Odp: Wrzesień 2009!!!!
Cześć Dziewczyny
Karolina ja chyba kupie kurtke i spodnie takie grubsze. Wydaje mi się, że chodzącemu dziecku będzie nie wygodnie w kombinezonie. Co do podglądania to wydaje mi się, że szkoda Twojego czasu, bo sprawe itak masz wygraną.
Arqo właśnie jestem ciekawa czy jak pójdziemy do pracy to nagle wszystko będziemy wspólnie robić. W sumie jak oboje studiowaliśmy to kto wcześniej wracał z uczelni ten gotował. Teraz coś mu się odmieniło.
My pospałyśmy dzisiaj do 7.00. Impreze urodzinową robimy w niedziele. Tort upiecze teściowa, inne placki pewnie kupimy albo zrobimy z torebki bo ja niestety nie mam talentu do pieczenia ciast, a moja mama niestety narazie nie przyjedzie. Co do innego jedzenia to będzie sałatka z brokułami w sosie czosnkowym, sałatka królewska z kukurydza i ananasem i jakaś 3 ale nie mam za bardzo pomysłu, może grecka. na ciepło to pewnie albo te piersi jak Agatti da mi przepis, albo może strogonowa. Oczywiście będą soki i alkohol. Nasza rodzina na lubelszczyźnie wprowadziła zwyczaj, że na imprezach jest tylko ciasto i herbata więc ja też nie będe szaleć, ale o samym cieście to by mi było wstyd robić impreze. U Nas będzie około 11 osób+5 dzieci. Będą balony, czapeczki, świeczka grająca, serpentyny, dużo muzyki dziecięcej.
Popołudniu ide z Marcinem na zakupy i obiecał mi wypad do restauracji.
Miłego dnia
Cześć Dziewczyny
Karolina ja chyba kupie kurtke i spodnie takie grubsze. Wydaje mi się, że chodzącemu dziecku będzie nie wygodnie w kombinezonie. Co do podglądania to wydaje mi się, że szkoda Twojego czasu, bo sprawe itak masz wygraną.
Arqo właśnie jestem ciekawa czy jak pójdziemy do pracy to nagle wszystko będziemy wspólnie robić. W sumie jak oboje studiowaliśmy to kto wcześniej wracał z uczelni ten gotował. Teraz coś mu się odmieniło.
My pospałyśmy dzisiaj do 7.00. Impreze urodzinową robimy w niedziele. Tort upiecze teściowa, inne placki pewnie kupimy albo zrobimy z torebki bo ja niestety nie mam talentu do pieczenia ciast, a moja mama niestety narazie nie przyjedzie. Co do innego jedzenia to będzie sałatka z brokułami w sosie czosnkowym, sałatka królewska z kukurydza i ananasem i jakaś 3 ale nie mam za bardzo pomysłu, może grecka. na ciepło to pewnie albo te piersi jak Agatti da mi przepis, albo może strogonowa. Oczywiście będą soki i alkohol. Nasza rodzina na lubelszczyźnie wprowadziła zwyczaj, że na imprezach jest tylko ciasto i herbata więc ja też nie będe szaleć, ale o samym cieście to by mi było wstyd robić impreze. U Nas będzie około 11 osób+5 dzieci. Będą balony, czapeczki, świeczka grająca, serpentyny, dużo muzyki dziecięcej.
Popołudniu ide z Marcinem na zakupy i obiecał mi wypad do restauracji.
Miłego dnia
co było moim zaskoczeniem jak zobaczyłam na zegar.
.
trochę się obkupiłam, ale nie wiem czy umiałabym tam żyć na stałe... Tutaj jest ciezko, ale jakoś sie nauczyłam zyc za te900zł miesiecznie. czasem pozyczam od mamy jak mi braknie ale ogolnie mi starcza. Moze i bym sie nauczyla ale pewnie poczatki bylyby takie ze wszystko mnozylabym przez 4zl i przeliczala ile to a zl wychodzi... ehh czasem sie zastanawiamm dlaczego wtedy nie postanowilam by zostac tam na stale... wiele osob tak zrobilo i teraz zyja jak... ahh szkoda mowic.
ehh cwaniara mała.
Skomentuj