hejki, jestem
powiem Wam, że u fryzjera mało dziś zawału nie dostałam... ale od początku...
noc dziś miałam przepaskudną z Majką, budziła się co 20-40min... i próbowałam ją ululać. O 4:30 obudziłam Radka, bo już na oczy nie widziałam... no i jak ją nosiła to jak zwymiotowała to pół korytarza w mleku
no i po tym zasnęła...
rano było wszystko ok i biłam się z myślami czy mam iść dziś czy nie... ale Radix mnie namówił i pojechałam.
Cały czas na fotelu gapiłam się w okna czy Oni są, czy chodzą, czy nic się nie dzieje... ale maleńka spała pięknie.
Fryzurkę mam jak E.Górniak z okładki Gali ale oczywiście foto nie strzeliłam i już padło...
tylko jak usłyszałam kwotę do zapłaty...300zł... myślałam że padnę!!! Normalnie zawał!!!
Ale grunt, ze mój m nie dość, że zajął się Majką, to jeszcze mi wytłumaczył, że jak się idzie do fryza raz na 8 mcy to to nie dużo..
no i po pwrocie niby ok, Maja zjadła obiadek, ładnie się bawiła, dałam jej pierś i znów jak mi wyhaftowała to mam dywan w salonie do prania... i znów teraz nic się nie dzieje???
co za diabeł się przypałętał???
Kruszynka malutka jest śliczna i ma piękne włoski.
A jak Ty się czujesz???
Majorka miłej imprezki!!!
Renata i jak z przyjęciem postanowiliście??? Dom czy sala???
my teraz szukamy miejsca na chrzciny... no i wciąż zastanawiam się nad datą??? Może połączymy to z naszą 5 rocznicą ślubu
Chuda, a co to się tam u Ciebie w sypialni wyprawia Uspokój tego chłopa bo Ty jesteś delikatna kobietka, he he...
A poważnie to zdrowiejcie nam
mąż chce sprawdzić przyjrzeć się z bliska mi w nowej fryzurce uciekam
Skomentuj