Hej Baburki!
Nie doczytalam wszystkiego, bo caly dzien chodze i sprzatam, upycham rzeczy. Jutro od 10.00 mamy "otwarte drzwi" dla wszystkich, ktorzy ew. chca wynajac to mieszkanie, w ktorym teraz mieszkamy. Przychodza wlasciciele no i jakies ludziska. Ciekawa jestem ile to bedzie trwac? Mam nadzieje, ze ktos sie znajdzie i nie trzeba bedzie robic wiecej takich terminow. Glupie to uczucie jak obcy ludzie chodza po mieszkaniu i ogladaja, no ale nie ma innej rady. Trzeba mieszkanie "udostepnic zwiedzajacym", a poniewaz nie chce, zeby widzieli co mamy, to upychalam dzisiaj komputery, bizuterie itp. zeby tych "cudow" widac nie bylo.
Coyotek: oby Julek calkiem wydobrzal!
Agatti: a Ty co bidulko masz? Na bolace gardlo polecam plukanie sola.
Ewylynka: no to rodzinka ladnie "obkupila" Paule na Swieta
Tulipanek: a Ty u ortopedy bylas, bo pediatra kazal czy tak sama od siebie? U nas tylko na samym poczatku raz robia usg bioder (chyba w 2 miesiacu zycia) i pozniej juz nie. Ja chce, zanim sie wyprowadzimy z Aachen (czyli tak gdzies w lutym), przejsc sie do naszego pediatry, zeby sobie Julie obejrzal.
Skomentuj