Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Mamy z Listopada 2008

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Mamy z Listopada 2008

    Witam

    Dzisiaj powinnam byla dostac okres... I dostalam, rano krwawilam a teraz.... Teraz mam takie brunatne uplawy jak wczesniej.... Jestem zrozpaczona i zrezygnowana. Niestety moj lekarz dzisisj nie przyjmuje. Biore luteine tak jak kazal i pojde na umowiona wizyte w sobote no chyba ze odpukac zdarzyloby sie cos jeszcze...
    Bede brala proszki do soboty, zobaczymy co mi lekarz powie. Plakac mi sie chce. Widzialam na usg... Ehhhh... ;(
    "Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjatkowym i niezastąpionym"












    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Mamy z Listopada 2008

      Ojej
      Jak mi przykro nie wiem co Ci powiedzieć,doradzić...Hmmm dzwoniłaś do lekarza?Może coś Ci podpowie,ja bym nie czekała tylko może do szpitala pojechała, żeby się przebadać.Do soboty moim zdaniem czekać za długo...
      Martynka ur.11 listopada 2008
      Iga ur.3 sierpień 2012



      Skomentuj


        Odp: Mamy z Listopada 2008

        Marzeni
        Pewnie masz racje ale nie chce na swieta wyladowac w szpitalu. Ja tez nie wiem co robic. Nie wiem nie wiem. Jesli sie cos stalo to juz nic nie pomoge. A boje sie ze w szpitalu nie skonczy sie na izbie przyjec skieruja mnie na oddzial pewnie.
        "Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjatkowym i niezastąpionym"












        Skomentuj


          Odp: Mamy z Listopada 2008

          No tak wiem ,że nie chcesz zostać na święta w szpitalu...A do lekarza nie dzwoniłaś?
          Martynka ur.11 listopada 2008
          Iga ur.3 sierpień 2012



          Skomentuj


            Odp: Mamy z Listopada 2008

            Marzeni
            Nie nie dzwonilam watpie czy poradzi mi cos przez telefon wiem, ze to moze niedojrzale ale nie chce przeszkadzac sa swieta z drugiej strony tak bardzo chcialam tego dziecka jestem zdezdezorientowana.... W kawalkach. W ciagu jednego tygodnia dowiedzialam sie ze jestem w ciazy zobaczylam ja na usg i dostalam okres co zrujnowalo moje marzenia, nie wierze ze bedzie dobrze...
            "Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjatkowym i niezastąpionym"












            Skomentuj


              Odp: Mamy z Listopada 2008

              Posłuchaj ja takie historie przechodziłam,wiem że nie można czekać.Zadzwoń do lekarza,przecież to ważne.On jest od tego by Ci pomóc.
              Jestem z Tobą,wiem co możesz czuć.Miejmy nadzieję,że nic się nie stało.
              Martynka ur.11 listopada 2008
              Iga ur.3 sierpień 2012



              Skomentuj


                Odp: Mamy z Listopada 2008

                marzeni
                Dziękuje Ci kochana
                Zadzwoniłam
                jadę do szpitala na badanie BetaHCG
                trzymajcie kciuki...
                "Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjatkowym i niezastąpionym"












                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Mamy z Listopada 2008

                  pamka Kochana, bądź dzielna, mimo wszystko mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Trzymaj się. Daj znać, jak będziesz po badaniu.
                  marzenia dobrze Ci radziła, to zbyt poważna sprawa, żeby czekać...

                  Dzisiaj przyjechał mój m. Zabrał mnie na zakupy, wybrałam sobie spóźniony prezent urodzinowy- buciki na koturnie i bluzeczka.
                  Później byliśmy z Nadusią ze święconką w kościółku.
                  Teraz kawusia, ciasto i leniuchujemy, bo już i posprzątane i ugotowane.

                  Zdrowych Wesołych Świąt


                  Skomentuj


                    Odp: Mamy z Listopada 2008

                    Poroniłam
                    "Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjatkowym i niezastąpionym"












                    Skomentuj


                      Odp: Mamy z Listopada 2008

                      Pamka Kochana tak mi przykro.Żadne słowa pocieszenia zbytnio teraz nie pomogą,wiem coś na ten temat.Ja poroniłam dwa razyJuż myślałam,że nie doczekam się kolejnego maleństwa...A jednak się udało.I mam nadzieję,że wszystko będzie dobrze.I Wam też się uda.Zobaczysz. Czas goi rany...
                      Trzymaj się i wspierajcie się nawzajem.
                      Jestem z Tobą:*
                      Martynka ur.11 listopada 2008
                      Iga ur.3 sierpień 2012



                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Mamy z Listopada 2008

                        Pamka tak mi przykro
                        ja również mam jedn poronienie za sobą i czas mimo że powoli goi rany - choć wiem że to żadne pocieszenie w tym momencie
                        na pocieszenie powiem Ci że ja urodziłam później jeszcze 2 zdrowych i dużych dzieci (Maja 4220 nawet) więc nie musi to oznaczać że koniec z dziećmi
                        choć tego nic już nie zastąpi
                        u mnie 6 grudnia jest dniem smutku zadumy na szczęście już nie rozpaczy no ale minęło już 7 lat

                        Jaka ja ja też mam już wsio zrobione ale zmęczona jestem troszkę

                        Kochane WESOŁEGO ALLELUJA


                        JULA

                        MAJA

                        OLGA

                        Skomentuj


                          Odp: Mamy z Listopada 2008

                          pamka Bardzo mi przykro. Cokolwiek nie napiszę, nie będę w stanie Cię pocieszyć. Wierzę, że jeszcze Wam się uda. Zobaczysz.Mam 3 koleżanki po poronieniach, które teraz mają cudowne, zdrowe dzieci. To spotyka tak wiele kobiet, nie jesteś odosobnionym przypadkiem. Musisz pogodzić się z tą stratą i ją zaakceptować. Trzymaj się dzielnie kochana.


                          Skomentuj


                            Odp: Mamy z Listopada 2008

                            Pamka tak mi przykro nie wiem co można powiedzieć w takiej chwili, trzymaj się kochana jesteśmy tu z Tobą, to będą bardzo smutne święta dla Was na pewno ale zobaczysz słoneczko jeszcze do Was się uśmiechnie i na pewno niedługo znów będziecie mieli szanse - trzeba wierzyć (wiem że łatwo się mówi) i iść do przodu.


                            Kochane ja wczoraj poszłam spać grubo po północy a dzisiaj ledwo co mogłam na sniadanie świateczne do teściowej zejść. Kochane jeszcze raz Wam chcę życzyć Wesołego Alleluja
                            Attached Files
                            WERONIKA JAGODA 5 listopad 2008 godz. 15.37 3870 g, 60 cm
                            NADIA POLA 10 lipiec 2012 godz. 11.50 3130 g, 56 cm







                            Skomentuj


                              Odp: Mamy z Listopada 2008

                              pamka bardzo mi przykro pocieszac cie nie bede bo nie wiem co przezywasz

                              i tak ze smutnych wiadomosci przed swietami dowiedzielismy sie ze krzycha ciotki (to przyrodnia siostra ojca krzycha) ktora urodzila w grudniu, dziecko moze nie przezyc tych swiat takie malenstwo a urodzilo sie z choroba genetyczna i lekarze nie daja mi zadnych szans ah jak ja sie ciesze ze oliwia jest zdrowa

                              Skomentuj


                                Odp: Mamy z Listopada 2008

                                oj same smutne wiadomości jakoś zewsząd napływają, tak słoneczko zgadzam się z Tobą w 100% zdrowe dziecko to jest cudowna rzecz która nas spotkała.
                                WERONIKA JAGODA 5 listopad 2008 godz. 15.37 3870 g, 60 cm
                                NADIA POLA 10 lipiec 2012 godz. 11.50 3130 g, 56 cm







                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X