Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Mamy z Listopada 2008

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Mamy z Listopada 2008

    Hej Kochane!

    ewisienka Kawusia tak, chętnie To fajnie, że interes się kręci i planujecie rozszerzenie działalności.Tylko zazdrościć. 3-4 h bez maluszka to nawet Tobie dobrze zrobi, taka odskocznia...

    Mój m też planuje otwarcie swojej działalności tzn spółka z kolegą ale to się pochwalę, jak już coś więcej będzie wiadomo, wówczas mi przypadnie zająć się firmą od strony księgowej. Z tym, że kurs będę musiała jeszcze zrobić, bo ja ksiegowość w pracy to tylko liznęłam. Pracowałam na programie, w którym księgowałam faktury ale prowadzenie pełnej księgowości to już wyzwanie...
    Takie plany, zobaczymy.

    Uciekam, bo mam straszny bałagan, muszę ogarnąć.


    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Mamy z Listopada 2008

      Hej

      Ja też się w sumie wyspałam,malutka obudzila się przed 4 dopiero na jedzienie.
      Wczoraj calutki dzień nie spała,więc w nocy odsypiała
      Dzisiaj rządzimy same,w sumie wczoraj też cały dzien bylysmy same.Na dwór nie za bardzo pogoda,zimno,wiatr.
      Piorę za to już 2gą pralkę,jeszcze mam prania na 2 albo 3Tyle dzisiaj nie upiorę bo nie bede miala gdzie powiesić.

      jaka_ja Wiem że się cieszysz na te chwile spędzone z Ignasiem.Ja z Martynką byłam rok na wychowawczym.Poszłam do pracy jak miała 1,5 roczku.Nie żałuję,choć było cięzko finansowo.Nikt nie zwróci mi tych chwil,kiedy patrzyłam jak się rozwija,zaczyna siadać,mówić i chodzić.
      Z Igą też bym tak chciała ,choć do roczku z nią pobyć.Jednak nie wiem jak to wyjdzie.
      Dobrze,że Twój mąż może dorobić,przynajmniej nie odczuwacie tego że Ty nie pracujesz.Ale tak jak mówisz coś kosztem drugiego.Takie życie.

      ewisienka Martynki tez nie szczepilam na rota,Igi chyba też nie bede.
      Z kupkami troszkę lepiej,ale wysypka z buzi nie znika.Jest na buzi,w głowce i szyjce.Zastanawiam się czy nie podjechać jeszcze do alergologa.
      My z Igą nie śpimy,śpi obok w łózeczku.Fajne masz plany po macierzyńskim,swój interes to jednak coś.
      Jestem tego zdania co Sylwia,że na 4 godz.zostawić małą to nie długo.Zwłaszcza że zostawisz ją z mamą.I będziesz miała odskocznię.
      Martynka ur.11 listopada 2008
      Iga ur.3 sierpień 2012



      Skomentuj


        Odp: Mamy z Listopada 2008

        Pozwólcie, że swoje parę groszy dodam apropo spania z dzieckiem. To wszystko piękne i słodkie ale później ciężko dziecko nauczyć samodzielnego zasypiania i spania w osobnym łóżeczku.
        Przynaajmniej z mojego doświadczenia tak wynika.
        Nadusi pozwalałam z nami sypiać od czasu do czasu jak była maleńka i później strasznie tego żałowałam, bo ona się do tego przyzwyczaiła i nie umiała sama zasnąć.
        Zasypiała mi często przy piersi, musiałam się z nią kłaść, żeby zasnęła przy ''cycku'', bo inaczej nie umiała się wyciszyć.To trochę trwało a ja byłam tym zmęczona. Nauczyłam ją zasypiać samą ale wiele ją to łez kosztowało i mnie też.
        Z Ignasiem już sobie na to nie pozwoliłam, nawet jak go w nocy karmiłam to na siedząco, po karmieniu odkładałam go do łóżeczka.Narzuciłam sobie taką dyscyplinę. Jestem zadowolona
        Przynajmniej od małego śpi w swoim łóżeczku, sam zasypia i nie mam problemu....a my mamy swoją intymność.


        Skomentuj


          Odp: Mamy z Listopada 2008

          Popieram Cię jaka_ja w 100%
          Jest dokładnie jak piszesz,dlatego też Martynka spała sama w łóżeczku i Iga też
          Martynka ur.11 listopada 2008
          Iga ur.3 sierpień 2012



          Skomentuj


            Odp: Mamy z Listopada 2008

            Wiem dziewczynki, że źle robię miałam Nadię od początku do łożeczka wkładać, ale boję się bo ona mi strasznie ulewa i nie raz się krztusi i boję się że w łóżeczku jej nie usłyszę- chyba może też sobie wmawiam .
            Weronika śpi sama ale do tej pory często mnie prosi żebym się z nią położyła. Czasami wystarczy przeczytać jej bajkę i zaśnie a czasami usypia długo i powiem szczerze że zazdroszcze wtedy tym matkom którym dzieci same zasypiają. Muszę wziąść się zebrać w sobie i wytzymać karmienie na nocne na siedząco i nauczyć nadię spania w łóżeczku

            Jaka_Ja super kochana, że mąż mysli o spółce przynajmniej i Ty będziesz miala jakieś zajęcie i odskocznie od dzieciaczków.

            Marzenia no ja też się cieszę tylko jak przyjdzie pewnie ten czas że będzie trzeba małą zostawić to będzie mi jakoś dziwnie. Wczoraj ją zostawiłam mamie na 1,5 h i non stop o niej myslałam. Nie mogłam się skupić na zakupach i załtwieniu spraw. Ehh to chyba też jakas już choroba jest.

            ok uciekam ogarnąć domek póki mała śpi
            WERONIKA JAGODA 5 listopad 2008 godz. 15.37 3870 g, 60 cm
            NADIA POLA 10 lipiec 2012 godz. 11.50 3130 g, 56 cm







            Skomentuj


              Odp: Mamy z Listopada 2008

              oj widze troche mam czytania dzisiaj
              u nas weekend milo spedzony w sobote caly dzien sprzatalam bo wkoncu skonczyl sie remont korytarza a w niedziele bylismy w kinie na Madagaskarze z krzycha rodzenstwem i jego ciotka i dzieciakami wiec Oliwia miala sie z kim bawic i wyglupiac te kilka podzin potem jeszcze pochodzilismy po sklepach bo szukamy dla m bezrekawnika ale jakis ten moj facet nie zdecydowany ieczorem przy kolacji pogralismy we dwoje w gre wiec zaliczam dzien do udanych szkoda tylko ze przegralam bo m oszukiwal

              jaka ja puszczasz je harrego?? a która czesc ?moze i ja oliwi puszcze ja tam uwielbiam harrego hehe taki sentyment z dziecinstwa w sumie ale wole ksiazki
              jaka ja powodzenia dla m z wlasnym biznesem zazdroszcze sama bym tak chciala niestety chwilo nie mam pomyslu
              ewsienka dasz rade 4h to wcale nie tak duzo a jak bedziesz w pracy zajeta to szybko ci ten czas minie

              Skomentuj


                Odp: Mamy z Listopada 2008

                Ja się ogarnęłam- okna wyczyściłam, firanki poprałam, pranie zrobiłam 2 praleczki, zapiekankę

                Słoneczko Póki co pierwszą część już kilka razy oglądała, jeszcze trochę i na pamięć będzie znała, jest zachwycona i mówiła, że jak w przedszkolu będzie bal przebierańców, to ona się za Harrego przebierze

                ewisienka Myślę, że warto sobie trochę dyscypliny narzucić z tym karmieniem, łatwo nie jest, wiem, co mówię...ale ja się nauczyłam.
                Myślę, że czym szybciej zaczniesz naukę samodzielnego zasypiania Nadii tym lepiej dla Ciebie i dla niej. Powodzenia!


                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Mamy z Listopada 2008

                  jaka_ja Jaką robiłaś zapienkankę?Ja nie wiem co na jutro na obiad zrobić i myślałam o jakiejś zapiekance.
                  Martynka ur.11 listopada 2008
                  Iga ur.3 sierpień 2012



                  Skomentuj


                    Odp: Mamy z Listopada 2008

                    Zostawiłam dzieciaki pod opieką m i sobie wyskoczyłam na małe zakupy do Pepco i do Rossmanna.

                    marzenia Robiłam zapiekankę z makaronu, mielonego, cukinii i pieczarek, posypałam na koniec serem. Bardzo dobra.


                    Skomentuj


                      Odp: Mamy z Listopada 2008

                      cześć!
                      Dziewczyny u nas lenistwa ciąg dalszy. Nie ma Gabi to z nudów leżymy, ogladamy tv, odpoczywamy, a nawet drzemiemy w ciągu dnia nigdy mi się to wczesniej nie zdarzało. Jestem jakaś rozbita jej nieobecnoscia. Nic mi sie nie chce.
                      Gabi jest zachwycona wczasami. Dziś nie mieli pogody to wybrali się do Kołobrzegu pozwiedzac. A popołudniu byli na plaży od 17 do 19.30, mama mówi że zrobiło się ładnie i słonecznie tylko jest wietrznie. Ale do czwartku zapowiadają całkiem fajną pogode.
                      Jutro wybieram sie do innego endokrynologa bo nie podoba mi sie jak mnie prowadzi ta obecna lekarka. Nie reaguje tak jakbym chciała i wkurza mnie że nie da sobie nic powiedziec, a ja naprawde czuje że nie jestem leczona dobrze i dawka leku nie jest dobrze dobrana do mojej masy ciała. Jestem bardzo ciekawa co mi powie ten lekarz, cięzko sie do niego dostac, ale jest dobry podobno, no nic zobaczymy czy mnie uspokoi czy oleje.
                      jaka ja pochwal sie co kupiłaś. Już Nadusie przygotowałaś do przedszkola? Moja Gabi jeszcze nic nie ma zostanie nam niedziela na zakupy.
                      ewisienka ja też robiłam ten sam błąd z Gabrysia że pozwoliłam jej spac z nami. Do tej pory sa w nocy przejscia do nas na łóżko. Zasypia u siebie ale trzeba jej poczytać a jak to nie skutkuje to jednak chwila przytulania na łóżku musi być. Wydaje mi się że teraz ona bardzo potrzebuje bliskości, którą zawsze u nas miała. Ciężko jej sie było przeniesc do swojego pokoju. Oj z drugim dzieciątkiem postanowiłam inaczej. Napewno bym próbowała jak jaka ja i marzeni.
                      marzeni i jak Martynka nadal taka opiekuńcza siostrzyczka. Ty kochana byłaś nacinana czy nie? Doszłaś już do siebie o porodzie.




                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Mamy z Listopada 2008

                        BGKM Ojjjj...tęsknota Ci się daje we znaki kochana. Jeszcze troszkę...Kurde, uzależnione jesteśmy od tych naszych dzieci...i pomyśleć, że one kiedyś nas zostawią i pójdą w świat

                        Przyznam, że jakoś specjalnie to ja Nadii nie obkupiłam do przedszkola, chociaż kilka nowych ciuszków by się przydało...jakieś legginsy, może kilka bluzeczek, skarpetki....Dzisiaj kupiłam jej w Pepco fajne jeansowe legginsy/spodnie, poza tym w Rossmannie zestaw- kubek, pasta, szczoteczka i etui do szczoteczki z tego bardzo się ucieszyła, bo wiedziała od razu, że to zestaw do przedszkola
                        Daj znać, jak po wizycie u endokrynologa.

                        Dobranoc. Obejrzymy coś jeszcze z m może.


                        Skomentuj


                          Odp: Mamy z Listopada 2008

                          BGKM To super,że Gabi zadowolona z wczasów.Moja Martynka też była do tej pory opowiada,jak to ona była na wakacjach u babci i dziadka.Mówi,że w przedszkolu tez opowie,no i pochwali się wszystkim,że ma już siostrę
                          Co do opiekuńczości to się nic nie zmieniło.Dziś jednak miała chwilę zazdrości.Wołała mnie,zebym jej w czymś pomogła,nie mogłam w tym czasie pójść bo karmiłam Igę.No i focha strzeliła.
                          Gdy jestem z nią sama i Igą to widać czasem takie momenty że chciałaby mnie mieć na wyłączność.
                          Mam nadzieję,że ten drugi lekarz Ci pomoże.Z tymi lekarzami to teraz kosmos.My jutro jedziemy z Igusią do alergologa,bo pediatra nie umie nam pomóc.
                          Mam nadzieję,że się czegoś dowiem konkretnego.
                          Konsultowałam się telefonicznie z pediatrą która mnie jeszcze leczyła,i mówi,że wygląda jej to na alergię na mleko i potrzebne będzie mleko na receptę.A moj pediatra każe tylko obserwować...ehh.A poprawy nie ma,wręcz jest gorzej
                          Co do nacinania,to tak byłam.I odczuwam ból i szczypanie dłużej niż po pierwszym porodzie.Ale jest już o wiele lepiej niż było.Także dochodzę do siebie

                          Lecę do wanny...
                          Martynka ur.11 listopada 2008
                          Iga ur.3 sierpień 2012



                          Skomentuj


                            Odp: Mamy z Listopada 2008

                            Powitać mamusie ja wyspana a Wy? Dzisiaj muszę jechać z dzieciakami do banku otworzyć konto firmowe i jestem ciekawa jak Nadia zniesie mała wyprawę, a potem Rossman i zakupy kosmetyczne bo braki mam dosłownie we wszystkim. Myślałam też o galerii ale nie wiem czy zabierać tam małą muszę sobie jakieś buty kupić. Nie wiem zobaczymy jeszcze.

                            Marzenia u Weroniki tez się zdarzyło ze dwa razy, że mnie wołała a ja nie mogłam przyjść i powiedziała mi potem że ja tylko karmię Nadię. Chciałabym jej poświęcać więcej czasu ....
                            Co do nacięcia to mój gin mi powiedział, że lepiej by było dla mnie żeby mnie nacieli bo moja blizna po pierwszym porodzie sie rozeszła i nie wygląda za dobrze a jak wiadomo blizny się nie schodzą. No cóż a tak się cieszyłam że nie bedę cierpieć.
                            Daj koniecznie znac co powiedział alergolog, faktycznie jesli przez taki kawał czas się nie poprawia to powinna lekarka od razu dac Ci mleko na receptę. Przypomniało mi się jak Weronika była mała dostała takiego uczulenia od tego wkładu kokosowego do rożka na całym ciałku a na buźce było najbardziej widoczne i lekarz od razu mi dał mleko na receptę - jest ohydne ale dzieciaki jakoś się do niego przyzwyczajają.\
                            Czekamy na wieści

                            BGKM no tęsknota Cię na pewno dopadła, ale zobacz jakie to ma plusy Gabrysia juz w tym roku 2 razy nad morzem nawdycha się jodu i przeszczęśliwa zda relacje nowopoznanym koleżankom i kolegom w przedszkolu. A Ty kochana nie miej wyrzutów że śpisz w ciągu dnia czasami trzeba odpocząć

                            Jaka_ja no to pochwal się co tam sobie kupiłaś? Nadia szczęśliwa że już niedługo idzie do przedszkola- pewnie doczekać się już nie może co?
                            Z tymi dzieciaczkami to prawda człowiek chyba się zapłacze jak bedą chciały nas opuścić ale to naturalna kolej rzeczy także bedzie trzeba się do tego przyzwyczaić choć będzie ciężko na pewno.

                            Buziaki ide na sniadanko i standrad kawusię
                            WERONIKA JAGODA 5 listopad 2008 godz. 15.37 3870 g, 60 cm
                            NADIA POLA 10 lipiec 2012 godz. 11.50 3130 g, 56 cm







                            Skomentuj


                              Odp: Mamy z Listopada 2008

                              hello kto mi doladuje akumulatory?? bo cos dzisiaj nie mam sily na nic oczy mnie do tego bola ehh a musze sprzatac (dopiero co zrobilam lozka ) mialam dzisiaj wyprobowac nowy przepis na babeczki ale chyba sie nie wyrobie mam ochote wyjsc na sloneczko sama z ksiazka i sie powylegiwac

                              Skomentuj


                                Odp: Mamy z Listopada 2008

                                Hej

                                Byliśmy dzisiaj u pani dr alergolog.Iga ma rumień tzw.trądzik noworodkowy.Z tego co czytałam w necie to tak mi na to wyglądało.Mamy nowe kremy,maści i zmienić mleczko na Nan pro HA.Krosty mogą zniknąć po 4 tygodniach ale mogą utrzymywać się nawet do 2 miesięcy.Mam nadzieję,że tyle nie będą się utrzymywały.
                                Malutka zdobyła moje hormony podczas porodu,i tak ją wysypało.
                                Cieszę się bo przynajmniej coś już wiemy,i nie bedziemy gdybać czy to to czy może skaza.
                                Martynka ur.11 listopada 2008
                                Iga ur.3 sierpień 2012



                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X