Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Mamusie z maja 2009

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Mamusie z maja 2009

    cześc mamuski
    Widze ze ostatnio cos mało piszecie, no ale przynajmniej duzo nie musialam nadrabiac

    Ewelka super że wakacje w pl udane zdjecia rewelka

    Magda
    z mezem nadal macie taki fajny okres bo tym wyjezdzie?!
    elu Blanka tez czesto wymusza różne rzeczy, chba okres nasze dzici taki maja
    ola przyro mi z powodu babci

    Nie mam wogóle dla was czasu. iaze sie to z ostatnimi wyjazdami i wozeneim meza codzinnie na rehabilitacje
    eekendy spedzamy w górach u znajomego, ostatni niestety był deszczowy ale duzy dom pozwolil nam milo spedzic ten czas. w ten weekend tez wybywamy.
    jezeli chodzi o moje dzicie to od kilu dni jest strasznei marudna i placzliwa. idac nabrzmiale i białe zęby jednak co sie przebic nie moga i niestety mała cierpi. cześneij wspomnialam że chodzi. Robi to tylko w domu, albo jak jej sie zapomni na dworze
    Jest mega kochana, cały czas sie przytula i całuje, bardzo duzo słowek zaczela mi powtarzać. Ostatnio mówi liść i siku. Z tym ostatnim nadal mamy problemy bo sika ale nie na nocnik bo nie zdarza, a niekeidy po prostu nie hce usiąśc
    codzinnie bawi sie z kumplem zza plotu.

    To chyba tylko u nas. Spróbuje częsciej znajdowac czas i o was pisać

    5.05 2009 godz. 9:10 2700g 49cm

    14.09 2012 godz. 14:40 3200g 55cm

    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Mamusie z maja 2009

      Witajcie, u nas od rana pada deszcz i jest prawdziwa senna pogoda.

      U nas kiepska nocka, Edytka obudziła się przed 1. dałam jej mleko z myślą, że zaśnie, ale jak ją odłożyłam to się rozpłakała. Na rękach w mig mi zasnęła, ale co chciałam ją odłożyć z powrotem, to się przebudzała i chciała na ręce, więc się trochę męczyłyśmy. W końcu wzięłam ją do siebie do łóżka, ale też wierciła się, kręciła i poległa o 2.30, a ja ze zmęczenia nie mogłam jeszcze potem zasnąć. M. też się obudził i przez cały ten czas nie mógł zasnąć, a rano poszedł nieprzytomny do pracy. Dzisiaj trzeba będzie walnąć sobie solidną kawkę.

      Wczoraj mój brat pojechał do siostry i od wczoraj jakaś przygnębiona chodzę, kawę muszę sama pić, nie mam z kim pogadać i pooglądać filmów. Porażka! Boże jaka ja tu w tych Boguszowicach jestem samotna! Ostatnio pojawia mi się jakaś deprecha! Siedzę całymi dniami w domu, nie mam żadnego zajęcia, czuję się stara, brzydka i już nikomu nie potrzebna, bo córka robi się coraz samodzielniejsza i ma coraz większą olewajkę na matkę!
      I najbardziej mi szkoda mojego m., bo mnie tak strasznie kocha i ja to widzę, ale ja źle czuję się sama z sobą i mam zwis na wszystko.
      Jakiś głupi czas teraz mam...jesień już u mnie.

      Ale tak, Delff z m. nadal mamy fajny czas i jest między nami fajnie, chyba jak nigdy. Ale to nie przez wyjazd, a raczej przez poważną rozmowę.
      Ja też wczoraj zauważyłam, że Edzia zaczyna powtarzać pojedyncze słowa, np. mówi: daj.

      Aniu super, że do nas zaglądnęłaś. Ale ostatnio wszystkie jesteście zalatane! Powodzenia w ząbkowaniu, my też się możemy pochwalić, mamy górne 4ki!
      Edytka - 27 maj 2009 r. Godz. 21.00, waga 3810 g, wzrost 56 cm

      Marta - 23 kwiecień 2014 r. Godz. 00.50, waga 3750 g, wzrost 59 cm


      Skomentuj


        Odp: Mamusie z maja 2009

        Hello!
        Jak tam dziewczynki po nockach,wyspane?? Kuba dziś budził się jakieś 4 razy, na dobre wstaliśmy o 7.30, zaraz planuje pić drugą kawkę to może postawi mnie na nogi bo jakaś osowiała chodzę, od rana wysprzątałam fest mieszkanko, w tym wyprałam dodatkowo dywan bo przecież pełno na nim jedzenia wrrr Za oknem piękne słońce i zapowiada się upalny dzień!

        Paula jak tam przygotowania do podróży? już zaczynasz się pakować, ogarniać w domciu? czy zostawiasz wszystko na ostatnią chwilę?

        Oleńko pochwal się nową fryzurką Ja byłam u fryzjera od razu po przyjeździe do PL ale już teraz choć minęły może ze 3 tygodnie bardzo odrosły mi włosy, pewnie za miesiąc znów skocze tyle że tutaj się ściąć.

        Delff widocznie Blanka nie czuje się jeszcze pewnie biegając po podwórku,kwestia czasu,jak już ci po domciu rajzuje to i na dworze w końcu zacznie.

        Elu chyba faktycznie tylko Samuś został z tych nie chodzących, przyjdzie i na niego pora,masz leniuszka w domciu i tyle

        Co do wymuszania to Kuba też na mnie WSZYSTKO chce wymuszać,jak nie płaczem to piskiem ,a najlepiej jak rzuca się na podłogę i krzyczy w większości spraw mnie to nie rusza,po prostu staram się wychodzić do drugiego pokoju i zaraz słyszę te jego małe Syrki człapiące za mną chyba że już jest ogromny płacz i lecą grochy z oczu,to wtedy matka się łamie i dziecko postawi na swoim

        Lece po drugą kawcie bo mam mega ochote na kofeine, czekam na was mam nadzieje ze dziś bedzie troche bardziej tłoczno niż wczoraj....




        Skomentuj


          Odp: Mamusie z maja 2009

          Madziu a nie ma tam kogoś żebyś mogła się zaprzyjaźnić? jakaś dziewczyna z dzieckiem czy coś w tym stylu,miałabyś z kim spędzać czas,wychodzić na spacerki,jak to tam jest??




          Skomentuj


            Odp: Mamusie z maja 2009

            Hej,
            miałam wejść dopiero jutro, by się pożegnać, ale widzę, że się stęskniłyście, więc jestem

            Pojawiły nam się spore problemy i nie mam na nic ochoty, sił i najchętniej zaszyłabym się gdzieś i przeczekała te złe dni... No ale niestety tak się nie da...
            Ewelka, już w sumie spakowani jesteśmy. Ja wolę wczęsniej się spakować i potem dorzucić tylko te ostatnie rzeczy, niż zostawić wszystko na ostatnią chwilę. Sprzątanie zostawiam sobie na jutro, bo i tak się nabrudzi.
            Wyjeżdżam w piątek do południa z Małym i Mamą, a T dojedzie po pracy i pójdziemy do Jego rodziców, gdzie przez weekend będziemy...
            Jak sprawy się źle potoczą, to nie wykluczone, ze T będzie z Nami dłużej... Wsjo zależy od wyjaśnienia wielu spraw w pracy, bo to ona jest źródłem naszych problemów...

            Mały spał dzisiaj wyjątkowo źle... Idą Mu ząbki i jest strasznie marudny. Całe dnie najchętniej przesiedziałby mi na rękach, dlatego też nie mam kiedy zajrzeć. A w nocy budził co chwilę i jestem nietomna Też muszę sobie kolejną kawkę zrobić, bo usypiam na stojąco. A jak Mały pójdzie drzemac, to muszę poprasować, bo fura tego jest, a przy Nim to nie ma jak, a w łóżeczku za długo nie wysiedzi.

            Tomus tez wymusza na nas wiele rzeczy. Jak np. bierze cos co Mu nie wolno i Mu chcemy to zabrać to krzyk nie z tej ziemi... A na dworze wymusza samodzielne chodzenie i wyrywa sie gdy choc na chwilę zlapiemy Go za rękę.

            Uciekam, nie bedę Wam smęcić...
            Madziu, ja też tak mam, że czuje się bardzo samotna... Plusem jest to, ze zapoznalam (dzieki watkowi regionalnemu na tym forum) ta dziewczyne z Wawy, bo bym oszalala sama... Musisz sobie kogos zapoznac, najlepiej z jakims maluszkiem, by byly tematy do rozmow

            Buźka!



            Paulina Raczkowska Fotografia - FanPage na Facebooku

            Skomentuj


              Odp: Mamusie z maja 2009

              Oj Paulinko z tego co piszesz mozna by było wywnioskować że jest zagrożenie że zwolnią T (niewiem czy dobrze zrozumiałam)ale jeżeli tak to myśle że w takim mieście jak Warszawa pracy nie brakuje i wydaje mi się że bez problemu znalazłby sobie ją zresztą tym bardziej że zna się na informatyce! Głowa do góry,dziewczyny nie dołować mi się tu!!!!!




              Skomentuj


                Odp: Mamusie z maja 2009

                dobrze Ewelinko wywnioskowałaś... Jutro wieczorem będzie coś więcej wiadomo, bo ma mieć spotkanie z przełożonymi... Boimy się bardzo... Wszystko nam się zawali jak On straci tą pracę...
                Co do nowej pracy, to nie jest tak kolorowo. T był na wieeeeelu rozmowach... W kilku firmach obiecywali, ze bedzie zatrudniony i wielkie G z tego wyszło Tak więc już nawet nie liczy na to, że znajdzie nową, bo szuka od roku i nic...
                Jak tą straci, to wracamy do TM... ((



                Paulina Raczkowska Fotografia - FanPage na Facebooku

                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Mamusie z maja 2009

                  A czy w TM faktycznie nie było by wam lepiej? Może tam była by szansa znalezienia pracy dla niego,a może nie koniecznie w tym fachu,może co innego by się natrafiło hm???? A ty w tym wypadku też mogłabyś isć do pracy, małego popilnowałby ktoś z rodziny, byłaby taka możliwość??




                  Skomentuj


                    Odp: Mamusie z maja 2009

                    nawet tak sobie pomyślałam że jak T straciłby prace to może(jak nie było by innego wyjścia) zostawiłabyś małego z tatą i sama poszła do pracy,np jako kasjerka do jakiegoś dużego sklepu typu Real myśle że tam osób nigdy dość zawsze sie przyda ktoś dodatkowy do rozłożenia towaru na półki chociażby,




                    Skomentuj


                      Odp: Mamusie z maja 2009

                      Ewelka, w TM szukał już pracy przez wiele lat i nic. To małe miasteczko gdzie bez znajomości pracy nie dostaniesz i to żadnej! Ja moze i bym coś tam znalazła, a T na pewno nie. Dlatego też swego czasu wylądowaliśmy w Łodzi, a teraz w Wawie.
                      Ja ne utrzymam naszej 3, nawet gdybym pracowała. Zarobię max.2 tysiace a w zimę to właśnie tyle wynosi nas opłata mieszkania i koło sie zamyka. Nie chcemy ruszać odłożonych pieniędzy, bo w taki sposób nigdy nie dorobimy się własnego M...
                      ZObaczymy jak to wszystko wyjdzie...



                      Paulina Raczkowska Fotografia - FanPage na Facebooku

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Mamusie z maja 2009

                        Mam nadzieje ze wszystko wam sie ułoży!!! i że T nie straci pracy! Rozumiem e odłożonych nie ma co ruszać bo u nas jest to samo, to co odkładamy to leży bo też chcemy się wybudować nie zaciągając kredytu i nawet jak by to miało potrwać kilka lat to jednak warto bo swoje to swoje,tym bardziej że tak jak piszesz tyle kasy płacić za nie swoje mieszkanie to obłe




                        Skomentuj


                          Odp: Mamusie z maja 2009

                          hej....

                          jestem i ja dziś i w końcu w lepszym humorku

                          moje dziecię teraz lula a ja mam co prawda kupę prasowania ale ono może poczekać bo postanowiłam zajrzeć najpierw do was....

                          u nas nocka spokojna choć młody drugi dzień wstał bardzo wcześni9e na mleczko co zdarzało się dotychczas rzadko....

                          Paula mam nadzieję że w pracy T wszystko się wyjaśni i ułoży po waszej myśli, trzymam kciuki...

                          Delff widzę że i ty znalazłaś w końcu chwilkę dla nas w tych twoich wszystkich zajęciach oby częściej...

                          Ewelka co do chodzenia to nie wiem czy Samek akurat jest leniuszkiem bo on wszędzie chce iść na 2 nogach tylko że za moją rękę on zauważyłam że boi się puścić, bo ostatnio jak puścil się 2razy sam od mebli to tak upadł że całą brodę miał siną więc może to przez to???sama już nie wiem....

                          Madziu a co to za smutki i zły humor???któraś tam pisała o wyjściach z znajomymi może spróbuj???ja też mialam taki okres że czułam się samotna brzydka i nikomu nie potrzebna, ale od 2 m-cy wychodzę z kol. w środowe wieczory i te wyjścia jakoś tak dobrze mi robią...ja teraz mam jeszcze więcej zajęć bo mój m. się postarał zebym cały czas miała jakieś zajęcie żebym nie miała czasu na smutne myśli, ale ty spróbuj chociaż sama gdzieś wyjść???pamiętasz kiedyś Momo też pisała że wychodzi wieczorami na pół godziny żeby odsapnąć i pobyć troszkę z dala od domu...

                          Aniu fajnie że i ty zaglądnęłaś do nas...mam nadzieję że jak nadzejdzie zima to nasze forum znów ruszy pełną parą....

                          wiecie ale muszę wam powiedzieć że cieszę się że mojemu m. kończy sie chorobowe bo chyba bym z nim oszalała w domu....całymi dniami siedzi w garażu albo z kolei cały dzień siedzi w domu nic nie robi i tylko chodzi za mną i się przytula i w ogóle ma ochotę na amory, a jak mu mówie że muszę zrobić to czy tamto to on do mnie że "praca nie zając nie ucieknie" po prostu nie mogę z niego...

                          dobra idę troszkę poprasować a wy tu pisać w tym czasie...




                          http://mamaczytata.pl/pokaz/8496/samuel_-

                          Skomentuj


                            Odp: Mamusie z maja 2009

                            Właśnie chodzi o to, że mi nie brakuje czasu dla samej siebie, ale brakuje mi ludzi i ich towarzystwa. Odkąd wyprowadziłam się z Żor i mam dziecko moi znajomi jakby mnie unikają, bo stałam się dla nich nieco niewygodna, bo sami są jeszcze pannami czy kawalerami.

                            Mieszkam w takim miejscu, że tu są sami emerytowani górnicy i mało jest młodych ludzi.
                            M. też nie do końca mnie rozumie, bo on ciężko pracuje i ciągnie go do domu, a ja najchętniej z tego domu...uciekłabym.

                            Właśnie szukam jakiegoś zajęcia dla siebie i myślę na jakimś kursem...stylizacji paznokci
                            Edytka - 27 maj 2009 r. Godz. 21.00, waga 3810 g, wzrost 56 cm

                            Marta - 23 kwiecień 2014 r. Godz. 00.50, waga 3750 g, wzrost 59 cm


                            Skomentuj


                              Odp: Mamusie z maja 2009

                              czesc kochane

                              u nas cos sie chmurzy i chyba bedzie padac, macius zasnal po 12 ze swoja lala a ja dopiero teraz ubralam sie, bo latalam w pizamie- ale co tam, wazne ze porobilam wszystko to co zaplanowalam, zostalo jeszcze tylko odkurzanie, ale to jak maciej wstanie.
                              u nas jako tako sie uklada, coraz blizej wyjazdu- czego nie mozemy sie doczekac.
                              piszecie o wymuszaniu- maciek tez probuje, ale ja odwracam mu uwage czyms innym i to skutkuje. oczywiscie w czasie wymuszania nie obejdzie sie bez placczu i pisku, ale ja na to zupelnie nie reaguje, tzn,staram sie nie reagowac.
                              pisalam wam o taty wypadku, jednak bylo troszke inacczej, koles osobowka wyprzedzal na 3 i moj tato uciekal zeby nie doszlo do zderzenia czolowego z nadjezdzajacymi z naprzeciwka autami i walnal w druga ciezarowke. masakra ma taki psychiczny uraz, ze caly poniedzialek musialam go wozic od lekarza do lekarza i na dodatek z moim marudzacym dzieckiem, a jak m zadzwonil zeby tesciu go wzial w tym czasie na spacer to on poszedl do fryzjera, jakby nie mogl pozniej isc czy na drugi dzien. chociaz zwolnienia tato chodzi do pracy, bo przy urazach psychicznych i lekach zwiazanych z jazda autem trzeba jak najszybciej wsiasc do auta i jechac. jedyne dobre to to ze nic tragicznego sie nie stalo, jedynie auto taty do kasacji, jak je zobaczylam na fotkach to nogi sie pode mna ugiely- masakra. ale koniec juz o tym-trzeba jak najszybciej zapomniec i zyc normalnie.

                              Paula trzymam kciuki zeby wszystko sie dobrze ulozylo z praca T.

                              Skoczus bylas pierwsza- a ja wlasnie chcialam Ci napisac o pazurkach, zebys sie w nie wciagnnela na maxa- to nie bedziesz sie dolowac jak bedziesz tworzyc nowe wzorki glowa do gory!

                              Ela skads to znam ze, jak facet za dlugo w domu to wariuje! tzn. raczej my wariujemy z nim.

                              nam chyba tez ida jakies zeby- bo maciek marudzi, i budzi sie w nocy i placze ostro- mija dobre 10 minut zanim go uspokoje.

                              ide kawke sobie zrobic, bo chyba cisnienie spada, bo glowa mnie zaczyna bolec. komus jeszcze zrobic?


                              Skomentuj


                                Odp: Mamusie z maja 2009

                                Madziu nie wiem co mam ci poradzić....wiem jak to jest jak się siedzi ciągle w domu, choć teraz nie mam na to czasu bo ciągle coś trzeba robić załatwić i w ogóle....a co do znajomych to zgadzam sie z tobą ze ci którzy nie mają dziecie albo są stanu wolnego odsuwają się od tych z dziećmi...może ten kurs faktycznie dobrze ci zrobi???




                                http://mamaczytata.pl/pokaz/8496/samuel_-

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X