witam i ja po świętach
zdjęcia sliczne, pomysły dekoracyjne również
u nas na szczęście bez chorób się obeszło, jakoś się trzymamy-tfu tfu, odpukać.
dzisisiaj byliśmy z Szymonkiem w mieście, przeciągnęłam go trochę po rynku, potem bylismy żłóbek zobaczyć pod kościołem,ale były tylko figurki bo osiołka schowali przed mrozem. No i jak wróciliśmy to Mały momentalnie zasnął.
w Wigilie byłu nas Gwiazdorek Szymon najpierw tylko z kolan babci go obserwował ale jak dostał prezenty to nawet buzi mu dał na dowidzenia.
prezentów teżdostał sporo, głównie samochody róznistej wielkości. Aż musieliśmy pozostawiać po babciach bo u nas już nie byłoby gdzie tego składować. a tak się cieszył z tych prezentów! normalnie z każdej paczuszki, nawet z cukierków i stwierdziłam że dla takich momentów własnie warto czekac na Swięta..
Skomentuj