Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Kwiecień i Kawałek Marca 2009 :)

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

    NICHOL ja mam na 15 wizyte... czuje sie dobrze, od piatku zero skurczow
    Po tamtych akcjach myslalam ze to juz a to doopa zla jesem bo tak bardzo chcialam 23 urodzic mamy 11rocznice poznania a tu dupa. Pocieszam sie faktem ze niby brzuch sie obniza do 3. Tyg przed porodem a u mnie juz prswie 2 tyg minely ha ha zabieam sie za sprzatanie moze cos po badaniu ruszy w kazdym razie mam zamiar juz sie nie oszczedzac





    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

      witam sie z mojej cudnej wsi

      wypisali nas do domu, za miesiąc uszy,gardlo i jezor do kontroli.
      Moj cuda : Filip (kwiecień '05), Oskar (kwiecień '09), Aniołki: luty'14 i czerwiec'14.


      dla mojego Wyjątkowego http://dzieciom.pl/podopieczni/14360

      Skomentuj


        Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

        Hej

        Ja po wizycie jestem rozczarowana, moj lekarz jakis dziwny sie zrobil...pobral mi wymaz na paciorkowce,zbadal zelastwem czy nie mam rozwarcia i zrobil pobierzne usg- doprosilam sie o zwazenie i zmierzenie , mala wazy juz okol 3200 wiec bedzie wieksza od cypriana wdlug usg to 38/39 tc a nastepna wizyta za 2 tyg... juz tak blisko a tak daleko

        W nocy brzuch mnie mocniej po bolewal i miednica i to by bylo na tyle

        nichol a ty jak ?

        renatka dobrze ze juz po i w domu





        Skomentuj


          Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

          Dobry!

          Kruszyna, no u mnie wczoraj popołudniu skończyło się plamienie (paćkało mi takim brązowym śluzem po odrobinie) i teraz cisza.
          Niby tak samo jak przy Krystianie- gin badał mi szyjkę dłuuuugo i mocno, powiedział że główka jest baaaardzo nisko, że mam 1,5 cm rozwarcia, że będę troszkę plamić ale mam się nie przejmować... Tylko że przy Młodym od razu po badaniu czułam dość konkretne bóle jak na @, w nocy odszedł mi czop śluzowy w całości i zaczęły rozkręcać się skurcze. A tutaj- popaćkało tym czopem a skurczy typowo porodowych w ogóle brak Mam zwykłe przepowiadające i kłucia w szyjce
          Głupia jestem, bo sama się nastawiłam że może będzie taki scenariusz jak przy pierwszym porodzie, ale to wszystko przez to, że moja Młoda musi jeździć do tego Krakowa i mam schizy że wszystko zacznie się AKURAT jak jej nie będzie i nie będziemy mieli z Kim zostawić Krisa. Gdybym wiedziała że ona tutaj jest i będzie jakby co, to miałabym w nosie wszystko i czekałabym sobie spokojnie na to, co się wydarzy... Póki co Ona znów będzie mieszkać u nas do przyszłego wtorku- posiedzi z Krisem jak będziemy na wizycie, i w środę rano wyjeżdża, no chyba że zanim wyjdzie od nas- coś się rozkręci. Tak więc znów przyszła środa i czwartek niepewne dopóki znów nie przyjedzie... Eh......
          A mój gin też im bliżej końca, tym bardziej obojętny mi się wydaje. Badania robi jak zawsze- moja waga, ciśnienie, USG (wyszło że jesteśmy w 39 tygodniu, czyli też ponad tydzień do przodu), badanie szyjki, pytał się niby jak się czuję, czy mam już jakieś bóle itp, ale widać że nie trzęsie się już nade mną jak wcześniej- w końcu niedługo odpadnie mu jedna "klientka". No i zła jestem, bo nie pobierał mi próbki na te paciorkowce...

          Ja już dzisiaj puściłam Krisa do przedszkola. Katar ma delikatny, kaszle mokro raz na jakiś czas, ale nie będę go dłużej trzymać bo oszaleje mi w tym zamknięciu :/

          Pasuje się zwlec w reszcie sprzed TV... Chyba wypucuję lodówkę, polatam z odkurzaczem, pościeram meble... Tak dla sportu oczywiście


          Skomentuj


            Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

            helloł :0

            jaka ja wyspana noc w łóżku.. no raj. Człowiek nie docenia takich zwyklych rzeczy jakie ma w domu. i chlop cieply obok.. jaki by nie był ale jest. posmyra po pleckach. no raj.

            jak bedzie nastepny raz to chyba Ł zostawie na noc z dzieciem w szpitalu. niech on sie poswieca.
            Moj cuda : Filip (kwiecień '05), Oskar (kwiecień '09), Aniołki: luty'14 i czerwiec'14.


            dla mojego Wyjątkowego http://dzieciom.pl/podopieczni/14360

            Skomentuj


              Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

              CzaWidzisz ja cypriana sporo przenosilam i dlatego myslalam po tych skurczach urodze wczesniej-ja sie boje ze urodze kolo 18 kwietnia u nas porod wywoluja dopiero tak po 2 tyg po terminie a jest opcja ze pawel moze jz pojechac kolo 19 na te szparagi- chociaz u nas snieg sypie wiec podejrzewam ze sezon szybko sie nie zacznie.
              Kup ten patyk na wymaz w zelu i sama zrob to i tak platne _- pobierasz tym samym patykiem z pochwy delikatnie tak na cm wkladasz i z odbytu tez i zanosisz na bakteriologie....

              U nas od soboty zielono zolty katar i mokry kaszel ale mam fajne krople do nosa wiec lcze ze m w ciagu kilku dni przejdzie i w poniedzialek pojdzie do przedszkola cyprian coraz czesciej mowi o siostrzyczce wczoraj to sie przejol ze IGA nie bedzie go kochac





              Skomentuj


                Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                Heheeee, chyba nasi starszacy przeczuwają że zbliża się rozwiązanie u nas, bo Kris wczoraj rano jak tylko się obudził to pytał gdzie jestem i czy Maja jest jeszcze u mnie w brzuchu Ciekawe jak zareagują jak wrócimy z dziewczynami do domu...
                A jakie masz te krople dla Cypriana? My mamy problem, bo ten katar alergiczny raz ładnie schodzi, a raz siada gdzieś wysoko i młody nie może nic wysiąkać, a słychać że nos zatkany... Może spróbowałabym tego co Ty?


                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                  hejka baboszki

                  Nichol strzał w 10 ale ja mogę tylko pozwolić sobie na koleżeństwo nic po za tym ale dobre i to wczoraj spędziliśmy z koleżanką super dzień i mimo że oblała jakoś było wesoło kawka i te inne sprawy oczywiście
                  przejechałam tyle km i po drodze nic a na trasie od mojego miasta do mojej mamy 20 km były 3 wypadki i to dośc poważne masakra w domu byłam o 18 już mi się chyba taki wyjazd nie trafi ech

                  Grygorku nie da się ukryć malutka przecudowna i prześliczna tak jak i twoi chłopcy

                  Nichol a te brązowe coś co ci po kawałku wylatuje to moze to czop śluzowy jeśli tak to poród blisko

                  ja też już czekam z niecierpliwością żeby zobaczyć te wasze maleństwa hihi

                  Renatka super że już w domku jesteście zawsze to człowiek 100 razy lepiej sie czuje niż w szpitalu a i młody dojdzie szybciej do siebie na swoim
                  HANULKA 09.04.2009




                  Skomentuj


                    Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                    nichol ja mam krople -antybiotyk do oczu-ale stosuje sie je też do nosa BGKM mi je poleciła ale są na receptę- mojemu tacie udalo sie je kupić w jednej aptece bez recepty





                    Skomentuj


                      Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                      u nas też jest także w jednej kupisz lek na recepte a w drugiej już nie wołają

                      a gdzie wy się podziewacie ite nasze córy marnotrawne gdzie wcieło

                      Czacza to pewnie nagrody zbiera i nie ma czasu zaglądnąć

                      Hej ho baboszki gdzie wy?
                      HANULKA 09.04.2009




                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                        No i znowu cisza

                        Kruszyna, ale Ci się fuksnęło z tymi kroplami...

                        U nas popołudniu padał deszcz, a teraz znów śnieżyca. W nocy ma być mróz, więc jak to wszystko znów zamarznie na drogach i chodnikach to ja dziękuję

                        Młoda nocuje dziś u naszej siostry, więc jeśli rano okaże się że zasypało nas na maksa, to znów nie zaprowadzę Młodego do przedszkola, no bo jak wkurza mnie już ta pogoda!!! Pierniczę taki pierwszy dzień wiosny!


                        Skomentuj


                          Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                          Hej , u nas sypie dalej

                          NICHOL moj tato zawsze cos zalatwi ha ha i powiem ci ze chyba po tych kroplach jest poprawa , juz rano nie byly zielone zobaczymy jak przy nastepnym czyszczeniu nosa jak mu zejdzie z zatok po nocy. Jrszcze wczoraj mama sobie przypomniala ze ma prawie cale opakowani BACTRIMU Cypriana u siebie wiec mu wlonczylam na 5 dnu jeszcze to, w ponierzialek musi do przedszkola pojsc bo beda robic samochod pani wiosny i on tak biedny na to czeka. Mi tam snieg lod czy mroz nie straszny zawsze g zaprowadzam jak a by nie byla pogoda ale ja mam do szkoly 10 min takim slimaczym tepem

                          MAJORKA z tego co wiem to Czacza juz wogole nie wroci tu na forum. Wpadac na kawke

                          KASIA, NATOR,CHUDA , SKOCZEK GDZIE WY???
                          Itka jak sie u was sprawy maja? Ania a u was co slychac , dawno, dawno nie pisalas.jak zdrowko?
                          Last edited by kruszyna23; 22-03-2013, 07:46.





                          Skomentuj


                            Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                            Dobry!

                            No i u nas nasypało śniegu po kolana albo i więcej, do tego nadal sypie i strasznie wieje więc Kris został w domu
                            Kruszyna, ja jeszcze tydzień temu na poprzednich dniówkach M też zaprowadzałam Młodego i wszystko mi zwisało, ale dziś normalny człowiek może się zabić na naszych chodnikach, a co dopiero taki ledwo łażący pingwin jak ja Musimy zleźć w bloku z 2 piętra, przejść przez osiedle po nieodśnieżonych dróżkach, wejść do szkoły, zleźć do szatni po schodach, potem znów wyleźć na górę, przejść przez nieodśnieżony parking, znów po schodach, potem tłok w maleńkiej szatni i znów powrót tą samą drogą, tymi samymi schodami. Wiem, że może i dobrze by mi to zrobiło, ale same te cholerne prądy w pachwinach mnie zniechęcają, bo musielibyśmy co parę kroków przystawać i zanim byśmy doszli, to byłoby po zajęciach

                            Co dziś gotujecie dziewuchy? Ja miałam smaka na pierogi z truskawkami, ale M zapomniał wczoraj kupić truskawki, więc doopa zbita. No i teraz nie mam pomysłu....


                            Skomentuj


                              Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                              Kruszyna dzięki za przywołanie.

                              U nas stara bieda, ale lepsza taka niż nowa

                              Dwa tygodnie temu byliśmy u moich rodziców i jejku, jak mi dobrze było! Z mężem się nie pokłóciłam i wróciliśmy zadowoleni. Rodzice i siostra wybawili Edźkę, więc odpoczęłam od córki. Mamusia gotowała, więc ja miałam całkowitą labę. W maju powtórka. Wtedy akurat brat zjeżdża z Anglii na kilka dni, to się spotkamy.

                              Edytka chodzi grzecznie do przedszkola, czasem ma chwile słabości i jest zazdrosna o koleżankę, która często się bawi z jej ulubionym kolegą. I dziewczyny nie potrafią się podzielić facetem, prawdziwa babeczka mi rośnie

                              Dzisiaj została w domu, bo dostała takiego kataru, że nie nadąża z chusteczkami.

                              M. dzisiaj też w domu, bo wczoraj w robocie coś tam mu spadło na nogę i trochę poturbowany, dzisiaj zrobił sobie wolne.
                              A ja przez nich mam wrażenie, że dzisiaj sobota!
                              Edytka - 27 maj 2009 r. Godz. 21.00, waga 3810 g, wzrost 56 cm

                              Marta - 23 kwiecień 2014 r. Godz. 00.50, waga 3750 g, wzrost 59 cm


                              Skomentuj


                                Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                                Cześć dziewczęta
                                u nas nic nowego z m kiepsko,mały się goi-w poniedziałek kontrola i zobaczymy czy dostaniemy zdolność do przedszkola
                                Nichol-szkoda,że tak daleko mieszkasz...bym podjechała do synka w razie porodu
                                w pracy mnie moje kierowniczki tak rozwalają,że szok po prostu,ja nie wiem za co im się płaci naprawdę
                                dzwoniłam w poniedziałek żeby poinformować,że mam opiekę do piątku dzwonią do mnie w środę z pytaniem-a pani jest dzisiaj w pracy?ręce opadają dziś dzwonie żeby powiedzieć że w poniedziałek kontrol i dam znać co dalej-i słysze-to w poniedziałek nie będzie pani w pracy?muszę dodać że wszystkie rozmowy odbyłam z tą samą osobą!!
                                dziś bierzemy się z Dominikiem za porządki świateczne koszyczek mu już wyjęłam i jest cały happyserwetek sobie nakładł i pyta czy już jutro do tej święconki idziemy he he







                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X