Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Kwiecień i Kawałek Marca 2009 :)

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

    Hej kochaniutkie
    jestem i ja ale zanim was doczytam to masakra o ile wogóle to możliwe
    nie miałam neta przez pomyłkę mi odłączyli i zanim to odkręciliśmy to normalnie szał
    u nas po staremu kryzys małżeński doszedł do granic możliwości ale nie będę smęcić
    prawko super już śmigam mimo ze jeszcze papierka nie mam
    byłam z Mają u okulisty wada jak na razie się nie pogłebiła na szczęscie ale powiedziała mi że bardzo źle widzi daje sobie radę jak każde dziecko ale wzrok ma bardzo słaby nawet z tablicy wielkości metr na metr nie przeczyta 3 rzędu kazała starać się o wszystko co mozliwe bo jej się należy więc trzeba zaczać szperać po fundacjach dostałam namiary na nowa fundację która działa w Zielonej G i zapisała mnie na listę ze jak ona cos będzie wiedziała to zadzwoni ale to i tak marne pocieszenie skoro ona może stracic wzrok
    HANULKA 09.04.2009




    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

      hej

      Renatka nooo to obowiązkowo zabieraj maszyne

      a ja dziś mam wolne zaplanowałam zakupy to...znów się spóżniają z wypłatą kur.... wprowadzili nowy system rozliczania i co miesiąc problemy a w tym miesiącu juz miało być normalnie o czasie i ciekawe kiedy ja uzupełnię lodówke

      ja wczoraj posprzątalam komode Leny, połowa za mała ale i tak ma w ciul ciuchów. nic jej nie kupuje bo nie mieści się to wszystko w komodzie a w połowe nie zdążę ją ubrać. a ciuchy to ona nosi 98-104 niektóre bluzki to i 110 bo te rozmiary to różnie bywa ale generalnie 98-104 więc też z tych większych. Waży 16kg. tak jak ją w biegu mierzę (inaczej się nie da bo nie chce stanąc przy scianie to jakieś 96-97 cm) buty ma zimowe ma 24 rozmiar więc nie za duze

      Czacza najlepsze są takie spontaniczne wycieczki

      ja czekam na lepszą pogodę to kiedyś może nie spontanicznie bo już zaplanowałam ale pojadę sobie z młoda sama do krakowa połazić, na jakąś pizzę przysiądziemy tak mamusia z córusią

      Zdrówka wszystkich chorowitkom życzę, my póki co się trzymamy


      ooo majorka a my już myślałyśmy, że dorwałaś prawko i masz gdzies forum ;D
      no to kiepsko,ze znowu kryzysowi jesteście ehh mozesz nam posmęcić wiesz, że my zawsze wszystko czytamy
      dobrze ze maji się wzrok nie popsuł ale i tak bidula, najgorsze to, że nie wiadomo jak pomóc
      Lenka Karolinka już z nami 11.04.2009 godz. 15:00, 4100, 59cm

      Igor Piotr już z nami 13.12.2013 godz. 14:25, 4400, 62cm



      http://annalena4u.blogspot.com

      Skomentuj


        Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

        Bry

        snieg u nas znowu spadł. po jakiego grzyba to ja niewiem.

        jezu jak mi sie niechce nic robić.
        Moj cuda : Filip (kwiecień '05), Oskar (kwiecień '09), Aniołki: luty'14 i czerwiec'14.


        dla mojego Wyjątkowego http://dzieciom.pl/podopieczni/14360

        Skomentuj


          Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

          A ja odwiozłam właśnie małą do przedszkola. I tak fajnie, bo po tygodniu przerwy poszła bez płaczu i z uśmiechem na ustach
          Właścicielka ma mi podliczyć nieobecności Edzi, bo ponad dwa tygodnie jej nie było w miesiącu, a w razie czego mogę liczyć na zwrot, więc byłoby super, gdyby kaska wpadła.

          Ja kawkę zaliczyłam z rana, bo mała wstała dużo przed budzikiem, więc siedzę o suchym pysku

          Czacza, super Wam się udała spontaniczna akcja. Tylko napisz mi czy Wy tam macie rodzinę czy kogo? Bo nie wiem.
          Ja też lubię takie spontany, wczoraj na przykład wybraliśmy się do miasta obok do siorki na kawę. Kupę czasu się nie widzieliśmy, więc było miło, sympatycznie i zabawnie. Teraz w sobotę do niej jedziemy, bo jej córka, a moja chrześnica ma roczek.

          A u nas wiosna!
          Po Edzię pójdę chyba spacerkiem, żeby sama się przewietrzyła, bo w południe jest tak przyjemnie.
          Edytka - 27 maj 2009 r. Godz. 21.00, waga 3810 g, wzrost 56 cm

          Marta - 23 kwiecień 2014 r. Godz. 00.50, waga 3750 g, wzrost 59 cm


          Skomentuj


            Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

            hej

            u nas też dziś wiosna, spałam UWAGA do 8.30!!!!!!!!!!!!! nie wiem o której Amelka się obudziła ale jak poszłam do jej pokoju to "czytała" sobie książki w łóżeczku

            dziś o 4 Piórem mnie bombardował, ale to fajne uczucie było, z resztą właśnie 4 to moja godzina na wstawanie na siusiu więc mio było Go poczuć


            skoczek no chyba Ty nie byłaś na tym etapie jak mówiłam o teściach, otóż oni właśnie parę lat temu wybudowali sobie domek na wsi za grodziskiem wlkp, jeździli tam na weekendy a mieszkali w tym mieszkaniu co my teraz, kiedyś w końcu stwierdzili że czas się tam wyprowadzić no i tak też zrobili a nam zaproponowali swoje mieszkanie, minął już rok właśnie w marcu.. nie czuje się tutaj jak u siebie niestety (cały czas jakbym mieszkała u nich) ale nie narzekam, jak dla nas to super mieszkanko.. no i dzięki za super komentarze pod zdjęciami
            Amelia ur. 19.04.2009
            godz. 12:24 waga 3410 wzrost 51






            Alicja ur. 18.08.2012
            godz. 11:16 waga 3660 wzrost 56

            Skomentuj


              Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

              A proszę bardzo
              Rozumiem, że nie czujesz się jak u siebie, bo pewnie jakichś drastycznych zmian w mieszkaniu nie możesz wprowadzić. Ale lepsze to niż mieszkać z nimi, lepiej samemu i tu znowu zazdroszczę.
              Ja mieszkam u teściów w domku. Na dole mieszkają dziadkowie męża, a my dzielimy piętro z teściami, mamy dla siebie dwa pokoje i jest ZA CIASNO. Na wiosnę rezygnujemy z sypialni, żeby mała miała swój pokoik, do tej pory sypia w łóżeczku turystycznym i czas to zmienić.
              Marzy mi się drugie dziecko (najlepiej druga córka, jeszcze lepiej identyczna jak Edytka), ale nie mam dla niego miejsca

              A Wy jak duże macie to mieszkanko? ile pokoi?
              Edytka - 27 maj 2009 r. Godz. 21.00, waga 3810 g, wzrost 56 cm

              Marta - 23 kwiecień 2014 r. Godz. 00.50, waga 3750 g, wzrost 59 cm


              Skomentuj


                Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                heja
                zrobilam test,wyszedl negatywnyale objawy pozostaly więc nie wiem...
                poczekamy i zobaczymy co z tego będzie..już się nastawilam troche
                u nas dziś piękne slońce po poludniu idziemy z Dominikiem na pierwszą wizytę do stomatologa dam znać jak bylo
                Czacza-fajnie że macie gdzie pojechać czasem







                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                  Cześć

                  Majoreczko cieszę się, że żyjesz! Już miałam pytać kto ma nr tel do Ciebie Apropo tel wyślijcie mi na priv swoje nr tel - oczywiście kto chętny, bo chciałabym się jakoś z wami kontaktować jak wyląduję w szpitalu

                  Majoreczko szkoda, że kryzysik, ale za fajnie by ci było, ostatnio to chyba była sielanka, co?

                  Skoczek jakbym czytała o sobie, też rano zawiozłam Julkę do przedszkola, też po dłuuugiej przerwie i potem też wybieram się spacerkiem po nią.

                  Martwię się trochę, bo ona przyzwyczajona zawsze ze mną w przedszkolu a teraz SAMA. Ale pojęła, że mama ma wolne, bo ma duży brzuszek hehe


                  Itka skoro objawy sie utrzymują to może jest coś na rzeczy??? A kiedy masz mieć @?

                  Czacza cieszę się, że maleństwo dało o sobie znać. Moje się wierci jak oszalałe hehe. Nawet filmik sobie nagrałam, widać jak się coś przesuwa, chyba noga

                  A ja mam lekkiego doła, stanęłam na wagę i .... 19 kg na plusie Ale jem ile wlezie, słodycze codziennie

                  Miłego dzionka dziewczynki




                  Skomentuj


                    Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                    skoczek mamy w sumie 3 pokoje ale ten salon to taki przejściowy i niespypialniany, tam may TV, sofę i duży stół bo kuchnia mała, no i dwa pokoiki ale niestety małe, choć dla nas wystarczające, ale jak maleństwo przyjdzie na świat to nie pomieścimy się bo dzięki nowemu łóżku to ledwo łóżeczko do sypialni się zmieści no ale modle się żeby w końcu zburzyli do dziadostwo (od 30 lat blok do rozbiórki) i dostaniemy jakieś lokum w zamian.. Amelka za to ma fajny pokój, wszystko się na razie mieści hihihi

                    itka kiedy do mnie wlecisz? zapraszam na kawkę no i test powtórz po dniach w którym powinnaś dostać okres.. trzymam kciuki za maleństwo w brzuszku

                    majorka po burzy zawsze zaświeci słońce - uśmiechnij się Kochana

                    kasiar walnij jakąś fotkę bo ciekawa jestem Twojego brzuszka

                    mój brzusio w 16 tc:
                    Attached Files
                    Amelia ur. 19.04.2009
                    godz. 12:24 waga 3410 wzrost 51






                    Alicja ur. 18.08.2012
                    godz. 11:16 waga 3660 wzrost 56

                    Skomentuj


                      Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                      Czacza-brzusio super ale nie duży chyba...ale Ty drobna jesteś to dlatego pewnie
                      dzięki za zaproszenie chętnie wlecimy daj adres dokladny na priv i się zgadamy co do terminu kawki
                      test powtórzę napewno20marca do gina idę bo moja lekarka ma urlop teraz







                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                        hehe was doczytać to trzeba chyba z dwa dni no ale cos po łebkach doczytałam
                        Chuda współczuję teściowej ja mam teraz podobnie z m nie szanuje mnie ani tego co robie mimo ze twierdzi że mnie kocha ale ja kura domowa tylko do kuchni przeznaczona i wieczorów łóżkowych a wczoraj wieczorem to kosmos był gadka taka ze mi się żyć odechciało
                        jeśli chodzi o instruktora to jazdy skończone ale znajomość została jak i z instruktorem tak i z szefem i całym LOK iem skikam sobie na kawki i rozmawiam przez telefon więc kontakt zachowany my za długo ze sobą przebywaliśmy hehe zeby kontakt zerwać zostaliśmy znajomymi

                        Wszytkiego Naj dla Filipkaspóźnione ale szczere

                        Czaczasuper ze piotruś sie odezwał zobaczysz ze wszystko bedzie dobrze

                        Ituś czekamy na kolejny teścik z niecierpliwościa i trzymamy kciuki

                        Kasiu nie wiem czy można to nazwać sielankom niby kochający a jak tylko coś to wróg niesamowity i teksty jeszcze lepsze,a dziś przychodził i pytał czy się pogodzimy ja nie potrafie od tak sobie zapomnieć co on wczoraj nagadał i jak to bolało a on może zaczać żyć dalej jak gdyby nic sie nie stało dzieci to mój problem a on pracuje i wszystko mu sie należy nie wiem ile jeszcze wytrzymam moze coś zrozumie ale kiedy i jak do niego dotrzeć nie wiem

                        właśnie piekę biszkopciki na jutrzejsze torciki jadę z jednym do LOKu bo obiecałam im zrobić torta z logo jak zdam prawko wiec trzeba dotrzymać obietnicy
                        HANULKA 09.04.2009




                        Skomentuj


                          Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                          Bry..

                          Majorka tak czytam o twym malzonie i kurde.. Ł zmalpowany. Takie samo ma pdejscie do zycia. Bo on pracuje, bo on to bo on tamto , bo jemu sie nalezy odpoczynek, chwila przyjemnosci a kobieta>?? tylko do kuchni, zajecia sie dziecmi, bo przeciez ona je urodzila, nie on i do pobzykania sie. Zero wyjsc, najlepiej tez przed komputerem nie siedziec, bo dzieci coś hcą a on niewie co, lub niewie gdzie stoi.. noooooooooooooooooooooz.. jakbym mialam cofniete w rozwoju dziecko w domu.
                          Ł tez potraf po niezlej kłutni zachowywac sie jakgdyby nigdy nic sie nie stało..a mnie nosi. przed jego wyjazdem tez mielismy spiecie. Jak go widzialam to mialam ochote nawet garnkiem mu w mache trzasnąć dla rozladowania emocji. A jak mi wieczorem wyskoczył z propozyja seksiku to jakby mnie wrzątkiem polał. o************************* dostał i sie obraził, bo on taki mily czuły i kocha a ja problem widze.

                          U nas kazde moje wyjscie z kolezanką konczy sie fochem.Bo jak ja moglam go z dziecmi zostawić. tylko ze ja sie nie daje.. i jak mnie wkurza to mu poptrostu przypominam ze jesli chce być tatusiem niech sie wykarze.Bo nie ja sama sobie te dzieci zrobilam.
                          Moze i po chamsku do niego mowie, ale jak nie sypne epitetami lub sie nie wydre to on sądzi ze ja zartuje. i wogole nie slucha.
                          Moj cuda : Filip (kwiecień '05), Oskar (kwiecień '09), Aniołki: luty'14 i czerwiec'14.


                          dla mojego Wyjątkowego http://dzieciom.pl/podopieczni/14360

                          Skomentuj


                            Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                            ale mój wcześniej taki nie był mogłam chodzić gdzie chciałam słuchał się i zostawał zawsze z dziećmi teraz mu odwaliło zobaczył ze mam kase i jestem niezalezna i chce mnie w domu zamknąć za wszelka cene a ja sobie nie dam albo będzie jak zawsze było a jak nie to won niech spada ja sobie poradze gorzej z nim bo on jak mu wczoraj wypaliłam ze to koniec to strach w oczach ja go kocham i chcę z nim być ale nie w ten sposób zobaczymy dzisiaj jak będzie jak przeprosi to pomyślę
                            faceci ja to się nad pracą zastanawiam ale szkoda mi opieki a więcej jak mam z rodzinnym to na pewno nie zarobie
                            HANULKA 09.04.2009




                            Skomentuj


                              Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                              no hejka.

                              Ahh,u nas piękne słonko ale jutro opady zapowiadają.......

                              Ciągle szukam pracy,dzisiaj znalazłam ogłoszenie na laborantkę ale doooopa bo telefonu nikt nie odbiera

                              Czacza brzusio piękny no i lokator daje o sobie znać

                              Itka czekamy na wyniki powtórnego testu-oby się udało

                              Majorka no nareszcie jesteś... A co do M...facet chyba się przyzwyczaił,że miał co chciał,jesteś w domu,obiadek podany itp.Allle.... nie przewidział,że stałaś się niezależna finansowo,chcesz gdzieś wyjść do ludzi,znależć pracę...Wygodny poprostu,ale Ty też musisz mieć SWOJE życie.Pogadajcie szczerze,jesteście długo ze sobą,wiesz czego możesz oczekiwać od niego.
                              Ja też nieraz mam dość,dzieci tylko,zakupy...szkoła ,no i praca.On wraca,to zmęczony bo pracuje a ja to leżę Usiądzie przy kompie i tak mu do kolacji schodzi,ale ganiam go ,żeby pomógł ,bo ile można???Nie powiem,nieraz domyśli się sam i zrobi.czasami trzeba go "popchnąć" .I jakby go w domu nie było-nie odzywa się za bardzo,nie mówiąc o jakiś wyjściach razem....taki domator z niego.
                              Ot co,proza życia,monotonność.........
                              Kacper Łukasz ur.23.03.2009 godz.1.32 ( 3350g,52cm)

                              http://mamaczytata.pl/pokaz/7481/syn...si_czy_tatusia



                              Skomentuj


                                Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                                Ale jak nie pracował a ja tak,to musiał zająć się dziećmi,posprzątać i nauczyc się gotować I sam przyznał,że to ciężki kawałek chleba mieć dom na karku
                                Kacper Łukasz ur.23.03.2009 godz.1.32 ( 3350g,52cm)

                                http://mamaczytata.pl/pokaz/7481/syn...si_czy_tatusia



                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X