Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Kwiecień i Kawałek Marca 2009 :)

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

    hejka
    no Czaczato sie miałaś na szczęście wszystko dobrze z Amelka a z tymi wymiotami to się nie przejmuj moja Majka zawsze tak robi jak się spłacze a ma juz 5 lat szkoda że sie nie wybawiłaś ale dobrze ze wszystko gra

    u nas dzionek mija jakoś w miare ale się nudzę jutro będzie troche jeżdżenia po miescie to sie rozerwę
    HANULKA 09.04.2009




    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

      hej

      powiem wam że od kilku dni wysiadam nerwowo z tą moją Polą

      nie wiem co się z nią dzieje, cały czas o coś ryczy !!! non stop sie buntuje, i wymyśla jakieś rzeczy typu wchodzenie na stół jak ja jej zabraniam to wyjeeeeeeeeeeeeeeee , wpada w taką histeerie że aż łka

      no nie mam już siły cały czas awantura i przepychanka, nie chce sie ubierać, nie chce zmieniać pieluchy, nie chce wyjść z wanny po kąpieli o wszytsko jest ryk !!!!!!!!!!!!

      dzisiaj poszłam z nią do galerii hadlowej do h&m to tak jej sie spodobało jeżdzenie po schodach ruchomych że nie mogłam z nią wyjść i wyszłyśmy z ogromnym płaczem, w aucie płakała bo skręciałm nie w tą ulicę co ona chciała albo pyta mnie kiedy przyjdzie mikołaj ja jej tłumaczę że zimą jak bedą świeta a ona na to że chce mikołaja teraz , tłumacze jej że to niemożliwe a ona w ryk !!!!!! no zwariować idzie !!!!

      czujecie !!! teraz wyła bo zrobiłam jej tosta i wg niej nie takiego jak trzeba !!!!!!!!!!!!!! no mówie wam nie wiem co sie dzieje ona taka nigdy nie była zawsze dało sie jej wytłumaczyć i zazwyczaj było ok

      zaczęłąm sie zastanawiać czy jej coś nie dolega ale chyba nie bo jak sie coś dzieje po jej myśli to jest wesoła i zadowolona,

      dziewczyny czy wasze dzieci też tak mają

      nie wiem czy ona sie na nowo w domu aklimatyzuje po urlopie czy ma jakieś nasilenie buntu 2 latka
      Pola 27.03.2009 godz 18 10, 2400g i 49cm miniaturka moja



      Skomentuj


        Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

        halo dziewczyny pamiętacie mnie jeszcze??

        ja dalej w Kraku

        co do farby to musiałam wylosować bo miałam kilka chętnych i farba już poszla, szkoda ze nie przyslali dla wszystkich ja swojej też jeszcze nie próbowalam bo tu nie mam czasu zresztą jak patrzę na te śnieżno białe ręczniki hotelowe to chyba sie nie odważę

        nudzi mi się już tu bez mojej rodziny ale byle do piątku

        Itka gratulację z okazji zaręczenia się

        Kala przechodze z leną dokładnie to samo o wszystko jest ryk, chce ją przebrać to wyje, chce wyjąć z kąpieli wyje i dosłownie przy każdej okazji jest ryk płacz i wycie,i ogólnie wszystko jest źleeeeeeee zobaczymy jak będzie po wakacjach bo niby teściowa mówi ze jest ok ale podejrzewam ze ma to samo...
        Lenka Karolinka już z nami 11.04.2009 godz. 15:00, 4100, 59cm

        Igor Piotr już z nami 13.12.2013 godz. 14:25, 4400, 62cm



        http://annalena4u.blogspot.com

        Skomentuj


          Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

          Bry..

          padam..ledwie zyje.. tak mi glowa boli ze zaraz ją chyba zdejme i wyzuce..
          Kala u nas tez ryk o wszystko.. dodatkowo F tez jakis sie taki dziecinny zrobił. potrafi sie rozplakac bo sekunde za wczesnie tv wylączylam.. lub ze powiem ze bajki nie wlącze.. A Oskar patrzy na niego i to samo..
          Moj cuda : Filip (kwiecień '05), Oskar (kwiecień '09), Aniołki: luty'14 i czerwiec'14.


          dla mojego Wyjątkowego http://dzieciom.pl/podopieczni/14360

          Skomentuj


            Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

            ankasos, renatka pocieszyłyście mnie że to nie tylko u nas takie jazdy
            no trzeba jakoś przetrwać ten durny bunt 2 latka tylko czasami to już ręce opadają i głowa pęka i cierpliwości brak

            ale jak sie Pola do mnie przytuli i powie "mamusiu kocham cię baldzo" to mi wszystko odpuszcza i mam wyrzuty sumienia że byłam na nią zła i myśle wtedy że nie jestem najlepszą matką mimo że kocham ją szaleńczo
            Pola 27.03.2009 godz 18 10, 2400g i 49cm miniaturka moja



            Skomentuj


              Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

              Kala to i ja tak mam. wkurzy mnie dziec niesamowicie, ze mam ochote wlomotac mu tak ze by chyba caly spuch, dre sie na niego bo inne argumenty to jak o sciane.. postawie do kąta, a on zaraz przyjdzie sie przytuli, pocaluje.. patrząc w oczy mowi " ajoł tocha mamusie, mama nie niewa ( gniewa ) nA Ajola sie?" no i wez sie gniewaj??
              Moj cuda : Filip (kwiecień '05), Oskar (kwiecień '09), Aniołki: luty'14 i czerwiec'14.


              dla mojego Wyjątkowego http://dzieciom.pl/podopieczni/14360

              Skomentuj


                Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                Hej...
                no widzę ze u wszystkich to samo Renatka moja Majka też sie cofneła normalnie dostaje nerwicy już z nimi mam dość

                ja sobie farbnełam te moje kłaczki i wyszedł za*****iście czerwony farba super i włoski też mięciutkie i lśniące
                ja dziś mam trochę jeżdżenia,zaraz na kawkę potem sprzątanko a potem do opieki po karte i kaske i Leosia do fryca zawieśc musze do sklepu no i chyba sobie odkurzacz fundne bo juz mnie dobija ten stary
                juz sie doczekać nie moge mojego piesia łysego teraz to wielka kulka kłaczków ale cieszy mnie że on tak kocha moje dziewczynki moga robić z nim co chcą a on nic
                idę wciagnąć śniadanko i na kawusie gonie do potem laseczki
                HANULKA 09.04.2009




                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                  cześć dziewczyny
                  pogda do dupy, nic sie nie chce, tylko spać najlepiej cały dzień. z tego wszystkiego aż ciasto dziś do południa upieklam na poprawienie nastroju
                  Szymon coś mi kaszle nie wiem od czego bo ani przeziębiony nie jest tzn glutka brak, gorączki nie ma tylko ten kaszel taki mokry i odrywający. daję mu syropy, pomaga średnio...Majorka, może ty poradzisz?
                  kala- ja niedawno pisałam że mam takie same problemy z Szymonem. ale, póki co-opukać- jest lepiej. troszkę grzeczniejszy się zrobił. jak mu pogroże to się nawet słucha bo oczywiście nie zawsze przychodzi na zawołanie,czasem też mogę gadać i gadać i jak do ściany. na razie największy problem stanowi u nas wchodzenie po schodach bo się skubany przyzwyczaił że M go na barana niesie i teraz od klatki juz jest że Mamusia nózki bolą, opa. ja na barana nie dam rady, jak mam zakupy to też mi jest ciężko więc ostatnio idzie całą drogę z płaczem,często udawanym, ale idzie bo ja mu mówię że mam czas. już nawet w nosie mam co sąsiedzi sobie myśla na te wrzaski. no ale mi jest już naprawde ciężko dźwigać 15kilo +zakupy.


                  Szymon ur. 30.04., 4250g, godz. 18.25

                  Skomentuj


                    Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                    hej hej dotarlam w końcu
                    dziekujemy za zyczonka,imprezka udana prezenty super dostal rower biegowy od mojej kuzynki i jej meza-i jest zachwyconyi duzo innych fajnych nie zlicze chyba.
                    ale albo od nadmiaru emocji albo licho wie co wczoraj caly dzien mial goraczke i tulil sie do mnie i przysypial,dzis w miare ale nie jest jeszcze soba.
                    jak czytalam wasze posty to lzej mi jest bo on reakcje ma jak Pola zupelnie o wszystko ryk oszalec mozna a ja po wczorajszym tuleniu lulaniu i nerwach co z nim z takim bolem glowy wstalam ze az do wymiotow doslownie a i pospalismy do11.20tzn Dominik nie wiem czy to tak dobrze ale sen lekarstwem podobno to niech se spi jak lubi.
                    Czacza-szkoda ze nie potanczylas ale serce matki wie najlepiej
                    musimy koniecznie sie umówic i pogadac w koncu







                    Skomentuj


                      Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                      cześć

                      dzisiaj myślałam o tym zachowaniu Poli i doszłam do wniosku że jeszcze dodatkowo sporo zmian jej zafundowaliśmy bo najpierw wyjazd, nowe miejsce , teraz powrót do domu , wyjazd Gabrysi, i jeszcze od dzisiaj opiekuje sie nią teściowa a nie moja mama bo moi rodzice wyjechali

                      myśle że dla takiego małego dziecka to trochę zachwialiśmy jej rytm życia i przyzwyczajenie więc może też stąd to zachowanie oprócz wieku czyli buntu 2 latka

                      dzisiaj odkąd wróciłam z pracy jest ok , bawi sie , jest uśmiechnięta, w ciągu dnia też teściowej jakoś nie marudziła specjalnie , no nic zobaczymy

                      właśnie jej powiedziałam że jak m wróći z pracy to pojedziemy z naszą Melą (czyli psem) do doktora bo ma chore ucho, więc Pola podeszla do niej , przytuliła sie do łba i mówi "melunia nie bój sie ja bedę przy tobie u doktoja"
                      Last edited by kala8; 25-07-2011, 15:35.
                      Pola 27.03.2009 godz 18 10, 2400g i 49cm miniaturka moja



                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                        dzięki majorka i Itka za wsparcie, jeszcze jakoś nie mogę przeżyć tego dnia i nocy i zauważyłam że Amelka teraz o wszystko pyta - "gdzie idziesz mamusiu", "gdzie jest tatuś" itp, musimy jej wszystko mówić by nie robić jej już takich niespodzianek by jej znikać na tak długo z oczu..
                        Amelia ur. 19.04.2009
                        godz. 12:24 waga 3410 wzrost 51






                        Alicja ur. 18.08.2012
                        godz. 11:16 waga 3660 wzrost 56

                        Skomentuj


                          Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                          co do zachowania to nie powiem Wam nic dziewczyny, jak wiecie już Amelka jest bardzo usłuchana i nie mam z nią problemów, nieraz jak coś jej nie pasuje, ma zły nastrój i humor to delikatnie jej wszystko tłumaczę ale jak widzę, że ma humor taki złośliwy to nieraz krzyknę stanowczo i robi to co ma... nie słucha niestety M, więc trza nad nią trochę popracować, nie dziwię się, bo widzą się tylko około 2-4h dziennie i spędzają na zabawach i wygłupach niż na wychowaniu ja jestem od tego i wychodzi mi to za dwóch :P
                          Amelia ur. 19.04.2009
                          godz. 12:24 waga 3410 wzrost 51






                          Alicja ur. 18.08.2012
                          godz. 11:16 waga 3660 wzrost 56

                          Skomentuj


                            Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                            ... siemka...
                            Jestem babeczki,u mnie tzn u dziewczynek ok,siostra byla 3 tyg i juz pojechała,10 lipca.Babcia mi choruje,jest od 6 tygodni w szpitalu,4 sierpnia kończy 82 lata jak dożyje,lekarze nie daja jej szans....Od piatku ciągle tylko spi,nie pracuja jej juz nerki,na dobe 100ml moczu jak odda to cud...,woda w niej zostaje,ciągle "puchnie",jak daja leki na ta opuchlizne to jej serce staje i ja reanimują...a zeby tego bylo malo to ma wode w plucach,porobiły sie zakrzepy...Byłam ostatnio u niej w szpitalu,nie poznalam jej.....Się pożegnalam w razie gdyby nie dożyla mojej nastepnej wizyty........no to wiecie czemu mnie nie ma.....
                            Pozdrawiam,sie odezwe...

                            Skomentuj


                              Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                              chuda bardzo Ci współczuję trzymaj się..
                              Amelia ur. 19.04.2009
                              godz. 12:24 waga 3410 wzrost 51






                              Alicja ur. 18.08.2012
                              godz. 11:16 waga 3660 wzrost 56

                              Skomentuj


                                Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                                Napisane przez czacza Pokaż wiadomość
                                dzięki majorka i Itka za wsparcie, jeszcze jakoś nie mogę przeżyć tego dnia i nocy i zauważyłam że Amelka teraz o wszystko pyta - "gdzie idziesz mamusiu", "gdzie jest tatuś" itp, musimy jej wszystko mówić by nie robić jej już takich niespodzianek by jej znikać na tak długo z oczu..
                                sorry czacza mam nadzieje że się nie obrazisz ale ale jedna noc u dziadków to chyba nie jest jakieś niezwykle długie i niemiłe zniknięcie rodziców
                                mi sie wydaje że te nasze dzieci są już na tyle duże że trzeba je trochę uczyć samodzielności i trochę ten lęk separacyjny przełamywać ,
                                że nie zawsze mogą być przy mamie i nie ma w tym nic złego, bo przy babci i dziadku też są bezpiecznie


                                tak myśle, w końcu nam sie też coś od życia należy a to że chcemy czasami sie pobawić i być wśród ludzi nie czyni z nas złych matek i nie powoduje że więź miedzy nami a dzieckiem się zmniejsza - takie mam zdanie no ale każdy robi jak uważa i czuje oczywiście
                                Last edited by kala8; 25-07-2011, 19:05.
                                Pola 27.03.2009 godz 18 10, 2400g i 49cm miniaturka moja



                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X