Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Wrzesień 2009!!!!

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Wrzesień 2009!!!!

    Aniu świetne fotki!!!! Zazdroszczę Wam tego Singapuru




    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Wrzesień 2009!!!!

      Cześć dziewczyny,
      Ale tutaj pusto. Dzięki za gratulacje. Kamien z serca. Tetaz mam już luz i moge cieszyć się ciążą i Alutka. Ala już ma wakacje, mama przyjechala na troche to mamy towarzystwo chodź ja mam więcej roboty bo niby mama gotuje obiady,ale ciagle jest przynieś to zrób to itp i wieczorami padam.
      Z Aluśką idziemy do laryngologa, a jak ten nic nie stwierdzi do alegrologa bo Ala ciagle kaszle.

      Agatti póki niema stwierdzonych niedroznych jajowodów ciąża jest możliwa. Skoro w jedną ciąże zaszłaS to mam nadzieje,ze uda się i w druga. Trzymam mocno kciuki.

      Aniu fotki fajne. Szkoda,ze nie odpoczelaŚ i że Peter ciągle w wyjazdach. Współczuje, mój M jak jest kilka dni w delegacji to padam a co dopiero tak notorycznie i z dwojką dzieci.

      Agatka jak się czujesz? Wyprawke szykujesz? Ja powolutku. Poprosze o fotki brzusia. Imie wybrane?
      Alicja urodziła się 08.09.2009 r. godz. 6.40 waga 2,5 kg wzrost 49cm.





      Aniołek[*]-10 tc- 31.07.2012r.

      Skomentuj


        Odp: Wrzesień 2009!!!!

        Cze! Faktycznie pustki tu u Nas
        Ja włąśnie planuję wakacje, wiem, że trochę późno, ale co tam -tzn. wiem, że chcę jechać za 2 tyg. -macie jakieś fajne i niedrogie miejscówki? Co myślicie o takich ofertach http://www.citeam.pl/oferta/baltyk-3...a9d3&utm_term= ??

        Teraz Ala chodzi do przedszkola na rano do 13 a Maja ma pólkolonie z końmi, przyszły tydzień odpoczynek i miejscowa plaża -mam nadzieje, że pogoda będzie dopisywać, za 2 tyg morze, a w sierpniu Niemcy... dopiero 2 dni wakacji minęły, a ja już boję się, że szybko się skończą

        Ostatnio kupiłam Maji nowy rower i teraz dużo śmigamy, wożę Aluśkę na foteliku, sama by jeszcze nie dałą rady wiem o tym, aLE ona nawet niezbyt chce się uczyć na swoim...
        Zaczełąm jeździć konno i wreszcie czuję, że żyję -bardzo za tym tęskniłam.

        U Nas w mieście organizują badania przesiewowe 4 latków -Ala będzie miała badanie usg brzuszka, pobieraną krew i konsultację lekarską pewnie jesienią.




        Skomentuj


          Odp: Wrzesień 2009!!!!

          Hejka, dawno mnie nie było.

          Aga, gratuluję magistra,teraz już możesz myśleć tylko o dzidziusiu

          Karolaina, a badania na pasożyty robiłaś? Glista czasem daje takie objawy.

          Agatti, moze jak przestaniesz się starac, to los Cię zaskoczy, mimo wszytsko trzymam kciuki

          Aniu, rozumiem, że jest Ci cieżko, czy Peter nie może jednak trochę przystopować? Są jakieś granice, z tego co piszesz to jego wcale nie ma w domu. Niestety to on najbardziej na tym traci, bo te lata kiedy dzieci są małe i kiedy tworzą sie silne wiezi szybko przelatują, a stracony czas cieżko nadrobić.

          Ja jestem znów chora na anginę,byłam dziś u laryngologa i dostałam skierowanie do szpitala na usunięcie migdałków, bo to kolejna angina w tym roku.
          Muszę się gdzieś na sierpień zapisać, bo pod koniec lipca jedziemy nad morze na parę dni.
          Staś uwielbia się kąpać, w jeziorze ostatnio u nas na działce, zakładam mu rękawki dmuchane i powoli zaczyna w nich pływać. Skacze też do wody z pomostu, oczywiście w czyjeś ramiona
          Na dzień dziecka dostał hulajnogę i często jeździ, szaleje jak wariat, na szczęście zawsze w kasku i ochraniaczach. Też teraz kaszle, ale to alergiczny kaszel.
          Zanim Zostałeś Poczęty - Pragnełam Cię... Zanim Się Urodziłeś - Kochałam Cię...
          Zanim Mineła Jedna Godzina Twojego Życia - Byłam Gotowa Dla Ciebie Umrzeć...


          Stanisław 03.10.2009r. 3540g 58cm


          http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...ndra83;page:-1

          Skomentuj


            Odp: Wrzesień 2009!!!!

            Hej dziewczęta!
            Ja zamiast korzystać z wakacji coraz więcej pracuję i wkurza mnie to ale z drugie strony wiem, że takiej pracy w której pracuję kiedy chcę nigdzie nie znajdę. Niemniej jednak odpowiedzialność mnie przytłacza a mąż na mnie krzyczy żebym odpuściła trochę. I chyba będę musiała bo u nas niestety powtórka z glisty (Indra, dobra podpowiedź dla Karolainy). W badaniach wyszły jaja glisty (przerabialiśmy rok temu). Lekarka dała dwie dawki leku z 2-tyg przerwą i nie pomogło, bo widziałam dalej objawy. Moja mama znalazła w necie świetnego specjalistę w W-wie, byliśmy u niego. Teraz mamy leczenie prawie miesięczne z przerwami tabletkami oraz wyciągami z ziół. Co najtrudniejsze ścisła dieta: zero cukru, zero mleka, zero pszenicy. Od wczoraj zastąpiłam mąkę pszenną kukurydzianą i ryżową, chleb zmieniłam na żytni, zero cukru, do picia woda. Tymkowi jest bardzo z tym trudno i tęski za nabialem i słodkim, płacze...ale jakoś musimy wytrwać na ścisłej diecie bo chcemy się pozbyć tego cholerstwa. Prawdopodobie jaja przetwały od ubiegłego roku w jego organiźmie (robiła badanie kału 3 razy i nic). Lekarz twierdzi, że nie musiało wyjść w kale. Najgorsze jest to, że Tymek jest chudzinką i ciągle takie smutne oczka ma. Mam nadzieję, żę to pomoże to jeśli nie to ten lekarz sprowadzi nam lek z zagranicy.
            Zlecił też badanie pod kierunkiem glisty kociej. Masakra. Byłam przerażona ale trochę już ochłonęłam i działamy. Dobrze, że są wakacje i nie chodzi do przedszkola więc jest łatwiej.
            O ile wcześniej w ogóle nie stykaliśmy się z lekarzami to teraz wzięliśmy się ostro za siebie. Mój mąż też przebadał się generalnie. Wydajemy mnóstwo kasy na lekarzy. Ja płacę za wizytę 200 zł a każde badanie to koszt powyżej 100 zł. Mam teraz brać DHEA (naturalny hormon) na który wydałam 200 zł. Mam nadzieję, że to przejściowe.
            Agro, też rozglądam się za wczasami. Trzeba by wreszcie gdzieś zadzwonić, bo czas szybko płynie.
            Indra, Staś jest bardzo odważny!
            Agatka, jak Adaś?
            Karolaina, dla świętego spokoju może warto zbadać kał?
            Indra, a Was czym leczył lekarz przy tym robalu?
            Tymoteusz - ur. 03.09.09

            Skomentuj


              Odp: Wrzesień 2009!!!!

              Hey!
              Agatti, trzymajcie się i życzę pożegnania glisty raz na zawsze!
              Indra, Staś to zuch, super
              U nas jakoś leci Byliśmy w tamtym tygodniu u rodzinki kilka dni. Chodziliśmy nad jezioro, wczoraj byliśmy u nas w okolicy też. Adaś nie jest fanem szaleństw, zimna woda go odstrasza. Potem wszedł ale też spokojnie, nie chciał uczyć się pływać w kole. Wszystko robi inaczej niż wszystkie dzieci, już tak ma...
              Ja czuję się ok, jutro mam wizytę u gina. Brzuch coraz większy, rzeczywiście przydałoby się jakieś zdjęcie na pamiątkę, zrobię to na pewno wrzucę
              Smaruję brzuch oliwką dla kobiet w ciąży ale widzę jak pojawiają mi się nowe rozstępy Teraz już sobie obiecuję, że wezmę się za siebie po porodzie. Kupiłam Shape z płytą na której jest trening Ewy Chodakowskiej.
              Mieliśmy jechać do Gdańska, ale w lipcu już nam się nie uda, mam nadzieję, że w sierpniu starczy mi na to sił.
              Wyprawkę powoli kompletuję, jeszcze mam trochę rzeczy na liście
              Trzymajcie się! Pozdrawiam!
              Adaś - 15.09.2009 3220g/56cm


              Michaś 11.09.2013 3920g/53cm

              Skomentuj


                Odp: Wrzesień 2009!!!!

                Agatti, współczuję problemów zdrowotnych, one sa najgorsze, bo rzutują na wszystko, u nas jakoś łatwo poszło, Staś dostał płyn taki żółty do wypicia, po trzech tygodniach powtórka i przeszło.

                Agatko - ja jestem wielką przeciwniczką kół dmuchanych do pływania, nie dość, że nie uczą pływać, to są niebezpieczne, chwila nieuwagi, dziecko sie przekręci głową pod wodę, albo się wyślizgnie do wody i może być niebezpiecznie. Mój brat tak się kiedyś topił, fiknął w kole tak, że głowę miał pod wodą a nogi na górze, ale się zaklinował nie mógł się uwolnić. Zanim mama go uwolniła to jednak paręnaście sekund minęło. Ja preferuję domuchane rękawki, dają swobodę ruchu i są takim wstępem do pływania samodzielnego.

                Staś czuje sie jak ryba w wodzie, już się cały trzęsie, ale wychodzić nie chce. My mamy działke nad jeziorem, własny pomost z zejsciem do wody na głębokosć około 40cm, więc dziecko może się pobawić.

                Staś bardzo późno zaczął mówić, ale fizycznie jest bardzo rozwinięty, uwielbia biegać, jeździć na rowerze,na hulajnodze, grać w piłkę, pływać. Jest niezmordowany.

                Pozdrowienia, my pędzimy nad jezioro, na lody i popatrzeć na narciarzy wodnych, jak skaczą i robią salta.
                Zanim Zostałeś Poczęty - Pragnełam Cię... Zanim Się Urodziłeś - Kochałam Cię...
                Zanim Mineła Jedna Godzina Twojego Życia - Byłam Gotowa Dla Ciebie Umrzeć...


                Stanisław 03.10.2009r. 3540g 58cm


                http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...ndra83;page:-1

                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Wrzesień 2009!!!!

                  Indra, o rękawkach myślałam. Na razie tak spróbowaliśmy z kołem. Zawsze i tak jesteśmy przy nim bo on jak mówiłam nie jest taki jak inne dzieci w sprawie szaleństw itd Bawi się ładnie i mówi ale nie chce jeździć na rowerze np. Ma i biegowy i na czterech i jego to nie interesuje.
                  Adam też późno zaczął mówić a teraz nawija jak najęty i ma taki zasób słów, że nas szokuje czasami
                  Pozdrawiam!
                  Adaś - 15.09.2009 3220g/56cm


                  Michaś 11.09.2013 3920g/53cm

                  Skomentuj


                    Odp: Wrzesień 2009!!!!

                    Hey!
                    Byłam dziś u lekarza, wszystko ok. Szyjka się nie skraca, mały waży około 1600-1700 g. Je;st ułożony główką do dołu, ale dopóki wody płodowe są to może się przekręcić
                    Pozdrawiam!
                    Adaś - 15.09.2009 3220g/56cm


                    Michaś 11.09.2013 3920g/53cm

                    Skomentuj


                      Odp: Wrzesień 2009!!!!

                      Hey! Co tu tak cicho? Wszyscy na wakacjach?
                      Mnie dopadł syndrom wicia gniazda: myję okna, sprzątam itd. W sierpniu planuje prać ciuszki. U nas pogoda się poprawia, bo było kiepsko parę dni...
                      Pozdrawiam ciepło! Meldujcie się
                      Adaś - 15.09.2009 3220g/56cm


                      Michaś 11.09.2013 3920g/53cm

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Wrzesień 2009!!!!

                        hej,
                        u Nas ok. Całe dnie spędzamy na dworze albo na zakupach. Powoli kompletuje wyprawkę i zaopatruje Alutkę z ubrania bo wyrosła z masy ubrań. Pozatym słabo się czuje, wyszła mi anemia i staram sie z nią walczyć naturalnymi sposobami. Mam nadzieje, że się uda. Ala znowu ma grzybice w brzuchu i też leczenie jest żmudne i długotrwałe. Mam nadzieje, że po kolejnej serii leków uda się wytępić. Chodzimy też do dentysty, Ala ma 4 zęby do zrobienia, 2 już ma zrobione. Byliśmy u laryngologa, wykluczył podejrzenie 3 migdała więc notoryczny kaszel pewnie na tle alergicznym.
                        Alicja urodziła się 08.09.2009 r. godz. 6.40 waga 2,5 kg wzrost 49cm.





                        Aniołek[*]-10 tc- 31.07.2012r.

                        Skomentuj


                          Odp: Wrzesień 2009!!!!

                          Hey!
                          Tulipanku, życzę zdrówka! Ja kompletuje też powoli i cały czas jeszcze mam na tej liście sporo rzeczy.
                          Z Adamem tez powinnam wybrać się do dentysty ale ja nie wiem czy on da sobie coś zrobić...
                          Lecę do garów!
                          Pozdrawiam!
                          Adaś - 15.09.2009 3220g/56cm


                          Michaś 11.09.2013 3920g/53cm

                          Skomentuj


                            Odp: Wrzesień 2009!!!!

                            Hejka, jestem i ja.
                            Widzę, że mamusie powoli szykują się na potomków u nas lato w pełni. Ostatnie dwa tygodnie spędziłam z dziećmi nad morzem. Bylismy w Ostrowo Kolonia, praktycznie non stop słońce, ale max 20-22C. Teraz jestem już w pracy, a chłopaki zostali jeszcze tydzień, w sumie Julek będzie 23 dni nad morzem, może na te jego alergie to troche pomoże.
                            Lilce przyplątała się grzybica na wargach sromowych, bo ciotki w w żłobku oszczędzały na pieluchach i przegrzały mi bobasa przed wakacjami jak było u nas ok. 30C w ciągu dnia, wrrrr, najpierw myślałam, że to odparzenie, ale po kilku dniach poszłam do lekarza, już na wakacjach, bo zaczeło mi się to rozsiewać no i dostaliśmy maść clotrimazol, no i po mału schodzi.

                            Bobas już siedzi, śmieje się na okrągło, no i próbuje stawać przy wszystkich co się tylko da. Tak więc oczy dookoła głowy.

                            Aga gratuluje magistra, a Tobie Aniu wspołczuje złych stosunków z mężem, wiem że to nic przyjemnego bo my też się pożarliśmy trochę w czerwcu, ale już troche załagodziliśmy sytuację, choć i tak niewiele się zmieni w domu, dalej wwszystko będzie na mojej głowie.




                            i Bartek :-)

                            Skomentuj


                              Odp: Wrzesień 2009!!!!

                              Agatko Ala bardzo się rusza podczas borowania dlatego M z nią chodzi i trzyma ją na kolanach i pilnuje, żeby spokojnie siedziała. Jak się czujesz w te upały? Mi słabo, duszno, ale jak to mój gin mówi cierp ciało jakżeś chciało hehe Jak Adaś zapartruje się na rodzeństwo? Imie już wybrane?
                              Coyotek ale Wam fajnie z tym morzem, uwielbiam morze. Mam nadzieje, że uda Nam się w przyszłym roku pojechać. Poprosze fotkę Lilki, dawno nie pokazywałaś, a już napewno duża z niej panna. Wierze, żeś wymeczona. Praca,dom,dzieci! Teraz mam nadzieje, że chociaż troszke odetchniesz jak masz jedno dziecko w domu.
                              Alicja urodziła się 08.09.2009 r. godz. 6.40 waga 2,5 kg wzrost 49cm.





                              Aniołek[*]-10 tc- 31.07.2012r.

                              Skomentuj


                                Odp: Wrzesień 2009!!!!

                                Zmieniałyście już dzieciakom foteliki na większe te 15-36kg? Bo my właśnie chcemy,ale nie mamy pomysłu który model wybrać. macie jakieś promozycje?
                                Alicja urodziła się 08.09.2009 r. godz. 6.40 waga 2,5 kg wzrost 49cm.





                                Aniołek[*]-10 tc- 31.07.2012r.

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X