Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Szczęśliwe Mamusie Listopada 2009 ;-)

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Szczęśliwe Mamusie Listopada 2009 ;-)

    Cześć.
    A ja od wczoraj mam lekkiego doła. Oczywiście to przez lekarza. Znowu podniósł się o 10zł więcej, podziękował za 3 minuty wizyty + 4 minuty rozmowy ze swoją znajomą przez telefon (podczas mojej wizyty!!!) i kazał przyjść za tydzień. FIGĘ!!!
    Za tydzień to ja już chłopie urodzę!
    Ale mnie wkurzył. Nic mi nie powiedział, nawet to jak tam moja szyjka, czy już coś widzi czy co...
    Całe szczęście odczuwam skurcze wieczorne, brzuch robi się twardy jak kamień, ale nie boli. Poza trym brzuch mam jeszcze wysoko, więc myślę, że tydzień to jeszcze muszę poczekać. To dobrze, bo najgorzej byłoby rodzić w weekend... Męża by wtedy ominęła cała akcja.
    Także ja już chcę poczekać do wtorku, ale ani dnia dłużej.


    Pytałyście coś o tym co kłaść na materac. Ja wyczaiłam fajny ochraniacz antybakteryjny, nieprzemakalny, ale nie ze sztucznego PCV, z wierzchu przyjemna bawełna, polecam!
    Tu jest link http://allegro.pl/item785733798_anty...120x60_cm.html
    Żołnierz strzela, Pan Bóg kule nosi.

    Antek - 6 listopada 2009r.

    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Szczęśliwe Mamusie Listopada 2009 ;-)

      Napisane przez kara_boska Pokaż wiadomość
      Cześć Iza,

      miałam Cię już wcześniej zapytać, ale jakoś ciągle zapominałam. Chodzi mi o to czy ten Twój lekarz pozwolił w końcu Markowi być przy cesarce? Ciekawa jestem strasznie czy dotrzymał słowa i jak zniósł to Twój mąż. Pozdrowionka

      Ps. Pewnie fajnie jest mieć 12 kilo mniej zazdroszczę szczerze!!!
      Hej Kara.. tak, pozwolił mojemu mężowi ale tylko mógł widzieć za szybą.. bo akurat podczas mojej operacji było dużo jakiś hiszpańskich studencików i w związku z tym M nie mógł być blisko mnie.. ale i tak wszystko widział, tylko za szybą..




      Skomentuj


        Odp: Szczęśliwe Mamusie Listopada 2009 ;-)

        Napisane przez zoltala Pokaż wiadomość
        Cześć.
        A ja od wczoraj mam lekkiego doła. Oczywiście to przez lekarza. Znowu podniósł się o 10zł więcej, podziękował za 3 minuty wizyty + 4 minuty rozmowy ze swoją znajomą przez telefon (podczas mojej wizyty!!!) i kazał przyjść za tydzień. FIGĘ!!!
        Za tydzień to ja już chłopie urodzę!
        Ale mnie wkurzył. Nic mi nie powiedział, nawet to jak tam moja szyjka, czy już coś widzi czy co...
        [/url]
        Tak to jest, ja zawsze zadaję mnóstwo pytań, no i na ostatniej wizycie znowu wyszłam na jędzę, ponieważ podjęłam temat ceny badania na paciorkowce (na poprzedniej wizycie wykasował mnie za nie 120 zł, podczas gdy w każdym innym laboratorium kosztuje średnio 30 zł; łącznie z resztą badań, ktg i wizytą zostawiłam tam wtedy ponad 300 zł)

        Usłyszałam tłumaczenie,że na cenę składa się koszt badania, antybiogramu, wypisania recepty, ewentualnego wysłania recepty listem do domu itp. Szczegół taki, że wynik miałam ujemny i żadna z tych dodatkowych rzeczy nie była potrzebna. Oczywiście mój T umył ręce i naskoczył na mnie żebym temat zakończyła. Lekarz odebrał to, jakbym chciała zwrot kasy, a mnie wcale o to nie chodziło, tylko o to, że po 8 latach chodzenia do niego, gdzie zostawiłam tam naprawdę tysiące złotych, poczułam się kopnięta w trąbę Suma sumarum zakończyliśmy temat, a gin sam z siebie obniżył koszt wizyty.

        Mhhh, on jest naprawdę super specjalistą, i nie wyobrażam sobie chodzić do innego lekarza, ale z cenami to ostatnio przegina. Jestem ciekawa jaki będzie miał stosunek do mnie dzisiaj????

        Ale się rozpisałam od rana.... To chyba z nerwów, że cały czas nic...

        Skomentuj


          Odp: Szczęśliwe Mamusie Listopada 2009 ;-)

          Napisane przez sagapoamore Pokaż wiadomość
          Hej Kara.. tak, pozwolił mojemu mężowi ale tylko mógł widzieć za szybą.. bo akurat podczas mojej operacji było dużo jakiś hiszpańskich studencików i w związku z tym M nie mógł być blisko mnie.. ale i tak wszystko widział, tylko za szybą..
          Hehehe, a zanim usiadłam przed kompem, to też sobie o tym pytaniu myślałam Izka, jak ostatnio męczymy temat pampersów,to Oliwka pewnie bez problemu mieści się w tych najmniejszych?

          Skomentuj


            Odp: Szczęśliwe Mamusie Listopada 2009 ;-)

            No więc melduję się pierwsza dzisiaj;-)

            U nas noc póki co znowu spokojna.. Niunia całą noc przespała.. obudziła się tylko raz o 02:40 0 3.20 już znowu spałam i tak do 08:00

            Oliwka je coraz więcej dziś przez całą noc zjadła 125 ml także robi postępy..

            U nas dzień jak codzień.. Oliwka ma już 8 dni, czas tak szybko leci, że aż wierzyć się nie chce..

            Życzę Wam dziewczynki abyście i Wy się cieszyły już niedługo swoimi Skarbeczkami
            Trzymam za Was wszystkie mocno kciuki, abyście miały szybkie i bezbolesne porody i oby nie było tak jak przy rozmowach w toku

            Buziaki;* miłego dnia!




            Skomentuj


              Odp: Szczęśliwe Mamusie Listopada 2009 ;-)

              Napisane przez rena09 Pokaż wiadomość
              Hehehe, a zanim usiadłam przed kompem, to też sobie o tym pytaniu myślałam Izka, jak ostatnio męczymy temat pampersów,to Oliwka pewnie bez problemu mieści się w tych najmniejszych?
              Wiesz my używamy huggisów w szpitalu dostawała happy bo mają wycięcie na pępek.. ale zarówno 1 huggisów jak i zerówki happy są na nią jeszcze dużo za duże..
              no ale rośnie kruszyna..;] i póki co kończą mi się jedynki z huggisów zostało mi tylko kilka sztuk, więc wyślę dziś M po huggisy znów jedynki i póki co to nie wiem kiedy na dwójki przejdziemy ale pewnie nieprędko..bo w dalszym ciągu jest mini mini..




              Skomentuj


                Odp: Szczęśliwe Mamusie Listopada 2009 ;-)

                Napisane przez rena09 Pokaż wiadomość
                Tak to jest, ja zawsze zadaję mnóstwo pytań, no i na ostatniej wizycie znowu wyszłam na jędzę, ponieważ podjęłam temat ceny badania na paciorkowce (na poprzedniej wizycie wykasował mnie za nie 120 zł, podczas gdy w każdym innym laboratorium kosztuje średnio 30 zł; łącznie z resztą badań, ktg i wizytą zostawiłam tam wtedy ponad 300 zł)

                Usłyszałam tłumaczenie,że na cenę składa się koszt badania, antybiogramu, wypisania recepty, ewentualnego wysłania recepty listem do domu itp. Szczegół taki, że wynik miałam ujemny i żadna z tych dodatkowych rzeczy nie była potrzebna. Oczywiście mój T umył ręce i naskoczył na mnie żebym temat zakończyła. Lekarz odebrał to, jakbym chciała zwrot kasy, a mnie wcale o to nie chodziło, tylko o to, że po 8 latach chodzenia do niego, gdzie zostawiłam tam naprawdę tysiące złotych, poczułam się kopnięta w trąbę Suma sumarum zakończyliśmy temat, a gin sam z siebie obniżył koszt wizyty.

                Mhhh, on jest naprawdę super specjalistą, i nie wyobrażam sobie chodzić do innego lekarza, ale z cenami to ostatnio przegina. Jestem ciekawa jaki będzie miał stosunek do mnie dzisiaj????

                Ale się rozpisałam od rana.... To chyba z nerwów, że cały czas nic...
                Rena! i bardzo dobrze! trzeba walczyć o swoje! lekarze to by tylko z nas zdzierali.. dobrze, że już się kończy ten okres ciązy i wizyt co 2 tygodnie bo zdarłby z Ciebie jeszcze więcej..

                No ale te 300zł to totalne przegięcie..;|




                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Szczęśliwe Mamusie Listopada 2009 ;-)

                  Napisane przez sagapoamore Pokaż wiadomość
                  Rena! i bardzo dobrze! trzeba walczyć o swoje! lekarze to by tylko z nas zdzierali.. dobrze, że już się kończy ten okres ciązy i wizyt co 2 tygodnie bo zdarłby z Ciebie jeszcze więcej..

                  No ale te 300zł to totalne przegięcie..;|
                  Noooo, i tym sposobem przy wizytach co 2 tyg. w jednym miesiącu wydałam 500 zł. Ale czego się nie robi w trosce o dzidziusia

                  A Oliwka przybiera na wadze? Wczoraj byliście u lekarza?

                  Skomentuj


                    Odp: Szczęśliwe Mamusie Listopada 2009 ;-)

                    Znowu w TV o porodach, uwzięli się ostatnio czy co?
                    Na TVP2, czy mąż powinien być przy porodzie

                    Skomentuj


                      Odp: Szczęśliwe Mamusie Listopada 2009 ;-)

                      Hej laski
                      Ja tez od rana się denerwuję bo dziś wizyta u gina ,ciekawe co stwierdzi.Ja nie miałam robionego ktg bo on w gabinecie nie ma tylko ma usg,myślicie że muszę mieć zrobione to ktg???

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Szczęśliwe Mamusie Listopada 2009 ;-)

                        Napisane przez bronia Pokaż wiadomość
                        Hej laski
                        Ja tez od rana się denerwuję bo dziś wizyta u gina ,ciekawe co stwierdzi.Ja nie miałam robionego ktg bo on w gabinecie nie ma tylko ma usg,myślicie że muszę mieć zrobione to ktg???
                        Ja miałam robione tylko dlatego, że akurat wtedy ciągle podbrzusze mnie bolało, i w sumie zadecydowała o tym położna jeszcze zanim weszłam do gabinetu, a nie lekarz. A gin mi powiedział, że jeżeli nic się nie dzieje, obraz usg jest prawidłowy, i dziecko jest ruchliwe, to nie ma potrzeby.
                        Tobie zostały 3 tyg. to może jeszcze właśnie nie ma potrzeby

                        Skomentuj


                          Odp: Szczęśliwe Mamusie Listopada 2009 ;-)

                          Napisane przez rena09 Pokaż wiadomość
                          Ja miałam robione tylko dlatego, że akurat wtedy ciągle podbrzusze mnie bolało, i w sumie zadecydowała o tym położna jeszcze zanim weszłam do gabinetu, a nie lekarz. A gin mi powiedział, że jeżeli nic się nie dzieje, obraz usg jest prawidłowy, i dziecko jest ruchliwe, to nie ma potrzeby.
                          Tobie zostały 3 tyg. to może jeszcze właśnie nie ma potrzeby
                          Możliwe że usg wystarczy mam je robione na każdej wizycie co 3tygodnie.
                          Rena dzięki za uświadomienie

                          Skomentuj


                            Odp: Szczęśliwe Mamusie Listopada 2009 ;-)

                            Hej Lasnecje,

                            Ja jestem już po dwugodzinnym spacerze po cmentarzu oczywiście. Chyba tam niedługo zamieszkam. Co do wizyt u gina, to my w tym miesiącu też wydaliśmy około 500 zł, ale jedno mogę jej oddać, że nigdy nie doliczyła mi dodatkowej kasy za badanie, wszystko zawsze mem w cenie, czy to ktg, czy cytologia czy usg, zawsze ta sama cena. Jeśli idę natomiast na samo ktg to płacę 50 zł. Też nie mało, ale co zrobić.

                            Rena na którą jedziesz? Ja na 15:30, jak wrócę, to dam Wam znać co mi powiedziała. N ie spodziewam się żadnych sensacji, pewnie każe mi przyjść we wtorek na kolejne i tyle. Zobaczymy.

                            Wieczorkiem idę do teatru, nie wiem tylko w co ja się ubiorę, zostały mi już tylko jedne spodnie dyżurne i ewentualnie jakaś w miarę rozciągliwa bluzka na górę. Nie będę przecież nic kupować na parę godzin przed porodem.
                            Filipek 09.11.2009 waga 3560, wzrost 57!



                            Skomentuj


                              Odp: Szczęśliwe Mamusie Listopada 2009 ;-)

                              Napisane przez kara_boska Pokaż wiadomość
                              Hej Lasnecje,

                              Co do wizyt u gina, to my w tym miesiącu też wydaliśmy około 500 zł, ale jedno mogę jej oddać, że nigdy nie doliczyła mi dodatkowej kasy za badanie, wszystko zawsze mem w cenie, czy to ktg, czy cytologia czy usg, zawsze ta sama cena. Jeśli idę natomiast na samo ktg to płacę 50 zł. Też nie mało, ale co zrobić.

                              Rena na którą jedziesz? Ja na 15:30, jak wrócę, to dam Wam znać co mi powiedziała. N ie spodziewam się żadnych sensacji, pewnie każe mi przyjść we wtorek na kolejne i tyle. Zobaczymy.
                              Mój gin za wizytę bierze 150 zł i w tym jest badanie, cytologia i usg. Wizyta średnio trwa 30-40 min.
                              Za samo ktg bierze 40 zł.
                              Ceny morfologii, moczu, toxo i inne też ma normalne, nawet taniej niż na Polnej, więc już sama nic nie wiem, ale kończę już ten temat, wyjaśniło się i ok.
                              My wyjedziemy ok.17-ej, jak T wróci z pracy, nie mam ustalonej godzinki, mogę przyjechać o której chcę.

                              Fatalnie się dzisiaj czuję, jestem znowu taka opuchnięta, strasznie mnie nogi i kolana bolą, chyba za dużo wczoraj chodziłam Niech to się już skończy!

                              Skomentuj


                                Odp: Szczęśliwe Mamusie Listopada 2009 ;-)

                                A ja dopatrzyłam się rozstępów na brzuchu!!! Rany, a tak się cieszyłam, że się obeszło bez nich... Ale jestem wściekła.

                                Poza tym z wieczora mam regularne skurcze, co 10 min, trwają ok 1,5 min. Ale oprócz skurczy nic innego się nie dzieje.
                                Byle do wtorku!

                                Aaa... z nudów zrobiłam parę zdjęć, wkleję jedno lub dwa

                                Last edited by zoltala; 29-10-2009, 16:29.
                                Żołnierz strzela, Pan Bóg kule nosi.

                                Antek - 6 listopada 2009r.

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X