Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Kwiecień i Kawałek Marca 2009 :)

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

    eh dziewczyny, taki jakiś zrąbany ten dzien...co sobie pomyśłe o tym moim koledze to mi się chce płakać
    ankasosja tam też oryginalna nie będe-lubię perfumy, ciuszki, ale też książki, ale to już musze mu wtedy konkretne tytuły podać bo on sam to by nie wiedział jaką kupić, bo nie wie co już mam.
    a mam jeszcze takie pytanko: tez znałaś Tomka???bo widziałam Twój wpis w komentarzach u Ani.

    hmm, i już zapomniałam co chciałam napisać..


    Szymon ur. 30.04., 4250g, godz. 18.25

    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

      aha, zosia że synek taki niegrzeczny? ( nie wiem czy to miałaś na myśli czy tylko to że płacze dużo i się złości?)to może wie że u Ciebie może płaczem wszystko zdziałać? i wykorzystuje na maxa. albo z drugiej strony-grzeczny u babci to może ona z kolei mu na wszystko pozwala a w domu buntuje się przeciw Twoim zasadom? bo te nasze maluchy to wkroczyły w taki wiek że już się spryciule zrobiły z nich straszne i mądralinki też

      a ja sie pochwalę-Młody zrobił dziś pierwszy raz kupke do nocniczka wyczaiłam moment jak stękał sobie po jedzonku i bach go na nocnik. no imamy mały sukcesik. a poza tym to ta mała cholera nauczyła się schodzić z Łózka! lezy sobie na brzuchu i powolutku zjeżdza na podłogę, ale tak delikatnie jakby skubany wiedział że tak trzeba i ż e podłoga jest trochę niżej.


      Szymon ur. 30.04., 4250g, godz. 18.25

      Skomentuj


        Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

        Napisane przez Inka_R Pokaż wiadomość
        eh dziewczyny, taki jakiś zrąbany ten dzien...co sobie pomyśłe o tym moim koledze to mi się chce płakać
        ankasosja tam też oryginalna nie będe-lubię perfumy, ciuszki, ale też książki, ale to już musze mu wtedy konkretne tytuły podać bo on sam to by nie wiedział jaką kupić, bo nie wie co już mam.
        a mam jeszcze takie pytanko: tez znałaś Tomka???bo widziałam Twój wpis w komentarzach u Ani.

        hmm, i już zapomniałam co chciałam napisać..
        właściwie to nie tylko anie mam na NK tylko teraz się zastanawiam z którego forum bo napewno z forum a to kto był dla niej???
        Lenka Karolinka już z nami 11.04.2009 godz. 15:00, 4100, 59cm

        Igor Piotr już z nami 13.12.2013 godz. 14:25, 4400, 62cm



        http://annalena4u.blogspot.com

        Skomentuj


          Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

          Inka już wiem tak z forum, tylko nie mogłam zajarzyć kto to jaki nick jezu aż mnie ciarki przeszly i sie poryczałam ;( boże...
          Lenka Karolinka już z nami 11.04.2009 godz. 15:00, 4100, 59cm

          Igor Piotr już z nami 13.12.2013 godz. 14:25, 4400, 62cm



          http://annalena4u.blogspot.com

          Skomentuj


            Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

            U nas młody juz spi, a ja sama siedzę i usypiam... taka padnięta jestem psychicznie ta praca a jaeszcze nie zaczęłam
            Kala, my juz też mamy czubeczki na wierzchu, ale na razie dalej nic nie idzie. Anka, ale rozumiem Twoją flustracje, bo u nas też było już 5 m-cy ślinienia, a ostatnio nawet stany podgorączkowe i też efektu zero.
            Co do prezentów, to ja mam miliony potrzeb i pomysłów zawsze Uwielbiam coś dostawać: perfumy, dodatki, ciuszki, sprzety domowe... ja to bym chciała co dzien dostawać prezenty i chyba zawsze miałabym pomysł...
            Chuda zazdroszczę że mala juz tak ślicznie stoi. U nas mały nawet nie chce siedzieć tylko by wiecznie na brzuchu jeździl po domu. Leń mały! inka i Ty tez masz malego sprytka w domu, he he.
            A Zosia spróbuj w momencie gdy robi ci scenę stanąć, popatrzeć w oczy i stanowczo głośno powiedzieć "nie, nie wolno" i pogrozić palcem i odejść kawałek. Ja tak robie, gdy mały zaczyna mi się prężyć i moment mu przechodzi. Czasem tylko mi pomacha na moje grozenie paluchem i zaczynam się śmiać, ale zwykle udaje mi sie zachowac powage.
            Teraz widzę, ze mały robi "próby sił" i zawsze bada cierpliwosc nowej osoby. Ale ja zaczynam stawiac spawe głosno i wyraznie co wolno a co nie!
            Kacperek 11.III.2009 godz.11:00 2980g 56cm szczęścia


            Majka 21.VIII.2012 godz.8:30 2940g 50cm słodyczy

            Skomentuj


              Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

              Lasencje,
              lecę sie kulać, bo mi się oczy kleją.
              buzioleczki
              Kacperek 11.III.2009 godz.11:00 2980g 56cm szczęścia


              Majka 21.VIII.2012 godz.8:30 2940g 50cm słodyczy

              Skomentuj


                Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                Uuuufff, Was doczytać laski wieczorem to normalnie wyższa szkoła jazdy!

                Syskiego naj dla świętujących dziś członków naszej mafii cukierkowej

                Dziwuchyyy, foty normalnie super!
                A Grygor Twoje chłopaki to już mega za*****iste- te OCZY i WŁŁŁOSY!

                Inka, przykro z powodu Twojego kumpla. Widocznie cos było na rzeczy, skoro uznał takie wyjście za najlepsze. Ale dlaczego tak sie stało, to pewnie tylko On wiedział...

                Zosia
                , a to Twoim Młodym w ciągu dnia zajmuje sie babcia?
                Ja też nieraz mam problem z Krisem- do południa jest grzeczniutki z babcią, czy cicią- zależy kto z nim jest, a jak ja wróce to zaczyna sie masakra- płacze (a raczej wyje), w chodziku wjeżdza mi w nogi, jak siąde z nim na podłodze to wiesza sie na mnie, nie pozwala wyjść z pokoju, a wieczorem po kąpaniu i cycu jeszcze bryka godzine i za ciula nie chce spać.
                Ja mam na to jedno wytłumaczenie- "lęk separacyjny". Dzieciaki w wieku naszych chłopaków rozumieją teraz, że nie są już JEDNYM z nami i choolernie ciężko znoszą rozstania. Jak po zniknięciu znów sie pojawiamy, to zaczynają wylewać wszystkie uczucia jakie sie w nich kotłowały kiedy nas nie było- żal, radośc że już jesteśmy, strach że znów znikniemy....
                Nie wiem- może u Was też o to lotto

                Kasia, a na czym leży Twoja Jula? Podejżewam że macie jakąś podkładke, ale nie widać pod pianką.
                My też musimy przerzucić sie w końcu na dużą wanne, bo stelażz pod małą już zaczyna zgrzytać, ale nie wiem jaka będzie reakcja Panicza....

                No właśnie, ostatnio młody wszytskiego sie boi- obcych to pomijam, ale np. głośnych dźwięków, nieznanych miejsc...
                Jak to wygląda u Was?

                Mam nadzieje że nie nasadziłam znów byków. Spadam pod prysznic
                Last edited by nichol; 11-12-2009, 21:07.


                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                  no i ja na koniec
                  moja Hania na ogół nikogo się nie boi idzie do każdego ale jak pojechaliśmy na imprezke do kuzynki to coś jej tam nie pasiło za dużo ludzi obce miejsce ale w końcu zasnęła i spała do końca

                  z dwa lata temu powiesił się mojego szwagra kuzyn i też nikt nie wie dla czego osierocił 2 dzieci ja takich ludzi nie potempiam tylko mi ich szkoda bo musiało być coś tak źle że sobie już z tym rady nie dawał i wybrał jedyne wyjście choć to wcale nie było jedyne ale człowiek nie raz nie ma do kogo się zwrócić ze swoimi problemami aż w końcu nie wytrzymuje

                  zdjęcia śliczniutkie

                  a ja wstawie jeszcze swoją niunie z lalką Maji ale ona jak ją widzi to na raczka tak zasuwa ze nie wiem aby ja tylko dotknąć i tak się zachwyca a jak zacznie gadać to już w siódmym niebie jest
                  Attached Files
                  HANULKA 09.04.2009




                  Skomentuj


                    Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                    Hejka Laseczki
                    nie będę oryginalna: dzieciątka cudne i oczywiście najlepsze życzenia dla Lęnki i Kacperka.
                    Nichol Kuba nie boi się obcych bo my od małego dużo z nim jeździliśmy i co chwile ktoś nowy więc się przyzwyczaił.
                    A mnie zaczyna denerwować że wszyscy myślą że Kubuś to dziewczynka, i teksty typu, Ale ładna dziewczynka idzie na spacer(jak siedzi w wózku na spacerze), albo taki ładny i chłopczyk i za ładny jesteś na chłopczyka. Moim zdaniem wygląda na chłopczyka i przecież ubieram go w chłopięce ciuszki więc pomału mnie to drażni, u was też mylą płci
                    a ja od porodu nie miałam cytologi ani nic a byłam u gina dwa razy i nic nie mówił.
                    u nas na osiedlu też dzisiaj powiesiła się dziewczyna i zostawiła roczne dziecko, szok. Żal dzieciąteczka
                    śpijcie dobrze i dzzieciątka tez niech śpią słodko pa pa

                    Skomentuj


                      Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                      Hej,u mnie zaloga wlacznie z tatuskiem juz spi Niewiem jak to jest zostawic dzieciaczka w domu a potem wrocic i zaobserwowac jego zachowanie bo ja nigdzie sie bez moich serduszek nie ruszam.Ale mysle tak jak to napisala nichol,dzieci w tym wieku wiedza juz na co moga sobie pozwolic przy danej osobie.Izunia miala niedawno taki moment ze bala sie obcych ale chyba juz jej przeszlo bo do wszystkich "zęby suszy"Dobra koncze i ide lulku.Jutro na pierwszej drzemce Izunki wpadne was poczytac. DOBRANOC

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                        No. wypluskałam sie, wypucowałam łazienki, moge zaraz iść lulu...

                        Co do tego strachu jeszcze, to z obcymi juz nie ma takiej tragedii jak kiedyś, chyba że ktoś kto sie Krisowi nie spodoba chce go odrazu brać na ręce, albo szarpie go za ręce czy nóżki.
                        Teraz najgodrzej jest z tymi głośnymi dźwiękami. Płyt z dzieciowymi piosenkami słuchamy na full i jest ok, ale kiedy Młody dostanie nową zabawke z głośnymi melodyjkami i innymi dźwiękami, to masakra. Strasznie płacze, nie da do siebie wogóle podejść z tą rzczą. Nie wiem co jest grane....

                        A jeśli chodzi o stanie- on tez juz cwaniaczek puszcza jedną rączke od dłuższego czasu, a wczoraj nawet puścił sie całkiem i stał sam przez kilka sekund, dopóki nie skapował że nikt go nie trzyma. A, no i tak jak lenka- ma swoje ulubione kawałki na płycie z piosenkami z bajek Disney'a i też tak fajnie gibie pupą w góre i w dół i ramionkami na boki. Normalnie taniec brzucha na siedząco cuuudnie to wygląda


                        Skomentuj


                          Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                          no ja chyba zacznę puszczać mojej piosenki dla dzieci bo ona to tylko vive słucha i też próbuje się puszczać ale w łóżeczku teraz jak remont i syf to jej na podłogę nie puszczam

                          a z tymi dzwiękami to moja też tak ma ale tylko niektóre a Majka do tej pory się boi odkurzcza i piły i innych głośnych przedmiotów nawet blendera co cicho chodzi jak była mała to bała sie telefonu zabawkowego i dopiero teraz się nim bawi,oni mają po prostu bardziej wyostrzony słuch i dla tego tak reagują musisz kupować zabawki mniej chałaśliwe albo fisher prce one grają bardzo cicho
                          HANULKA 09.04.2009




                          Skomentuj


                            Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                            fajna stronka

                            http://www.fisher-price.com/pl/
                            HANULKA 09.04.2009




                            Skomentuj


                              Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                              świetna tam nawet pisza w co się bawić z naszymi pociechami jak rozwijać zdolności
                              HANULKA 09.04.2009




                              Skomentuj


                                Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                                ankasos to brat tej Ani no ja sama nie wiem już co o tym myślec, dlaczego to zrobił to już tylko on pewnie wiedział. nie wiem z czego to wynika? ze słabości? z wrażliwości? może bezradność? tylko czy np.pomyśłał o swoich córkach?ja też nie potępiam, ale ...no kurde! bez sensu jest ten świat urządzony. wszyscy ci wmawiają że zawsze jest jakieś wyjście a tu nagle się okazuje że jednak nie ma...

                                Młody tez jakoś podejrzanie ożywiony jak leci ta piosenka "sexy bitch" czy :sexy chic" , jak zwał tak zwał-wiadomo o co loko

                                nichol też mi się wydaje że to ten lęk separacyjny-ja jak wychodze na zakupy i Szymon zostaje z babcią to jest wszystko ok,jest grzeczny i w ogóle, ale jak wracam to szał: zaczyna płakać, wyrywa się i najlepiej żebym go non stoper nosiła na ręcach.

                                nator ja jak grożę paluchem i mówię "oj OJ" to Młody patrzy mi w oczy, niby powaga, ale swoimi rączkami dalej broi. taki mam autorytet..ale trzeba nad tym popracowac.


                                Szymon ur. 30.04., 4250g, godz. 18.25

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X