Ja właśnie skończyłam sprzątać, muszę jeszcze tylko schować szkło z powrotem do szafek. Kochany teściu zabrał mi na chwilę mała na sanki, poszedł się przejść po uliczkach koło w domu, więc jeszcze zdążyłam odkurzyć, a teraz dosłownie siadłam na dupci.
Jeszcze tylko włosy umyć, ale to już przyjemność...
Elu właśnie przypomniałaś mi, że muszę do listy zakupów dopisać płyn do płukania. Też już mam małą listę, ale takie rzeczy jak produkty na ciasto czy mięso kupię po niedzieli w okolicy, żeby było świeże. A zakupy jutro robię i kupuję takie rzeczy jak majonez, ciasto w proszku i rzeczy dla Edzi typu herbatka czy woda.
Ja już powoli wyrabiam się ze sprzątaniem, zostało mi tylko wyczyszczenie dywanu i umycie okien, ale w tym tygodniu już nie dam rady, bo dzisiaj siostra przyjeżdża z rodziną, jutro mamy popołudniu mszę za wujka mojego m., zaraz po mszy jedziemy na zakupy, w sobotę teściu ma urodziny i będą goście, w niedziele mamy zaległe Mikołajki z kuzynką m. i tak koniec tygodnia - Boże ale ten czas leci, pamiętam jak jeszcze nie dawno pisałam Wam, że właśnie wróciłam w wakacji u mamy
Skomentuj