe no Ola ja zacisnę nogi i choćby się coś działo to wytrzymam aż Ty urodzisz żeby Cie nie denerwować
Zaglądam co chwilę czy są wieści od Asi, ciekawe ile u niej poród potrwa.
Idę obiadek robić bo mężulo niedługo wraca. Acha Ola firanki śliczne a zasłonki to normalnie bajka jak będę kiedyś miała córeczkę to na bank musi takie mieć. No i dziewczyny wrzucać fotki łóżeczek kącików pokoików itd
Skomentuj
-
-
Odp: Kwiecień 2010
Czyli Asia następna
Kurcze... no znowu radość pomieszana z zazdrością
Nie mogłybyśmy tak wszystkie na raz porodzić? i byłby spokój z rozmyślaniami.. ehh..
Olcia prześliczne firaneczki- zasłonki też.
Mój Mikuś już dawno ma w pokoju firanki.. później może pstryknę zdjęcie- jak już od lekarza wrócę..
A póki co zmykam się przygotować do wizyty..za każdym razem to już coraz trudniejsze jest
Ola pisz koniecznie jak Asia da znać.. gdyby Jej się udało urodzić dopiero po 16.30 to poproszę o smska oki?
Skomentuj
-
Odp: Kwiecień 2010
Dzięki Beatka, super koleżanka z Ciebie
Przyszły właśnie zasłonki i chusta do noszenia. Nie będę sama wieszać, bo boję się wchodzić na stoły i drabiny. Ale jak powiesimy to też pstryknę zdjęcie No i pewnie będzie jeszcze sesja z chustą A co do Asi, to pewnie napisze dopiero wieczorem. Może będzie chciała najpierw odpocząć... Ale oczywiście będę od razu pisać na forum
Skomentuj
-
-
Odp: Kwiecień 2010
Cześć Kobietki!
Dzięki za miłe słowa co do imienia Ola ja to już tylko tak czekałam na ten tydzień żeby w razie czego to można było spokojnie rodzić.
Dziś miałam wizytę u gina. wymaz mam w porządku, ktg też dobre. Teraz następna wizyta za tydzień i muszę do tego czasu "oddać honorowo" krew. No i muszę powiedzieć że i mi waga poszła do przodu 1,5 kg za 3 tyg. ale ja też nie widzę różnicy w ciuchach-więc to może ta opuchlizna?
Ola firanki i zasłonki są śliczne
Asia już na porodówce?! kurczę ale się "wianuszek rozwiązał" i teraz jakoś leci z tymi porodami. Czekamy (z niecierpliwością) na wieści od Aśki.
Skomentuj
-
-
Odp: Kwiecień 2010
dziewczyny mam pytanie , mam nadzieje że sie nie obrazicie
mam do oddania trochę ubranek dla dziewuszki , mojej Poli, rozmiar 68 ale Pola nosiła niektóre tak do pół roku, to są ubranka głównie h&m i cherokee, w bardzo dobrym stanie, nie mam co z nimi zrobić, nie mam komu dać , bo moje koleżanki już dzieci nie planują, to są ubranka na wiosnę i lato , jeżeli któraś z was byłaby zainteresowana to proszę o kontakt na priv, chętnie je prześle i tym samym zrobie porządki w szfie Polki
Skomentuj
-
Odp: Kwiecień 2010
No i mam wieści niby dobre.. a jednak nie dobre
Mały przytył 100 gram.. waży teraz około 3500 kg.
Główka jest już bardzo nisko.. tak nisko, że lekarka się dziwi, że nie mam ŻADNEGO ROZWARCIA
za to powiedziała też, że nie muszę już leżeć. Mały jest doskonale rozwinięty i może się rodzić.
Zatem "zapisała" mi codzienne długie spacery. Mówiła, że jak mnie tak podbrzusze boli to wtedy Mały schodzi niżej więc mam nie patrzeć , że boli tylko chodzić.
Od jutra zaczynam więc daaalekie spacery z pieskiem. Oczywiście z telefonem w ręce w razie czego.
No i coś jeszcze.. kolejna wizyta w czwartek jeśli się nic nie zmieni.To będzie już tydzień po terminie więc jeśli Mały nie wyjdzie w piątek od razu idę na kroplówkę..
Czyli w piątek - sobotę najpóźniej powinnam urodzić. No ale P. Doktor mówi, że lepiej byłoby , żeby udało się ruszyć akcję bez przyspieszaczy bo takie porody idą lepiej i szybciej
To by było na tyle.
Teraz idę coś zjeść bo od rana nic nie wszamałam
Skomentuj
-
Odp: Kwiecień 2010
Moniko jeśli chcieliby Cię podłączyć zapytaj jeśli oczywiście chcesz, czy jest możliwość piłki, mi w ciągu około pół godziny siedzenia na niej i wykonywania odpowiednich ruchów rozwarcie poszło jak złoto do przodu tak że już nie było mowy o siedzeniu na niej dłużej. Dzięki tej piłce tak szybko mi poszło Ale to tylko moja sugestia
Skomentuj
-
-
Odp: Kwiecień 2010
Monia, sorki ale nie łapię... kiedy Ty masz następną wizytę? Za tydzień? Czy za 2, że będziesz tydzień po terminie? Bo tak napisałaś, jakby to już była TA sobota...
Magda, a Tobie zapomniałam napisać, że fajnie Ci że już możesz wchodzić na wagę, ja się boję Jak tam maluszek? No i ja skorzystam z Twojej rady. Podobają mi się te piłki i jak tylko będę mogła to skorzystam, trzeba przyspieszać, nie ma co się męczyć długo, zawsze może coś pomoże
Skomentuj
-
Odp: Kwiecień 2010
Za tydzień mam wizytę Olka w czwartek
No i nie czekamy do "tydzień po terminie" tylko zaraz w piątek - czyli dwa dni po terminie - mam iść do szpitala.. taki jest plan.. ale pewnie jeszcze będę chciała wyegzekwować te 3 dni w domku i w poniedziałek się zjawić dopiero w szpitalu. Ale nie w ten najbliższy, tylko w jeszcze kolejny
Mam nadzieję , że już jasne wszystko
Skomentuj
Skomentuj