Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Mamy z Listopada 2008

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Mamy z Listopada 2008

    sorry ze sie wtrące ale ewisienka, pamka dlaczego boicie sie lotu samolotem ?? przecież to podobno najbezpieczniejszy środek lokomocji - statystycznie

    tylko w trakcie lądowania czasmi dzieci płaczą bo bolą je uszy,
    małemu dziecku warto w tym czasie dać smoka a większemu coś do ssania np cukierki lub lizak
    nie ma sie co bać w sumie to dodatkowa atrakcja wakacji taki lot ,
    a jak sie ktoś bardzo boi to można zawsze zakupić na pokładzie malutkie winko na rozluźnienie np
    Pola 27.03.2009 godz 18 10, 2400g i 49cm miniaturka moja



    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Mamy z Listopada 2008

      Hej Kochane!

      U nas dzisiaj niezbyt ładna pogoda ale na spacerek wyszliśmy. Dzieci się trochę dotleniły. Nadia pojeździła na hulajnodze. Ignaś ostatnio upodobał sobie ciągnięcie samochodzika na sznureczku, ładnie idzie za rączkę ( już tak nie ucieka) i ciągnie swoje autko.
      Trochę w piaskownicy się pobawiliśmy i na placu zabaw.
      Zamówiłam Ignasiowi rowerek biegowy. Nie chciałam drogiego, bo w sumie to nawet nie wiem, czy mu się spodoba takie bieganie...http://allegro.pl/show_item.php?item=3212774594
      Pobuszowałam trochę na Allegro i sobie zamówiłam sukienkę i bluzeczkę...a co

      Po Nadusię przyszła koleżanka i jeszcze drugi raz wyszła na placyk. Plac mam zaraz pod blokiem, jeden z balkonów wychodzi na tą stronę...więc dziewczynki się bawiły, a ja na balkonie czatowałam

      Ignaś już śpi, m kąpie Nadię. Zastanawiam się, co by tu obejrzeć...

      ewisienka Pamiętam, że strasznie się stresowałam pierwszym lotem, mój m zresztą też....Lot przyjemny, nawet bardzo. Nie lubię lądowania.

      pamka Dobrze, że dzieciaczki grzeczne i dały Ci trochę odpocząć...no i że Twój m się stara, to bardzo ważne.Żeby mój chciał ciasto zrobić...hehe...musiałabym się drugi raz narodzić chyba

      marzenia Brakuje mi Ciebie2 dni nic nie napisałaś.

      Miłego wieczorka!


      Skomentuj


        Odp: Mamy z Listopada 2008

        Cześć dziewczynki!
        Ja cały czas próbuje się jakoś ogarnąć i zorganizować na nowo, ale mam w domu em więc wiecie ciągle coś

        jaka ja pochwal sie jaką sukienke zamówiłaś Sama jestem ciekawa czy Ignasiowi rowerek się spodoba, daj znać jak wypróbuje....

        ewisienka jak ja ci zazdroszczę tych wakacji!!!!!!! Napewno wypoczniecie i wreszcie spedzicie troche czasu wspólnie A lot samolotem hmmm napewno duze przeżycie, ale dużo wygodniejsze i szybkie, a przy dzieciach to ważne, zeby wszystko poszło sprawnie. No i jak kala pisze statystyki w wypadkach zdecydowanie przemawiają za tym środkiem transportu... Kiedy dokładnie lecicie????

        pamka no no mój em to kuchnie omija szerokim łukiem, takze nie zapomnij pochwalic swojego kucharza Zosia śliczna widziałam zdjęcia na fb- wydaje sie juz taka "dojrzała"

        A tak wogóle to wczoraj byliśmy w gościach u moich rodziców. Zorganizowalismy "oblewanie małego". Moi rodzice mieszkają ok. 200metrów od naszego bloku. Ja z Olkiem posiedzieliśmy 2h i wrócilismy do domu na kąpiel i spanko. A em został z Gabi na noc u rodziców. Fajnie było się wyrwać z domu i ubrać w cos normalnego.

        Pytałyście jak Gabrysia zareagowała na Olusia. No cóż pierwszy dzień trzeba było jej na każdym kroku przypominać że jest ktoś nowy w domku i trzeba być ciszej, nie wolno wymachiwać lalkami, koło jego główki, jak karmie nie chce żeby skakała koło jego głowy i trzeba było ją pare razy złąpać, bo by chyba na niego wskoczyłą.... Każdego kolejnego dnia było lepiej, poprostu misiała sie przyzwyczaić do tego ze trzeba troche inaczej sie zachowywać. Od paru dni jest juz naprawde fajnie bo uważa na niego i sama podchodzi do łóżeczka i gładzi go po rączce. Bardzo mnie zaskoczyło to że Gabi bez dyskusji przeszła do siebie do pokoju, zabierając wszystkie lalki z duzego pokoju- i juz raczej ich nie znosi. No i najważniejsze śpi sama całą noc u siebie w pokoju i nie przechodzi do nas Z tego jestem bardzo dumna, mam nadzieje że juz tak zostanie.
        Od poniedziałku bede z nimi sama i zobaczymy jak to wszystko będzie wyglądało. Ale myślę że szybko się zosrganizuje od nowa, bo jak jest em to mam czasem wrażenie ze burzy sie moj grafik dnia hehehehe.




        Skomentuj


          Odp: Mamy z Listopada 2008

          Napisane przez kala8 Pokaż wiadomość
          sorry ze sie wtrące ale ewisienka, pamka dlaczego boicie sie lotu samolotem ?? przecież to podobno najbezpieczniejszy środek lokomocji - statystycznie

          tylko w trakcie lądowania czasmi dzieci płaczą bo bolą je uszy,
          małemu dziecku warto w tym czasie dać smoka a większemu coś do ssania np cukierki lub lizak
          nie ma sie co bać w sumie to dodatkowa atrakcja wakacji taki lot ,
          a jak sie ktoś bardzo boi to można zawsze zakupić na pokładzie malutkie winko na rozluźnienie np
          Hihi kala8 dzięki za rady szczególnie dotyczące winka wiesz co ja nie wiem mam jakiś taki strach przed tą maszyną - ale muszę wierzyć że bedzie ok. Włąśnie mam pytanko do Ciebie powiedz mi moja córka bedzie miała 10 miesięcy jak bedziemy lecieć co najlepiej jej wziąść do samolotu oczywiście oprócz mleczka i pampersów. Może Ci się wyda głupie to pytanie ale nie wiem czy wziąść jej jakieś zabawki czy nie? Jak mi troszkę podpowie\sz to będę wdzięczna
          WERONIKA JAGODA 5 listopad 2008 godz. 15.37 3870 g, 60 cm
          NADIA POLA 10 lipiec 2012 godz. 11.50 3130 g, 56 cm







          Skomentuj


            Odp: Mamy z Listopada 2008

            Witam moje mamuski
            Weekend u nas bardzo bardzo przydki - deszczowo i zimno ble i pytam się gdzie te 30 stopni, które miały być?
            Dzisiaj idziemy do teściowej na obiad - uff tak mi się nie chce w garach siedzieć że szok, na dodatek w domu mam bajzel żeby nie powiedzieć burdel jakby co najmniej trąba powietrzna przeszła. Powoli sie pakuję i wyciągam ciuchy które Weronika oczywiście musi poprzymierzać i znowu się bałagan robi ehh ja to chyba nigdy tego mojego domu nie ogarnę.
            Wczoraj byłam na zakupach z Werką chciałam jej kupić buty bo nie ma ani sandałów ani butów wodnych i w sumie to kupiłam jej kostium kąpielowy i sukieneczkę a butów w dalszym ciągu brak. Jutro jadę z m na zakupy i chyba muszę sobie wziąść jakieś tabletki na uspokojenie bo chyba tego nie wytrzymam.

            Jaka_ja na pewno rowerek przypadnie do gustu Ignasiowi. Dobrze, że jest grzeczny i słucha się mamusi . Synuś mamusi

            Pamka dobrze że M dał Ci troszkę odpocząć bo to potrzebne teraz dla Ciebie, a i jak tam ciasto mniam... pewnie pycha ja to jestem straszny obżarciuch.

            BGKM kochana lecimy 11.05. no i popisałam mała wstała zajrze potem bo płacze
            WERONIKA JAGODA 5 listopad 2008 godz. 15.37 3870 g, 60 cm
            NADIA POLA 10 lipiec 2012 godz. 11.50 3130 g, 56 cm







            Skomentuj


              Odp: Mamy z Listopada 2008

              Napisane przez ewisienka Pokaż wiadomość
              Hihi kala8 dzięki za rady szczególnie dotyczące winka wiesz co ja nie wiem mam jakiś taki strach przed tą maszyną - ale muszę wierzyć że bedzie ok. Włąśnie mam pytanko do Ciebie powiedz mi moja córka bedzie miała 10 miesięcy jak bedziemy lecieć co najlepiej jej wziąść do samolotu oczywiście oprócz mleczka i pampersów. Może Ci się wyda głupie to pytanie ale nie wiem czy wziąść jej jakieś zabawki czy nie? Jak mi troszkę podpowie\sz to będę wdzięczna
              ewisienka my lecieliśmy z Polą jak miała 1 rok i 2 mc i w tamty roku jak miała 3 lata , nie bede ściemniać różnica jest duża na plus dla 3 latka oczywiście , w tym roku też lecimy w czerwcu

              za pierwszym razem mała nie miała własnego fotela (u was też tak bedzie) tylko siedziała na mnie , no a własciwie cała podróż oprócz startu i ladowania stała na mnie na mężu i chodziła po nas

              taki maluch jak twój to jest szansa że zaśnie w samolocie ale nie koniecznie oczywiście
              w Turcji byliśmy rok temu , lot do Antalyi (nie wiem gdzie ty lecisz) trwa ok 2 godz 40 min więc nie aż tak długo

              zabierz jej zabawki jak najbardziej, książeczki jeśli lubi , wszystko czym można ją trochę zająć, mleko , wodę , papmersy , chusteczki , ubranka na przebranie , jakis kocyk no i smoka jeśli używa

              jeśli mała jada jakieś słoiczki (np desrki) to też możesz wziąć bo to jednak troche wszytsko trwa , najpierw odprawa w polsce , lot, potem odprawa w turcji, transfer do hotelu więc nie wiem czy samo mleko jej wystarczy , no sama wiesz najlepiej

              po za tym po starcie można sie troche "przejść " z maluchem po samolocie w ramach rozrywki napewno dacie sobie radę

              co do twojego lęku , to ja mam tak że raczej czuję adrenalinę szczególnie przy starcie ale taką pozytytywną a w trakcie lotu raczej sie nudze i mam ochote juz byc na miejscu , nie lubie turbulencji (ale chyba nikt nie lubi) i lądowanie to też dla mnie taki sredni moment i zdarzyło mi sie w czasie lotu poproscić o małe winko

              no to sie troche wymądrzyłam jak masz jakieś pytania to pytaj może cos pomoge
              Pola 27.03.2009 godz 18 10, 2400g i 49cm miniaturka moja



              Skomentuj


                Odp: Mamy z Listopada 2008

                Hej Dziewczyny!

                U nas też zimno, pochmurno i wietrznie.
                Pozwoliłam na chwilkę Nadii wyjść, bo jej Aleksandra po nią przyszła, pobawiły się na placu. Była mama Aleksandry więc nie musiałam czatować na balkonie
                Pograliśmy w gry planszowe, potem obiadek zjedliśmy, teraz na TVN Potwory kontra Obcy. Ignasiek spał 3,5 h. więc dopiero obiadek je.
                Za chwilę kawka, deserek...Odpoczywamy.

                BGKM Nie ma się co chwalić. Nic drogiego, szykownego ani wyjściowego. Takie tam na codzień...Sukienka-tunika http://allegro.pl/sukienka-damska-ki...141742788.html i bluzka ''zeberka'' http://allegro.pl/bluzka-damska-pant...144460415.html.
                Jak już jesteś ciekawa, to proszę

                ewsienka Wszystko w domku nadrobisz. Będziesz musiała, bo samo się nie zrobi...tyle Cię pocieszę
                Ja to teraz jak jestem w domciu mam wszystko poukładane, wyprasowane i wyczyszczone...ciekawe, jak to będę ogarniała, jak do pracy mi przyjść pójdzie.
                Twój m tak na zakupach wymyśla, że Ci tabletki będą potrzebne?

                marzenia Wszystko ok?

                Miłego dnia!
                Last edited by jaka_ja; 03-05-2013, 16:27.


                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Mamy z Listopada 2008

                  hej...

                  M w pracy już a my z Zosia w łózku... wzięłam Małą do siebie. Ćwiczy sobie i słucha muzyki (Classical Music for My Smart Baby). Antoś u mojej mamy. Umówili sie w tygodniu, że babcia go weźmie na weekend jak będzie grzeczny i jak pamietal... w czwartek się mnie pyta: "Mamo czy dzisiaj jest już piatek?" (wasze dzieciaczki znaja już dni tygodnia?). Babcia po niego przyszła wczoraj, spakował sobie plecak wziął gumiaczki i płaszcz przeciwdeszczowy i poszedł. Dzisiaj mają jechać na działkę. Pobawi się, wyszaleje oby tylko nie padało.
                  Ja obiad mam zrobiony dla M tylko sobie kurczaczka ugotuje i gotowe więc dzisiaj z Zoszką słodkie lenistwo i odsypianko Tylko praleczkę jedną wstawię.

                  jaka_ja

                  Podziwiam, że puszczasz Nadię na dwór samą nawet jesli obserwujesz ją z okna czy balkonu to i tak podziwiam ja bym się nie odważyła wypuścić Antka, może jestem nadopiekuńcza. Ale są różne dzieci wiec ukłon w stronę Nadii, że taka grzeczna i usluchana, może ja nie wierze w moje dziecko ale po ostatnim wybryku który przyprawił mnie o zawał u teściów bałabym się...

                  ewisienka
                  ja bym zamówiła na pokladzie to winko oczywiście gdybym wsiadła...
                  mam nadzieje, że na zakupach z M nie było tak źle...

                  BGKM
                  Dziękuje :* Zmieniła się Zosia i zmienia już większa i (jupi) cięższa ta moja mała Królowa
                  Dobrze, że Gabrysia grzeczna a tak się martwiłas pamietasz??
                  Ja Antka też muszę powstrzymywać i zwracać uwagę żeby uważał na Zosię jak karmie, bo (oczywiście zazdrość) wtedy chce najczęściej do mnie przychodzić, przytulać się, patrzeć na Zosię i skacze kolo mnie i kolo jej główki. A jesli chodzi o hałasowanie to 1 min po zwróceniu uwagi żeby był cicho potrafi przebiec z pokoju do kuchni udając straż pożarną... Ale i tak jest lepiej. No ostatnie 2 dni bylo ok. Zobaczymy jak od babci wróci

                  kala
                  Ja wiem, że statystycznie samolot jest najbezpieczniejszym środkiem transportu ale (ewisienka nie czytaj) wydaje mi się, że w razie katastrofy szansa przezycia jest bliska 0. Ale ja ogólnie jestem cykor
                  "Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjatkowym i niezastąpionym"












                  Skomentuj


                    Odp: Mamy z Listopada 2008

                    Napisane przez pamka Pokaż wiadomość
                    hej...

                    kala
                    Ja wiem, że statystycznie samolot jest najbezpieczniejszym środkiem transportu ale (ewisienka nie czytaj) wydaje mi się, że w razie katastrofy szansa przezycia jest bliska 0. Ale ja ogólnie jestem cykor
                    no cóż masz rację

                    ale wiesz chcą podróżowac w tak oddalone od nas miejsca nie ma sie za bradzo wyboru, a rezygnować z podróżowania, poznawania świata i przyjemności wakacji chyba nie warto , bo co ma być to bedzie nawet na własnym " podwórku "
                    także nie warto o tym mysleć a jak mysli nachdzą to poprosić stewardesse o winko

                    ewisienka jescze mi sie coś przypomniało , ale może o tym wiesz ? na tydzień przed wyjazdem do turcji warto zacząć dzieciom podawać raz dziennie jakiś probiotyk np dicoflor i przez cały pobyt też , ja tak robiłam i nic im nie było

                    co prawda turcja to nie egipt czy tunezja ale też inna flora bakteryjna jednak, także myśle że warto to zrobić
                    Last edited by kala8; 04-05-2013, 10:31.
                    Pola 27.03.2009 godz 18 10, 2400g i 49cm miniaturka moja



                    Skomentuj


                      Odp: Mamy z Listopada 2008

                      Hej Kochane!
                      Jestem jestem.
                      Dziękuję jaka_ja za troskę Wszystko Ok.Jesteśmy u rodziców.Czas szybko mija,spacerki,wyjazdy na wieś na grila itp.Także nie mam kiedy zajrzeć.A widzę,że sporo naskrobałyście.MiłoMoże znajdę dziś czas to Was nadrobię.A jak nie to już w domu poczytam.

                      Lecę z dziewczynkami na spacer o ile deszcz nas nie przegoni bo coś się zachmurzyło.
                      Martynka ur.11 listopada 2008
                      Iga ur.3 sierpień 2012



                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Mamy z Listopada 2008

                        Hej!

                        Za nami miły dzionek. Po obiadku byliśmy całą rodzinką w parku. Słonecznie, miło...Jutro może nad morze się wybierzemy?

                        pamka To normalne, że każda matka martwi się o swoje dziecko...nawet jeśli wypuszczam Nadię samą, to tak jak mówię, stoję na balkonie, wołamy do siebie, widzimy się i słyszymy, pytam czy wszystko ''ok''. Poza tym każde dziecko jest inne. Wiem, że jak tłumaczę Nadii, że może się bawić tylko i wyłącznie na placu, tak, żebym ją widziała z balkonu to ona mi nie wywinie żadnego numeru, nie będzie uciekała itd.
                        To nie jest tak, że ja sobie w domciu coś tam robię a moje dziecko biega samo Bóg wie gdzie...Żebyśmy się zrozumiały dobrze
                        Poza tym to spokojne osiedle,żadnych ruchliwych ulic w pobliżu, same rodzinki z dziećmi praktycznie, większość dzieci i rodziców znamy.
                        Wiadomo, że i na takim osiedlu może coś się złego (odpukać) wydarzyć.
                        To są już dzieci praktycznie 5 letnie. Uważam, że troszkę już powinny się usamodzielniać.
                        Ostatnio chciałam wysłać Nadię samą z domu do sklepu po jakiś drobiazg ale nie chciała...natomiast jak jesteśmy na placu i chce lizaczka, to umie sama pójść i kupić.
                        Wasze dzieci umieją same ''kupować''?

                        marzenia Fajnie, że zajrzałaś.


                        Skomentuj


                          Odp: Mamy z Listopada 2008

                          sorry wtrące sie
                          jezu jaka ja ty chyba żartujesz sama na plac zabaw , sama do sklepu ??
                          przecież ona ma dopiero 4,5 roku i jest śliczną, małą blondyneczką , mało to psycholi i pedofili po tym świecie chodzi ??
                          i tu osiedle nawet najlepsze nie ma nic do rzeczy , wg mnie kusisz los i to bardzo, dla 4,5 latki wystarczającą samodzielnośvcią jest przedszkole

                          ja moja 10 letnią córke jak wysyłam do sklepu na przeciwko domu to i tak lookam

                          nie pisze tego żeby cie krytykować , poprostu troche mnie to szokuje i wydaje sie lekkomyślne zwłaszcza w naszych czasach
                          Last edited by kala8; 04-05-2013, 21:20.
                          Pola 27.03.2009 godz 18 10, 2400g i 49cm miniaturka moja



                          Skomentuj


                            Odp: Mamy z Listopada 2008

                            kala8 Właśnie skrytykowałaś. Nie nie żartuję. Mam inne podejście niż Ty. Nie wydaje mi się, żeby wyjście mojej córki z koleżanką w tym samym wieku na pół godziny- na plac zabaw gdzie ja je widzę z balkonu było aż takim kuszeniem losu. Nie jesteś przewrażliwiona? Wszędzie widzieć pedofili i zboczeńców to moim zdaniem przegięcie i to ostre w drugą stronę.
                            Zresztą...każdy ma prawo wychowywać dzieci jak chce, poza tym każdy ma prawo mieć swoje zdanie. Nie mam Ci za złe tej krytyki.Masz do niej pełne prawo.
                            Last edited by jaka_ja; 04-05-2013, 21:32.


                            Skomentuj


                              Odp: Mamy z Listopada 2008

                              Napisane przez jaka_ja Pokaż wiadomość
                              kala8 Właśnie skrytykowałaś. Nie nie żartuję. Mam inne podejście niż Ty. Nie wydaje mi się, żeby wyjście mojej córki z koleżanką w tym samym wieku na pół godziny- na plac zabaw gdzie ja je widzę było aż takim kuszeniem losu. Nie jesteś przewrażliwiona? Wszędzie widzieć pedofili i zboczeńców to moim zdaniem przegięcie i to ostre w drugą stronę.
                              Zresztą...każdy ma prawo wychowywać dzieci jak chce, poza tym każdy ma prawo mieć swoje zdanie. Nie mam Ci za złe tej krytyki.
                              no wiesz ja ich nie widze wszędzie i nie jestem przewrażliwiona ale niestety takie rzeczy sie zdarzają wystarczy posłuchać czasmi wiadomości

                              ale z tego co wiem to nie tylko mnie szokuje twoje lekkomyslne zachowanie w stosunku do małej , no ale jak ty nie widzisz w tym nic niebezpiecznego i złego to najważniejsze powodzenia życzę
                              Pola 27.03.2009 godz 18 10, 2400g i 49cm miniaturka moja



                              Skomentuj


                                Odp: Mamy z Listopada 2008

                                kala Kim Ty jesteś, żeby mnie oceniać jako matkę? Nie mam ochoty na kontynuowanie tego tematu.Wybacz.


                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X