Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Kwiecień i Kawałek Marca 2009 :)

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

    witam i ja po świętach
    zdjęcia sliczne, pomysły dekoracyjne również
    u nas na szczęście bez chorób się obeszło, jakoś się trzymamy-tfu tfu, odpukać.
    dzisisiaj byliśmy z Szymonkiem w mieście, przeciągnęłam go trochę po rynku, potem bylismy żłóbek zobaczyć pod kościołem,ale były tylko figurki bo osiołka schowali przed mrozem. No i jak wróciliśmy to Mały momentalnie zasnął.
    w Wigilie byłu nas Gwiazdorek Szymon najpierw tylko z kolan babci go obserwował ale jak dostał prezenty to nawet buzi mu dał na dowidzenia.
    prezentów teżdostał sporo, głównie samochody róznistej wielkości. Aż musieliśmy pozostawiać po babciach bo u nas już nie byłoby gdzie tego składować. a tak się cieszył z tych prezentów! normalnie z każdej paczuszki, nawet z cukierków i stwierdziłam że dla takich momentów własnie warto czekac na Swięta..


    Szymon ur. 30.04., 4250g, godz. 18.25

    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

      Dobry!

      Chyba pokonaliśmy choróbsko
      To był chyba ten "jednodniowy" wirus. U nas w miasteczku podobno mase osób dopadło to cholerstwo. Między innymi pół mojej rodziny.
      Mi już przeszło, Krisa jeszcze w nocy męczyły wymioty, potem drugą stroną, ale dziś już było ok. Teraz chyba zaczyna brać mojego M, ale wkurzył mnie, więc mi to zwisa. Z resztą- znając jego- to wirus urojony, bo raz trzyma sie za brzuch, raz kaszle... chyba mu sie już myli co mu dolega...

      Szkoda tylko, że nie mamy żadnych prawdziwie świątecznych fotek. A tak sobie obiecywałam że w tym roku już na pewno cykniemy przynajmniej kilka "rodzinnych" zdjęć... No i lipa
      A, Kris ma jedną z Wigilii- przy klawiszach mojej siostry- wrzuciałam już na NK

      Uciekam na "M jak miłość".
      Wpadne jutro wieczorem. Mam teraz wolne do przyszłego poniedziałku, więc ambitnie zarzekłam się, że wysprzątam w domu wszystkie szafy i szafki na glanc. Ciekawe co z tego wyjdzie


      Skomentuj


        Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

        Hejka My też nie mamy typowo rodzinnych zdjęć,kilka tylko z Wigilii.Chciałabym zrobić chłopakom na sankach czy na spacerze a tu lipa

        Nichol to dobrze,że u was już lepiej,a facetowi jak coś dolega to 1000 rzeczy na raz i gorzej wtedy niż z dzieckiem

        Kala orientujesz się czy na Placu Wolności w tym roku też będzie sylwester?

        A Wy pewnie gdzieś się dziewczynki wybieracie na balety?No ja w tym roku w domu.....ehhh
        Kacper Łukasz ur.23.03.2009 godz.1.32 ( 3350g,52cm)

        http://mamaczytata.pl/pokaz/7481/syn...si_czy_tatusia



        Skomentuj


          Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

          hejka

          byliśmy dziś do kontroli z lenką no i niestety jest gorzej ma prawie zapalenie płuc ;( ********a mac, jakas przekichana ta koncówka roku
          Lenka Karolinka już z nami 11.04.2009 godz. 15:00, 4100, 59cm

          Igor Piotr już z nami 13.12.2013 godz. 14:25, 4400, 62cm



          http://annalena4u.blogspot.com

          Skomentuj


            Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

            Cześć dziewczynki

            od dwóch dni probuje wam cos napisac ale jak tylko uda mi sie wlaczyc neta to komp pada

            U nas choróbska ciag dalszy mimo ze mały na antybiotyku to jeszcze kaszle i na dodatek 3 sie przebijaja to ja od wczoraj tez kicham, ale cale swieta prawie w rozjazdach nawet u tesciow bylismy 2 h i wiecie co jest najgorsze bylo tak milutko ze pozygac sie mozna i jakgdyby nigdy nic sie nie stalo ja nie lubie takich sytuacji bo chcialm z nimi noramlanie pogadac a oni tak sprytnie wszystko urzadxizli ze nie bylo kiedy i jak

            A mały dostał fuuuul prezentów stoliczek i krzeseczko z ikei i taborecik gadajacy odkurzacz z playskool i tira wielkiego i ksiazeczki i takiego konika do skakania gumowego i juz nie pamietam co jeszcze a i farme grajaca z chicco no i pewnie jeszcez cos , a ja tylko od tesciowej obrus dostalam i poczułam sie 40 letnia baba no ale coz dobre i to bo my im nic nie kupilismy tylko kilka zdjec malego takicgh duzych zawiezlismy


            Aniusos współczuje Lence niech sie kuruje bidulka i uwazaj na zapalenie pluc bo ja zawsze z tym do szpitala trafilam jak bylam mala



            zaraz jeszcze dopisze bo boje sie ze komp padnie
            BARTOSZ STANISŁAW ur. 01.04.2009, 18.50, 3.450kg, 53cm

            LILIANA ur.27.05.2014, 5.58,3600g, 55cm

            Skomentuj


              Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

              Nichol to pewnie rotawirusy bo u nas w przychodni jak bylismy w wigilie z mlaym to pelno dzieciakow ze sraczka i wymiotami bylo ale nasz lekarz powiedzial ze jak maly szczepiony to go nie zlapie i nas to ominelo, fajnie ze ta kolezanka te leki wam zalatwila czasami dobrze miec takich zanjomych

              Madzik a ty bidulko z ta noga tez nie masz za weselo nigdzie sie ruszyc nie mozesz ale juz niedlugo ci gips zdejma

              Zdjecia dzieciakow fajowe jak komp wytrzyma to tez jakies wrzuce.


              A i powiem wam jesczez ze wczoraj rano mojemu kuzynowi w pracy (20lat) ucielo kciuka i u nas w szpitalu mu powiedzieli ze mu nie przyszyja zeby do WAMu w łodzi pojechal no i Moj M go zawiozl i na szczescie powiedzieli ze da sie przyszyc tylko biedny od 9 do 16 czekal na operacje ale juz dzisiaj go wypisuja i mam nadzieje ze bedzie oki bo on taki wrazliwy chlopak wychowany ze mna i moja siostra i najbradziej przezywal ze go zadna dziewczyna bez kciuka nie bedzie chciala .

              No to teraz zdjecia
              BARTOSZ STANISŁAW ur. 01.04.2009, 18.50, 3.450kg, 53cm

              LILIANA ur.27.05.2014, 5.58,3600g, 55cm

              Skomentuj


                Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                to sa z wigilii u mojej chrzestnej
                Attached Files
                BARTOSZ STANISŁAW ur. 01.04.2009, 18.50, 3.450kg, 53cm

                LILIANA ur.27.05.2014, 5.58,3600g, 55cm

                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                  te dwa pierwsze z pierwszego dnia u tesciow a to ostatnie drugi dzien u nas w domu chlopaki nie chcili z nami siedziec to bartusiowi atrakcje zapewniali
                  Attached Files
                  BARTOSZ STANISŁAW ur. 01.04.2009, 18.50, 3.450kg, 53cm

                  LILIANA ur.27.05.2014, 5.58,3600g, 55cm

                  Skomentuj


                    Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                    cześć

                    madzik
                    nie wiem czy w tym roku na Placa wolności coś bedzie w Sylwestra, ale chyba nie bo by cos było słychać na ten temat

                    my zostawiamy dzieci u moich rodziców i idziemy na sylwka do znajomych na imprezkę

                    ankasos
                    współczuje tego choróbska Leny,zdrówka dla niej życzę i oby jak najszyc\bciej przeszło to świństwo
                    coś nam te dzieci chorują pod koniec roku

                    magi ślicznie wyglądacie i ty i synek

                    a mnie kuźwa od wczoraj ząb coś pobolewa i jutro umówiłam sie do dentysty nie miał kiedy mnie zacząć boleć
                    Pola 27.03.2009 godz 18 10, 2400g i 49cm miniaturka moja



                    Skomentuj


                      Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                      bry... Ł poszedł z muchą na kroplówe i zastrzyki.. biedny piesio. Niby lekko odzywa.. ale zawsze moze nadejsc kryzys..( oby nie nadszedł..) Bo nie pisalam ale Mucha ( nasz dog ) ma wirosowe zapalenie jelit i zołądka..

                      A ja w domu z dziecmi.. włosy malowalam bo wczoraj podcinalam znowu na krótko ( czarne koncówki likwiduje...) chcialalm rudy. juz raz malowalam na płomienny taki ale na moich siwo szarych wyszedł ciemny brąz.. a teraz chlapnelam sobie jakiś " jesienny lisc " i jest.. ciemny brąz..;/ z lekkim odcieniem pomaranczowo rudego

                      U nas dodatkowo sraczka panuje. Ja, Filip i Oskar. a jutro F ma miec ten zabieg i kuźwa.. niewiem czy on sie z laksą nadaje na zabieg.. jak nie to obłedu dostane.. bo ja już nastawiona ze to lepiej dla niego..i dla mnie a tu bieguna.. niech go jasny gwint..


                      no to tyle chcialam..
                      Moj cuda : Filip (kwiecień '05), Oskar (kwiecień '09), Aniołki: luty'14 i czerwiec'14.


                      dla mojego Wyjątkowego http://dzieciom.pl/podopieczni/14360

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                        Dobry!

                        Renatka, u ciebie też to cholerstwo?

                        Wczoraj pochwaliłam sie że Krystin już wyzdrowiał i kilka godzin później obudził sie z okropnym płaczem. Jak go przytuliłam, to poszła taka bomba w pampka, że blok sie zatrząsł. Rano powtórka, przed chwilą znów poszło...
                        Nie mam już siły normalnie. Co nam sie wydaje że już ok, to znów sie zaczyna...
                        Najgorsze że gamoń dzisiaj coś nie ma apetytu. Dobrze że chociaż pije i siuśki są przy każdym przewijaniu- przynajmniej wiem, że nie jest odwodniony


                        Skomentuj


                          Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                          Dziewczyny, a czy do tego Orsalitu można dolać troszke soku? Kupiliśmy ten o smaku malinowym i młody wogóle nie chce go pić, jedynie w nocy- wtedy jest mu obojętne. Mam w domu sok malinowy babcinej roboty, więc pomyślałąm, że może troszke bym cwaniaka oszukała


                          Skomentuj


                            Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                            Nichol sądze ze mozna oszukac malego odrobiną soku.. wazne aby chociaz troche tego leku zazył..


                            A O mnie przed sekundą rozbawił do łez. Ogklada malec moj " dobranocny ogród " i akurat Upse Daisy czy jak ją zwał tanczyla.. O patrzy w ekran i centralnie nasladuje tą kukle w telewizji.. no rechotalam sie jak walnieta.. ale szeptem zeby dziec dalej tanczył.Jejciu jak to słodki wyglądało..
                            Moj cuda : Filip (kwiecień '05), Oskar (kwiecień '09), Aniołki: luty'14 i czerwiec'14.


                            dla mojego Wyjątkowego http://dzieciom.pl/podopieczni/14360

                            Skomentuj


                              Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                              a ja sie pokłóciłam z mężem
                              czasami jest okropny ********a humory ma

                              ach mam dosyć czasami, jakoś ostatnio (czyli conajmniej od roku) o wiele więcej się kłócimy, nie wiem czy to nadmiar obowiązków ,zmeczenie, rutyna czy co ??????????????
                              Pola 27.03.2009 godz 18 10, 2400g i 49cm miniaturka moja



                              Skomentuj


                                Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                                Kala, ja z moim M jestem dopiero 3 lata po ślubie, a zauważyłam że ostatnio też coraz częściej i nawet ostrzej się kłócimy.
                                Najbardziej wpienia mnie, kiedy upominam go, że robi coś nie tak, albo nie robi tego, co powinien itp., a on naskakuje na mnie i każe mi sie od*************ić
                                Z tego co pamiętam- jeszcze z czasów przed naszym ślubem- jego matka jechała po nim średnio kilka razy dziennie- nie zawsze słusznie i na pewno mniej delikatnie niż ja teraz, ale NIGDY nie słyszałam żeby on tak jej odpyskiwał. Ba! On wtedy wogóle się nie odzywał, tylko "podkulał ogon". Widać mamusi wolno wszystko i nie wolno jej podskoczyć, bo ona zasługuje na szacunek, a ja jestem przecież tylko żoną...

                                Tak czy siak- nie zawsze tak było. Zawsze waliłam prosto z mostu, kiedy coś było nie "halo", a on albo sie tłumaczył, albo mówił "masz racje kochanie". A teraz- nie ważne kiedy, gdzie, dlaczego- każe mi spierdalać. Kiedyś jak mnie w********i doszczętnie- od*************e sie raz na zawsze.

                                Nie wiem Kaluś czy to co napisałam jakoś Cie pocieszy- choćby dlatego że ludzie z młodszym stażem małżenskim też potrafią skakać sobie do oczu- ale mi ulżyło na pewno


                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X