Wrzesień 2009!!!!

[karolaina]

Odp: Wrzesień 2009!!!!

Witam!!

(hmm pierwsza?? no tak weekend)

U Nas noc jakoś przeszła, wczoraj wiczór było znowu z płaczem tzn już koło 21 zasnęła i chciałam ją położyć do łóżeczka niestety się nie udało. Zasnęła dopiero po 23 i przeniosłam ją o 0:23 w nocy i jakoś zasnęła bez płaczu, w ogóle sie nie obudziła. W nocy kilka razy zakwiliła, rano przez sen płakała. Już nie wiem co może byc przyczyną ten strach przed łóżeczkiem.
dzisiaj u Nas jak na razie piękna pogoda, więc później z koleżanką idziemy na spacer.

Miłego dnia!!

[tuliXpanek]

Odp: Wrzesień 2009!!!!

Cześć,
Ja dzisiaj zła i zmęczona. Kolejna noc nie przespana, już niewiem jak mam Ali i sobie pomóc, żeby noce były lepsze. Ala wcale nie słucha, jak się mówi nonono albo, że nie wolno to nie reaguje, a jak się zabroni to wpada w isterie, płacze, czasem uderza rękami o podłoge. Mam dosyć, jestem przemęczona, aż płakać mi się chce;(
Pogode mamy ładną, po obiadku wyjdziemy na dłuższy spacer. Narazie Marcin usypia Ale.
Karolina był czas, że Ala bała się łóżeczka, wtedy usypiałam ją na rękach albo na huśtawce i jak mocno spała to ją przenosiłam i wkońcu jakoś się przekonała.
Ewelina jak Paula? Jak wyniki?
Miłego wekendu

[agatti]

Odp: Wrzesień 2009!!!!

Dzień dobry

Dziewczyny, współczuję nieprzespanych nocy Wiem, że jeśli noc się zarwie, to później cały dzień jest do bani.
Tulixpanku, pracuj nad Alicją, bo później nad nią nie zapanujesz.Mali terroryści próbują na ile mogą sobie pozwolić.
Argo, mój synek też pije ze szklanki. Ja zazwyczaj wtedy przewiozuje mu pieluchę tetrową na szyi i wtedy nie moczy ubranka.

Wczoraj była u mnie przyjaciółka ze swoją mamą.Tymuś wśród obcych zazwyczaj jest spokojny i grzeczny. Powiedziały, że to anioł.Niestety ja wiem, że ma i różki Moje dziecię po 15 minutach na mamę koleżanki zaczęło mówić baba i nieodstępowało jej na krok.
Wczoraj Tymuś pierwszy raz nakarmił bułką i herbatką swoje misie i konia na biegunach W ogóle mały cwaniaczek się z niego robi.

Kochane, życzę miłego weekendu.Pogoda całkiem ok więc korzystajmy. My już zaliczyliśmy dzisiaj jeden spacer a popołudniu wyjdziemy jeszcze raz.

[indra83]

Odp: Wrzesień 2009!!!!

cześć, Staś zdrowy, tylko jeden dzień miał taki wymiotny.
moja mama sugeruje, że Staś je zbyt dużo owoców i może ma zakwaszony organizm, nie wiem co o tym myśleć, można przesadzić z owocami?

Aniu, coś się ostatnio nie odzywasz? A poza tym co to za smutki cię dopadają?

[karolaina]

Odp: Wrzesień 2009!!!!

cześć, Staś zdrowy, tylko jeden dzień miał taki wymiotny.
moja mama sugeruje, że Staś je zbyt dużo owoców i może ma zakwaszony organizm, nie wiem co o tym myśleć, można przesadzić z owocami?

Aniu, coś się ostatnio nie odzywasz? A poza tym co to za smutki cię dopadają?

Indra Twoja mama ma rację, zbyt duża ilość witaminy C może dawać podobne efekty, zresztą inne witaminy też jak i same owoce. Niby tu sie mówi że owoce zdrowe, ale w umiarze... Kiedyś miałam tabelkę z owocami jak dawać, i np jabłka codziennie- warunek słodkie, truskawki żywe dopiero po 2r.z., morele po 11miesiącu. reszty nie pamiętam jak i co.
Spróbuj Stasiowi podawać owoce co 2-gi dzień. A dla pewności zawsze możesz zrobić morfologie i tam wyjdzie co i jak, zwłaszcza hemoglobina, bo przy zbyt wysokim poziomie wit C hemoglobina się podnosi jak i OB jest zmienione.
Wiem, bo ja sama tak miałam, właśnie żeby podnieść hemoglobinę jadłam dużo owoców typu jabłka, brzoskwinie, morele, truskawki i tym doprowadziłam do niewitaminizowania co raczej nie jest dobre dla organizmu.

[karolaina]

Odp: Wrzesień 2009!!!!

Tulipanek sądzę, że coś się małej przysniło i sie boi. teraz np od 20 min śpi w bujaczku bo boję się ją przenieść a chcę żeby pospała w dzień, bo jak nie pośpi to jest taka nieznośna że szok.
Mam nadzieję, że jej to przejdzie, bo jak nie to będę musiała z nią spać, bo inaczej nie da rady. Myśle że to może też być spowodowane ząbkowaniem.
w sumie to ja juz sama nie wiem.

A co do Ali i jest złoszczenia się, to u mnie jest tak, że Tosia reaguje na nie wolno i nie ruszaj, nie mówię do Niej nunu nie ruszaj, tylko proste komendy nie wolno itp, ale np przy przebieraniu mam tak, że strasznie nogami rzuca, to wtedy ja wychodze z siebie z nerwów ta mi płacze i tak ja przebieram, czasem się zdarzy że jest grzeczna, ale to własnie wtedy jak jest wyspana, bo w dzien jak sie nie wyspi to wtedy szopki odstawia. Tak samo jak ma fanaberie, typu niejedzenia, ja sie nie poddaje bo w ten sposob wie, że ze mną może wygrać, a tu zonk i nie ma, musi zjeść i koniec. Bo tak jak Agatti pisze mała terorrystka bedzie i wtedy nie dam sobie z nią rady,
Jak Ala zaczyna hisertyzować, zostaw ją samą albo nie reaguj na to co robi, bo Ona w ten sposob próbuje zwrócić twoją uwagę, na jej wyczyn. A Ty pokaż jej że to Ciebie nie rusza. Zobaczy raz drugi że nie reagujesz i da sobie spokój.
czasem to trudne ale skuteczne!

[karolaina]

Odp: Wrzesień 2009!!!!

Dziewczyny ratujcie....

Już nie wiem co mam robić?? Antośka dzisiaj całą noc nie spała budziła się średnio co 25-30min z wielkim płaczem, spała w pozycjach nie do opisania, a jak chciałam ją położyć normalnie to też był wielki płacz. Z tego wszystkiego dostała mi temperatury 38st.
Ja jestem nieprzytomna ona praktycznie też. Nie wiem poradzcie mi. Może powinnam iść z Nią do lekarza? W dzień to śpi w bujaczku bo inaczej się nie da. Mam wrażenie że znowu mam miesięczne dziecko w domu

[AMSW]

Odp: Wrzesień 2009!!!!

Wszystkiego Naj... dla Weroniki z okazji pierwszych urodzin!!!

[AMSW]

Odp: Wrzesień 2009!!!!

A tak w ogole to dzien dobry!
U nas noc tez do kitu Julia chyba sie wystraszyla chrapania Petera i o 1 w nocy zaczal sie cyrk. Poplakiwania, kwekania, chodzenie i stawanie w spiworku - makabra trwala do 3.30. Dalam jej czopek (taki roslinny) przeciw wzdeciom, bo puszczala boki i padla. NIe jadla nic nowego i w sumie nie jestem pewna, czy to byl brzuch. Zeby jej ida, bo wklada palce do buzi - gleboko czasami tak wlozy, ze az ja naciaga. Musze jej zaczac dawac ten osanit czesciej.

Paczka do Polski poszla i mam nadzieje, ze w poniedzialek dotrze do mojej mamy.

Karolina a moze Tosia taka niespokojna z powodu zebow? Albo tak reaguje na ksiezyc, nie wiem czy nowiu czasami nie ma, bo nam tak w nocy swiecil ksiezyc do pokoju, ze az sie samam wkurzalam.

Ja mam kiepski humor - szukanie domu to paskudne zajecie. Ostatnio dzwonilam do maklera, zeby mu zlozyc oferte na jeden dom, to mnie wariat na "dzien dobry" opierdzielil, ze wczesnie dzwonie! A dzwonilam o 9.15 rano! Jako odpowiedz uslyszal ode mnie, ze na czole nie mial napisane, ze pracuje tylko popoludniami i w weekendy i ze laski mi nie robi. Walnelam sluchawka! Zadzwonil 10 minut pozniej i sie wypytywal, co i jak. Podalam mu cene, ktora mozemy zaplacic a on na to, ze sa inni ludzie, ktorzy chca kupic ten dom za ta cene, ktora on podal w ofercie. Zagotowalam sie w sobie i gruchnelam mu, ze niech im sprzeda ten dom i niech do mnie nie wydzwania. Koniec koncow mysle, ze jestesmy jedynymi, ktorzy chca kupic ten dom i gosciu probuje nas naciskac i wymysla, ze ma innych kupcow. Mi to zwisa, bo ja tego domu za wszelka cene miec nie musze. Szukam dalej i jk znajde cos fajniejszego, to dzwonie do niego i niech sobie sprzedaje ten dom, komu chce ale nie mi.
Matko! Dzisiaj farbowalam wlosy, bo przez to szukanie domu osiwialam!

No to sie Wam wyzalilam.
Milej niedzieli i do nastepnego razu!

[agatka1987]

Odp: Wrzesień 2009!!!!

Hey!

Wszystkiego naj...naj...dla Weroniczki!

U nas wczoraj były urodzinki, było prawie trzydzieści osób, impreza udana. Mały najpierw złapał kluczyki od samochodu, potem chleb i jeszcze potem różaniec...
Dostał auto na biegunach, kierownicę, klocki, pacynkę krecika z czech (chrzestni byli ostatnio w Pradze), kubek ze swoim zdjęciem, dwa sweterki i dresiki, no i kaski zebrał...
Potem wrzucę zdjęcia, bo teraz jestem u cioci i babci, bo jeszcze rodzinka się nie rozjechała i tu dziś obiad...
Dziewczyny współczuję nocy, u nas jest podobnie, może to zęby, ale czasami Adaś się obudzi i już nie w głowie mu dalsze spanie... Aniu, życzę powodzenia w szukaniu domów, A nie wolelibyście zbudować domu od podstaw?
Pozdrawiam!
A, byliśmy w czwartek na szczepieniu, Adaś waży 9,700kg i mierzy 75cm.

[karolaina]

Odp: Wrzesień 2009!!!!

Hophop

Byłam w przychodni dyżurującej i okaząło się że mała zaraziła się ode mnie i mojej mamy... ma tradycyjny nieżyt nos i gardełka. Musimy kupić tantum Verde i psikać, a jak pokaże sie gorączka to nurofen zaaplikować w tyłeczek

trochę mi ulżyło i właśnie przez to nie może spać.


Z tegi wszystkiego zapomniałam:

Weronisia wszystkiego najlepszego z okazji urodzinek, byś była zdrowa, na wadze szybko przybierała i jak najwięcej biegała

[AMSW]

Odp: Wrzesień 2009!!!!

Aniu, życzę powodzenia w szukaniu domów, A nie wolelibyście zbudować domu od podstaw?

nie, bo my chcemy kupic dom i po 15-18 latach go sprzedac. To jest alternatywa do wynajmowania mieszkania, bo kredyty sa na dzien dzisiejszy bardzo niskie i nie oplaca sie placic komus do kieszeni czynszu, bo za mniejsze pieniadze splaci sie kredyt. A nowy dom kosztuje w naszych okolicach ok. 260.000 Euro i dla nas to za duzo. My chcemy wziac kredyt i splacic go w 15 lat, a jak bysmy wzieli ok. 200.000 Euro kredytu to go nie splacimy z jednej pernsji.

A, byliśmy w czwartek na szczepieniu, Adaś waży 9,700kg i mierzy 75cm.

Uzupelnilam liste.
Dziewczyny dawajcie dane Waszych roczniakow!

[agatti]

Odp: Wrzesień 2009!!!!

Hej hej!

Sto lat dla Weronisi! Wszystkiego dobrego i dużo zdrówka!

Aniu, ja już pisałam ale przypomnę - Tymuś na roczek miał 8800g i 76 cm.
Trzymam kciuki, żeby udało Wam się znaleźć wreszcie dom, który Was zadowoli.
My chyba wprowadzimy się na wiosnę do naszego nowego domu, chociaż będzie tam jeszcze dużo do zrobienia. Będę miała piękny duży ogród Chyba najbardziej z niego cieszę się.

Karolaina, dużo zdrówka dla Antosi! Miejmy nadzieję, że już będzie lepiej.
Agatka, Adaś troszeczkę cięższy od Tymcia. Fajnie, że urodzinki udały się.

Ja wczoraj z mężem byłam w kienie na Avatarze w 3D (polecam). Tymuś niestety obudził się koło północy i nie chciał zasnąć z teściową. Jak tylko przyjechałam i położył się koło mnie, zasnął słodziudko.

Dobranoc kochane!

[arqo]

Odp: Wrzesień 2009!!!!

Wszystkiego najlepszego dla Weroniczki!!!

My też po urodzinkach, ale u nas skromniutko, nawet teściowej nie było bo ma zapalenie oskrzeli, a Ali najbardziej podobała się ogniowa fontanna na torcie

[magdapm]

Odp: Wrzesień 2009!!!!

hej,
dziękujemy za życzenia
Jak ja się ciesze że już jest po, było całkiem fajnie i pomimo że było tylko kilka osób to bardzo głośno. Weronisia dostała uczniaczka (ale parę dni wcześniej), takiego żółwia do bujania (nie wiem jak go opisać więc zdjęcia wkleję później), ubranka (miedzy innymi góralski sweterek) i pieniążki.
Wczoraj rano wpadłam na pomysł żeby zrobić zdjęcie Weronisi w godzinie urodzin i w tej samej godzinie kiedy miała zrobione pierwsze zdjęcie (mam mocne postanowienie robić tak co roku).

Karolina dużo zdrowia dla Tosi, niech szybciutko wraca do zdrowia

Aniu dziękujemy za przypomnienie, co do wymiarów tonie znam dokładnie waga ok 8,3 kg a wzrost 73 cm.