hej...
jaka_ja
mam nadzieje, że impreza sie udała
My wczoraj szczepienia pierwsze. Zosia się strasznie spłakała. Płakała też w domciu, ciężko mi było ją uspokoic.
Znowu nie przybyła tyle ile powinna. Przez 3 tyg (od ostatniego ważenia) przybrała 440g.
Lekarka kazała mi dokramiac na noc jedno karmienie emfamilem.
Ja odciagam pokarm i dostaje z butli (żeby jadła cały pokarm a nie tylko to "cienkie" na poczatku). Czuje sie jak zdrajca. Ona woli cycusia. Wypycha smoczek i odwraca się do mojej piersi. Dzisiaj podałam jej z piersi też. Uspokoiła się i widziałam, że jej się podoba. Nie lubi moja krolewna sylikonu, nie ma to jak się przytulić do mamy.
Za tydzień w piatek mamy kontrolne ważenie zeby zobaczyc czy to cos pomoże. Zapisuje sobie też ile zjada.
Martwię się troche
Pogoda paskudna.
M zabrał Antka i pojechali autobusem po jakies części do auta.
Ja mam prasowania stertę nadal, nic mi sie nie chce.
Skomentuj