Witam!
Tulipanki, życzę Ali dużo zdrówka! Ciekawa jestem co powiedział Ci lekarz na temat wyjazdu, 350km, to jednak kawał drogi, ale może zwykły katar nie przeszkadza, no ja nie wiem...
Ja daję Małemu czopki, ten viburcol... Dziś rano zrobił małego bobka, to włożyłam mu pół glicerynowego, ale zaraz wyleciał bo jeszcze robił kupę, była twarda, troszkę popłakiwał, ale nie tak jak ostatnio, miała też dziwny kolor, nie była taka musztardowa, ale mocno brązowa, taka kolorowa... Aga, spróbuję z tym jabłkowo-śliwkowym deserkiem, ale na niego to nic nie działa. Dałam mu wczoraj deserek jabłkowo-jagodowy, jak polecała AMSW i napił się też sporo takiego soczku i wie wiem czy to podziałało. Chyba, że ta ranna kupa to od tego... W ogóle on teraz dużo pije, soczki, herbatkę (na trawienie hipp i z kopru włoskiego), ale nie widzę poprawy...
Pozdrawiam!
Skomentuj