Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Wrzesień 2009!!!!

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Wrzesień 2009!!!!

    My mamy za sobą pierwszą przespaną noc!!! super, bo dała mamusi w kość ostatnio dużo, a potem niespodziankę mi zrobiła... tak trzymać, bo chciałabym ją uczyć przesypiać zanim następny potomek się pojawi, bo inaczej....cięzko mi będzie No a my już jadłyśmy wczoraj pierwszą zupkę jarzynową, narazie nie kupiłam słoiczków, bo gotuje ja, kupię tylko w razie gdy naprawdę musimy gdzieś wyjechać i nie ma czasu albo coś










    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Wrzesień 2009!!!!

      hejka

      Ja zupki pewnie podam za tydzień po "urodzinkach" Hehe wczoraj zrobiłam Tosiuli szoka bo skróciłam włosy i kolor rozjaśniłam Na początku były 5złotówki ale później był tylko śmiech.

      Tu zdjęcie Tosi wielce obrażonej na jedzenie i moje po zmianie

      Antonina Wiktoria- 23.09.09 godz. 20:55 waga- 3470g i 56cm długości




      25.01.11- 9970g i 77cm wzrostu
      06.04.11- 10000g i 80cm wzrostu
      27.05.11- 10500g i 82cm wzrostu
      Bilans 2-latka 18.10.11 11kg i 88cm wzrostu
      14.03.12- 12,5kg i 90cm wzrostu
      15.08.12- 13,2kg i 94cm wzrostu

      18.01.13- 14,8kg i 99cm wzrostu

      Skomentuj


        Odp: Wrzesień 2009!!!!

        ja na razie kupię gotowy słoiczek z zupką zobaczymy co będzie

        Laurunia no to ci prezent zrobiła ja nie pamiętam kiedy spałam całą noc Magdalena budzi się co 2 albo co 3 godziny .


        Skomentuj


          Odp: Wrzesień 2009!!!!

          hej,
          śliczne macie dzieciaczki
          Karolina super wyglądasz
          Ja narazie podaje Ali kaszke, ale rzadszą niż jest napisane na opakowaniu. Dzisiaj planuje dać Ali z 2 łyżeczki soku z marchewki. Marchew mamy swoją, ekologiczną i zamierzam z niej wycisnąć soczek.
          Mi powolutku zaczyna się nauka, ale jakoś nie moge się skupić. Alusia mnie za bardzo dekoncentruje.
          A i chciałam się pochwalić, że Ala próbuje już pełzać. Czasem cofa się, a czasem idzie do przodu. Przesunie się tylko kilka cm ale itak jestem dumna z niej
          Miłego dnia
          Alicja urodziła się 08.09.2009 r. godz. 6.40 waga 2,5 kg wzrost 49cm.





          Aniołek[*]-10 tc- 31.07.2012r.

          Skomentuj


            Odp: Wrzesień 2009!!!!

            Napisane przez karolaina Pokaż wiadomość
            Tu zdjęcie Tosi wielce obrażonej na jedzenie i moje po zmianie
            Karolaina - jaka Tosia jest słodziutka. I jakie ma fajne włoski. Ja mam w domu blondynka, jak mu się włoski postawią to też je wrzucę.

            A ty koleżanko też całkiem nieźle się zrobiłaś
            Mnie też już nosi by coś ze sobą zrobić. Grzywka mi podejrzanie długa się zrobiła i mnie wkurza, tylko do fryzjera daleko. Ale w przyszłym tygodniu pomykam na 100%.
            Kolor mi się nawet podoba, bo naturalne pasemka mi się porobiły, gęste też nawet są (co u mnie w ogóle nietypowe jest) - tylko ta długość i wypadanie.No nic - za twoim przykładem na bóstwo się zrobię.




            i Bartek :-)

            Skomentuj


              Odp: Wrzesień 2009!!!!

              A ja jednak dałam Julkowi dziś znów zupkę, bo jak na złość wczoraj miałam pokarmu od groma, że musiałam wieczorem ściągnąć, bo mi eksplodowały, a dziś koło 13 posucha. julek zjadł i płacz, że dalej głodny. No to podgrzałam te pół słoiczka z wczoraj i dałam głodomorkowi. Ustka się śmiały na sam widok jedzonka.
              Oto Julek w trakcie i chwilę po.
              Attached Files




              i Bartek :-)

              Skomentuj


                Odp: Wrzesień 2009!!!!

                śliczne dzieciaczki Karolaina widzę, że przyszedł czas na zmiany, super Mi też by się przydało wziąć za siebie... Ja ostatnio mam doła, siedzę całe dnie z małym w domu, czasami wpadnie babcia, nie wyjeżdżam nigdzie ostatnio, bo to mały chory i nie zostawię go bo karmie... Dziś to marzyłam o tym żeby iść poodśnieżać podwórko jak zobaczyłam, że dziadek przyszedł to zrobić, bo jutro mają przywieźć węgiel (3tony już wypaliliśmy). Zadzwoniłam do babci, żeby przyszła do Adasia, to ja pomogę dziadkowi, a ona przyszła i zaczęła z dziadkiem odśnieżać, ale mi się ryczeć chciało. Mi właśnie chodziło o to żeby wyjść się i się trochę rozładować, bo mi psycha siada, a oni mnie tak oszczędzają... Sorry, że takie bredni piszę ale nie mam z kim pogadać... W nocy też myślałam, ze wysiądę. Do 1:00 małego usypiałam, oczywiście nosiłam na rękach, jak odłożyłam do łóżeczka 5min spania i płacz. Mówię Wam czułam taką złość, ze aż mi potem głupio było, że się złoszczę na mojego maluszka... Pozdrawiam!
                Adaś - 15.09.2009 3220g/56cm


                Michaś 11.09.2013 3920g/53cm

                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Wrzesień 2009!!!!

                  Napisane przez agatka1987 Pokaż wiadomość
                  śliczne dzieciaczki Karolaina widzę, że przyszedł czas na zmiany, super Mi też by się przydało wziąć za siebie... Ja ostatnio mam doła, siedzę całe dnie z małym w domu, czasami wpadnie babcia, nie wyjeżdżam nigdzie ostatnio, bo to mały chory i nie zostawię go bo karmie... Dziś to marzyłam o tym żeby iść poodśnieżać podwórko jak zobaczyłam, że dziadek przyszedł to zrobić, bo jutro mają przywieźć węgiel (3tony już wypaliliśmy). Zadzwoniłam do babci, żeby przyszła do Adasia, to ja pomogę dziadkowi, a ona przyszła i zaczęła z dziadkiem odśnieżać, ale mi się ryczeć chciało. Mi właśnie chodziło o to żeby wyjść się i się trochę rozładować, bo mi psycha siada, a oni mnie tak oszczędzają... Sorry, że takie bredni piszę ale nie mam z kim pogadać... W nocy też myślałam, ze wysiądę. Do 1:00 małego usypiałam, oczywiście nosiłam na rękach, jak odłożyłam do łóżeczka 5min spania i płacz. Mówię Wam czułam taką złość, ze aż mi potem głupio było, że się złoszczę na mojego maluszka... Pozdrawiam!
                  Ja też tak mam. Siedze praktycznie sama w domu, nie mam z kim pogadać. Jak jade na uczelnie to muszę szybko wracać bo sam dojazd zajmuje mi 2 godziny, więc staram się szybko załatwiać, żeby Ala tak długo nie zostawała bez cyca. A jak chce gdzieś wyjść z mężem, choćby na kawe do kawiarni albo nawet na zakupy to jemu się albo niechce albo śpieszy z powrotem i zakupy robimy w biegu:/
                  Ja też dzisiaj miałam z Alą ciężko, pół dnia płakała, dopiero jak włączyłam suszarke to zasneła, pospała 1,5 godziny i znowu płacz. Teściu przyszedł i z mordą na mnie, że mam wyłączyć suszarkę bo za dużo prądu ciągnie, myślałam, że mnie szlak trafi!!
                  Może Agatko na Adasia też podziała suszarka?
                  Alicja urodziła się 08.09.2009 r. godz. 6.40 waga 2,5 kg wzrost 49cm.





                  Aniołek[*]-10 tc- 31.07.2012r.

                  Skomentuj


                    Odp: Wrzesień 2009!!!!

                    Dziewczyny dziś chyba był sądny dzień u wszystkich.
                    Mój Julek wstał ok. 7 i mimo, że cały dzień był uroczy, to spał w ciągu dnia całe 1.5godziny. Bo tyle byłam na dworzu. Za pierwszym razem poszliśmy koło 10 - zaliczyliśmy zakupy i pocztę. No i jak tylko wróciłam do domu obudził się, potem koło 15 prawie udało mu się usnąć, ale wrócił Bartek i dupa ze spania, mimo, że tarł oczy ze zmęczenia. No to wyszliśmy znów na dwór po chlebek - usnął od razu i obudził się jak tylko znaleźliśmy się na klatce. No i w domu rozpacz, bo niby senny, ale za nic nie pójdzie spać, bo braciszek w pobliżu, mama obiadek by zjadła, a nuż jeszcze coś ciekawego się zdaży .
                    Tak więc Bartek poszedł o 17 na anglika, a ja wprowadziłam o 18 modyfikację wieczoru i przyspieszyłam wszystko o godzinkę. Tym sposobem moje dziecię jest już wykąpane i od 20 minut słodko śpi snem nocnym.Jak chłopaki za bardzo nie będą hałasować to obudzi się dopiero jak zgłodnieje.

                    A tak z innej beczki - czy was też brzuchy bolą jak karmicie swoje dzieci z piersi i leżą wam na nim, bo ja od kilku dni wymiękam. Najwidoczniej mój brzuszek z takim obciążeniem nie za bardzo daje sobie radę




                    i Bartek :-)

                    Skomentuj


                      Odp: Wrzesień 2009!!!!

                      No chyba spróbuję z tą suszarką... Wasze dzieci to tak ładnie książkowo zasypiają same? Tylko moje jest takie ululane? Teraz akurat zasnął przy cycu i bez odbicia położyłam go i śpi. Jak go nie będzie mordować to pośpi już może na noc, a może się jeszcze obudzi i może być wtedy szaleństwo, bo on jakoś wieczorem odgrywa ostatnio. Np, wykąpię go i jak już ubieram, to zaczyna się denerwować i płakać, potem go trochę uspokoję, daję cyca i on zaczyna się kręcić, wiercić i w końcu płakać, jest jakiś taki niespokojny i nosze go aż zaśnie, no ale skoro się nie najadł to zaraz się obudzi bo głodny i taki cyrk... Ale ględze... Pa... A mi ta książka od Mamo to ja nie przyszła jeszcze
                      Adaś - 15.09.2009 3220g/56cm


                      Michaś 11.09.2013 3920g/53cm

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Wrzesień 2009!!!!

                        coyotku, mój brzuch daje radę, bo nie boli
                        Adaś - 15.09.2009 3220g/56cm


                        Michaś 11.09.2013 3920g/53cm

                        Skomentuj


                          Odp: Wrzesień 2009!!!!

                          Napisane przez agatka1987 Pokaż wiadomość
                          No chyba spróbuję z tą suszarką... Wasze dzieci to tak ładnie książkowo zasypiają same? Tylko moje jest takie ululane? Teraz akurat zasnął przy cycu i bez odbicia położyłam go i śpi. Jak go nie będzie mordować to pośpi już może na noc, a może się jeszcze obudzi i może być wtedy szaleństwo, bo on jakoś wieczorem odgrywa ostatnio. Np, wykąpię go i jak już ubieram, to zaczyna się denerwować i płakać, potem go trochę uspokoję, daję cyca i on zaczyna się kręcić, wiercić i w końcu płakać, jest jakiś taki niespokojny i nosze go aż zaśnie, no ale skoro się nie najadł to zaraz się obudzi bo głodny i taki cyrk... Ale ględze... Pa... A mi ta książka od Mamo to ja nie przyszła jeszcze
                          Agatko - mój wcale nie taki książkowy. Sam nie usypia, tylko przy cycusiu. I tak jak ty odkładam go. Zawsze go biorę do odbicia, ale jak mu się nie odbije od razu to potem porażka, albo się uda albo nie i wtedy go odkładam...no i oczywiście po jakimś czasie się wybudza, tak jak przed chwila np.I jest płacz, odbija się, ale znów nie uśnie jak nie dostanie choć na chwilkę do pociumciania cycusia..no i znów śpi...miejmy nadzieję, że choć do północy będzie spokój.

                          Nie martw się książkami - nic nowego byś się nie dowiedziała
                          A co do ciężaru na brzuszek - to może Julek jest cięższy od Adasia. Dowiemy się w środe, ale jak na moje oko to waży na 100% koło 8kg.Tylko do noszenia zrobił się łatwiejszy, bo się przyklejać zaczął, nieświadomie jeszcze ale jednak łapie mnie rączkami za ramię i szyję i jakoś tak łatwiej.Tylko te nóżki jeszcze dyndają




                          i Bartek :-)

                          Skomentuj


                            Odp: Wrzesień 2009!!!!

                            No trzeba było coś zmienić w sobie... a ścięłam włosy, bo garściami ze szczotki zciągałam. Nawet jak rozjaśniłam 2x po 45 min wiem szaleństwo, ale z brązu na blond to po pierwszych 45min wyszedł rudy. Została mi jeszcze fałdka na brzuchu, ale to to już do wiosny musi poczekać a wtedy to rolki i 3godz mnie nie ma

                            Agatka1987 Mnie od szaleństwa od płaczu Małej ratuje tylko! suszarka. nie patrz na teścia bo gada brednie, a Ty nosząc Adasia też się wykończysz i przyzwyczaisz, a teraz masz jeszcze szanse by usypiał w łóżeczku.
                            Moja niestety nie śpi książkowo, bo rano jak zje o ok.9-10 to czasem śpi jeszcze 3godz a czasem to mam koncert na trzy głosy. Popołudniu to zauważyliśmy, że jak jest złe ciśnienie to i Mała ma zły dzień. A czasem to prześpi calusieńki. wieczorem mam tak, że je ostatni raz ok 23-23:30 i zasypia ale i jeszcze pół godz musi pogadać i tak do rana. Teraz jak je kaszki to śpi mi po 10-11 godz jednym ciągiem.

                            Coyotek Co do zmian to dzisiaj rano wystraszyłam się siebie w lustrze, bo nie przywykłam do krótkich blond włosów. Jak już zaczną mi się układać to wtedy zrobie lepsze foto, bo teraz to mam jednego wielkiego jeża na głowie, każdy włos w inną stronę
                            Antonina Wiktoria- 23.09.09 godz. 20:55 waga- 3470g i 56cm długości




                            25.01.11- 9970g i 77cm wzrostu
                            06.04.11- 10000g i 80cm wzrostu
                            27.05.11- 10500g i 82cm wzrostu
                            Bilans 2-latka 18.10.11 11kg i 88cm wzrostu
                            14.03.12- 12,5kg i 90cm wzrostu
                            15.08.12- 13,2kg i 94cm wzrostu

                            18.01.13- 14,8kg i 99cm wzrostu

                            Skomentuj


                              Odp: Wrzesień 2009!!!!

                              już po 22.30, a moje dziecie jeszcze nie śpi. Na szczęście już nie marudzi. Teraz leży sobie na naszym łóżku i próbuje zasnąć. Ala w dzień przeważn ie sama zasypia w naszym łóżku, wieczorem jest różnie. Jak nie jest bardzo zmęczona i taty nie widzi w pobliżu to zasypia sama też w naszym łóżku, potem ją przenosimy do łóżeczka. Jak widzi tate w pobliżu to chce na ręce, w łóżeczku swoim płacze.

                              Karolina
                              ale Ci dobrze, że Antosia śpi ciągiem tyle godzin. Ja jestem szczęśliwa jak Ala śpi w nocy 4 godziny.

                              Aga
                              mnie na szczęście brzuch nie boli, ale za to kręgosłup i to bardzo.

                              My idziemy jutro na szczepienie, przy okazji dowiemy się ile ważymy i mierzymy

                              Spokojnej nocy
                              Alicja urodziła się 08.09.2009 r. godz. 6.40 waga 2,5 kg wzrost 49cm.





                              Aniołek[*]-10 tc- 31.07.2012r.

                              Skomentuj


                                Odp: Wrzesień 2009!!!!

                                hej wieki mnie tu nie było , i juz chyba was nie doczytam
                                Moja Natalka , przesypia noc ,zasypia ok 21,30 i czasem obudzi sie ok 2-3 na szybkiego cyca , potem się obudzi ok 7 na dłuższe ssanie i zasypia jeszcze ok 8,30 ,po marudkach
                                Mam pytanie do mam karmiących :ile waza wasze bobasy , bo moja 6300 i martwie se ze mało
                                i jeszcze jedno :kiedy rozszerzacie dietę bo ja zamierzam dopiero jak młoda skonczy 6 miesięcy
                                spróbuje was doczytac

                                Natalka ur 3wrzesnia 2009 o 16,25 waga 3,190 57długa

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X