Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Mamy z Listopada 2008

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Mamy z Listopada 2008

    Hej

    U nas dzisiaj słoneczny dzionek się zapowiada.Jak patrzyłam prognozy to narazie ma byc ciepło i bez deszczu.Oby!

    jaka_ja No własnie jak tam pojechałaś na rolkach.To może nie głupi pomysł

    ewisienka Zdrówka dla Ciebie.Obyś się nie rozłożyła.No co za pogoda,żeby o tej porze roku takie przeziębienia.Ojj poprzestawiało się coś z tą pogodą.
    Co do wypadu tylko z mężem.Super pomysł.Należy się Wam.Ja gdybym miała z kim dzieci zostawić też bym gdzieś wyskoczyła.
    O imprezce jeszcze nie myślałam.Powiem Ci,że grill fajny pomysł.Muszę pomyśleć może też zrobimy taka imprezkę na powietrzu.Tyle,że ja musiałabym na wsi robic.Pod blokiem grila nie rozpalę hihi
    A czas leci jak szalony,ja nie wiem życie nam tak szybko ucieka.Ostatnio rozmawiałyśmy z koleżanką,że te nasze szkraby to ze dwa lata powinny byc takie małe niemowlaczki,żeby można było się nimi więcej nacieszyć.

    BGKM Super wszyscy wyglądaliście.Fajnie,że chrzciny tak się Wam udały.To najważniejsze.


    Ciekawa jestem czemu to słoneczko tak nagle Nas opuściło???Jak myślicie?

    Miłego dzionka!
    Last edited by marzeni; 12-06-2013, 09:44.
    Martynka ur.11 listopada 2008
    Iga ur.3 sierpień 2012



    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Mamy z Listopada 2008

      Hej Kochane!


      Ja przy kawce. Pomyję naczynka i idziemy z Ignasiem na dworek. U nas piękne słoneczko, trzeba korzystać
      Dzisiaj teściowa przyjeżdża na kilka dni.Fajnie.

      Nie...nie kochane Żeby jechać do przedszkola na rolkach to już trzeba umieć jeździć...poza tym ja mam taką trasę, że chyba na rolkach jej nie pokonam

      Wczoraj po mieszkaniu jeździłam Wariatka

      Macie rację, czas tak pędzi...pomyśleć, że mój Ignaś za 2 m-ce kończy 2 latka!!!

      ewisienka Nie daj się chorobie. Mnie to gardło z jednej strony nadal boli...

      Lecę Dziewczyny!Miłego dzionka!


      Skomentuj


        Odp: Mamy z Listopada 2008

        Witam ponownie
        Po pracy pojechałam z dziewczynkami do szwagierki, wypiłam kawusię , dziewczynki się pobawiły i wróciłyśmy na 19 do domku. Posiedziałyśmy z dziewczynkami jeszcze na dworku do 20- Nadia się wyhuśtała na huśtawce aż miło, a przy tym ciągle tata tata wołała. Aż mój M przyleciał z garażu. Rozgadało mi się to dziewczę ostatnio bardzo ciągle gada coś pod nosem hihi mama, tata, baba, na Weronikę mówi Nada hihihi nawet nie wie że prawie woła siebie hihi.
        Mam jeszcze kilka fajnych zdjęć do wstawienia z telefonu, ale mi wsiąkł gdzieś kabel i nie wiem gdzie może być - obszukałam wszędzie dosłownie. Jak tylko znajdę to wrzucę.

        Marzenia oj to prawda człowiek nie może się nacieszyć tymi szkrabami - dzisiaj był na prawdę fajny dzień dla mnie bo pogoda dopisała i mogłam poświęcić więcej czasu dziewczynkom. W domu to zawsze jest coś do zrobienia a czasu wiecznie mało.
        No już niedługo trzeba robić listę zakupów na urodzinki bo to ważna imprezka Weronika trzyma specjalnie na tą okazję ozdoby na torcik dla Nadusi.
        Tak to prawda coś nam Słoneczko uciekło szkoda może kiedyś jeszcze zajrzy, czasami jest dostępna na fb.

        Jaka_ja szkoda bo już Cię widziałam jak na nich jedziesz hihihi dobrze Kochana ćwicz ćwicz coby wstydu przy Nadii nie było hihihi.
        Uciekam kochane miłej nocki życzę buziaki

        a tak jeszcze sobie przypomniałam Sylwia a robiłaś sobie może wymaz gardła? Bo moja koleżanka miałą taki problem z gardłem non stop ją bolało i bolało i nie mogła się wyleczyć antybiotykami i jak jej zrobili wymaz z gardła to wyszło że miała paciorkowca. Dostała penicylinę na niego i w końcu ozdrowiała.
        Last edited by ewisienka; 12-06-2013, 22:23.
        WERONIKA JAGODA 5 listopad 2008 godz. 15.37 3870 g, 60 cm
        NADIA POLA 10 lipiec 2012 godz. 11.50 3130 g, 56 cm







        Skomentuj


          Odp: Mamy z Listopada 2008

          Hej

          Piękna pogoda i nikogo nie ma.
          My też dziś sporo na dworku.
          Dziś rano już po 8 wybrałam się z Igą na zakupy do Kauflandu.Trochę daleko to jak na piechotkę.Ale co tam.Uszłam 2/3 drogi i zorientowałam się,że nie mam portfelaNo żesz jak się mogłam wkurzyć!
          Zawróciłam się zła jak osa i już nigdzie nie poszłam.Ehhh no ciapa ze mnie.
          Jutro po przedszkolu mamy spotkanie integracyjne w zajeździe z różnymi atrakcjami ,konikami,trampolinami itp.Grill,kiełbaski też mają być.Byliśmy już tam w ubiegłym roku.
          Najgorzej,że Iga dostała mi chrypki.I nie wiem czy przejdzie czy to początek czegoś?Nie wiem co mogę jej podać?Żadnych innych objawów nie ma.

          jaka_ja Jak idzie nauka?
          ewisienka Moja Iga też fajnie gaworzy.Śmieszna taka jest i pocieszna.Na Martynkę to woła lala
          Martynka ur.11 listopada 2008
          Iga ur.3 sierpień 2012



          Skomentuj


            Odp: Mamy z Listopada 2008

            heloo
            A gdzie wszystkie się podziały ? Piękna pogoda nareszcie się zrobiła i każda na pewno wykorzystuje na maksa. Ja wczoraj z dziewczynkami byłam do 20.30 na podwórku - przyszłąm do domku to tylko się wykąpałam i spać poszłam normalnie usnęłam jak zabita dopiero M mnie obudził o 00.30 i kazał na swoje łózko wracać bo spałam z Weroniką .
            Kochane jakie plany na weekend macie? My w niedziele jedziemy na urodziny do mojego siostrzeńca i mojej chrześnicy, a jutro to chyba spędzę calutki dzień na sprzątaniu - mam zaległości we wszystkim normlanie prasowania mam tyle, że chyba calutki dzień mi zejdzie do tego pranie to kolejne ciuchy dojdą i przydało by się może okna przemyć. Roboty na 2 dni no ale cóż trzeba się sprężyć.

            Marzenia no nieźle się w zrobiłaś z tym portfelem za dużo na głowie człowiek ma żeby wszystko spamiętał. Nie dziwię się że już nie poszłaś drugi raz sama bym już miałą w nosie zakupy.
            Trzymam kciuki, żeby Iga się nie rozłożyła.
            Jaka_ja jak tam rolki?

            Miłego dzionka kochane
            WERONIKA JAGODA 5 listopad 2008 godz. 15.37 3870 g, 60 cm
            NADIA POLA 10 lipiec 2012 godz. 11.50 3130 g, 56 cm







            Skomentuj


              Odp: Mamy z Listopada 2008

              Cześć Kochane!

              Przedwczoraj byłam z Nadią na badaniu słuchu. Wyszło beznadziejnie.
              Żeby sobie humor poprawić wyszłyśmy później na rolki....ależ miałyśmy frajdę. Jeździłyśmy trzymając się za rączki, mam teraz przez kilka dni teściową więc ona z wózeczkiem chodziła, a my na rolkach.
              Zaliczyłyśmy tylko jeden upadek więc chyba nie jest tak źle ze mną

              Wczoraj byłam na konsultacji w Clinica Medica. Usłyszeliśmy, że zabieg jest bezwzględnie konieczny.Nie ma na co czekać.Nadia strasznie się zachowała, nie chciała dać się zbadać, zaciskała cały czas zęby.W końcu wyszło na to, że lekarz musiał na siłę jej buzię otwierać. Ona się rzucała...straszny atak histerii odstawiła. Nie spodziewałam się zupełnie. Dobrze, że mój m był z nami, bo sama to chyba nie dałabym rady jej utrzymać.

              Termin zabiegu mamy wyznaczony na 24 lipca na 8:15 mamy być w klinice.
              Mamy teraz masę badań do zrobienia. Chcę się udać do pediatry żeby mi wypisała skierowania na te badania.

              Dzisiaj byłyśmy z teściową na zakupach, obiadek zrobiłyśmy, teraz kawkę wypiłyśmy.

              Umówiłam mojego m do lekarza, bo ciągle go gardło boli i kaszel męczy.

              ewisienka Ostatnio prosiłam lekarkę, żeby mi dała skierowanie na wymaz z gardła, ale stwierdziła, że aż tak często nie choruję, żeby mi robić wymaz....ehhh...Prywatnie chyba sobie to zrobię.
              Co do planów na weekend, to jakoś specjalnych nie mamy...

              marzeniaCzłowiek się spieszy i czasem zapomina...a kto nie ma w głowie ten ma w nogach

              Miłego dnia!


              Skomentuj


                Odp: Mamy z Listopada 2008

                hej
                przepraszam, że tak długo się nie odzywałam ale ostatni tydzien był cięzki.
                W niedzielę bylismy na imprezie rodzinnej w Rawie Maz. wieć pierwsza dłuższa podróż Zosi. Martwiłam się trochę ale ładnie zniosla jazdę prawie cały czas spała. Co prawda to nie jest bardzo daleko trochę ponad godzina jazdy.
                Na imprezie Zosia grzeczna wiec wszystko ok.
                OD poniedziałku do środy mój M był na szkoleniu wiec dały mi dzieciaki w kosć trochę... A teraz jak już M w domu to nadrabiam z praniem bo przywiozł ze sobą ładną pogodę i nareszcie pranie mi schnie a nie się kisi...

                W pon byłam z Małą u lekarza waży 5170 wiec pond 400g w 3 tygodnie. Malo. Przestawiam ją na Bebiko i konczę moją przygodę z karmieniem. Wybrałyśmy Bebiko AR bo Zosia bardzo ulewa. Narazie daję jej pół na pół z moim mlekiem i nie ma sensacji. Poczekamy, zobaczymy aż będzie jadła samo Bebiko ale jestem dobrej myśli. 17 mamy morfologię rano później wizytę w poradni w szpitalu i po południu usg brzuszka. A M w pracy :/ to będzie cudowny rajd po miescie komunikacja miejska... już się cieszę....

                Nie wiem co z Antkiem robic. Taki jest niegrzeczny. Urządza mi histerie, strasznie sie płaczliwy zrobił i płacze o byle co o najmniejsze zwrócenie uwagi. A ostatatnio powiedział do M cos strasznego. Straram się karać go za takie zachowanie ale są dni że całe by musiał przesiedzieć w kacie... Oj a jeszcze niedawno taki był malutki słodziutki a teraz takie rzeczy mowi... i skąd to?
                Myśle, że część napewno z bajek nie chce juz oglądac mini mini i cartoon network sobie u dziadka ogląda a te bajki są koszmarne niektóre i wydaje mi się że nie dla 5 latka... To też chyba przez moją niekonsekwencję ale czasami po prostu chce odpocząc i mu odpuszczam... wiem źle robie...

                jaka_ja
                Nie wiem skąd takie zachowanie Nadii. Wie, że czeka ja zabieg? Może się boi i pomyślała że jak nie da się zbadać to nic nie będzie???
                Ważne, że tak szybko macie zarezerwowany termin. Zobaczysz wszystko będzie dobrze zlikwidują problem i słuch od razu się polepszy. Pamietam jak czekałam na Antka na laryngologii i jak się bałam. Wszystko będzie dobrze

                ewisienka
                Nam z M tez by się przydał taki wypad. U mnie to tak jak pisze jaka_ja spotykamy się wieczorem. Troche pogadamy albo i nie i idziemy spać. A jak juz gadamy to tak właśnie sucho rzeczowo obgadać wszystko na następny dzień dwa i lulu... O romantyzmie czy takiej czułej bliskości dawno już zapomniałam... ehh

                marzeni
                Zdrówka dla Igusi oby to nic poważnego nie było. Może napar z lipy???
                Z portfelem współczuje ale ja mam tak prawie zawsze, że czegos zapomnę z reguły jednak przypomina mi się pare krokow od klatki. Nic się nie dziwie, że nie poszłaś drugi raz, ja tez bym nie poszła
                Zgadzam się, że dzieciaki rosną nie wiadomo kiedy dopiero co przezywalam poród i nie mogłam sie napatrzeć na to moje dziewczę a już za pare dni skończy 3 miesiące

                No to się napisała...
                Uciekam... postaram się teraz zaglądać codziennie
                Milego dzionka u nas pogoda piękna
                "Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjatkowym i niezastąpionym"












                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Mamy z Listopada 2008

                  Hej u nas dzisiaj też ładnie także sprząta, piorę i sprzątam - nadrabiam zaległości z całego tygodnia
                  Weronika pojechała z dziadkami na zakupy, Nadia śpi to mam chwilkę żeby coś napisać. Obiadek już prawie się kończy gotować tzn pierwsze danie, a potem tylko wstawię mięsko do piekarnika , ziemniaczki obiorę i gotowe.
                  Kochane dziękuję za życzenia urodzinowe ehh ostatni raz mam dwojkę przed no ale co tam kobieta jak wino.... prawda? M mnie zaskoczył kupił mi perfumki bardzo mi się podobają sam wybierał potem wam napiszę jakie bo nie pamiętam , a pisze szybko bo jak to u mnie bywa batreia w kompie siada a nie wiem gdzie jest ładowarka ehh kiedy ja się ogarnę

                  Pamka no u nas jest tak samo nieraz są dni że wcale się nie widzimy tylko 5 minut przed spaniem. Mój m ma 2 prace ja pracuję i siedzę z dzieciakami i wszystko ciągle sama.... normalnie odechciewa się czasami no ale takie teraz jest życie szybie niestety

                  oki uciekam bo mi jeszcze posta nie wstawi miłego dzionka o i nawet kawy jeszcze nie wypiłam lecę nadrobić zaległośći papap
                  WERONIKA JAGODA 5 listopad 2008 godz. 15.37 3870 g, 60 cm
                  NADIA POLA 10 lipiec 2012 godz. 11.50 3130 g, 56 cm







                  Skomentuj


                    Odp: Mamy z Listopada 2008

                    Hej!

                    U nas weekend jakoś szybko minął.
                    Wczoraj byłyśmy z teściową na zakupach, na dużym placu zabaw, gotowanie wspólne...Miło czas zleciał.
                    Dzisiaj byłyśmy z dziećmi w kościółku, obiadek, kawka, do kawki zrobiłam bezy i polałam zmiksowanymi truskawkami Pycha
                    Teściowa właśnie odjechała.

                    Odpoczywamy. Czytam książkę a dzieciaczki z m coś oglądają.
                    Chmurzy się i wygląda jakby miało padać...

                    M. dwa dni przeleżał, chory, marudzi, że ''umiera''. Ileż do tego mojego chłopa trzeba mieć cierpliwości...
                    W piątek jak był u lekarza znowu antybiotyk dostał....ehhh...

                    Muszę się pochwalić, że mamy kilka sukcesów nocniczkowych Jak Ignasiowi uda się zrobić siusiu na nocniczek, to wszysycy mu bijemy brawo, cieszymy się a on chyba najgłośniej bije brawo i okazuje radość. Widać, sam jest z siebie dumny
                    Zakładam mu pampersa tylko do spania.


                    pamkaNadia zraziła się, gdy jakiś czas temu nasza laryngolog ''ręcznie'' badała jej migdałki, włożyła jej praktycznie całą dłoń do gardła. Gdybym wiedziała, że to badanie będzie tak wyglądało nie pozwoliłabym na to ale nie zostałam o tym uprzedzona. Jest zrażona i nie ma się co dziwić.
                    Ostatnio był problem, bo u pediatry też nie chciała buzi otworzyć ale dała się przekonać. Tym razem nie poszło tak łatwo....cóż...co przeżyliśmy to nasze.

                    Mam nadzieję, że znajdziesz jakiś sposób, żeby poradzić sobie z Antkiem. Myślę, że to zazdrość...Nie wiem Kochana, co Ci doradzić.

                    Piszcie Kochane jak wam mija weekend.

                    Wracam do lektury.


                    Skomentuj


                      Odp: Mamy z Listopada 2008

                      Hej

                      Nam również miło minął weekend.
                      W piątek imprezka integracyjna udana.Marynka wyszalała się z dziećmi.BYło dużo atrakcji,jazda bryczką,na koniku,zjazd po linie,trampolina itp.Wróciliśmy po 19,bo zaczeło się chłodno robić,pozatym Martynka padnięta już była.
                      Wczoraj byliśy na naszej działeczce też do póżniego wieczora.Igusi odpowiada tamte powietrze bo spała mi aż 3,5 godz.Szok to jej rekord
                      A dzisiaj po kosciele pojechaliśmy do tesciow na obiad i wrocilicmy po 19.Wykąpaliśy dzieci i już spią.Oczywiście padły
                      Iga już chrypki nie ma.Także ok.

                      Pamka Moja Iga też bardzo ulewała,kilka razy nam się aż krztusiła.
                      Myślę,że mała może Ci mniej przybierać ze względu na to.A nie że masz słabe mleczko.Moja Iga prze ulewanie miała ok.1kg niedowagi.Teraz już się wszystko unormowało.Normalnie przybiera na wadze i wogóle.
                      Co do Antka to na pewno jest to jakiś przejaw zazdrosci.Moja Martynka to ostatnio zrobiła się strasznie niegrzeczna.Nie żeby pyskowała.Tylko po prostu się wogóle nie słucha.Już nie wiem jak mam do niej przemówić.

                      jaka_ja Moja Martynka też kiedyś się zraziła u laryngologa.Lekarka była tak niedelikatna,że ukuła ją w ucho.Jakiego narobiła płaczu,krzyku i histerii to tylko my wiemy.Rozumiem Cię doskonale,co przeżyliście.Po tej historii długo nawet u pediatry nie chciała pokazać gardła ani się zbadać.I strasznie płakała.Taka byłam zła na tą laryngolog,bo wiem,że ewidentnie była to jej wina.Kiedyś byłam sama u niej na wizycie i mnie też ukuła przy badaniu.Taka niedelikatna jest.
                      Szkoda,że u Was się tak stało na niedługo przed zabiegiem.Będzie problem z badaniem Nadii.Biedna.Brak mi słów na to badanie Waszej lekarki.Prawie całą rękę włożyć do buzi tak małego dziecka???
                      Brawo dla Ignasia
                      Last edited by marzeni; 16-06-2013, 21:26.
                      Martynka ur.11 listopada 2008
                      Iga ur.3 sierpień 2012



                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Mamy z Listopada 2008

                        Cześć Dziewczyny!

                        Chwila spokoju więc do Was skrobię...
                        Ignaś śpi a Nadia ogląda Barbi Podwodna Tajemnica.
                        Byliśmy 3 h na dworku, plac zabaw,spacerek, lody, jazda na rowerkach- Nadia z kolegą i ogólne szaleństwo.
                        Padły mi dzieci...nie zdziwię się, jak Nadia też zaśnie...

                        Dzisiaj mam na 18:00 spotkanie w szkole. Ciekawe, cóż na nim będzie...

                        Jak mi się już marzy na wieś jechać, tak tęsknię za domem rodzinnym...''do mamy, do mamy''

                        marzenia To badanie dość drastyczne było...wiem, że Nadia jest wrażliwym dziewczątkiem i tak jak mówiłam, gdybym wiedziała jak to będzie wyglądało, to nie pozwoliłabym...
                        Niby dobra laryngolog...nawet ten u którego byliśmy na konsultacji ją zna i chwalił, a tu masz...Będzie z nią problem.
                        W ogóle, to nie wiem, jak mam ją do tego zabiegu nastawić...

                        Daj zdjęcia jak masz z tej imprezki integracyjnej.

                        Miłego dnia.

                        Trochę zdjęć z Dnia Mamy i Taty.
                        Attached Files


                        Skomentuj


                          Odp: Mamy z Listopada 2008

                          Ignaś na nocniczku i na placu i jeszcze Nadia z wiankiem
                          Attached Files


                          Skomentuj


                            Odp: Mamy z Listopada 2008

                            Hej

                            My niedawno też do domku wróciliśmy.Pogoda super to trzeba korzystać.

                            jaka_ja Tutaj są fotki z wyjazdu https://picasaweb.google.com/marzeni...n_kKHH6bCJ-gE#
                            Daj znać co było na spotkaniu?
                            Fotki super,Ignaś duży już facecik,a na nocniczku fajnie wygląda.No i jaki nocnik czadowy!
                            Nadia francja elegancja na przedstawieniuA Ty jaka dumna!
                            Martynka ur.11 listopada 2008
                            Iga ur.3 sierpień 2012



                            Skomentuj


                              Odp: Mamy z Listopada 2008

                              Hej!

                              Po zebraniu wyszłam trochę skonsternowana...hmmm...wyprawką.
                              Są na niej 33 pozycje, w tym: mydło w płynie, skakanka, chusteczki hig. 2 pudełka, 2 rolki papieru toaletowego, 4 rolki ręcznika papierowego, papier ksero 2 ryzy...z oczywistych rzeczy bloki, farby, kredki itd. Masa tego.

                              Powiedzcie mi, czy w waszych przedszkolach też musiałyście robić tego typu wyprawki???

                              Dzieci będą korzystały z tego pakietu podręczników:https://ksiegarnia-edukacyjna.pl/moj...zszerzony.html.
                              Trzeba zamówić.

                              Nadia będzie miała przeszło 3 km do przedszkola...ale kwestia busików dowożących dzieci jeszcze nie jest rozwiązana. Nie wiadomo, czy będą...Obowiązkiem miasta jest zapewnienie bezpłatnego transportu i opieki w czasie przewozu lub zwrot kosztów przejazdu środkami komunikacji publicznej. Ciekawe jak to rozwiążą...

                              Nie dowiedziałyśmy się też ( byłam z dwiema koleżankami z bloku mającymi dzieci w wieku Nadii) czy nasze dzieci będą razem w grupie. Prawdopodobnie tak.Chcemy, żeby były razem. Kwestia dowożenia itd. Można się będzie dogadać, że jednego dnia ta osoba, drugiego inna...
                              21 czerwca będą listy z podziałem na grupy.

                              Tyle w temacie.

                              Uciekam na ''Demony Da'Vinci''. Dobrej nocy.

                              marzenia Zdjęcia super!
                              Last edited by jaka_ja; 17-06-2013, 22:25.


                              Skomentuj


                                Odp: Mamy z Listopada 2008

                                Hej!
                                Oluś zasypia przy karulzeli- dzwieki natury poprostu rewelacyjnie na niego działają, a ja delektuje sie ciszą domową. Gabi zaprowadziliśmy do przedszkola. Miała mieć dziś wycieczkę do Borkowa, do stadniny koni, mieli mieć różne atrakcje jazda na koniach i bryczkach po lesie, ognisko, gry i zabawy na swieżym powietrzu. I co... o 8 przeszła taka burza że szok. Dyrektorka odwołała wycieczke. Ja to rozumiem, ale czy Gabi bedzie równie wyrozumiała To już drugi raz odwołują a dzieci za każdym razem mają plecaczki spakowane w suche prowianty, wiecie same dla dziecka to mega atrakcja i przeżycie..... A tu lipa.

                                jaka ja no wiec tak u nas też kupowalismy wyprawkę. Dostałąm listę zakupów Naprawde było tego bardzooo duzo. A najgorsze jest to że na zebraniu rodzice wcale nie mieli ochoty sie złożyć i kupić wszystko "jednakowe". Srasznie jest to niesprawiedliwe, bo jedni rodzice kupią tak jak jest napisane kredki BAMBINO, a inni TIPa czy inne zwykłe wyroby pod dany sklep najsłabszej jakości. A dzieci używają wszystkiego wspólnie i w sali juz nie ma podziału co jest czyje....albo mydła w płynie, czy chusteczki nawilzone jedni pampersa a inni no wiecie..... Szkoda gadać i mega to niesprawiedliwe.
                                Fajnie że macie zapewnione dojazdy. Ja niesłyszałam zeby u nas było takie coś...
                                Fajowe fotki jaka ja i marzeni.

                                ewisienka ten spacer to aktualny??? Napisz mi w jaki dzień ci pasuje najbardziej....

                                Aha i chyba wam sie nie pochwaliłam byłam z moim Olinkiem na szczepieniu i mały waży uwaga 6520g mając 8 tygodni hehehe. Przybrał 3,3kg w 7 tygodni No i Pani doktor wpisała uwagę że bardzo dużo przybiera, ale na piersi to kazała się nie przejmować. No kawał chłopaka i taka rzepka z niego ze hej.




                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X