Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Mamusie z maja 2009

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Mamusie z maja 2009

    WItam

    Kożystam z okazji, że Tomuś blisko godzinkę już drzemie, więc zajrzałam.

    Martaula, bardzo mi przykro, ze Zuza ma taką poważną chorobę. Mam nadzieję, ze uda się szybko rozpocząć właściwe leczenie i wszystko szybciutko będzie ok
    Ewelka, to dobrze, ze z Kubą już lepiej. Duuuzo zdrówka dla Niego!

    U nas ciężka noc. Nie wiem dokładnie czemu... Mały zasnął w męczarniach (wolał szaleć z Nami, a tutaj każą Mu w wyrku leżeć) po 21, a już o 23:30 był płacz. Podałam mleczko i było ok. Do czasu... Po 2 jeden wielki ryk. Nie mogłam Go uspokoić dość długo. Dopiero tv pomogło. Chwilkę oglądał u mnie na kolanach i w końcu zmęczony chciał spowrotem do wyrka. Tak trochę jeszczę popłakiwał, ale zasnął.
    T kazał mi nie wstawać do Niego, dopuki On sam sie nie zbudzi Jego płaczem... Kilka razy jeszcze do rana płakał, ale jak T kazał, tak zrobiłam...
    Do rana jakoś spaliśmy. Nocka więc kiepska, bo niewiele spałam. Przed tym tv to z dobre pół godziny siedziałam z Młodym...
    Nie wiem co zrobić, by chciał spokojnie zasnąc i NIE JADŁ w nocy

    Pytałyście o plany na weekend. U nas (wreszcie) bez gości Dlatego też w sobotę idziemy na większe zakupy. Mój tata w ramach prezentu urodzinowego daje mi kasę na buty i spodnie (zostałam w 1 parze + rybaczki). Tak wiec idziemy na zakupy ciuszkowe dla mnie. Dodatkowo chcę kupić sobie jakąś czapkę i szalik, bo tego mi brak.
    No i Małemu zobaczyć jakieś kozaczki, kupić czapkę i szalik. No zobaczymy...

    C do prezentu na Święta, to chciałam Małemu kupić sanki, o takie: http://allegro.pl/sanki-gucio-z-opar...306221659.html co by śpiworek mieć ewentualnie do wózka w razie bardzo mroźnej zimy. Ale T kręci nosem... Zobaczymy, najwyzej się kupi jakby były duze sniegi. A tak poza tym to skrzynię na zabawki kupimy, bo to akurat konieczność, bo pudełko ledwo sie trzyma :P T kupię komplet Str8 (lubi), tylko dla rodzicow i teściów nie mam jeszcze pomysłów, ale coś wymyślę

    PS. Tomuś juz nie boi się kapieli - sukces!!!! Wczoraj nawet wszedł do brodzika za rączkę, nie musiałam Go wsadzać Jedynie z wyjściem jest problem, bo nie lubi i marudzi, ale to akurat nie jest problemem

    Miłego dnia!
    Attached Files



    Paulina Raczkowska Fotografia - FanPage na Facebooku

    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Mamusie z maja 2009

      Dziewczynki, jeśli macie kogoś, kto chciałby kupić strój na chrzest (garniturek błękitny) rozmiar 68. To dajcie mi namiary, bo chce sprzedać Tomusia ubranko. Leży tylko i jest niepotrzebne, więc jak macie kogos, to chętnie sprzedam. Tanio, bo 60zł z przesyłką. Ja dałam dwa razy tyle, a ubranko tylko raz użyte. Do tego buciki rozmiar 10.

      Fotki garniturku dostępne oczywiscie u mnie.



      Paulina Raczkowska Fotografia - FanPage na Facebooku

      Skomentuj


        Odp: Mamusie z majapo 2009

        Witajcie kochane!

        Ja dopiero teraz, najpierw jazdy, potem wróciłam do domku, zjadłam z mężem obiad i wyszłam z małą na spacer -właśnie wróciłam i siedzę przy kawce.

        Teść pilnował Edytkę, kiedy ja miałam jazdy, huśtał ją w huśtawce i ta zrobiła się zmęczona i senna. Jak ją zobaczyłam po powrocie do domu, to się za głowę chwyciłam. Oczka malusie i czerwone, a powieki ledwo co się podnosiły. Więc zdecydowałam, że ubiorę ją szybko i wyjdę chociaż na półgodzinki, żeby się przewietrzyć, a przy okazji mała zaliczyła ekspresową drzemkę. Zasnęła zaraz jak wyszłam z podwórka, pochodziłam trochę po pobliskich uliczkach, wstąpiłam do Biedronki, a w domu ją budziłam. Myślę, że mimo tak późnej drzemki nie będzie jakichś wielkich problemów z zasypianiem.

        Na jazdach było całkiem w porządku, ale coraz częściej mam wrażenie, że sama jeżdżę w aucie, bo chłop się nie odzywa, co zacznę jakiś temat, to ten nie chce go kontynuować i większość czasu jedziemy w milczeniu, albo facet udziela mi jakichś rad.
        Jechałam dzisiaj aż do Gliwic, przed samym centrum wybudowali Auchan, koło niego jest ta tania stacja paliw i tam mieliśmy tankowanie benzyny, które ja czyniłam. Dobrze mi poszło i dostałam pochwałę.
        Potem pod ośrodkiem uczyłam się zawracania. Ale i tak największą frajdę sprawiło mi to, że podczas podjeżdżania pod kursantkę miałam zaparkować między dwoma autami i dobrze mi poszło, bez żadnych korekt, więc jestem z siebie dumna akurat z tego manewru.

        Dziewczynki ja lecę, bo jestem sama z małą, Darek pojechał z teściem po jego auto, a Edytka nie obudziła się do końca i trochę marudzi.

        No i kawa mi ostygła!
        Edytka - 27 maj 2009 r. Godz. 21.00, waga 3810 g, wzrost 56 cm

        Marta - 23 kwiecień 2014 r. Godz. 00.50, waga 3750 g, wzrost 59 cm


        Skomentuj


          Odp: Mamusie z maja 2009

          czesc mamcie kochane

          dzis mialam bardzo intensywny dzien. O 06.30 sprztalam mieszkanie a na 08 zawiozlam Ewelke do przedszkola. Pozniej do sklepu na zakupy- kupowalam prezenty dla kumpeli i jej dzieciakow. Pozniej pojechalam zawiezc mamie ciasto urodzionowe. A na 12 do kolezanki. Ale fajnie bylo. Pogadalysmy sobie- spokojnie. Ona ma takie grzeczne maluchy- Zosia ma 2 latka a Zuzia 2 miesiace. Ja zrelaksowalam sie. Po spotkaniu pojechalam po Ewelke no i razem na zakupy. A do domu wrocilam po 17. A teraz marze o odpoczynku tylko niestety nic z tego, bo M wybywa na spotkanie na 19 a ja zostaje sama z mlodzieza. Moze jeszcze kolezanka kolo 19.30-2000 zajrzy do mnie ma laptopa odebrac i moze jakas szybka herbatke wypijemy. mamy umowic sie na jakias wspolna imprezke. Zobaczymy.

          Madziu to nbardzo dobrze Ci dzis szlo na jazdach. Ja mysle ze moze ten instruktor nie podejmuje tematu, bo nie chce zebys sie w czasie jazdy rozpraszala? Jak ja wieki temu prawko robilam i mialam takiego starszego pana to mowil mi ze nie rozmawia z kursantami- chyba ze doradza w czsie jazdy, bo innaczej niektorzy rozpraszaja sie. A co do chwalenia sie moim nowym lokum to beda fotki ale nie w takim stanie jak ono teraz wyglada. Narazie tam jest rozgardiasz brudne okna, zadnych karniszy itp. Jak cos niecos juz zamontujemy to na pewno beda tez zdjecia. A tak na marginesie to zazdroszcze imprezki Andrzejkowej- oczywiscie pozytywnie zazdroszcze

          Elu gratulacje 5. W zasadzie to niczego innego sie nie spodziewalam. Widzisz jednak Samek do mloeczka wrocil.

          Aniu ja jak czytalam to tez najpier pomyslalam ze tak wczesnie wstalas i robilas kolor A co do leginsow to ja uwazam ze rozmiar nie ma tu jakiegos znaczenia- przeciez jak wlozy sie dluzszy sweter to wyglada to bardzo dobrze. Najwazniejsze jest dobre samopoczucie. Wy to mlode jestescie i wypada Wam wkladac wszystko, ja juz naleze do tych starszych, poza tym mam w pracy doczynienia z ludzmi i nie wypada mi juz wkladac wszystkiego. Ale leginsy poza praca to dla mnie stroj wygodny i nie krepujacy ruchow.

          Ewela dobrze ze z Kuba juz lepiej. Oby szybko doszedl calkiem do siebie.

          Martaula mam nadzieje ze pani doktor szybko znajdzie dla Was jakis sposob na dostanie sie do poradni; no i oby Zuzi wlaczono szybko leczenie.. Mocno trzymamy kciuki.

          A co do mojej fryzury to ja bardziej na farbowanie szlam, a sciecia to prawie wogole nie bylo, bo zapuszczam wlosy. Wrzuce Wam jakas fote za chwile.


          Skomentuj


            Odp: Mamusie z maja 2009

            Agatko przepis na bulki wyslalam na priv mam nadzieje ze beda smakowac; daj znac jak zrobisz.

            A to zdjecia tylko nie smiejcie sie ze mnie, bo jakos dziwnie wyszlam
            Attached Files


            Skomentuj


              Odp: Mamusie z maja 2009

              Buczku bardzo ładny odcień, taki słoneczny, buźka w nim wygląda na taką pogodną. I fajnie włosy Ci się układają.
              No ładnie wyglądasz, jednym słowem
              Edytka - 27 maj 2009 r. Godz. 21.00, waga 3810 g, wzrost 56 cm

              Marta - 23 kwiecień 2014 r. Godz. 00.50, waga 3750 g, wzrost 59 cm


              Skomentuj


                Odp: Mamusie z maja 2009

                Madziu bardzo dziekuje za komplement nigdy nie mialam blondu a ten jakos mi sie spodobal ze zaszalalam z moja fryzjerka i tak oto wyszlo. Jest jasniej niz ostatnio.


                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Mamusie z maja 2009

                  http://www.youtube.com/watch?v=Cjhlz...EE19B&index=18 To jest talent
                  Edytka - 27 maj 2009 r. Godz. 21.00, waga 3810 g, wzrost 56 cm

                  Marta - 23 kwiecień 2014 r. Godz. 00.50, waga 3750 g, wzrost 59 cm


                  Skomentuj


                    Odp: Mamusie z maja 2009

                    Cześć Dziewczynki.

                    Ja dopiero przy kawce, dzisiaj mam opóźnienie, wczoraj poszłam spać o 1., Edzia obudziła mnie po 8, ale jeszcze próbowałam zasnąć i wstałyśmy po 9.

                    Czeka mnie jak zwykle sprzątanie, ale że m. jest w pracy, więc nie bardzo mam co zrobić z małą i sprzątanie zostało odłożone na plan dalszy.

                    U nas znowu zimno i mokro, jesień chyba już na stałe przyszła.
                    Aha, wczoraj Edzia spała chwilkę na tym spacerze, może z godzinkę. W domu jeszcze strasznie szalała, trochę oboje z m. ją wymęczyliśmy wygłupiając się z nią na podłodze. O 20. 10 m. ją wykąpał i mała fajnie zasnęła.
                    Spała ładnie całą nockę, dopiero po 8. domagała się mleka na śniadanie, więc u nas nocka super.

                    A u Was co słychować?
                    Edytka - 27 maj 2009 r. Godz. 21.00, waga 3810 g, wzrost 56 cm

                    Marta - 23 kwiecień 2014 r. Godz. 00.50, waga 3750 g, wzrost 59 cm


                    Skomentuj


                      Odp: Mamusie z maja 2009

                      Cześć kobietki

                      Madziu widziałam już kiedyś ten filmik, talent jak talent ale odwagę żeby wyjść z gołym dupskiem to oni na pewno mają

                      Buczek ślicznie wyglądasz w tym kolorku! Bardzo mi sie podobasz

                      U nas dziś kiepska noc,nie tyle o Kubę chodziło co o mnie, ja też załapałam choróbsko od małego,pół nocy nie przespałam,leki nie pomagały,głowa mi pękała ,nos zatkany,ehhh.... muszę w Polsce tran i witaminy kupić bo tu takie słabe badziewia maja że obłęd ;/ Za oknem u nas szarówka i pewnie nie za ciepło a ja jak z krzyża zdjęta,nawet kawy nie mogę się napić bo mi niedobrze,rano sobie zaparzyłam i zaraz wylałam. Tak czy siak spacer dziś obowiązkowy, jak kuba nie gorączkuje nie ma co go w domu kisić,na dworze przynajmniej mozna troszkę pooddychać bo w domu za suche powietrze mamy, mam jeszcze jeden wydatek w Polsce ,nawilżacz powietrza,jest on niezbędny bo wczoraj sama myslałam że się uduszę w pokoju aż okno otworzyłam żeby przewietrzyć pomieszczenie.
                      Ale nie będe już wam dużej smęcić...
                      Mam nadzieję że wy i dzieciaczki dzielnie się trzymacie i nie dacie się zarazkom.

                      Momo
                      jak Maciuś? Ja w dzieciństwie bardzo dużo chorowałam na anginę, pół dzieciństwa to nawracająca angina,pamiętam wieczne zastrzyki w dupsko,obyście ją tylko porządnie wyleczyli,bo nie wyleczona powraca na okrągło ;/

                      Miałam szukać jakiegoś zegarka na allegro dla męża ale nie mam siły,idę herbatkę sobie zaparzyć i po korzystać z ciszy i spokoju.

                      Miłego dnia !




                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Mamusie z maja 2009

                        Aha dzwoniłam wczoraj do mamy,bo jakoś tak mnie tęsknota złapała wieczorkiem i chęć pogadania z nią (mamy bardzo dobry kontakt ze sobą) i teraz jeszcze bardziej nie mogę doczekać się wyjazdu ona już tak mówiła że chce kube zobaczyć mnie i męża(uwielbia mojego M ) oh... tak mi się lżej na duży zrobiło jak z nią pogadałam Jeszcze tylko 28 dni kochane moje i sio do Polski




                        Skomentuj


                          Odp: Mamusie z maja 2009

                          Ewelka no to współczuję przeziębienia. Ja też nie tak dawno dzieliłam smarki z Edytką. Ściskam Cię mocno i szybkiego powrotu do zdrówka dla Was obojga.
                          A cod o nawilżacza powietrza, to ja też muszę kupić już w grudniu. W tamtym roku sobie podarowałam, ale teraz nie ma mowy. Mamy założone termostaty w pokojach, ale jak Edzia idzie się kąpać to wcześniej nagrzewam pokój, a jak sami z m. kładziemy się do łóżka to w sypialni jest strasznie suche powietrze - od razu czuć to w nosie. Mimo, że wiele nie grzeję, bo my wolimy chłodek w pokoju, a zwłaszcza w sypialni.
                          Oglądałam ostatnio nawilżacze na Allegro i są w fajnych cenach - 100 zł z przesyłką.
                          http://allegro.pl/turbo-mocny-ultrad...305597340.html
                          Edytka - 27 maj 2009 r. Godz. 21.00, waga 3810 g, wzrost 56 cm

                          Marta - 23 kwiecień 2014 r. Godz. 00.50, waga 3750 g, wzrost 59 cm


                          Skomentuj


                            Odp: Mamusie z maja 2009

                            A co do samych świąt, to też nie mogę się doczekać.
                            Edytka jest już bardziej świadoma i już chciałabym zobaczyć jej reakcję na zapaloną choinkę.
                            Edytka - 27 maj 2009 r. Godz. 21.00, waga 3810 g, wzrost 56 cm

                            Marta - 23 kwiecień 2014 r. Godz. 00.50, waga 3750 g, wzrost 59 cm


                            Skomentuj


                              Odp: Mamusie z maja 2009

                              Ja też Madziu czekam na reakcje kuby na choinkę,na prezenty,śnieg,sanki i mikołaja(mój brat się przebiera co roku) strasznie sie tego nie mogę doczekać co do nawilżacza to chyba skusze się na niego,nie bede musiała latać po sklepach,a tu mam tani i chyba dobry skoro tyle osób go kupuje....




                              Skomentuj


                                Odp: Mamusie z maja 2009

                                Ja właśnie się do sprzątałam i robię ciasto, czekam tylko aż m. wróci ze sklepu i spaceru z młodą i przyniesie mi papier do pieczenia, bo to jednak wygoda.

                                M. wrócił godzinkę wcześniej z pracy, do tego w dobrym humorze, więc fajny weekend się zapowiada.

                                Dziewczyny piszcie coś, bo ja nie mam co czytać!
                                Edytka - 27 maj 2009 r. Godz. 21.00, waga 3810 g, wzrost 56 cm

                                Marta - 23 kwiecień 2014 r. Godz. 00.50, waga 3750 g, wzrost 59 cm


                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X