Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Kwiecień i Kawałek Marca 2009 :)

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

    Kala dobrego lotu!
    Oby Polce przeszło. Co wy gdzieś ruszacie, to ona choruje, Ty się stresujesz, a ja współczuję. Oby zmiana klimatu Wam pomogła!
    CZEKAM NA WASZE PIĘKNE FOTO!

    Ja przy kawusi I luzik mam, tzn. tylko prasowanie, ale to lubię!

    Czacza wpadnij do nas, u mnie chyc!
    Edytka - 27 maj 2009 r. Godz. 21.00, waga 3810 g, wzrost 56 cm

    Marta - 23 kwiecień 2014 r. Godz. 00.50, waga 3750 g, wzrost 59 cm


    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

      Skoczek a co to "chyc"? bo chyba nie zrozumiałam
      Amelia ur. 19.04.2009
      godz. 12:24 waga 3410 wzrost 51






      Alicja ur. 18.08.2012
      godz. 11:16 waga 3660 wzrost 56

      Skomentuj


        Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

        Upał...po śląsku
        Edytka - 27 maj 2009 r. Godz. 21.00, waga 3810 g, wzrost 56 cm

        Marta - 23 kwiecień 2014 r. Godz. 00.50, waga 3750 g, wzrost 59 cm


        Skomentuj


          Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

          Napisane przez Skoczek Pokaż wiadomość
          Upał...po śląsku
          hahahaah nie wiedziałam pierwsze słyszę.. fajne określenie
          u mnie troszkę się przejaśnia ale pochmurno nadal

          itka nie fajnie czegoś takiego się dowiedzieć, współczuję Ci kochana..
          Amelia ur. 19.04.2009
          godz. 12:24 waga 3410 wzrost 51






          Alicja ur. 18.08.2012
          godz. 11:16 waga 3660 wzrost 56

          Skomentuj


            Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

            witajcie weekendowo

            dostałam okres leci ze mnie strasznie, noc miałam nieprzespaną, bo co chwilę chodziłam do kibla, bosz muszę iść jednak po jakieś tablety na wyregulowanie bo się wykrwawię..

            Alunia juz coraz fajniejsza, pokazuje w końcu - "jaka duża", kocha takiego wielkiego misia z którym zasypia i jak się jej zapyta "gdzie jest twój miś" to go bierze w rączki i pokazuje oko na wszystkich zabawkach ale jestem dumna z niej hihi, jak jest głodna (a jest wiecznie ) to mlaszcze tak śmiesznie hahah

            nator a gdzie Wy byliście nad morzem - fajne fotki.. jak Majka z nóżkami, lepiej stawia? kupiłaś buciki? jakie, pokaż fotke jak masz.. bo ja tez muszę pomalu pomyśleć bo zaczyna chodzić
            Amelia ur. 19.04.2009
            godz. 12:24 waga 3410 wzrost 51






            Alicja ur. 18.08.2012
            godz. 11:16 waga 3660 wzrost 56

            Skomentuj


              Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

              ale pustki

              Amelka obudziła mi się dziś z temperaturą, niewielką ale zawsze, do tego z czerwonymi oczami pojechaliśmy na pomoc doraźną i że niby ma białe naloty na migdałach, zdziwiłam się bo Amelka ładnie pokazuje gardło i nie widziałam nic niepokojącego, no i niestety mamy Augmentin na 7 dni.. oby tylko Alunia się nie zaraziła..
              Amelia ur. 19.04.2009
              godz. 12:24 waga 3410 wzrost 51






              Alicja ur. 18.08.2012
              godz. 11:16 waga 3660 wzrost 56

              Skomentuj


                Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                cześć kobietki

                trzymajcie kciuki tylko dzisiaj i w środę druga część i nigdy więcej zadnej szkoły Itka damy radę
                BARTOSZ STANISŁAW ur. 01.04.2009, 18.50, 3.450kg, 53cm

                LILIANA ur.27.05.2014, 5.58,3600g, 55cm

                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                  Megi, spóźniłam się i dziś już pewnie za późno na kciuki, ale napisz o której w środę to zacisnę na pewno

                  Czacza, jeśli Cię to pocieszy- Kris ma znów zapalenie ucha Gorączki o dziwo nie miał, ale przeraźliwie płakał że tak boli,m że nie wytrzyma Pojechał wczoraj z M na doraźną, też dostał Augmentin (przy każdej dawce walczymy żeby połknął w ogóle to syfstwo) Dziś jest ledwo po 2 dawkach antybiotyku, ale nawet nie wspomni że coś mu dokucza, więc już na pewno jest lepiej. Do środy przetrzymam go w domu, a potem musowo musi iść do przedszkola bo...
                  ... no właśnie- jesteśmy w trakcie walki z naszym "nowym" mieszkaniem Jak poprzedni właściciele wynieśli w końcu swoje graty i weszliśmy do mieszkania obejrzeć wszystko na spokojnie, bez nich za plecami, to okazało się że będzie tam w ciul roboty, a nie- tak jak się spodziewaliśmy- tylko kwestia odświeżenia. Ściany są paskudne, nie były nigdy gładzone, więc są krzywe w każdą możliwą stronę i w ogóle obleśne, więc kupiliśmy farbę strukturalną z efektem baranka, żeby jako tako wyglądały, musimy ułożyć panele w pokoju Krisa, zedrzeć tapetę i też malować, no i najważniejsze i najgorsze- kuchnia na ścianach są płytki, więc ok, ale na podłodze koszmarna wykładzina PCV i to tak zasyfiona, że w życiu tego nie doczyszczę, więc tutaj też doszedł nam wydatek i robota- płytki albo nowa wykładzina. Pomijam że w całym mieszkaniu jest taki SYF!!! Istny chlew! Podziwiam kobietę że miała odwagę zostawić nowym właścicielom taki sajgon. Ale w ogóle wygląda na to, że jej taka chlewnia nie przeszkadzała w codziennym użytkowaniu. Podłóg nie myła chyba wcale przez dwa lata mieszkania tutaj, kuchenka, nawet wanna- wszystko zapaskudzone! W czwartek widzimy się u notariusza więc nie omieszkam o tym wspomnieć, niech im się łyso zrobi. Myślałam żeby w ogóle zadzwonić, ściągnąć ich tutaj i niech posprzątają po sobie jak należy, ale pierdziele. Przyjadą mi z łaską wtedy, kiedy im będzie pasowało, z łaską będą mi się jeszcze pelętać po kątach, a my już itak mamy mało czasu na wszystko i szkoda mi było przesuwać start z remontem jeszcze nie wiadomo jak długo...
                  Przed nami beznadziejnie intensywne 2 tygodnie, szczególnie że M pracuje na zmiany i może działać tylko przed albo po pracy, a ja jestem uwiązana moją cycoliną i karmieniem co 2 - 3 godziny. Mam nadzieję że w ostatni weekend lipca przeniesiemy już wszystkie rzeczy, dwa dni poświęcimy na posprzątanie na cacy tego wynajmowanego, oddamy klucze i w końcu odetchniemy, bo już od samego myślenia o tym wszystkim, planowania remontu, urządzania, całej logistyki - mam serdecznie dość!
                  A potem 3 tygodnie sielanki i wyjazd M na trzy miesiące....


                  Skomentuj


                    Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                    Jestem,jestem
                    Dzięki dziewczyny,zwłaszcza Skoczek,aż mi się miło zrobiło
                    ja dziś po egzaminach,jako tako szału nie było,ale zobaczymy po wynikach,gorzej jutro ale iść trzeba hi hi
                    i radzę sobie jakoś oczywiście-nie mam innego wyjścia żyć trzeba dalej
                    Lecę kuć jeszcze trochę chociaż i tak co ma być to będzie do usłyszenia
                    Kala-udanego pobytu







                    Skomentuj


                      Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                      hej dziewczyny,

                      ja trochę zalatana teraz byłam, dalej walczymy z naszym remontem, trochę nam sie plany pomieszały, teściu był w szpitalu, zawał go dopadł, miał koronografię wiec m sam z robotą i ludźmi bo ja wyjechalam na parę dni z leną na wesele a to wszystko w miedzy czasie...


                      Itka trzymaj się kochana.

                      Kala udanego pobytu

                      Skoczek, super zdjecia, fajnie ze urlopik się udał a do mnie to oczywiscie zapraszam

                      Nichol udanego remontu

                      nie wiem co to jeszcze miałam pisać wpadnę później
                      Lenka Karolinka już z nami 11.04.2009 godz. 15:00, 4100, 59cm

                      Igor Piotr już z nami 13.12.2013 godz. 14:25, 4400, 62cm



                      http://annalena4u.blogspot.com

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                        Hejka!!!!!!!!!

                        Kruszyna współczuje bolącego uszka.... Co do antybiotyku to może popros lekarz (jesli młody umie) o antybiotyk w tabletkach,moja Emilka miala taki ostatnio,kurcze super sprawa,żadnej goryczy nie czuc,szybko połknełą i zdowolona z siebie byla hehehe.

                        U nas juz ok,troszke bylo chorobowo,Emilka dostala ostrego zapalenia oskrzeli - lewe płucko troszke też,od 2 tygodni nie chodzi do przedszkola,od poniedzialku moze pojsc- taa ale tylko tydzien jej zostanie

                        Nie pamietam kiedy pisalam,ja skonczylam lasery na tą swoja glowe,jest o niebo lepiej,raz mnie tylko bolala i to teraz w poniedzialek.

                        Narazie mamy przerwe w wizytach,tzn tylko 25 do dentysty ide z izą.Mam juz dosyc,2 tygodnie dzien w dzien budzilam dziewczynki o 6 bo musilam jechac na te lasery,i ja wykonczona i moje panny,do tego przeciez ciagalam Emilke z zapaleniem oskrzeli ale nie mialam jej z kim zostawic...

                        Buźka pa.

                        Skomentuj


                          Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                          Hej

                          Ja z nieciekawą wiadomością wpadam : Natorek w szpitalu z Majeczką, mała ma urosepsę Ale juz podobno lepiej, może w piątek wyjdą. Natalka i Maja czekamy na was!!!!!




                          Skomentuj


                            Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                            Napisane przez katarzynar Pokaż wiadomość
                            Hej

                            Ja z nieciekawą wiadomością wpadam : Natorek w szpitalu z Majeczką, mała ma urosepsę Ale juz podobno lepiej, może w piątek wyjdą. Natalka i Maja czekamy na was!!!!!
                            matko co to takiego? SZYBKIEGO POWROTU DO ZDROWIA DZIEWCZYNY!!!
                            Amelia ur. 19.04.2009
                            godz. 12:24 waga 3410 wzrost 51






                            Alicja ur. 18.08.2012
                            godz. 11:16 waga 3660 wzrost 56

                            Skomentuj


                              Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                              Boże kochany to się porobiło Majeczce . Wracaj maleńka szybciutko do zdrowia, dużo siły Natorku. Przytulam...

                              Skomentuj


                                Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                                A tak mi się teraz przypomniało, że Majeczka to pewnie nie na ząbkowanie taką wysoką gorączkę miała, ale pewnie już się coś złego działo w organizmie. Kurcze najgorsze w życiu co może sie zdarzyć, to choroba dziecka.
                                Będzie dobrze Natorku.

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X