Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Mamusie z maja 2009

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Mamusie z maja 2009

    Dobra dziewczynki, to ja zmykam, bo pewnie lada chwila przyjedzie Ola i już dzisiaj nie zajrzę. Jak dopadnę neta jutro to napiszę, a jak nie, to w poniedziałek dopiero...
    Miłego weekendu, przespanych nocy i buziaki )



    Paulina Raczkowska Fotografia - FanPage na Facebooku

    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Mamusie z maja 2009

      no jestem kochane...przed chwilką skończyłam rozmawiać przez tel. dzwonił mój brat mieszkający za granicą i nie mogliśmy się nagadać (2h) na szczęście moje dziecię było grzeczne i mogłam spokojnie pogadać jako że dziś nie mam weny do niczego to na obiad tylko jarzynówkę zrobiłam...Aniaszku co do tych kwiatów to kiedy pracowałam to nie miałam czasu na nic bo ciągle robiłam 8-12h a do tego straż więc ogródek był zaniedbany(teściowej po pracy też się nie chciało) więc teraz kiedy jestem w domciu to obiecałam sobie że się za to zabiorę bo przecież przyjemniej usiąść w zadbanym ogródku gdzie rosną kolorowe kwiatki no nie???m zaraz wraca z pracy i jak mały wstanie to wybieram się z nim do mojej cioci a jako że mojemu m siadł jego samochód to jeździ moim do pracy i niestety jak chcę gdzieś pojechać to tylko jak wróci...mam nadzieję że dziś go naprawi...no a wczoraj udało mi się załatwić lokal dla tych z krwiodawstwa i 11.04 przyjadą tu do nas mam nadzieję że będzie troszkę chętnych...na szczęście większość strażaków oddaje u nas krew więc nawet jak nikt z mieszkańców nie przyjdzie to plamy chyba nie damy (mam nadzieję)...dobra kochane lecę włączyć pralkę póki mały śpi...pa




      http://mamaczytata.pl/pokaz/8496/samuel_-

      Skomentuj


        Odp: Mamusie z maja 2009

        hej dziewczynki

        znow do nas zima wrocila..fujjjjj. dobrze, ze wczoraj bylismy sie wietrzyc, chociaz dzis tez wyciagnelam mlodego i oszlismy ze mna do lekarza- dermatologa, bo wyczulam u siebie guzek w udzie, i naczytalam sie o jakis miesakach i innych warjactwach, wiec szybciochem zapisalam sie do cme. pani doktor mnie uspokoila i powiedziala, ze to nie zmiany onkologiczne i zbadala mi pieprzyki wszystkie. no i wszystko jest okej i mam sie nie zadreczac problemami bo sfiksuje.

        nic jak cos odezwe sie pozniej albo jutro bo dzis zaliczam padaczke.


        Skomentuj


          Odp: Mamusie z maja 2009

          Kochane, a my właśnie czekamy na kolacje - robimy sobie przy weekendzie buły zapiekane w piekarniku.
          Edzia właśnie poszła spać i mam nadzieję, że ta moja Kruszynka będzie miała spokojną nockę.

          No i tak jak myślałam, miałam dziś lenia na całego, jedynie popołudniu pobiegliśmy z m. do Biedronki, żeby jutro nie stać w kolejkach, zaraz załączamy konsolę i ciupiemy we dwójkę

          Życzę Wam udanego wieczorku - odpoczywajcie dużo!
          Edytka - 27 maj 2009 r. Godz. 21.00, waga 3810 g, wzrost 56 cm

          Marta - 23 kwiecień 2014 r. Godz. 00.50, waga 3750 g, wzrost 59 cm


          Skomentuj


            Odp: Mamusie z maja 2009

            no kochane ja tylko na moment ale widzę że tu zaczęła się powoli cisza wekendowa...chciałam pojechać dziś do tej mojej ciotki ale zadzwoniłam i niestety nie było jej w domciu więc m. zaraz się ucieszył, zaniósł małego do babci i wymyślił że będziemy rąbać drewno...znaczy rąbać to za dużo powiedziane bo mamy łuparkę do drewna ale każdy kloc trzeba było podnieść na tą maszynę i potem odłożyć i teraz kręgosłup mi pęka no i do tego strasznie zmarzłam więc teraz korzystam z tego że mały już śpi i idę wziąć gorącą kąpiel potem otworzymy sobie winko i się pogrzejemy...więc życzę spokojnej nocki...
            a tak w ogóle DELFF gdzie ty się podziewasz???




            http://mamaczytata.pl/pokaz/8496/samuel_-

            Skomentuj


              Odp: Mamusie z maja 2009

              uhuu widać że weekend

              Kuba właśnie ma drzemkę więc postanowiłam się odezwac , chociaż ja. Dziś u nas piękna pogoda wiec jak tylko myszka wstanie i zje obiadek,lecimy na miasto oczywiście na zakupy( zawsze w sobote latamy po sklepach zawsze jakas bluzke przytaszcze do domciu ) noi dzis jeszcze czapeczki musze kupic Kubusiowi bo tamte juz za ciasne się robią.
              Nocka u nas w miare dobra,w sumie to ja zasnełam o 21 (zasnelam ogladaja tv na podłodze na kocyku) M przyniósł mi tylko podusie pod glowe i tak spalam do 3 rano ( M oczywiscie do 3.30 przed kompem siedzial jak to w weekend bywa), smiał sie ze mnie bo przyśniło mi sie ze M mówi do mnie żebym Kube łapała bo pod kanape chce wejść, to ja obudzilam sie i odrazu wrzas" Kuba wyjdz z pod tej kanapy" M na mnie i w brech" przecież Kuba śpi u siebie w pokoju"
              A rano : budze M żeby wstał na kawusie a ten do mnie że "zaraz przyniesie mi te szafki" hi hi my to pomyleńcy jesteśmy

              mamasamuela ja to do ochotniczej straży pożarnej chodziłam jak miałam 12 lat, mieliśmy ćwiczenia i jeździliśmy na występy ze straży,ale mnie to jakoś nie kręciło i szybko sie tym znudziłam co w efekcie skończyło moją karierę strażaka ;D

              Skoczek a ty to tymi bułami zapiekanymi mogłabyś się podzielić :P bo mi piekarnik siadł :[ czekam może m zasponsoruje nowy :P

              Dobra uciekam moze ktoras dzis wieczorkiem sie zjawi i cosik popisze. Miłego weekendu dla wszystkich mamusiek!!!




              Skomentuj


                Odp: Mamusie z maja 2009

                Cześc dziewczynki
                udało mi się dopaść neta, bo T drzemie, a Mały rozrabia.
                U nas nocka już lepsza, aczkolwiek i tak Mały często budził, ale na szczęście bez płaczu i jak zasnął o 20:30 tak spał do 1 gdzie tylko złapał łyczka i potem pobudki o 3, 4, 5 i 8.

                Wczoraj była u nas chrzestna Juniorka. Było przesympatycznie, nagadałyśmy się i ogólnie super. Była pod wrazeniem tego jak Tomus ładnie je, jaki radosny, itp. itd Bo Jej synek (pół roczku starszy) to nie dość że marudny, to jeszcze niejadek. Wieczorem Tomuś był bardzo marudny i jak tylko Ola pojechała, zasnął u T na rękach. A potem po przebraniu w pizamke rozszalał się i do 20:30 buszował po mieszkaniu, łobuz Mały...

                A to kilka fotek... 1,2 są z środy, a ostatnia z wczoraj. Z Olą niestety fotek nie robiłyśmy, ale nawet nie było kiedy
                03-03-10(1).JPG 03-03-10(2).JPG 05-03-10(1).JPG

                A i Tomusiowi przebił sie kolejny ząbek - druga górna jedynka - dzisiaj! I próbuje stawać puszczając się jedną ręką.

                Milego dnia!



                Paulina Raczkowska Fotografia - FanPage na Facebooku

                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Mamusie z maja 2009

                  no a tu pustki wekendowe...ja czekam tylko aż mały wstanie i jadę do cioci bo dziś jest w domku...Ewelka ja też od 12 roku życia jestem w straży najpierw tylko do zawodów tylko że u mnie to się potoczyło dalej i dziś jestem przeszkolonym strażakiem mogącym jeździć do akcji
                  ANIU sto latek ci życzę kochana i duuużo zdrówka z okazji tej 18-stki...
                  Paula gratuluję kolejnego ząbalka u Tomusia...u nas jakoś tak nie pokolei wychodzą i na dole ma obie jedynki a na górze obie dwójki troszkę śmiesznie wygląda ale trudno...
                  miłego dzionka życzę...




                  http://mamaczytata.pl/pokaz/8496/samuel_-

                  Skomentuj


                    Odp: Mamusie z maja 2009

                    Hej
                    Kubusiek śpi od jakieś półgodzinki, padł jak kawka bo dzis mial tylko jedna drzemke, ktora skonczyla sie o 12 w południe i do 19.30 nie spal bo latalismy po sklepach a że on obserwator to siedzial i patrzyl a to półki a to kolorowe szmatki, wiecie zreszta same. Ja niestety za wiele sie nie obkupiłam nic mi sie nie podobalo nawet czapeczki dla kubulka nie znalazlam fajnej , maly nic dzis nie dostal , ja dwie pary olczykow tylko przywloklam do domciu,a M kosmetyki pod prysznic i do higieny i kapsułki na poprawienie masy ciała, chce wrócić do poprzednich rozmiarów mnie to cieszy bo lubiłam jego "duże " ciałko

                    Lece do mężusia,właśnie wyszedł z pod prysznica,wiec trzeba sie poprzytulac do pachnącego świeżością ciałka
                    Załączam fotke mojego szkraba wędrującego przy stole . Trzymajcie sie i spokojnej Niedzieli!
                    Attached Files




                    Skomentuj


                      Odp: Mamusie z maja 2009

                      cześć
                      dzięki za życzonka urodzinowe no dzisiaj to faktycznie 18-stka a torcik i imprezka za tydzień dopiero jak mój ojczulek będzie już w domu ze szpitala z badań kontrolnych, więc się troszkę przesunie.

                      Gratuluje Tomusiowi kolejnego ząbka.

                      Cisza tu nieziemska ale pewnie w poniedziałek nieco się rozrusza ja też już lecę do m. i dopić piwko i do spania.
                      AGATKA 16.04.07r
                      Adaś 02.06.09r. o godz. 12.05, 3820g. 56cm.
                      W końcu w komplecie
                      Pamiętnik Adasia: http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...sz8206;page:-1

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Mamusie z maja 2009

                        ojojoj...to już prawie dobę nikt tu nie zagląda?no masakra!nie byłam ostatnio na forum, bo nie mam czasu no i padam od kilku dni na pysk, bp nocki jakoś słabsze i do pracy musiałam w piątek iść. Miałam dzień masakrę, zaczęłam od totalnie masakrycznej nocki, gdzie do 2 stałam przy łóżeczku kubusia, bo nie umiał zasnąć, a jak tylko się zorientował ,że mnie nie ma to ryk,ostatecznie po kilkunastu alarmach wstaliśmy po 6, z domu wyszliśmy ok 7:45, zawiozłam małego do teściowej i po 9 już bylam w pracy , potem ok 14 wyskoczyłam z nią na szybki obiad w mieście a m w tym czasie przejął młodego, a ja wróciłam do pracy i do 22 "męczyłam" nową pracownicę.ok 23 padłam kamiennym snem,a m wstawał w nocy, ale mimo to nie zdołam wię wyspać do 6:20...kuba ma nową porę wstawania..maskra jakaś, oby to były zęby, a nie nowe przyzwyczajenia...kurczę, jak coś poprawi się ze spaniem to zaraz znów się psuje ....znów tracę nadzieję na choć w połowie przespaną noc i pobudki o jakiś ludzkich porach...

                        Buczku wracajcie szybciutko do zdrówka, Krzyś w domku szybciej dojdzie do siebie!trzymamy kciuki za postępy!

                        No i zaległe życzenia dla wszystkich solenizantów!!!!!nasze roczkowe imprezki zbliżają się wielkimi krokami!...ależ ten czas zasuwa

                        Aniu życzonka wszystkiego co sprawia Ci radość na codzień, z okazji urodzinek!!!!

                        Ewelka, mój mały też lubi lekarz, bo zawsze jakieś panie ma szansę po zaczepiać w poczekalni, a i pan doktor ma taaaaakie ciekawe rzeczy w gabinecie nasz lekarz nigdy nie robi nic na siłę bo sam mówi, że małego nie można zrazić i póki co nam to wychodzi, zobaczymy jak bedzie po następnym szczepieniu za jakies 2-3 m-ce bo wtedy już będzie na serio kumał, nie to jak był taki mały!Ale w sumie nasz mały rozbujnik jest zazwyczaj mocno uśmiechnięty i towarzyski, a i jak coś sobie zrobi to nie histeryzuje, więc liczę naa to że tak zostanie też w sprawie lekarz!

                        Kochane czy któraś z was ma też fotelik maxi-cosi na bazie isofix?pearl?bo jeśli tak to trzeba zgłosić się do sklepu w którym go kupiłyście, bo coś z tymi bazami jest nie tak i maxi-cosi je wycofuje!!!!!!!!!!!przeżyłam szok!ponoć niby nikomu nic się bie stało, ale powtórne testy coś tam wykazały i teraz oddają wszystim kase zanim coś się wydarzy w praktyce!ale ten sam fotelik tyle że bez bazy (nazywa się Tobi) jest i tak number 1 wsród testów, bo to baza jest coś trefna.Generalnie ja w zamin wzięłam romera który razem z tobim ma najlepsze wyniki -mają po 4 gwiazdki, ale zauważyłam że kubie było o duuuużo lepiej w tym maxi cosi i sama się biłam z myślami czy nie zamienić go na tobiego, aż tu wczoraj oglądam crash testy w gazecie "auto moto sport" czy jakoś tak i romer jest cytuję "polecany warunkowo" , bo ma duuuużo słabiej chronioną szyję i coś tam, a tak tobi wygrywa ranking bezwzględnie, więc jutro robię kolejną zamiankę na tobiego.Na szczęście w sklepie nie mam problemu z zamianką!

                        spokojnej nocki kochane


                        Skomentuj


                          Odp: Mamusie z maja 2009

                          oj , znów się rozpisałam...sorki za ten esej!


                          Skomentuj


                            Odp: Mamusie z maja 2009

                            hejka kochane jako że już po północy to mamy poniedziałek i to ja dziś jestem pierwsza (hurra) a już myślałam że nigdy mi się to nie uda...
                            troszkę zasiedzieliśmy się dzisiaj z m. i on już poszedł spać a ja postanowiłam tu zaglądnąć ale tak jak myślałam pustki...ale mam nadzieję że jutro to nadrobicie kochane...olaska przykro mi że wasze nocki się zmieniły i Kuba się budzi ale może to jednak na te ząbki??? u nas z nockami nie jest źle choć mały ostatnio nie chce już rano pospać tylko wstaje ok.7 ale to i tak dobrze...
                            no kochane ja też uciekam do spania i będę jutro (tzn.dzisiaj ale później:
                            przespanej i spokojnej nocki...




                            http://mamaczytata.pl/pokaz/8496/samuel_-

                            Skomentuj


                              Odp: Mamusie z maja 2009

                              Cześć
                              Kobietka kobiecie też chyba może złożyć życzenia więc
                              Wszystkiego Najlepszego W Dniu Kobiet oby nasi mężczyźni przez cały rok traktowali nas tak, jak w dzisiejszy dzień.

                              Olaska dzięki za życzenia.
                              Mam nadzieję, że nocki popsuły się przez ząbki i wszystko już niedługo powróci do poprzedniego stanu. Dużo cierpliwości i wytrwałości życzę ci kochana bo ja nie wiem jak ty to znosisz.

                              U mnie wręcz odwrotnie niż u Olaski Adaś zawsze chodził spać przed 22 tak nam jakoś pasowało bo chodzimy późno spać, a teraz kładziemy go o 19.30- 20 i młody śpi tak do 22 czy się przebudzi czy nie daje mu mleko i śpi do rana czyli tak pomiędzy 7.30 a 9 więc nocki to mamy mega przespane. No ale żeby nie było za dobrze to Agata zmieniła pory wstawania kiedyś potrafiła spać do 9-10 a teraz o 7-7.30 przychodzi i mówi zrób mi kanapeczkę lub śniadanko zjada i czasem jeszcze na chwilę zasypia, ale ja już wolę jak wstaje tak wcześnie i woła o jedzenie niż tak jak przedtem o 10 nie chciała mi jeść jeszcze śniadania chyba opuszcza ją niejadek - nareszcie bo to okropna rzecz taki niejadek w domu ale chyba do tego trzeba się po prostu przyzwyczaić nie ma innej rady.

                              Ale się rozpisałam.
                              wpadnę z kawką wstawać kochane.
                              AGATKA 16.04.07r
                              Adaś 02.06.09r. o godz. 12.05, 3820g. 56cm.
                              W końcu w komplecie
                              Pamiętnik Adasia: http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...sz8206;page:-1

                              Skomentuj


                                Odp: Mamusie z maja 2009

                                Wszystkiego najlepszego z okazji dnia kobiet i dziewczyn tak wspaniałych jak Wy życzy...Magda

                                Cześć!

                                Olu łączę się z Tobą w bólu, bo u nas przez cały weekend nocki Edytki też były zepsute! Mała chodziła spać już chwilę po 19, bo teraz przy tych próbach chodzenia i wstawania szybciej się męczy, i na wieczór jest już dętka. Niby wszystko fajnie, bo teraz z m. mamy więcej czasu dla siebie, ale Edytka znowu zaczęła wybudzać się co dwie godziny! Na domiar złego przez cały weekend budziła się w okolicach 1 w nocy i przez godzinę nie może zasnąć, przekładam ją na ten czas do nas, bo w łóżeczku płacze, ale u nas też się rzuca, płacze, po chwili zaczyna gadać i zwiedzać całe łoże Myślałam, że skoro mała ma takie kiepskie spanie w nocy, to może pośpi rano gdzieś do 8, ale gdzie tam - wyspana jest już przed 7 rano, a ja znowu nie mogę dojść do siebie przez te nocki - właśnie siedzę przy mocnej kawusi, może zadziała.
                                Ale zauważyłam ostatnio, że Edzia ciągnie się za uszy, gryzie wszystkie rękawy i próbuje wcisnąć całą pięść do buzi. A wczoraj to zaczęła gryźć guziki koszuli nocnej, którą miałam na sobie...Kolejne ząbki idą - wyrzynają się górne trójki, ale jak to u Edzi bywa - dwa zęby na raz, może to i lepiej, bo jak hurtowo to będzie szybciej, ale to też dwa razy większy ból i rozdrażnienie.

                                Widzę, że Wam, tak jak mi, nie chciało się za bardzo pisać - OlaSka nadrobiła za nas wszystkie Ja sobie w sobotę gruntowniej posprzątałam, zrobiłam porządki w szafach, bo nie chciały się już domykać A wczoraj to już poświęciłam się córci i m. Pogoda u nas do d..uszy - niby słoneczko świeci, ale wieje bardzo zimny wiatr i ogólnie piździ!
                                Edytka - 27 maj 2009 r. Godz. 21.00, waga 3810 g, wzrost 56 cm

                                Marta - 23 kwiecień 2014 r. Godz. 00.50, waga 3750 g, wzrost 59 cm


                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X